Skocz do zawartości


Zdjęcie

Potrzebujemy pomocy... Czy coś jest w domu mojej przyjaciółki?


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
29 odpowiedzi w tym temacie

#1

layana.
  • Postów: 6
  • Tematów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Przepraszam jeśli zła kategoria, ale potrzebujemy pomocy i nie wiem gdzie się z tym zwrócić...

Zaczęło się jak byłyśmy w drugiej gimnazjum (teraz 1 klasa szkoły średniej). Opowiadała mi (jak byłyśmy jeszcze w drugiej gimnazjum) że pewnej nocy obudziła się i podeszła do okna. Naprzeciwko w bloku (kilkupiętrowy zaledwie, wygląda jak dom) mężczyzna dziwnie wychylał się z okna i bardzo głośno się śmiał. Później dowiedziałyśmy się, że tam nikt nie mieszka, bo jest remont...Po tym było trochę gorzej. Kiedy jej rodzice gdzieś wychodzili, ona zazwyczaj szła się kąpać a jej młodszy brat (teraz ma 9) już spał. Usłyszała jakieś hałasy, krzątanie się po szafkach, kroki. Zawołała rodziców, bo myślała, że to oni, ale kiedy wyszła.. nikogo nie było a wszystko było na swoim miejscu. I tak za każdym razem. Jej brat zaczął miewać koszmary i gadać przez sen. Kiedy leżała w łóżku z laptopem i komórką słyszała jakby ktoś wchodził po schodach. Jakby miał więcej niż dwie nogi. Ostatnio powiedziała mi, że teraz jakby jest drugi, ten pierwszy odszedł. Tyle, że to drugie coś widzi. Zacytuję jej słowa (pisała mi to na fb):"jest raczej chudy i wysoki. Nieproporcjonalne ręce i nogi. Ewidentnie postura mężczyzny. Ciężko opisać jego twarz, ale... najstraszniejsze i najtrudniejsze do opisania są jego oczy. Nos i usta, zwykłe, przeciętne nawet. Kompletnie bez wyrazu. I najgorsze jest to, że on chyba tylko... on tylko stoi i się patrzy. Wszystko co robi, to stoi i się patrzy... Przy krawędzi łóżka najczęściej, ewentualnie kuca lub siedzi w tym pomniejszym pomieszczeniu na strychu." - pomieszczenie na strychu to jakby sypialnia jej rodziców, w tej chwili tylko jej mamy, ale to nie ważne. Jeśli ktoś chce mogę narysować jej "dom", bo pamiętam jak wygląda rozmieszczenie pokoi. Jak na razie te coś, to coś? Nic jej nie zrobiło. Po przemyśleniach z tymi otwieraniem szafek pomyślałam dopiero teraz, że może to coś potrzebuje pomocy? Ale kiedy mi powiedziała, że to jest drugi i że go widzi i że ją PRZERAŻA. Pomyślałam dosyć. Nie mam pojęcia co to jest, chcę jej pomóc. Nie pozwolę, żeby się bała, a powiedziała mi, że za każdym razem się tego boi. CO TO JEST? Czego od niej chce? Mama nic nie wie, jej rodzina to ateiści, więc po księdza raczej dzwonić nie będą. Powiedzcie mi, co mam zrobić? To coś jest złe, chce ją skrzywdzić? Nie zostawię jej, nie pozwolę, żeby się bała. Prosimy o pomoc. Głównie ja, bo jej wierzę, wierzę że to coś u niej jest, że się tego boi. Od dziecka interesowałam się zjawiskami paranormalnymi... Pisałam już na innym forum, ale wyświetlali i nikt nie odpisał... Jeśli ktoś potrzebuję jakiś informacji mogę je zdobyć, jestem trochę zdesperowana. Opis mi coś przypomina, ale nie wiem co to dokładnie może być...


Użytkownik layana edytował ten post 24.11.2015 - 06:58

  • 0

#2

Wszystko.
  • Postów: 10021
  • Tematów: 74
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Historia zmyślona, ale zadam jakieś pytanie, żeby nie było pisane, że jedziemy po nowych.
Jej brat i jej rodzice też doświadczali tych dziwnych zjawisk? A ty widzałaś coś niezwykłego?
  • 0



#3

layana.
  • Postów: 6
  • Tematów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Historia zmyślona, ale zadam jakieś pytanie, żeby nie było pisane, że jedziemy po nowych.
Jej brat i jej rodzice też doświadczali tych dziwnych zjawisk? A ty widzałaś coś niezwykłego?

 

To nie jest zmyślona historia, nie rozumiesz, że ona potrzebuje pomocy?

