Skocz do zawartości


Zdjęcie

Proszę o pomoc w interpretacji zjawisk


  • Zamknięty Temat jest zamknięty
262 odpowiedzi w tym temacie

#76

D!vine.

    超自然現象調查

  • Postów: 58
  • Tematów: 11
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Interesujące zdarzenie nagranie wydaje się bez ingerencji, czekamy na dalsze video
  • 0

#77

Wszystko.
  • Postów: 10021
  • Tematów: 74
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Ślady na tej macie były zrobione kółkiem od jakiejś zabawki albo od wózka dla lalek.
A odnośnie filmiku. Są takie zabawki, taki wężyk połączony z czymś co jest nadmuchiwane w ten sposób że można coś podrzucić do góry.

Użytkownik Wszystko edytował ten post 26.02.2016 - 07:42

  • 0



#78

pishor.

    sceptyczny zwolennik

  • Postów: 4740
  • Tematów: 275
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 16
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Jeżeli chodzi o tą matę to cieszę się, że jakiekolwiek duchy zostały wykluczone. Aktualnie przy strychu cały czas stoi drabina, więc może tam ktoś był i przypadkiem czymś przejechał.

PRZYPADKIEM?

Pozwól mi zrozumieć.

Zastawiacie "pułapkę na ducha" ty oraz twój ojciec (a skoro on się w to bawił, to twoja matka też musiała o tym wiedzieć), a ty twierdzisz, że ktoś mógł PRZYPADKIEM zostawić na niej ślady?

To ile osób w tym domu mieszka?

Nie chcesz chyba powiedzieć, że któraś z tych trzech osób o tym zapomniała?

Ile czasu upłynęło od ułożenia maty, do pojawienia się na niej śladów - kilka godzin? I w tym czasie, jedna z trzech osób wiedzących o "eksperymencie" nie mogła powstrzymać się od wchodzenia na nieużywany strych?

Przecież to się kupy nie trzyma.

 

Pomijam tu jeszcze jedną ważną okoliczność - i tu posłużę się  cytatem z twojego wpisu cyt. "Kamera do 3 rano nic nie nagrała. Rano ujrzeliśmy to co widzicie na zdjęciach poniżej..."

Czyli co - ktoś z domowników zapomniał się dopiero po trzeciej nad ranem? No, bo, gdyby zapomniał się wcześniej, to chyba zostałby uwieczniony na nagraniu?

 

Teraz film.

 

Nagrałem kolejny film, na którym widać jak maskotka kukiełka wylatuje z pudełka. Tym razem zostawiłem zapalone światło i nagrywałem telefonem.

 

 

Mam też kilka pytań związanych z tym ostatnim nagraniem.

Możesz napisać:

1. Czym kierujesz się ustawiając kamerę w coraz to innym pokoju - co kieruje tobą podczas wyboru tego, a nie innego pomieszczenia?

2. Jakie jest przeznaczenie tego pokoju z ostatniego nagrania?

3. Dlaczego ustawiłeś kamerę akurat na wprost telewizora - co kierowało takim, a nie innym wyborem kadru?

4. Jak długo trwało nagranie, o której się rozpoczęło i o której zakończyło?

5. Jaka jest szansa na zobaczenie całego nagrania?

7. Czy w pokoju, w którym dokonywane było naganie, ktoś przebywał w jego trakcie?
.

 

Musiałem ściągnąć jakiś inny program, żeby uciąć nagranie, bo Movie Maker nie chce odpalić

 

6. Czemu służy powyższa informacja?

 

 

Jeśli zaś chodzi o mój komentarz do przedstawionego nagania z wyskakującą z pudełka zabawką / maskotką.

 

Moim zdaniem o wiele ciekawsze od tego co i jak z tego pudełka wyskakuje jest to, co dzieje się na ekranie telewizora.

Ekran jest wprawdzie matowy ale nie na tyle, żeby nie można było dostrzec na nim zmian w odbiciach światła.

Poobserwujcie zmiany w wyglądzie ekranu telewizora  - ze szczególnym uwzględnieniem momentu "wyskoczenia" tej zabawki z pudełka.

 

Jak dla mnie, wygląda to, że:

po pierwsze - tuz przed momentem wyskoczenia zabawki film był cięty - pytanie po co?

po drugie - w pomieszczeniu, w czasie nagrania znajdowała się przynajmniej jedna osoba, bo nie da się tych zmian ekranu wytłumaczyć tylko "pikselozą".

