Skocz do zawartości


Zdjęcie

Naturalne nie zawsze znaczy zdrowe


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
12 odpowiedzi w tym temacie

#1

Wszystko.
  • Postów: 10021
  • Tematów: 74
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Panuje dość powszechne przekonanie wśród ludzi  że leki pochodzenia naturalnego nie szkodzą czyli nie mają żadnych skutków ubocznych. Mówi się że zioła czy suplementy diety można przyjmować bez obaw bo są naturalne a to co naturalne jest zdrowe. Nie do końca tak jest, wiele ziół czy substancji występujących naturalnie ma wiele skutków ubocznych więc szkodzi zdrowiu. Niektóre z nich same w sobie nie powodują większych dolegliwości ale też trzeba uważać w ich przyjmowaniu bo często wchodzą w reakcje z innymi lekami np. przeciw ciśnieniu lub nasercowymi, więc mogą albo potęgować ich działanie albo osłabiać

 

 

W tym temacie, wymienię te najbardziej znane i podam przykłady i możliwe negatywne skutki ich działania

 

 

Dziurawiec
Działanie uboczne, poza tym wspomnianym powyżej, dotyczy przede wszystkim działania na układ pokarmowy. Wspomina się więc o podrażnieniu żołądka i o zatwardzeniu, przede wszystkim z powodu zawartości garbników. Kilka rzadkich przypadków pobudzenia i oszołomienia również odnotowano.

Interakcje:

Dziurawiec ma 2 typy podstawowych interakcji:

- może on zwiększać efekt innych antydepresantów i generować lekki zespół serotoninowy (pobudzenie, trzęsienie ciała, letarg, etc.). Nie można więc nigdy łączyć dziurawca z innymi antydepresentami;

- może on również zwiększyć metabolizm niektórych leków, a w ten sposób zmniejszyć ich skuteczność. Ważne jest więc zawsze, aby to sprawdzać, zanim połączymy dziurawiec z innym lekiem, ponieważ może on wchodzić w interakcję z blisko 70% z nich. Na przykład, dziurawiec zmniejsza skuteczność doustnych środków antykoncepcyjnych, co może prowadzić do niechcianych ciąż.
https://www.biomedic...eczny-2439.html

 

 

Innym zagadnieniem związanym z przyjmowaniem ziół jest Nefropatia chińskich ziół
Dramatyczna historia rozpoczęła się w 1990 roku, gdy w jednej z brukselskich klinik prowadzącej od 15 lat programy odchudzania, postanowiono zastąpić „wspomagające” pigułki (wyciąg z morszczynu, listownicy i sproszkowana trzustka) mieszanką ziół chińskich, która miała się składać z 2 preparatów: Stephania tetrandra i Magnolia officinalis. W ciągu następnych 2 lat 9 kobiet, którym podano „odchudzające” pigułki, musiało rozpocząć dializoterapię z powodu szybko postępującego włóknienia nerek. W badaniach patomorfologicznych pobranych od nich wycinków nerek obserwowano bardzo rozległe zwłóknienie śródmiąższowe.1 5 W analizie toksykologicznej nie wykryto w pigułkach alkaloidu ziół Stephania tetrandra, co nasunęło podejrzenie, że mogło dojść do ich omyłkowego zastąpienia innym, toksycznym preparatem ziołowym. Podejrzenie okazało się słuszne, i wykazano, że doszło do zamiany Stephania tetrandra na zioło Aristolochia fangchi. Prawdopodobną przyczyną pomyłki był fakt, że oba zioła są zaliczane w tradycyjnej chińskiej klasyfikacji botanicznej do tego samego rodzaju Pin Yin, a dodatkowo ich własne nazwy, Han Fang Ji i Guang Fang Ji brzmią bardzo podobnie.
Ustalenie, że kwas arystolochowy jest sprawcą postępującego śródmiąższowego zwłóknienia nerek, doprowadziło do zmiany nazewnictwa z „nefropatii ziół chińskich” na odzwierciedlającą etiologię nazwę „nefropatia arystolochowa”. Występowanie tej nefropatii wykroczyło znacznie poza jedną brukselską klinikę odchudzania. Do 2012 roku opublikowano na świecie 296 przypadków nefropatii arystolochowej, najwięcej w Belgii (128), w Chinach (116), na Tajwanie (33), a pojedyncze doniesienia pochodzą z wielu krajów. W odniesieniu do Chin i Tajwanu dane są z pewnością bardzo niepełne, ponieważ w ludowej chińskiej medycynie często używa się zamiennie ziół Stephania tetrandra i Aristolochia fangchi. Poza tym rodzaj Aristolochia obejmuje kilkanaście gatunków, a gatunek Aristolochia fangchi występuje w językach chińskim, japońskim i koreańskim pod 5 różnymi nazwami. Co więcej kwas arystolochowy występuje w roślinach rosnących na całym świecie – w Ameryce Południowej, w Indiach, w Afryce, a także w krajach europejskich (Portugalia, Hiszpania).8 11

