70 replies to this topic

[Nick]

Każdy ma prawo do swojego orbsa, mam i ja!

 

 

OK, wiem, że to błąd zdjęcia, matrycy, obiektywu, czy Bóg wie, czego jeszcze. Ale jaki... ładny (zwłaszcza po powiększeniu)!

 

W kwestiach formalnych: zdjęcia przez serwer zewnętrzny, więc miejsca tu nie zajmuje, a i temat chyba dostępny (znaczy - orbsy wolno pokazywać). Mam nadzieję, że nie łamię żadnego wewnętrznego przepisu (tyle ich tu, że trochę się gubię...).

[TheToxic]

No popatrz orby w Katowicach a ja żadnego nie spotkałam choć przejeżdżam tam od czasu do czasu.

 

Orby to pyłki kurzu, krople wody, odbicie światła ujęte na zdjęciach.

[Nick]

Zdecydowanie, w Katowicach i to w bardzo reprezentacyjnym miejscu. Fotka strzelona z balkonu, z wieżowca obok.

 

Orby to pyłki kurzu, krople wody, odbicie światła ujęte na zdjęciach.

 

Jasne, że tak (chyba... ). Ale są orbsy ładne i... mniej ładne. A mój, nie chwaląc się, jest śliczny.  ... i świeci pięknie, i "stoi" na dachu, i takie ma ładne paseczki...

 

Serio zaś, z tego, co się zorientowałem, to jakiś uszkodzenie szkła obiektywu. Trudno, warto!

[Krzysztof73]

    Jestem tutaj gościem od wielu lat ale,że jest to mój pierwszy post pragnę na początku przywitać i serdecznie pozdrowić wszystkich urzytkowników tego portalu. Na poczateki kilka słów o sobie- gdy miałem około 20 lat bardzo pociągał mnie temat parapsychologi, telepatii magii itp. Gdzieś na półkach w moim rodzinnym domu zostały dowody tych zainteresowań w postaci kilkunastu książek. Oczywiście dorosłość i codzienne życie oddaliło mnie od tych zainteresowań ale zawsze gdy mam okazję szukam ciekawych informacji na w/w tematy. 

   Obecnie mam 44 lata więc dla niektórych może wydać to się nie na miejscu, że gość w oim wieku udziela sie na takim forum.

Do rzeczy... Chcę podzielić się z Wami moim przeżyciem sprzed kilku tygodni, dokładnie chodzi mi o paraliż senny i zjawisko ORB.

    Zacznę od paraliżu sennego, kilkanaście lat temu doświadczyłem tego przeżycia i to co pamiętam to, że poderwałem się z krzykiem, usiadłem na łóżku, byłem zdezorientowany i nie wiedziałem co mi się przytrafiło. Tyle z tego pamiętam...Powodem wystepowania paraliżu sennego jest podobno nagłe wybudzenie i to własnie mi się przytrafiło. Postaram się opisać tą sytuację najlepiej jak pamietam.

    Spałem głeboko i usłyszałem jak ktoś mówi mi do ucha "Krzysiek","Krzysiek"(nie znoszę tej formy mojego imienia), otworzyłem oczy i zobaczyłem twarz mojej zmarłej matki która była bardzo złą osobą i wyrządziła mi wiele krzywd w moim życiu.Twarz matki uciekła w głąb pokoju i wtedy zorientowałem się,że nie mogę sie poruszyć. Leżałem na wznak obie ręce miałem położone na klatce piersiowej, wiedziałem ,że mam rozchylone usta i pełną świadomość tego co się dzieje z mną. Powtarzałem cedząc przez zęby puść mnie, puść mnie... Wyrwałem się z tego paraliżu i pierwesze co zrobiłem (zdrętwiałą ręką) zdjęcia do okoła pokoju w którym spałem. 

   Nie chcę narazić się na Waszą śmieszność lub niedowierzanie ale to mi się przytrafiło i uchwyciłem coś na zdjęciu. Może któreś z Was zada sobie pytanie "dlaczego ten gość w takiej chwili robił zdjęcia?" - bo od lat jestem fotografem amatorem i chyba nie ma dnia w moim życiu bez zrobienia zdjęcia. 

   Chcę zamieścić zamieścić zdjęcie zrobione 3-go Stycznia tego roku około godziny 04:30. Ocena należy do Was i będę wdzięczny za wszelkie uwagi i spostrzeżenia odnośnie tego materiału. 

