Skocz do zawartości


Zdjęcie

Zjawiska paranormalne czy objawy choroby psychicznej?


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
6 odpowiedzi w tym temacie

#1

Psychologiczny.
  • Postów: 5
  • Tematów: 1
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Witajcie, postanowiłem tu napisać, aby poznać wasze zdanie. Mam 16 lat i odnoszę się sceptycznie do takich rzeczy jak duchy i innych tego typu spraw. Jednak od wielu lat widzę i słyszę różne rzeczy. Zaczęło się od zerówki gdy często słyszałem swoje imię, później to ustało. W trzeciej klasie w lesie widziałem postać w czarnej pelerynie odwróconą do mnie plecami. Następnie w piątej klasie gdy wyszedłem z domu przez furtkę po paru krokach zobaczyłem staruszkę i powodowany impulsem wróciłem i poczekałem, aż pójdzie, a gdy przechodziła obok mnie powiedziała "mądry chłopiec" po czym się uśmiechnęła i poszła dalej, a gdy ponownie wyszedłem przez furtkę teoretycznie powinienem ją widzieć jak idzie, ale nie było po niej śladu. Od tego czasu był spokój. Rok temu gdy byłem w kościele usłyszałem słowa "Nie bój się", a tydzień później słyszałem nucenie jakiejś melodii przez kobietę i to wszystko w momencie gdy byłem sam. Wczoraj gdy szedłem do kuchni (moi rodzice i brat spali) usłyszałem dyszenie przy drzwiach wyjściowych. To tyle jeżeli chodzi o te moje niesamowite historie. Chcę poznać wasze zdanie, czy uważacie, że jestem chory psychicznie (schizofrenia), czy jednak są to zjawiska paranormalne?


  • 0

#2

Kronikarz Przedwiecznych.

    Ten znienawidzony

  • Postów: 2247
  • Tematów: 272
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 8
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Myślę, że dojrzewasz i hormony Ci buzują a jako człowiek młody, łatwo sobie przyswajasz różne "straszne historie". Słyszysz coś, co może być zwykłym dźwiękiem lub czyjąś rozmową a interpretujesz to jako coś paranormalnego. Jak się chce, to w nocy ze sterty ubrań na krześle robi się potwór ;)


  • 0



#3

Psychologiczny.
  • Postów: 5
  • Tematów: 1
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Myślę, że dojrzewasz i hormony Ci buzują a jako człowiek młody, łatwo sobie przyswajasz różne "straszne historie". Słyszysz coś, co może być zwykłym dźwiękiem lub czyjąś rozmową a interpretujesz to jako coś paranormalnego. Jak się chce, to w nocy ze sterty ubrań na krześle robi się potwór ;)

Bardzo podoba mi się twoja odpowiedź, ponieważ sam tak na początku myślałem, jednak dostrzegam w niej pewną lukę. Otóż nie wierzę (jak wspomniałem wcześniej) w rzeczy paranormalne i nie jestem podatny na "straszne historie" po prostu nie robią na mnie najmniejszego wrażenia. Interpretacja różnych dźwięków jako coś paranormalnego jest jak najbardziej prawdziwe, a przynajmniej było by gdyby te dźwięki były nie wyraźne, mało słyszalne, jednak w tym przypadku słyszałem to bardzo wyraźnie. 


Użytkownik Psychologiczny edytował ten post 14.06.2015 - 18:43

  • 0

#4

Staniq.

    In principio erat Verbum.

  • Postów: 6633
  • Tematów: 766
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 28
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

 Otóż nie wierzę (jak wspomniałem wcześniej) w rzeczy paranormalne i nie jestem podatny na "straszne historie" po prostu nie robią na mnie najmniejszego wrażenia.

To powiedz, dlaczego ta historia tak Cię zajmuje? Skoro eliminujesz to wszystko jako niemożliwe, dlaczego pytasz, czy to zjawiska paranormalne?

Zacznij od doktorów...





#5

pishor.

    sceptyczny zwolennik

  • Postów: 4740
  • Tematów: 275
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 16
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Chcę poznać wasze zdanie, czy uważacie, że jestem chory psychicznie (schizofrenia), czy jednak są to zjawiska paranormalne?