http://www.badaniakl...-arystolochowa/

 

Więcej o nefropatii można poczytać w tej publikacji http://www.wple.net/...009/253-256.pdf

 

Pozostałe:

 

Aloes- w postaci soku może powodować uszkodzenia nerek, biegunkę lub spadek elektrolitów. Może reagować z lekami przeciwcukrzycowymi i nasercowymi.

 

Miłorząb-może powodować krwawienie lub wzmacniać efekty antykoagulantów. Łączy się go z atakami padaczki.

 

Żeń-szeń-może wchodzić w reakcje z antykoagulantami i innymi lekami. Żeń-szeń właściwy jest łączony z bezsennością, bólami głowy, nadciśnieniem, manią, zaburzeniami sercowo-naczyniowymi.

 

Efedryna- ekstrakt z chińskiego zioła ma huang (polska nazwa przęśl). Już dawno zauważono negatywne skutki uboczne efedyny, dlatego opracowali jej bezpieczniejszą wersję pseudoefedrynę. W 2005 roku zebrano silne dowody na to że u 19000 osób wystąpiły poważne reakcje a 164 osoby zmarły w efekcie zażywania efedryny.

 

Amigdalina-inaczej nazywana jako witamina B17
Amigdalina w organizmie człowieka, pod wpływem reakcji enzymatycznych, rozkłada się na glukozę, aldehyd benzoesowy i cyjanowodór (kwas pruski), którego sole noszą nazwę cyjanków. Te dwie ostatnie substancje, a zwłaszcza cyjanowodór, są trujące i u osób, które przedawkowały amigdalinę, mogą doprowadzić do wystąpienia objawów zatrucia. Właśnie z tego powodu terapia witaminą B17 jest krytykowana przez niektórych lekarzy.

http://www.poradnikz...raka_37834.html

The claims that laetrile or amygdalin have beneficial effects for cancer patients are not currently supported by sound clinical data. There is a considerable risk of serious adverse effects from cyanide poisoning after laetrile or amygdalin, especially after oral ingestion. The risk–benefit balance of laetrile or amygdalin as a treatment for cancer is therefore unambiguously negative.
Czyli w wolnym tłumaczeniu: Twierdzenie że amigdalina ma korzystny wpływ w leczeniu chorych na raka nie jest obecnie wspierane przez solidne dane kliniczne. Istnieje znaczne ryzyko poważnych negatywnych skutków zatrucia cyjankiem laetrile lub amigdaliny, zwłaszcza po podaniu doustnym. Bilans ryzyka i korzyści laetrile lub amigdaliny w leczeniu raka jest więc jednoznacznie negatywny
http://onlinelibrary...6.pub3/abstract
i http://www.cancer.go...nt/laetrile-pdq

 

Więcej o szkodliwości ziół można przeczytać w książce "Lekarze czy znachorzy? Medycyna alternatywna pod lupą" Simon Singh, Edzard Ernst. Z której też korzystałem.