 

Gdyby ktoś nie był przekonany zmianami widocznymi na ekranie telewizora, to warto rzucić okiem na zmiany w wyglądzie jego ramki (elementu bardziej błyszczącego) - w dolnym lewym fragmencie (patrząc od strony widza)  i  na jego lewej, pionowej ramce. Ciekawy jest też ten jasny punkt, który pojawia się w momencie "wyskoczenia zabawki" (nieco w dół i na lewo od litery "A" napisu widocznego na ekranie).

Wygląda to tak jakby w pomieszczeniu pojawiło się coś, co odbija światło. - jakieś przedmiot z błyszczącym fragmentem obudowy albo ubranie z takim elementem.

 

Jeżeli nic nie ustalimy to jutro z rodzicami przenosimy się do noclegowni.

 

Do noclegowni?

A dlaczego nie do siostry?

 

edit: Dodałem fragment o braku nagrania z kamery.


Użytkownik pishor edytował ten post 26.02.2016 - 10:00

  • 4



#79

ble.
  • Postów: 91
  • Tematów: 3
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Osobiście nie wierzę że dyndający reflektor zrobił te ślady.

 

Na miejscu autora ustawiłbym więcej mat w różnych miejscach i nagrywał cała noc - jeżeli sytuacja by się powtórzyła to nagra się na filmie, 

Jeżeli autor nie ma sprzętu/możliwości technicznych nagrania takich zjawisk, to pewnie ktoś na forum jest kto by mógł pomóc. 


  • 0

#80

Kazuhaki.
  • Postów: 589
  • Tematów: 176
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 6
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Nagranie z maskotką zawsze mogło być puszczone od tyłu...


  • 1



#81

Edward IV Groźny.

    Greater than you

  • Postów: 248
  • Tematów: 43
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 12
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Nagranie z maskotką zawsze mogło być puszczone od tyłu...

Gdyby to był od początku fejk, to autor tematu nie wpuściłby cię do domu, co nie?

Osobiście uważam że to najciekawszy temat o duchach od...bardzo dawna.

Ciekawi mnie ta mata. Wygląda jakby coś przesunęło po niej palcem (albo duch, albo autor tematu) 


  • 0



#82

Kazuhaki.
  • Postów: 589
  • Tematów: 176
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 6
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Gdyby to był od początku fejk, to autor tematu nie wpuściłby cię do domu, co nie?

 

Oczywiście, ja zakładam od momentu odwiedzin, że wydarzenia są autentyczne. Po prostu rozważam wszystkie opcje.


Użytkownik Kazuhaki edytował ten post 26.02.2016 - 14:48

  • 0



#83

pishor.

    sceptyczny zwolennik

  • Postów: 4740
  • Tematów: 275
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 16
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Gdyby to był od początku fejk, to autor tematu nie wpuściłby cię do domu, co nie?

 

 

Edwardzie...
 

 

 

Ciekawi mnie ta mata. Wygląda jakby coś przesunęło po niej palcem (albo duch, albo autor tematu)

 

 

Nie widzisz tu pewnej sprzeczności? :D

Jak nazwałbyś cały ten temat, gdyby okazało się, że po macie palcem przesunął autor tematu?

Nie fejkiem aby?

 

Swoją drogą, jeżeli do wyboru mamy tylko dwie opcje "duch albo autor", to, powiem szczerze - czarno to widzę :D


  • 0



#84

Zaciekawiony.
  • Postów: 8137
  • Tematów: 85
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 4
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Jest ewentualność pośrednia - autor słyszał dziwny dźwięk ze strychu i czuł różnice temperatury. Gdy napisał tu o tym miał pozytywny oddźwięk. ale same przeciągi i dziwne dźwięki to za mało, więc musiał mieć coś więcej. Wiele dziwnych historii opisywanych na tym forum zawiera część prawdziwą i część zmyśloną.


  • 2



#85

Edward IV Groźny.

    Greater than you

  • Postów: 248
  • Tematów: 43
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 12
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

 

Gdyby to był od początku fejk, to autor tematu nie wpuściłby cię do domu, co nie?

 

 

Edwardzie...
 

 

 

Ciekawi mnie ta mata. Wygląda jakby coś przesunęło po niej palcem (albo duch, albo autor tematu)

 

 

Nie widzisz tu pewnej sprzeczności? :D

Jak nazwałbyś cały ten temat, gdyby okazało się, że po macie palcem przesunął autor tematu?

