E-sport, czy chcesz, czy nie, istnieje, rozwija się i ma się bardzo dobrze. Śmianie sie z tego pokazuje tylko pewien brak wiedzy, którą mam nadzieje trochę uzupełniłem i zachęciłem do jej pogłębienia.
Wszak nikt nie wie wszystkiego, ale nie pogłębiać swojej wiedzy, to dopiero wstyd...
Skąd pomysł, że nie wiem co to e-sport? Doskonale wiem, bo gram od 9 lat w CS-a. I to dużo. Także tutaj zasunąłeś kolego kulą w płot, pozostając z nomenklaturze gier. Nigdy jednak nie nazwałbym tego e-sportem. Nie przeszkadza mi to w czynnym uprawianiu piłki nożnej od lat 18-tu. Gram również w tenisa i biegam. W moim mniemaniu słowo "sport" znaczy "ruszać się" w jakiś sposób - nawet chodzenie to sport, ale na pewno nie siedzenie 15h dziennie przy komputerze. Nazywanie grania w gry "sportem" jest pomyłką i zabiegiem nietrafionym wg mnie, i dlatego mnie śmieszy.
Pierwszy post, chciałeś zabłysnąć wklejką z Wikipedii - jak pobędziesz z nami dłużej, nabierzesz troszkę doświadczenia, na pewno będzie Ci lepiej szło odpowiadanie w tematach życzę udanego pobytu i wielu niezapomnianych chwil na naszym forum. Przy okazji - zapoznaj się z Regulaminem i staraj się go przestrzegać.
- nie wiem czy to zrzucić na karb wczesnej godziny pisania posta, może niewyspania? A może po prostu znowu chciałeś zabłysnąć dedukcją i znajomością psychologii, ale znów nie trafiłeś. Kompletnie mnie nie znasz a wystawiasz takie opinie - kiepsko to o Tobie świadczy.
co do e-sportu, generalnie CSa nie ogarniam, ale jakoś ostatnio oglądałam finały (Virtus.pro + Fnatic w półfinałach i później finałowy mecz) i mi się podobało. w WoTa gra moje drugie pół, to czasem mnie zawoła, żeby popatrzeć, bo ja bardziej Battlefield.