Nie widziałam, bo mnie tam nie było. Nie byłam u niej chyba od ponad roku, zawsze to ona do mnie przychodziła, bo ja nasze gimnazjum miałam tuż obok, a ona mieszka w Wieliczce. :/

Jej brat go nie widzi, ma własne problemy, ma jakieś koszmary, których się strasznie boi (śni mu się, że ma w rękach świat, planety i próbuje zapobiec zderzeniu, ale kiedy do tego dochodzi budzi się przerażony) a mamy zazwyczaj wtedy nie ma w domu. Zamiast twierdzić, że wkręcam może mógłbyś jakoś pomóc? Mam to jakoś udowodnić? Nie mam powodu, żeby robić sobie jakieś żarty, to poważna sytuacja, ONA JEST PRZERAŻONA. A ja nie wiem jak jej pomóc, jestem bezsilna jeśli nie wiem z czym mam do czynienia! Dlatego proszę o pomoc...


  • 0

#4

Wszystko.
  • Postów: 10021
  • Tematów: 74
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

No ale piszesz, że zaczęło się to w drugiej w gimbazie, a teraz jesteś w pierwszej liceum. Czyli to było jakieś dwa lata temu. Więc jak nie było ciebie tam rok, to chyba bywałaś wcześniej i mogłaś się załapać na jakieś strachy.
  • 0



#5

layana.
  • Postów: 6
  • Tematów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Skąd wiedziałam, że się doczepisz. Możliwe, że nie było mnie ponad rok, ale zanim mi to powiedziala minęło kilka miesięcy. Jesli nie masz zamiaru pomoc to wyjdz, okej? Potrzebujemy pomocy, jesli nie masz takiego zamiaru to idź sobie. :(
  • -2

#6

Kronikarz Przedwiecznych.

    Ten znienawidzony

  • Postów: 2247
  • Tematów: 272
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 8
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Niech koleżanka zostawi na noc kamerę włączoną w pokoju, obejmującą możliwie jak największy kąt widzenia, a drugą niech postawi u szczytu schodów, na nie skierowaną. Jeśli może zrobić coś więcej, to przydałaby się jeszcze w kuchni, bo piszesz, że tam też się coś działo. Niech zostawi na noc włączony czuły dyktafon. 

Póki co, to kolejna historia bez żadnego potwierdzenia w faktach. Przedstaw nam coś od czego moglibyśmy zacząć, bo sam opis to za mało.


  • 0



#7

layana.
  • Postów: 6
  • Tematów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

I to jest pokoc, dziekuje :) przekaze jej to i sprobujemy odezwe sie jak tylko cos bedzie :)
  • 0

#8

Kronikarz Przedwiecznych.

    Ten znienawidzony

  • Postów: 2247
  • Tematów: 272
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 8
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Tyle tylko, że w taki sprzęt trzeba nieco zainwestować. Nagrywanie komórką nie ma sensu, to Ci od razu mówię. Ani tam niczego nie usłyszymy, ani nie zobaczymy w rozdzielczości 360p. Porządny sprzęt, zapas kart na całą noc i wtedy możemy rozmawiać. A Ty szkoły to nie masz dzisiaj aby?


  • 0



#9

Blueberry.
  • Postów: 68
  • Tematów: 0
  • Płeć:Kobieta
Reputacja Żałośnie niska
Reputacja

Napisano

Nie musi sobie stąd iść, bo Ty sobie tak życzysz - to forum publiczne i każdy może podzielić się tu swoją opinią. Nawet kiedy nie współgra ona ze zdaniem autorki.

Opowiadała mi (jak byłyśmy jeszcze w drugiej gimnazjum) że pewnej nocy obudziła się i podeszła do okna. Naprzeciwko w bloku (kilkupiętrowy zaledwie, wygląda jak dom) mężczyzna dziwnie wychylał się z okna i bardzo głośno się śmiał. Później dowiedziałyśmy się, że tam nikt nie mieszka, bo jest remont...

Nie przyszło Wam do głowy, że to mógł być właśnie ktoś kto ten remont przeprowadzał? Może zapomniał czegoś, wrócił, a przy okazji wypalił sobie przy oknie papierosa?

jest raczej chudy i wysoki. Nieproporcjonalne ręce i nogi. Ewidentnie postura mężczyzny. Ciężko opisać jego twarz, ale... najstraszniejsze i najtrudniejsze do opisania są jego oczy. Nos i usta, zwykłe, przeciętne nawet. Kompletnie bez wyrazu. I najgorsze jest to, że on chyba tylko... on tylko stoi i się patrzy.

