Tiamat kolego... czepiasz się już wszystkiego by SOBIE SAMEMU w jakiś SOBIE znany sposób zanegować fenomen piktogramów. Szarpiesz się i męczysz, dowody spisku mizerne. Czekałem na te linki z ALIEN FACE'a i czekałem... i się nie doczekam. Bo fakt ALIEN FACE jest na ich stronie (CropCircleMakers), ale w dziale 'ciekawe piktogramy'. I nikt się tam nie przyznaje, że go zrobił, nie ma zdjęć, filmików tak jak to mówiłem kilka postów wcześniej. Jak naprawdę chcesz walczyć to stań się badaczem, a nie analizatorem przed PC'tem. Wyświetliłeś sobie 'jakiegoś' cropsa, przyjżałeś mu się i wyszło Ci, że... jest NIERÓWNY. LOL. LOL. LOL. A Aquila przytaknął Ci i klubik samoadoracji ruszył w najlepsze.
Analizujecie ten piktogram bez jakiejkolwiek wiedzy na temat jego powstania, miejsca, symboliki itp. itd. Taka sucha analiza z Polski z przed własnego PC'ta. Potem będziecie opowiadali rodzinie/znajomym/przyjacielom/dziewczynie, że piktogramy to twór ludzi bo są niesymetryczne, bo to jeden element jest za długi, inny za krótki...
Co NAJWAŻNIEJSZE w tym piktogramie - jest to jeden z tzw. MAYAN CROPSÓW czyli zanków, symboli kalendarza majów, azteków. Tutaj każda długość poszczególnych elementów ma bardzo duże znaczenie i... nawet eksperci od symboliki majów/azteków byli pod ogromnym wrażeniem tego znaku, nie czepiając się długości czy ułożenia ramion. Dla nich znak jest doskonały, choć nie są badaczami UFO czy piktogramów. Co ciekawsze ten piktogram zawiera dane, które postarano się odczytać. Wynik nie był oszałamiający, ale jakieś wskazówki zostały odczytane. I idąć dalej po lini kolejnych piktogramów tego typu wskazówek było coraz więcej...
A teraz najciekawszePiktogram, który zaczeliście analizować ma ciekawą historię powstania. Otóż 'pierwsza' część powstała w nocy z 2 na 3 sierpnia 2004 roku i gdy oczy badaczy były na niego zwrócone piktogram został 'niespodziewanie' dokończony w biały dzień!


Jest położony u stóp Silbury Hill, miejsca gdzie co roku powstają piktogramy.


Piktogram, a raczej dane w nim zawarte dotyczą 'prawdopodobnie' daty związanej z rokiem 2012 lub 2013, lecz nie będę się tutaj rozpisywał na jego temat, bo wbijam sobie gwóźdź do trumny w debacie o 2012 roku. (Przemo zręcznie podając trudne do zdobycia informacje mógłby przechylić szalę na swoją korzyść - ja mu w tym nie będę pomagał skoro bronię tezy zwykłego roku).
I moja mała refleksja do sceptyków, analizatorów... zanim się zabierzecie do szukania spisku w jakimś piktogramie czy innym zjawisku 'para' poznajcie je trochę lepiej, tak aby dowody nie opierały się na zdaniu w stylu: "tysiące lat świetlnych i im tak nie równo wyszło... i to ma być UFO?"
Pozdrawiam
Mike