Panuje dość powszechne przekonanie wśród ludzi że leki pochodzenia naturalnego nie szkodzą czyli nie mają żadnych skutków ubocznych. Mówi się że zioła czy suplementy diety można przyjmować bez obaw bo są naturalne a to co naturalne jest zdrowe. Nie do końca tak jest, wiele ziół czy substancji występujących naturalnie ma wiele skutków ubocznych więc szkodzi zdrowiu. Niektóre z nich same w sobie nie powodują większych dolegliwości ale też trzeba uważać w ich przyjmowaniu bo często wchodzą w reakcje z innymi lekami np. przeciw ciśnieniu lub nasercowymi, więc mogą albo potęgować ich działanie albo osłabiać
W tym temacie, wymienię te najbardziej znane i podam przykłady i możliwe negatywne skutki ich działania
Dziurawiec
Działanie uboczne, poza tym wspomnianym powyżej, dotyczy przede wszystkim działania na układ pokarmowy. Wspomina się więc o podrażnieniu żołądka i o zatwardzeniu, przede wszystkim z powodu zawartości garbników. Kilka rzadkich przypadków pobudzenia i oszołomienia również odnotowano.
Interakcje:
Dziurawiec ma 2 typy podstawowych interakcji:
- może on zwiększać efekt innych antydepresantów i generować lekki zespół serotoninowy (pobudzenie, trzęsienie ciała, letarg, etc.). Nie można więc nigdy łączyć dziurawca z innymi antydepresentami;
- może on również zwiększyć metabolizm niektórych leków, a w ten sposób zmniejszyć ich skuteczność. Ważne jest więc zawsze, aby to sprawdzać, zanim połączymy dziurawiec z innym lekiem, ponieważ może on wchodzić w interakcję z blisko 70% z nich. Na przykład, dziurawiec zmniejsza skuteczność doustnych środków antykoncepcyjnych, co może prowadzić do niechcianych ciąż.
https://www.biomedic...eczny-2439.html
Innym zagadnieniem związanym z przyjmowaniem ziół jest Nefropatia chińskich ziół
Dramatyczna historia rozpoczęła się w 1990 roku, gdy w jednej z brukselskich klinik prowadzącej od 15 lat programy odchudzania, postanowiono zastąpić „wspomagające” pigułki (wyciąg z morszczynu, listownicy i sproszkowana trzustka) mieszanką ziół chińskich, która miała się składać z 2 preparatów: Stephania tetrandra i Magnolia officinalis. W ciągu następnych 2 lat 9 kobiet, którym podano „odchudzające” pigułki, musiało rozpocząć dializoterapię z powodu szybko postępującego włóknienia nerek. W badaniach patomorfologicznych pobranych od nich wycinków nerek obserwowano bardzo rozległe zwłóknienie śródmiąższowe.1 5 W analizie toksykologicznej nie wykryto w pigułkach alkaloidu ziół Stephania tetrandra, co nasunęło podejrzenie, że mogło dojść do ich omyłkowego zastąpienia innym, toksycznym preparatem ziołowym. Podejrzenie okazało się słuszne, i wykazano, że doszło do zamiany Stephania tetrandra na zioło Aristolochia fangchi. Prawdopodobną przyczyną pomyłki był fakt, że oba zioła są zaliczane w tradycyjnej chińskiej klasyfikacji botanicznej do tego samego rodzaju Pin Yin, a dodatkowo ich własne nazwy, Han Fang Ji i Guang Fang Ji brzmią bardzo podobnie.
Ustalenie, że kwas arystolochowy jest sprawcą postępującego śródmiąższowego zwłóknienia nerek, doprowadziło do zmiany nazewnictwa z „nefropatii ziół chińskich” na odzwierciedlającą etiologię nazwę „nefropatia arystolochowa”. Występowanie tej nefropatii wykroczyło znacznie poza jedną brukselską klinikę odchudzania. Do 2012 roku opublikowano na świecie 296 przypadków nefropatii arystolochowej, najwięcej w Belgii (128), w Chinach (116), na Tajwanie (33), a pojedyncze doniesienia pochodzą z wielu krajów. W odniesieniu do Chin i Tajwanu dane są z pewnością bardzo niepełne, ponieważ w ludowej chińskiej medycynie często używa się zamiennie ziół Stephania tetrandra i Aristolochia fangchi. Poza tym rodzaj Aristolochia obejmuje kilkanaście gatunków, a gatunek Aristolochia fangchi występuje w językach chińskim, japońskim i koreańskim pod 5 różnymi nazwami. Co więcej kwas arystolochowy występuje w roślinach rosnących na całym świecie – w Ameryce Południowej, w Indiach, w Afryce, a także w krajach europejskich (Portugalia, Hiszpania).8 11
http://www.badaniakl...-arystolochowa/
Więcej o nefropatii można poczytać w tej publikacji http://www.wple.net/...009/253-256.pdf
Pozostałe:
Aloes- w postaci soku może powodować uszkodzenia nerek, biegunkę lub spadek elektrolitów. Może reagować z lekami przeciwcukrzycowymi i nasercowymi.
Miłorząb-może powodować krwawienie lub wzmacniać efekty antykoagulantów. Łączy się go z atakami padaczki.
Żeń-szeń-może wchodzić w reakcje z antykoagulantami i innymi lekami. Żeń-szeń właściwy jest łączony z bezsennością, bólami głowy, nadciśnieniem, manią, zaburzeniami sercowo-naczyniowymi.
Efedryna- ekstrakt z chińskiego zioła ma huang (polska nazwa przęśl). Już dawno zauważono negatywne skutki uboczne efedyny, dlatego opracowali jej bezpieczniejszą wersję pseudoefedrynę. W 2005 roku zebrano silne dowody na to że u 19000 osób wystąpiły poważne reakcje a 164 osoby zmarły w efekcie zażywania efedryny.
Amigdalina-inaczej nazywana jako witamina B17
Amigdalina w organizmie człowieka, pod wpływem reakcji enzymatycznych, rozkłada się na glukozę, aldehyd benzoesowy i cyjanowodór (kwas pruski), którego sole noszą nazwę cyjanków. Te dwie ostatnie substancje, a zwłaszcza cyjanowodór, są trujące i u osób, które przedawkowały amigdalinę, mogą doprowadzić do wystąpienia objawów zatrucia. Właśnie z tego powodu terapia witaminą B17 jest krytykowana przez niektórych lekarzy.
http://www.poradnikz...raka_37834.html
The claims that laetrile or amygdalin have beneficial effects for cancer patients are not currently supported by sound clinical data. There is a considerable risk of serious adverse effects from cyanide poisoning after laetrile or amygdalin, especially after oral ingestion. The risk–benefit balance of laetrile or amygdalin as a treatment for cancer is therefore unambiguously negative.
Czyli w wolnym tłumaczeniu: Twierdzenie że amigdalina ma korzystny wpływ w leczeniu chorych na raka nie jest obecnie wspierane przez solidne dane kliniczne. Istnieje znaczne ryzyko poważnych negatywnych skutków zatrucia cyjankiem laetrile lub amigdaliny, zwłaszcza po podaniu doustnym. Bilans ryzyka i korzyści laetrile lub amigdaliny w leczeniu raka jest więc jednoznacznie negatywny
http://onlinelibrary...6.pub3/abstract
i http://www.cancer.go...nt/laetrile-pdq
Więcej o szkodliwości ziół można przeczytać w książce "Lekarze czy znachorzy? Medycyna alternatywna pod lupą" Simon Singh, Edzard Ernst. Z której też korzystałem.
Użytkownik Wszystko edytował ten post 30.01.2016 - 12:17