Nie fejkiem aby?

 

Swoją drogą, jeżeli do wyboru mamy tylko dwie opcje "duch albo autor", to, powiem szczerze - czarno to widzę :D

 

No bo działania autora nie możemy wykluczyć - ciężko stwierdzić czy to duch czy autor, to po prostu niemożliwe ;/


  • 0



#86

Kacper.K.
  • Postów: 28
  • Tematów: 1
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Dach jest zrobiony z płytek ceramicznych.  "Kulki" ustały, a sera nie ma.

 

Ślady na tej macie były zrobione kółkiem od jakiejś zabawki albo od wózka dla lalek.

To też jest możliwe, ponieważ owy wózek dla lalek znajduje się na strychu.

 

Zastawiacie "pułapkę na ducha" ty oraz twój ojciec (a skoro on się w to bawił, to twoja matka też musiała o tym wiedzieć)

Nie zastawialiśmy pułapki na ducha. Szukaliśmy źródła dźwięków. Poza tym matka o niczym nie wiedziała, bo sama na strych nie chce wejść, więc do niczego ta wiedza nie była potrzebna. Chciałem tylko znać ich źródło lub chociaż myśleć, że znam.

 

Czyli co - ktoś z domowników zapomniał się dopiero po trzeciej nad ranem? No, bo, gdyby zapomniał się wcześniej, to chyba zostałby uwieczniony na nagraniu?

Rano w naszej rodzinie to dla mnie i dla ojca 10-11, a dla mamy 7-8. Lubimy pospać.

 

1. Czym kierujesz się ustawiając kamerę w coraz to innym pokoju - co kieruje tobą podczas wyboru tego, a nie innego pomieszczenia?
2. Jakie jest przeznaczenie tego pokoju z ostatniego nagrania?
3. Dlaczego ustawiłeś kamerę akurat na wprost telewizora - co kierowało takim, a nie innym wyborem kadru?
4. Jak długo trwało nagranie, o której się rozpoczęło i o której zakończyło?
5. Jaka jest szansa na zobaczenie całego nagrania?
7. Czy w pokoju, w którym dokonywane było naganie, ktoś przebywał w jego trakcie?

1. Przypadek
2. Sypialnia rodziców z łóżeczkiem o akcesoriami dla dziecka
3. Parapet, na którym mógł stać telefon
4. 21-23
5. Tego? Żadna, kręciłem już następne filmy
6. Żeby nikt nie czepiał się znaku wodnego na telewizorze "Aimersoft". Musiałem uciąć nagranie, więc wpisałem "programy do edycji wideo" i pobrałem trial
7. W trakcie nagrania kilka razy wchodziła matka, ale nie w okresie, gdy maskotka wyskoczyła z pudełka. Musiałem wyłączyć nagrywanie, bo chciała iść spać.

po pierwsze - tuz przed momentem wyskoczenia zabawki film był cięty - pytanie po co?

Ponieważ uciąłem za dużo i film zaczynał się od momentu wyskoczenia. Nie chciałem ,żeby zaistniały problemy z analizą, więc skopiowałem tył nagrania i wkleiłem go na przód.

po drugie - w pomieszczeniu, w czasie nagrania znajdowała się przynajmniej jedna osoba, bo nie da się tych zmian ekranu wytłumaczyć tylko "pikselozą".

Na wprost od telewizora jest okno. Za oknem jeżdżą samochody. Ojciec też wieczorem chodzi po drewno z latarką, bo odpalamy sobie wieczorem w kominku

Do noclegowni?
A dlaczego nie do siostry?

Bo siostra mieszka daleko. Może do domu cioci?

 

Jest ewentualność pośrednia - autor słyszał dziwny dźwięk ze strychu i czuł różnice temperatury. Gdy napisał tu o tym miał pozytywny oddźwięk. ale same przeciągi i dziwne dźwięki to za mało, więc musiał mieć coś więcej. Wiele dziwnych historii opisywanych na tym forum zawiera część prawdziwą i część zmyśloną.

To znaczy tak. Mówiłem rodzicom, że trudno uwierzyć forumowiczom w to co się dzieję, ale wątpię, żeby mogli sfabrykować wyniki eksperymentu. Przycisnę ich, ale wątpię.