Pozdrawiam serdecznie Krzysztof

 

 IMG_0170.MOV   5.54 MB   277 Liczba pobrań

[TheToxic]

Dzień dobry Krzysiu.

 

Na filmie widzę kulkę światła stąd moje pytanie, czy aby nie przejeżdżał akurat tamtędy samochód? Ruch jest płynny, po lekkim łuku jakby coś przejeżdżało obok.

[Krzysztof73]

Dzień dobry Krzysiu.

 

Na filmie widzę kulkę światła stąd moje pytanie, czy aby nie przejeżdżał akurat tamtędy samochód? Ruch jest płynny, po lekkim łuku jakby coś przejeżdżało obok.

Witaj.Za oknem mam kanał i rzekę najbliższe zabudowania po drugiej stronie wody zanajdują się w odleglości około 500m i nie ma tutaj żadnej drogi czy ulicy. Dodatkowo zawsze śpię przy opuszczonych roletach (widoczne na zdjęciu) na środkowym oknie a dwa zewnętrzne mają zaciągnięte kotary. Kolejną kulkę światła widać przez moment na początku białej balustrady przy oknie. 

Pozdrawiam Krzysztof

[Staniq]

Powiedz teraz, co na tym zdjęciu uchwyciłeś?

Jeżeli to co uchwyciłeś, to ten przelatujący kurz, to jest mi przykro, ale na tym forum niejednokrotnie tłumaczyliśmy, że orby to:

Orby to pyłki kurzu, krople wody, odbicie światła ujęte na zdjęciach.

 

Poza tym, nakręciłeś krótki film (iPhone7 - live pictures?). 

[Krzysztof73]

Powiedz teraz, co na tym zdjęciu uchwyciłeś?

Jeżeli to co uchwyciłeś, to ten przelatujący kurz, to jest mi przykro, ale na tym forum niejednokrotnie tłumaczyliśmy, że orby to:

Orby to pyłki kurzu, krople wody, odbicie światła ujęte na zdjęciach.

 

Poza tym, nakręciłeś krótki film (iPhone7 - live pictures?). 

Witaj. Nie upieram się,że to co jest na zdjęciu to orb ale weż pod uwagę całą sytuację z powodu której zrobiłem to zdjęcie. Także zastanów się nad tym z jaką prędkością porusza się przelatujący kurz w zamkniętym pomieszczeniu. To zdjęcie/filmik zostało zrobione iPhonem ale to chyba nie ma znaczenia. Poniżej zamieszczam swoje zdjęcie na którym widac uchwycone drobinki kurzu.

Pozdrawiam Krzysztof

Załączone grafiki

• 

[Staniq]

Wygląd tego kurzu zależy od wielu czynników. W każdym temacie zajmującym się orbami i podobnymi rzeczami wykazywaliśmy, że wygląd takiej drobinki na zdjęciu nie zawsze jest taki, jaki byśmy się spodziewali otrzymać.

Kąt światła, jakie pada na kurz, warunki oświetlenia w ogóle (na jasnym tle możesz nie zauważyć żadnego "orba"), czas ekspozycji i odległość od obiektywu danego obiektu. 

Na Twoim materiale nie ma nic paranormalnego. Co do zdjęcia iPhonem, to ma znaczenie, ponieważ to co nam przedstawiłeś to zdjęcie live, które składa się z kilkunastu klatek, mających stwarzać wrażenie "żywego" zdjęcia. Kiedy otworzysz sobie edycję danej fotografii w telefonie, znajdziesz opcję wyłączenia zapisu "live" i ustawienia stałej klatki danego zdjęcia.

Kiedy tego dokonasz, przedstaw nam takie zdjęcie na forum, a będziemy mogli sobie dalej o nim dyskutować. Polecam do poczytania inne materiały o fotografii paranormalnej, orbach i innych fotach.

[Wirowmaker]

Pic na wodę dymki inne elementy niby paranormalne ... to żaden dowód dymek może być nawet z papierosa ... pod odpowiednim kątem złapany i oświetlony przez lampę błyskową ... gorzej jak dymek by się ruszał na filmie jakoś nie naturalnie ale takiego filmiku nie widziałem.

 

Orby jedyne jakie znam które de fakto orbami nie są ... to pioruny kuliste  jak samemu zrobić własne w garażu.

 

  - 4:25

Użytkownik Wirowmaker edytował ten post 12.01.2018 - 15:47

[#Stanowski2025]

Ja też ma swojego orba w lewym dolnym rogu.