Użytkownik Wszystko edytował ten post 30.01.2016 - 12:17

  • 2



#2 Gość_critter☆

Gość_critter☆.
  • Tematów: 0

Napisano

Każda rzecz w nadmiarze szkodzi. Z tym, że w przypadku produktów naturalnych nadmiar jest jedynym grzechem. Warto jednak zaznaczyć, że np. nadmiar wit. C jest po prostu wydalany z organizmu i nie szkodzi w ogóle. Niektórzy bywają też uczuleni na niektóre rzeczy, to też trzeba mieć na uwadze. Ale jeśli ktoś nie jest uczulony i nie spożywa wszystkiego w nadmiarze to nie będzie problemu.


  • 0

#3

Aidil.

    Są ci co wstają z łózka, i ci co ewentualnie wstają z kolan.

  • Postów: 4469
  • Tematów: 89
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Konwalia Convallaria majalis L  kwiat uszkadza bezpowrotnie niesień serca, możne doprowadzić do śmierci. Konwalia jest składem wielu mieszanek i nalewek nasercowych stosowanych od wielu lat w naszym oficjalnym lecznictwie.

Jad żmij wykorzystuje się w lecznictwie podobnie jak  jad kiełbasiany itd.


  • 1



#4

Zaciekawiony.
  • Postów: 8137
  • Tematów: 85
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 4
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Witamina C zakwasza mocz, więc zażywający ją w dużych dawkach mają zwiększone ryzyko kamicy szczawianowej i moczanowej. Nie jest to duże ryzyko ale w większych populacjach zauważalne.

 

Warto by wyjaśnić że efedryna jest chemicznie podobna do amfetaminy i ma działanie pobudzające. Zgony z powodu jej użycia wynikały albo z wzięcia zbyt dużej dawki i nadmiernego pobudzenia albo z powodu ujawnienia się ukrytych wad serca. Swego czasu we Francji pojawił się na rynku preparat z ekstraktem ze skórki gorzkiej pomarańczy, który zawierał substancje efedrynopodobne, i po kilku zgonach wśród młodych sportowców, dopingujących się tabletkami podczas ćwiczeń, preparat wycofano.


  • 0



#5

noxili.
  • Postów: 2849
  • Tematów: 17
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Dziurawiec
Działanie uboczne, poza tym wspomnianym powyżej, dotyczy przede wszystkim działania na układ pokarmowy. Wspomina się więc o podrażnieniu żołądka i o zatwardzeniu, przede wszystkim z powodu zawartości garbników. Kilka rzadkich przypadków pobudzenia i oszołomienia również odnotowano.
Interakcje:
Dziurawiec ma 2 typy podstawowych interakcji:
- może on zwiększać efekt innych antydepresantów i generować lekki zespół serotoninowy (pobudzenie, trzęsienie ciała, letarg, etc.). Nie można więc nigdy łączyć dziurawca z innymi antydepresentami;
- może on również zwiększyć metabolizm niektórych leków, a w ten sposób zmniejszyć ich skuteczność. Ważne jest więc zawsze, aby to sprawdzać, zanim połączymy dziurawiec z innym lekiem, ponieważ może on wchodzić w interakcję z blisko 70% z nich. Na przykład, dziurawiec zmniejsza skuteczność doustnych środków antykoncepcyjnych, co może prowadzić do niechcianych ciąż.
https://www.biomedic...eczny-2439.htmlny 

 

 

 Pomija się najgroźniejszy efekt uboczny dziurawca. Gwałtownie uczula na światło . Niewolno wystawiać sie na nawet  minimalnie dłuższe ekspozycje UV. Niewolno sie opalać , łazicć na solarki czy nawet przebywać dłużej na słońcu. Inaczej skończymy z cięzkimi poparzeniami od słońca. Szczególnie groźnie sa przeparaty dostoswoania skórnego. Kiedys leczono tym pryszcze , zmiany skórne itp Był też dziurawiec składnikiem leku na łupież czy łysienie. Wyjście latem na kilka godzin na słońce  po zastosowaniu tego leku często  kończyło sie oparzeniami jak po kontakcie z żelazkiem. Łatwo byłomozna było poznać że to po tym leku bo na skórze były bąble i otwarte rany w kształcie miejsca gdzie smarowano tym specyfikiem. W latach 80 trafiłem do dermatologa z poparzona szyją i twarzą właśnie po  zastosowaniu preparatu dziurawcowego. A chciałem pozbyć sie  pryszczy.:) Leczenie po oparzeniu trwało kilka tygodni. Czerwone ślady nosiłem na twarzy jeszcze rok później.