Oto pudełko z bliska:

12696265_584755921682399_659655052_n.jpg

 

Maskotka-Pacynka:

12767611_584756611682330_421517269_n.jpg

 

 


  • 0

#87

pishor.

    sceptyczny zwolennik

  • Postów: 4740
  • Tematów: 275
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 16
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

@Edwardzie

 

Nie zrozumieliśmy się zupełnie.

Mi nie chodzi o to, że działania autora nie możemy wykluczyć. Bo - musimy brać je pod uwagę.

A w takim przypadku, od samego początku, MUSIAŁBY być to fejk.

I nie zmieniłoby nic w tej kwestii zaproszenie nawet dziesięciu osób z forum, czy skądkolwiek indziej.

 

Powiem tak.

O ile jeszcze na początku mogłem brać pod uwagę "samonakręcenie się" autora, wywołane pogrzebem i źle przez niego interpretowanymi odgłosami, czy wrażeniami związanym z temperaturą, o tyle to pierwsze nagranie (książka, lakier) lekko mnie przystopowało.

 

Efekt "eksperymentu strychowego" i tak lekka i naturalna rezygnacja autora z koncepcji "duch na strychu",

cyt.

"Jeżeli chodzi o tą matę to cieszę się, że jakiekolwiek duchy zostały wykluczone. Aktualnie przy strychu cały czas stoi drabina, więc może tam ktoś był i przypadkiem czymś przejechał."

postawił mi uszy na sztorc.

 

Ale ten filmik z wyskakującą zabawką - rozwalił mnie zupełnie.

 

I teraz naprawdę musiałbym zobaczyć jakąś petardę, a przy okazji usłyszeć PRZEKONYWUJĄCE odpowiedzi na pytania, które zostały postawione w tym temacie, żebym mógł na niego zerknąć nieco przychylniej.

Ale - nie przesądzam póki co (choć swój typ już mam).

Widzę, że temat cieszy się dużym zainteresowaniem, to nie ma co psuć zabawy.


Użytkownik pishor edytował ten post 26.02.2016 - 15:41

  • 0



#88

D!vine.

    超自然現象調查

  • Postów: 58
  • Tematów: 11
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Zaczynam wątpić w autentyczność :/ autor tematu już się gubi w zeznaniach a szkoda....
  • 0

#89

Edward IV Groźny.

    Greater than you

  • Postów: 248
  • Tematów: 43
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 12
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

@pishor

 

 

Nie zrozumieliśmy się zupełnie.
Mi nie chodzi o to, że działania autora nie możemy wykluczyć. Bo - musimy brać je pod uwagę.
A w takim przypadku, od samego początku, MUSIAŁBY być to fejk.
I nie zmieniłoby nic w tej kwestii zaproszenie nawet dziesięciu osób z forum, czy skądkolwiek indziej.

No właśnie zaproszenie kogoś z forum zmienia postać rzeczy. Zazwyczaj fejki kończą się na historyjce, może na zdjęciu. A tutaj dostaliśmy zdjęcia, filmiki, nawet Kazek odwiedził autora by na własnej skórze sprawdzić. 

 

 

 

Efekt "eksperymentu strychowego" i tak lekka i naturalna rezygnacja autora z koncepcji "duch na strychu",
cyt.
"Jeżeli chodzi o tą matę to cieszę się, że jakiekolwiek duchy zostały wykluczone. Aktualnie przy strychu cały czas stoi drabina, więc może tam ktoś był i przypadkiem czymś przejechał."
postawił mi uszy na sztorc.

No i tutaj kolejny dowód na wiarygodność tego tematu - autor nie napisał "leszcze, ale wy słabi bo mi nie wierzycie ide na pudelka tam mi uwierzą"  tylko przyznał że ktoś z domowników mógł to przypadkiem zrobić - tylko czym, po co i w jakim celu?


  • 0



#90

Kronikarz Przedwiecznych.

    Ten znienawidzony

  • Postów: 2247
  • Tematów: 272
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 8
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Skoro ani autor ani jego ojciec nie wchodzili na strych podczas trwania eksperymentu, a mama sama się boi/nie chce - to kto zrobił te ślady...?? To musiał być duch!

A tak z ciekawości - co robicie w życiu, że śpicie do 10-11 i Ty i Twój ojciec?


  • 0




 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości oraz 0 użytkowników anonimowych