Czy w tym przypadku mogę nazywać się katolikiem? Wiem że w średniowieczu to by może mogła by być herezja, ale czasy są inne.
Więc czy to co robię, jest normalne?
Użytkownik Snaker edytował ten post 25.03.2016 - 14:15
Napisano 25.03.2016 - 14:15
Użytkownik Snaker edytował ten post 25.03.2016 - 14:15
Napisano 25.03.2016 - 15:01
Herezja pozostaje herezją, tyle, że w średniowieczu obcięto by Ci za to wszystkie członki, a teraz sukienkowi pogrożą Ci palcem, a w najgorszym wypadku ekskomunikują, co też nie będzie bolało. Jeżeli jesteś heretykiem, nie jesteś już katolikiem, ale możesz pozostać chrześcijaninem. Wszystko zależy od rodzaju herezji.
Napisano 25.03.2016 - 15:16
Nie wierzę też że Bóg zabija ludzi, wierzę że robi to szatan.
LINK
Po mojemu Szatan w statystyce wypada lepiej .
A ja mam takie pytanie do wierzących. Jak tłumaczycie sobie te wszystkie fakty na temat waszej religii, a szczególnie jej genezy? Przecież przykładowo takie chrześcijaństwo wyewoluowało z wielu innych starszych religii i nie są to jakieś moje fanaberie, tak po prostu jest czy się to komuś podoba czy nie. Ja gdy zacząłem czytać o religii dawno dawno temu, to najzwyczajniej w świecie poczułem, że żyłem w jakimś z góry narzuconym kłamstwie. Religia to klatka z której trzeba umieć się wydostać, a kluczem do niej jest logika. Tyle ode mnie.
Napisano 25.03.2016 - 15:19
Użytkownik Snaker edytował ten post 25.03.2016 - 15:19
Napisano 25.03.2016 - 15:31
A wierzysz bo? Tak sam z siebie? Czy może urodziłeś się w rodzinie katolickiej i masz tą wiarę wpajaną od najmłodszych lat ? Zagłębiałeś się kiedyś w tą swoją religie, czy bierzesz ja dosłownie na "wiarę" ? ...
Po mojemu jesteś kolejną osobą, która chce kreować religie pod siebie i pod swoje przekonania, a to tak nie działa.
Napisano 25.03.2016 - 16:10
Napisano 25.03.2016 - 16:16
Napisano 25.03.2016 - 16:30
Ok, rozumiem. Kilka dni temu napisałem post w tym temacie i twoja postawa tylko potwierdza to co w nim napisałem . Powiem Ci, że nie jesteś jedyną osobą z takim podejściem do tematu wiary czy religii. To już jest norma w sumie, że ludzie ustalają zasady pod siebie. Nie było w tym żadnej pogardy, jak odczułeś taki wydźwięk tej wypowiedzi to sorry , wiesz mi jest obojętne w co kto wierzy, ale w tej wierze jest zbyt dużo ignorancji, sprzeczności z faktami. Próbuje tylko ludziom otworzyć pewne furtki świadomości w danej kwestii. Uważam, że duża część ludzi wierzących jest po prostu nieświadoma tego w co wierzy i co najgorsze, nawet nie chcę się tego dowiedzieć, a wszystkie informacje sprzeczne, nie pasujące bądź godzące w ich odczucia stricte religijne są z automatu negowane, bez zaznajomienia się z nimi. Taka właśnie ignorancja mnie mierzi i przeraża.
Napisano 25.03.2016 - 16:32
Użytkownik Snaker edytował ten post 25.03.2016 - 16:34
Napisano 25.03.2016 - 16:50
Religie z reguły są dobre i z założenia służą doskonaleniu ludzkich dusz. Wszystkie doktryny religijne zawierają swego rodzaju "kompendium moralności" i z nich można dowiedzieć się co jest dobre, a co złe. Wiadomo, że w praktyce to wygląda inaczej, że są różne szkoły interpretacji tych tekstów, ale teraz nie o tym. Jeżeli Tobie, żyje się łatwiej wierząc, uważasz, że to Ci pomaga w jakiś sposób to spoko, nikt Ci tego nie zabroni, ważne, że Ty się z tym czujesz dobrze, jeśli nikomu nie czynisz krzywdy i jesteś dobrym człowiekiem, to myślę, że ten Twój Bóg koniec końców wybaczy Ci twoje rozterki natury filozoficzno-teologicznej.
Napisano 25.03.2016 - 17:36
Napisano 27.03.2016 - 12:29
Uwazam, ze bycie deista dla chrzescianina to najbardziej rozsadny sposob na religie we wspolczesnym swiecie. Ja tez jestem w swoich przekonaniach deista, ale chodze do kosciola bo tak trzeba. Nie dyskutuje z nikim na temat moich pogladow a juz w szczegolnosci nie z ksiezmi. Moj swiatopoglad gruntowalem dosc dlugo po licznych poszukiwaniach i jestem teraz przekonany, ze Bog sie do nas, ludzi nie wtraca, w ten sposob nie musimy szukac odpowiedzi na pytanie: PO CZYJEJ STRONIE JEST BOG albo DLACZEGOBOG TOLERUJE WOJNY; BIEDE ITD: Wierze jednak w tzw LINIE ZYCIA, o ktorej pisal Monroe czy Moen, ale to juz inny temat.
0 użytkowników, 0 gości oraz 0 użytkowników anonimowych