  • 0



#6

Zuzełka.
  • Postów: 194
  • Tematów: 2
  • Płeć:Kobieta
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Podobno Polska jest krajem stojącym na drugim miejscu w Europie pod względem kupowania i zażywania suplementów diety. Wyprzedza nas Francja :). Zastanawiam się skąd u nas takie zamiłowanie do tego? Uwielbiamy uprawiać "samoleczenie" kupując różne ziołowe preparaty i suplementy diety. Myślę również, że niektórzy nie zdają sobie nawet sprawy z tego, że niektóre z tych substancji mogą szkodzić w nadmiarze, czy choćby w połączeniu z innymi. I tak oto przyjmujemy, wierząc w cudowne ich właściwości, tabletki na: zdrowe oczy, zdrowe włosy, zdrowe paznokcie, zdrowie ogólne i odporność, zdrowe samopoczucie, zdrowe trawienie, zdrowe kości, zdrowe pobudzenie itp... Wszystko na ziołach, głównie tych cudownych - jak reklamują producenci na opakowaniach - więc bardzo to właściwie i mądrze. A jednak nie zawsze. Dobrze @Wszystko, że umieściłeś ten temat. Dziękuję. :) 


  • 0

#7

Wszystko.
  • Postów: 10021
  • Tematów: 74
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

^Również dzięki
Nie chodzi tylko o nadmiar. Niektóre zioła po prostu zawierają w sobie substancje szkodliwe i dlatego mogą nawet powodować występowanie nowotworów.
Tak właśnie jest z ziołem zwanym kokornak. Zawarty w nim kwas arystocholowy ma działanie rakotwórcze

https://www.biomedic...iem-a11612.html
  • 0



#8 Gość_.Uzurpator.

Gość_.Uzurpator..
  • Tematów: 0

Napisano

Dzięki za pozycje zainteresuje się tą książką. Od jakiegoś roku regularnie się tym interesuje i mogę przyznać, że chyba testowałem wszystkie specyfiki. Niestety je miksuje i nie jestem w stanie wyłapać. Jednak pijąc dłuższy czas herbatę z żeń-szenia faktycznie dziwnie się czułem a pewien gość też fascynat wytłumaczył to oczyszczaniem organizmu. Ja odstawiłem i wróciłem do normy byłem ociężały i ospały.

 

Ogólnie zalecam sesje 2 tygodnie. Nie ujmę naturze nic bo czuć mocno efekty takich specyfików jak spirulina, chlorella, ziarna konopi, jagody goji, nasiona chia. Glony się je maksymalnie 2 tygodnie potem trzeba przerwać na tyle samo. Jagód goji nie można za dużo jeść, kilka gramów dziennie, mała garstka. Chia akurat posypuje co drugi obiad, czasem wypije.

 

Jednak polecam moje 5 opcji. Nie wiem @Wszystko czy są to pozycje w tej książce, ale mogę gwarantować, że na moim przykładzie czuje się doskonale. Medycyna naturalna to aspekt diety w moim życiu, który spowodował, że nie chorowałem nigdy. Jeden raz w życiu leżałem w łóżku 3 dni. Może to geny a może fakt, że za młodu uciekałem od tabletek na każdą przypadłość. Nie uzależniłem organizmu od ochrony z zewnątrz. Ogólnie też nie jadam cały czas ziółek bo wg. mnie też nie można się od tego uzależnić potem mamy kalekę nie organizm bo sobie nie radzi w trudnych sytuacjach.

 

Co ok. 3 miesiące trzeba mieć ~400 PLN na powyższy zestaw 5 pozycji. Może starczyć na dłużej i można kupić raz, skonsumować w czasie i następna paczkę kupić po upływie pół roku. Ja ostatni raz w sierpniu wrzucałem i teraz w lutym dopiero kupuje paczkę.