Wyczuwam inspirację Slendermanem.
  • 0

#10

Ana Mert.
  • Postów: 2348
  • Tematów: 19
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

*
Popularny

Strasznie emocjonalnie zabarwiona historia. Nic nie rozumiem.

Zbierzmy fakty.

 

Dziewczyna 14-16 lat. Ma jakieś zwidy.

Chłopiec 7-9 lat. Ma koszmary. Dzieci miewają koszmary z różnych powodów, najczęściej jednak chodzi o sytuację rodzinną. Przerażona siostra i kłótnie/strata rodzica(matka śpi sama - o ojcu nic nie wiemy) z pewnością mogły je wywołać. 

 

Dom - prawdopodobnie jednorodzinny biorąc pod uwagę istnienie pokojów na strychu. W sąsiedztwie zapewne starej kamienicy robiącej za blok.

 

Wydarzenia:

Śmiejący się mężczyzna w remontowanym "bloku" na przeciwko. Nie skomentuję, bo nic dziwnego w tym nie widzę - ktoś mógł tam być (robotnik albo inny pijany student) i coś mogło go rozbawić.

Hałasy, krzątanie po szafkach i kroki - w nocy, pod nieobecność rodziców, zawsze podczas kąpieli. Myślę, że woda w rurach mogła dać taki efekt ale z doświadczenia wiem, że wcale nie trzeba do tego wody - u mnie w domu wystarczy, że w nocy ktoś idzie ulicą a kroki słychać jakby szedł po schodach. Pewnie samotność i cisza sprawia, że dziewczyna mimowolnie nadsłuchuje i się nakręca.

Ponowne kroki na schodach - gdy dziewczyna siedzi w ciszy z laptopem/telefonem. Wyjaśnienie powyżej.

I tu najgorsze. Dziewczyna często, w różnych sytuacjach i miejscach widzi postać której nie powinno tam być. Nie chcę nikogo straszyć ale wygląda mi to na chorobę psychiczną. Gdyby postać widoczna była tylko przy łóżku można by to podpisać pod paraliż przysenny ale skoro pojawia się nawet na strychu - robi się nieciekawie. No chyba, że matka ma wyjątkowo brzydkiego kochanka który lubi się przejść po domu i poobserwować dzieciarnię. :D

 

Albo ktoś nas robi w bambuko albo licealistki rzeczywiście mają problemy. U bohaterki wydarzeń dostrzegam schizofrenię a u autorki tematu zaburzenia schizotypowe. choć biorąc pod uwagę wiek maja na szczęście szansę, że to tylko stan przejściowy i z tego wyrosną.


  • 6



#11

Legendarny..

    King of Nothing, Slave to No One

  • Postów: 964
  • Tematów: 187
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Hipnagogi występują i bez paraliżu, więc możliwe jest że nie tylko leżąc na łóżku mogłaby coś widzieć i nie jest do tego potrzebna od razu schizofrenia. Ale dopóki jakieś nagrania nie będą w stanie nas przekonać, że jest inaczej, przyczyna natury psychologicznej jest najwłaściwszym tropem.
  • 1



#12

Wszystko.
  • Postów: 10021
  • Tematów: 74
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Skoro ma rodziców to niech im o tym powie, po to oni są. I wymówka że są ateistami to słaby wybryk i chyba też naciągany. A nawet jeśli są to nie znaczy że nie uwierzą. Świat na księdzu się nie kończy są jeszcze psychoterapeuci, psychiatrzy itp. Jeśli im nie chce powiedzieć to widocznie nie ma do nich zaufania. Ale komóreczke jej kupili, laptopik też no to chyba źle nie ma.
U małych dzieci w wieku wczesnoszkolnym halucynacje są dość powszechne, takie przypadki są opisywane w artykułach naukowych. Znaczna większość takich zwidów nie ma podłoża chorobowego ani psychiatrycznego. Są normalnym elementfm wynikającym z kształtującej się psychiki. pozostłe przypadki mogą mieć przycznę w chorobach oczu, zmianach organicznych w mózgu, a nawet schizofrenii. Tylko szczegółowe badania medyczne mogłyby dać jakąś odpowiedź.

Użytkownik Wszystko edytował ten post 24.11.2015 - 18:15

  • 0



#13

layana.
  • Postów: 6
  • Tematów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Blueberry - dotyczące tego faceta z okna. Mógłby być, ale czy pijany robotnik wychylałby się... hm... brakuje mi słów... tak jakby odwrotnie? Plecami w dół, o. A z tym slendermanem, rzeczywiście, też mi się z nim skojarzyło.

