Jak wszystkim powszechnie wiadomo (mam nadzieje)
, człowiek wykorzystuje według różnych źródeł od 20% do 40% możliwości swojego mózgu.
I rodzi się zasadnicze pytanie... Dlaczego tak mało?
Myślę ze jest z nami tak jak ze skuterem obrazowo tłumacząc. Skuter o pojemności 50 cm sześciennych ma słabiutkie osiągi, dzieje się tak ponieważ jest on zdławiony, tzn. ma blokadę na silniku. Gdy zdejmiemy ta blokadę, pokazuje on ze posiada o wiele większą moc....
Tak samo jak człowiek.....
Historia zna wiele takich przypadkowo
http://www.nautilus.org.pl/ artykuł ,, Szukamy nadludzi''
Wiele razy się nad tym zastanawiałem dlaczego prawie cala ludzkość ma ograniczone(zablokowane) umysły, a tylko rzadkie przypadki(pomyłki) korzystają z pełni swoich możliwości.
To pytanie jak dla mnie pasuje jak ulał do problemu pochodzenia człowieka...A mianowicie jesteśmy podobni do szympansów w 99% a jednak dzieli nas przepaść...Ostatnie badania wykazały ze wszystkie ssaki włącznie z szympansami maja o wiele mniej połączeń nerwowych w mózgach. Człowiek mimo ze jest ssakiem i w 99% ma podobny genom jak szympans jest wyjątkiem na tle innych ssaków...
Uczeni od wielu lat nie mogą znaleźć ostatniego ogniwa które łączy nas z małpami człekokształtnymi mimo ze się od nich wywodzi..
Moja teoria łączy wszystkie te pytania które zadałem.
Według mnie człowiek jest wynikiem ingerencji się wyższych (nadprzyrodzonych). Według biblii był nim Bóg. A czy tym bogiem nie mogła by być inna cywilizacja? która uczyniła nasz gatunek podobnym do siebie, wprowadzając cześć swojego kodu DNA w któryś z gatunków małp. Może był to tylko eksperyment.. a może mieliśmy zapewnić im tanią sile roboczą, która obdarzona znikomym intelektem będzie mięśniami swoich panów.
Zwróćcie uwagę ze najczęściej wymieniane cechy obcych czyli szaraków są takie ze oni nie posiadają muskularnego ciała .Duże głowy wątle delikatne kończyny itp. Zastanawiałem się w takim razie jak takie istoty stworzyły statki kosmiczne itp. oprócz umysłu potrzeba do tego także popracować fizycznie. Zgoda mogą mieć roboty, ale czy dzięki swojej inteligencji i mocy nie łatwiej jest kontrolować, zdominować lub stworzyć sobie rasę slug?!!?!?1
Myślę ze właśnie z stąd się wzieliśmy...bo pies jest psem , nie ma psów co latają znikają lub tworzą przedmioty, pies wykorzystuje cały swój mózg i zawsze będzie psem. Natomiast wśród ludzi zdarzają się przypadki osobników posiadających wielką moc np. Sai Baba w Indiach. Myślę ze oni wykorzystują w pełni swój mózg i moce które on skrywa. Ale tak nie miało być... bo po co prawie każdy z nas miał by wykorzystywać tylko znikoma część swojego mózgu? Natura , ewolucja tak nie działa... Wiemy z ewolucji i teorii Darwina ze gatunki dostosowują się do środowiska wykorzystując w pełni swoje możliwości. A ludzie nie...
Co o tym myślicie?