  • 0

#9

Zuzełka.
  • Postów: 194
  • Tematów: 2
  • Płeć:Kobieta
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

A z drugiej strony, jeśli ktoś się zna na ziołach i wie jak je stosować żeby pomogły - wielki szacunek. Ziołolecznictwo to na prawdę dobra rzecz. Wyparliśmy trochę tę formę zapobiegania i leczenia, poszliśmy na łatwiznę, bo to normalne i typowe dla człowieka - sięgnąć tam gdzie łatwiej. A szkoda... Znam kilka rodzin, które kultywują zwyczaj przekazywania wiedzy o roślinach, ziołach i ich uzdrawiających właściwościach. Żałuję, że nie chciałam słuchać mojego dziadka, gdy jeszcze żył i chętnie pokazywał mi zioła, opowiadał o nich... Na szczęście zostawił kilka zeszytów :). Jednak teraz, mieszkając w Warszawie, też łatiej mi sięgnąć po gotowy produkt apteczny. A co do trujących gatunków, tak, miałam okazję zatruć się bieluniem :D Przykra sprawa. 


  • 0

#10

Zaciekawiony.
  • Postów: 8137
  • Tematów: 85
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 4
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

W zasadzie chodzi tylko o to aby nie stosować głupich stereotypów, typu "skoro to jest naturalne to znaczy że nieszkodliwe i nie daje skutków ubocznych", bo jeśli coś działa na organizm to może też czasem zadziałać źle. A w posługiwaniu się ziołami dobrze jest kierować się wiedzą o ich składzie, bo niekiedy tradycje zielarskie były słabo przywiązane z rzeczywistością (wiele roślin o żółtym kolorze było polecanych na żółtaczkę na zasadzie, że żółte leczy się żółtym).

 

Trochę się param ziołami ale zawsze staram się dowiedzieć czym są substancje czynne i jak działają, nie traktuję zioła jak magicznej pigułki, która pomaga na chorobę X bo tak.


  • 0



#11

Zakacupirzony.
  • Postów: 62
  • Tematów: 4
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Z ziołami jest z jak wszystkimi innymi rzeczami. Piciem wywaru z pokrzywy można się solidnie odwodnić, jadąc na nartach potłuc a prasując sparzyć. Ale, stosując to umiejętnie - może z ziół wyciągać wymierne korzyści. Nawet woda ma swoje skutki uboczne w przypadku nadmiernego spożycia a każdy, kto pił wodę, przecież umarł :D!
Jeśli nie jest to sprzeczne z regulaminem, polecam strony internetowa Pana Różańskiego i Ambroziaka - tam, za darmo, można poczytać o różnych substancjach.
Proszę nie traktować to jako reklamy tych panów i ich twórczości z moje strony. Z braku atlasów ziół i encyklopedii o ziołach wolę korzystać z informacji na stronie tychże Panów - mają stopnie naukowe w swoich dziedzinach więc ufam, że mają wiedzę nieco większą niż ja :)


  • 0

#12

Daniel..
  • Postów: 4137
  • Tematów: 51
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Warto jednak zaznaczyć, że np. nadmiar wit. C jest po prostu wydalany z organizmu i nie szkodzi w ogóle.

Nie jestem przekonany, że to prawda. Kiedyś oglądałem film dokumentalny i witamina C była wymieniana jako jedna z przyczyn hospitalizacji w USA. Co ciekawe, była częstszą przyczyną wizyt u lekarza niż środki dopingujące(1)

 

Swego czasu we Francji pojawił się na rynku preparat z ekstraktem ze skórki gorzkiej pomarańczy, który zawierał substancje efedrynopodobne, i po kilku zgonach wśród młodych sportowców, dopingujących się tabletkami podczas ćwiczeń, preparat wycofano.