 

Ana Mert - Moja przyjaciółka ma 16 lat,  jej ojciec odszedł, tak po prostu. Nagle stwierdził, że nie kocha jej mamy. Dom nie jest jednorodzinny i nie jest to stara kamienica. Jest zupełnie nowa, nikt wcześniej przed nimi tam nie mieszkał. Co do tego "robotnika" kurczę, trudno go opisać. Przyjaciółka mi mówiła, że śmiał się jak... psychol. Chyba był w piżamie? I wychylał się jakby plecami do dołu, jakby chciał wypaść. Te hałasy nie zawsze były podczas kąpieli, a jeśli chodzi o hałasy dochodzące z ulicy to wątpię, rzadko się to zdarza, jest jakby pusta droga, którą się idzie po bokach są budynki z tego co pamiętam, a żeby wejść na ich osiedle idzie się trochę w górę, nie mam pojęcia jak mogłabym to opisać, eh. :( Ciężko opisać jej osiedle, strasznie zagmatwane. Choć tego z ulicą nie wykluczam. Jeśli chodzi o to, że mają strych to dlatego, że mieszkają na ostatnim piętrze. :) Pod nimi i obok mieszka wiele rodzin, tyle że nic nie słychać od nich (u mnie to co innego, eh) i jej mama rzeczywiście kogoś ma, zaraz po tym jak był rozwód, strasznie to przeżyła. Ale on u nich nie mieszka, prawie w ogóle go w domu nie ma. :D Dlaczego mam schorzenia schizotypowe? ;_;

 

Wszystko - nie chodzi o to, że nie chcemy im powiedzieć. Ona po prostu nie uwierzy. A, tak w ogóle. Przyjaciółka mi teraz wspomniała, bo zapomniałam o tym... Mówiła mamie o hałasach w kuchni, jej mama też to słyszała. Nie mówiła tylko o tym facecie, w to na pewno by nie uwierzyła.

 

Rzeczywiście, moja przyjaciółka mogła go sobie przyśnić, po prostu go widzieć, bo ma problemy. Ale jej wierzę. ONA SIĘ PANICZNIE BOI. Przyzwyczaiła się, ale nadal odczuwa strach. Twierdzi, że to coś z kuchni i schodów odeszło i pojawił się kolejny... I nie, nie robimy sobie jaj. Ja jej naprawdę wierzę i widzę, że się boi. W przyszłym tygodniu pojadę do niej, wezmę kamery od braci, chyba mają jakieś. Jeśli coś tam rzeczywiście jest i się pokaże (o ile się pokaże) nagram to i wstawię. Naprawdę chce jej pomóc, nie robimy sobie jaj. Kurczę, zwracam się do was, bo jeśli rzeczywiście ona go widzi, to jesteśmy bezsilne. Próbowałam czytać wszędzie, ale odważyłam się tutaj to wstawić, bo oczekuję pomocy. Jeśli coś się nagra - wstawiam natychmiast, okej? Wszystko - przepraszam jeśli Cię uraziłam, dobrze wiem, że w tych czasach każdy sobie może robić jaja. Wkurzyło mnie, że nikt nam nie chce uwierzyć. Jeśli się pogorszy z tym facetem powiemy jej mamie, nie chcę żeby ona się bała.


  • 0

#14

Kronikarz Przedwiecznych.

    Ten znienawidzony

  • Postów: 2247
  • Tematów: 272
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 8
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

A ja nie rozumiem jednej rzeczy. Ty idziesz na studia prawnicze, że trenujesz jej obronę u nas na forum? Adwokatem chcesz być? Niech się dziewczyna zarejestruje i napisze co widziała i co jej się przydarzyło a nie Ty opisujesz, tego zapomnisz, tamto sobie dopowiesz...bez sensu układ. Po co to info z drugiej ręki?

Obejrzała sobie jakiegoś Babadooka czy innego Freddy'ego, a że macie 16 lat, to sobie nawkręcałyście głupot.

Ze zwykłych sytuacji i zdarzeń na siłę robicie coś paranormalnego. Gość w remontowanym mieszkaniu się śmieje przez okno? - duch psychola, który mordował dziewczynki z uśmiechem na ustach. No bez jaj.


  • 0



#15

layana.
  • Postów: 6
  • Tematów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Nie powiedziałam jej, że napisałam o tym na forum. Ona by tego nie zrobiła, a potrzebuje pomocy. ;d Miałam siedzieć i czekać aż zwariuje przez to? I ona nie ogląda żadnych horrorów.


  • 0


 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości oraz 0 użytkowników anonimowych