Wiele z zawodów które ludzie wykonują dzisiaj nie istniało 10, 20 czy 30 lat temu – analityk mediów społecznościowych, developer aplikacji itd. – lecz też nie toniemy w setkach zawodów. Co więc stało się z tymi wszystkimi, starymi zajęciami? Ta lista ukazuje zawody, które przeminęły niczym dinozaury.
Zanik większości z tych zawodów może być z łatwością wytłumaczony postępem technologicznym. Nowoczesne kręgielnie posiadają zaawansowane systemy zbierające kule i kręgle, więc ich zbieracze nie są już więcej potrzebni. Wraz z rozprzestrzenianiem się odpowiednich lodówek sprzedawcy lodu przestali być potrzebni.
Podczas gdy wielu bezrobotnych studentów może się sprzeciwić, to dobry znak, ze wielu z tych zawodów już nie ma. Większość z nich była niebezpieczna, znaczna część była zajęciem głównie dla dzieci.
1. Ustawiacz kręgli
2. Ludzie - budziki
'Knocker-upper' to był ktoś, kogo ludzie zatrudniali, żeby im stukał rano w okna i drzwi (np. za pomocą kijów, czy kamyków), żeby ich obudzić.
3. Rozcinacz lodu
Zanim powstały współczesne metody zamrażania, istnieli ludzie, którzy cięli lód na zamarzniętych jeziorach i dostarczali je klientom do piwnic i lodówek. Była to niebezpieczna robota w ekstremalnych warunkach.
4. Ludzkie radary
Nim powstały radary, żołnierze używali luster akustycznych i specjalnych urządzeń do nasłuchiwania zbliżających się samolotów.
5. Łapacze szczurów
Taki ktoś był potrzebny, żeby kontrolować populację szczurów (w Europie zwłaszcza). Byli narażeni na ugryzienia i infekcje, jednak ratowali tym samym innych od takiego losu.
6. Latarnik
7. Ludzie od transportu drewna rzeką
Zanim wymyślono metody transportu wielkich kłód, istnieli ludzie, którzy na nich pływali rzeką, tym samym dostarczając je gdzie trzeba.
8. Operator Centrali
Teraz wszystko wykonują komputery, ale kiedyś przełączanie rozmów i kierowanie je do odpowiedniej linii to było zadanie całego sztabu osób.
9. Rezurekcjonista - Porywacze ciał. Ciała były potrzebne do badań
Rezurekcjonista, albo po prostu złodziej ciał, była to osoba, która wykopywała z grobów świeże zwłoki na potrzeby badań uniwersyteckich. Legalne sposoby uzyskania ciała były trudne i drogie, toteż uniwersytety chętnie korzystały z mniej oczywistych usług.
10. Lektor - czytał książki, często w zakładach pracy.
Taki lektor siadał lub chodził po wielkiej hali pełnej pracowników i czytał, by jakoś umilić im czas. Co im czytał? Czasami książki, częściej jakieś populistyczne i skierowane specjalnie do klasy robotniczej ulotki. Dodatkowo, taka osoba opłacana była przez ściąganie części pensji rzeczonych robotników.
11. Mleczarz
http://gigalol.pl/ar...eja,2761,1.html