Ten ekstrakt można dalej spokojnie znaleźć w wielu suplementach. Kiedyś nawet piłem odżywkę z tym dodatkiem, nie wiem jak kogoś to może w ogóle pobudzić, działanie pobudzające jest słabsze od kofeiny ze sto razy, a przecież kofeina też jakimś mocnym pobudzaczem nie jest. Te zgony to pewnie na tej samej zasadzie jak w przypadku środków z 1.3-dimetyloamylamina, gdzieś w USA dwóch żołnierzy po zażyciu odżywki z tym cudeńkiem zmarło(2), a produkt chciano wycofać. Jak się potem okazało, obydwoje mieli wady serca - a pewnie też nie wiedzieli nawet jak się z tym obchodzić. Ja brałem dokładnie ten sam suplement, po których zmarli Ci żołnierze, zresztą do dziś dostępny w Polsce(chociaż nie oficjalnie w sklepach z suplementami) i nic mi nie było. Natomiast w kwestii pobudzenia to 1.3 to jest naprawdę petarda i dla osób ze słabym sercem może być szkodliwa. Co ciekawe, niby zakazane w Europie(nasza kochana Unia), ale dalej kręcą suplementy z tym dodatkiem, tak samo jak z czystym geranium(słabsze pobudzenie) czy jakimiś ekstraktami i wyciągami(swoją drogą to by nawet myszy nie pobudziło).

Jeśli chodzi o takie rzeczy to największym możliwym syfem, którego nikomu nie polecam za żadne skarby(a dużo ludzi, którzy chcą schudnąć po to sięga) jest clenbuterol. Już bym wolał chyba amfetaminę zażyć i wyszłoby to zdrowiej.

Ogólnie suplementy nie są zbyt szkodliwe jeśli nie mamy żadnych wad wrodzonych. Jak ktoś ma problemy z sercem to niech nie sięga po żadne suplementy pobudzające czy spalacze tłuszczu, jak ktoś ma problem z nerkami niech nie sięga po kreatynę, itp, itd.

(1) - film to "Bigger, faster, stronger", produkcja o środkach dopingujących w sporcie i ich szkodliwości.
(2) - http://www.nytimes.c...regulation.html


  • 0



#13

skittles.
  • Postów: 1323
  • Tematów: 8
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

 

Nie chodzi tylko o nadmiar. Niektóre zioła po prostu zawierają w sobie substancje szkodliwe i dlatego mogą nawet powodować występowanie nowotworów.

 

Właściwie to większość "ziół" to w istocie rośliny trujące, które toksyczne właściwości tracą po specyficznej obróbce lub nie tracą ich wcale, ale poprzez stosowanie małych dawek teoretycznie bardziej pomagają niż szkodzą.

 

Przykładów nie trzeba szukać daleko, choćby rosnący przy każdym śmietniku czarny bez, który ostatnio lansuje się jako składnik syropu na przeziębienia (sambucol). W stanie surowym jest dosyć mocno trujący. Również pospolita i każdemu doskonale znana jarzębina, polecana na serce, zerwana prosto z drzewka jest lekko trująca.

 

Niektórym wydaje się też, że mocno trujące rośliny u nas nie występują (podobnie jak i silnie jadowite zwierzęta). Niestety nic bardziej mylnego. I o ile nie są to zioła, to w codziennym życiu stykamy się z nimi na codzień, często o tym nie wiedząc. Pomijając przeróżne tojady czy "wilcze jagody", z którymi mało kto z nas ma częsty kontakt, to w miastach bardzo pospolicie rośnie choćby śmiertelnie trująca trzmielina, której dosłownie kilka owoców (wielkości paznokcia) jest w stanie zabić dziecko (a wiadomo, jak dzieci wszystko pchają do ust). Podobnie przez niepozorny cis rosnący w prawie każdym ogródku możemy wyjechać nogami do przodu, nie wspominając już o konwaliach, irysach, czy ligustrze, który jest najczęściej stosowaną w naszym kraju rośliną żywopłotową.

 

Tak więc ja bym raczej powiedział, że z reguły to, co naturalne, to trujące ;) I na domiar złego jesteśmy przez to ze wszystkich stron otoczeni.


Użytkownik skittles edytował ten post 01.02.2016 - 22:05

  • 0





Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości oraz 0 użytkowników anonimowych