A skąd w ogóle pomysł, że do wyboru są tylko te dwie opcje.

Praktycznie każde z tych "zjawisk" można wyjaśnić w racjonalny sposób - tym bardziej, że praktycznie nie napisałeś nic, co wskazywałoby na ich "paranormalność".

W sensie - nie podałeś ani jednego szczegółu dotyczącego momentu ich zaistnienia, który mógłby z góry wykluczyć i naturalny charakter.

Przykład.

 

1. W trzeciej klasie w lesie widziałem postać w czarnej pelerynie odwróconą do mnie plecami

 

Gdybym chciał opisywać wszystkie przypadki napotkania ludzi w pelerynach (o różnych kolorach), które miały miejsce za mojego życia, to czasu by mi nie starczyło.

Co dziwnego było w tej postaci, którą zobaczyłeś w lesie? Nie wiadomo

Dlaczego miałaby być ona kimś więcej niż np. grzybiarzem? Nie wiadomo.

Jak się skończyło to spotkanie? Nie wiadomo.

 

2. ...w piątej klasie gdy wyszedłem z domu przez furtkę po paru krokach zobaczyłem staruszkę i powodowany impulsem wróciłem i poczekałem, aż pójdzie, a gdy przechodziła obok mnie powiedziała "mądry chłopiec" po czym się uśmiechnęła i poszła dalej, a gdy ponownie wyszedłem przez furtkę teoretycznie powinienem ją widzieć jak idzie, ale nie było po niej śladu.

 

I znów. Staruszek ci ja w swoim życiu widziałem wiele. Sporo z nich zagadywało do mnie (kiedy dzieciakiem jeszcze byłem). Wiele z nich chciałem omijać szerokim łukiem (z różnych względów). Kilka, oddaliło się szybciej niż mogłoby się wydawać (pomijam już tu kwestię, co oznacza "staruszka" dla ucznia 5 klasy szkoły podstawowej).

Cóż takiego niesamowitego było w tej, która ty zobaczyłeś? Nie wiadomo.

Co dziwnego było w tym, że do ciebie zagadała? Nie wiadomo.

Czy mogła gdzieś skręcić albo odejść żwawszym krokiem? Nie wiadomo.

 

3. Rok temu gdy byłem w kościele usłyszałem słowa "Nie bój się",

 

Powiem tak. Żeby zacytować to wszystko, co słyszałem w kościele - forum nie jest aż tak pojemne. Słowa "nie bój się", "nie lękaj się" padały tam nader często - bo księża lubią umacniać w duchu swoje owieczki.

Dlaczego ty uznałeś, ze słowa, które słyszysz są dziwne? Nie wiadomo.

Czy w kościele byłeś sam? Nie wiadomo.

Czy głos dobiegał z zewnątrz, czy z wnętrza? Nie wiadomo.

Czy mógł je wypowiedzieć ksiądz do innej osoby przebywającej np w konfesjonale? Nie wiadomo.

 

Ogólnie - nic nie wiadomo. A ty od razu - albo schizofrenia albo duchy.

Mam to dalej rozwijać o kolejne przykłady z twojej opowieści, czy już zorientowałeś się o co chodzi?


  • 1



#6

OneNight.
  • Postów: 18
  • Tematów: 2
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

" Wczoraj gdy
szedłem do kuchni (moi rodzice
i brat spali) usłyszałem
dyszenie przy drzwiach
wyjściowych."
Gdy człowiek śpi, to głośno i głęboko oddycha. Mogłeś usłyszeć brata lub rodziców.
  • 0

#7

Cadavera.
  • Postów: 337
  • Tematów: 3
  • Płeć:Kobieta
  • Artykułów: 1
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Podoba mi się to że powatpiewasz w paranormalnosć tych zjawisk (sugerujesz ze to moze być problem psychiki). Z drugiej jednak strony to powątpiewanie że to co slyszysz jest prawdziwe moze oznaczac ze nie jestes chory. Jedno jednak jest pewne. Jeśli te sytuacje cię niepokoją i urasta to do rangi problemu możesz wybrac sie do psychologa np. szkolnego albo znalesc jakąś bezplatną poradnie psychologiczną.Prawdopodobnie nie zaobserwuje on u ciebie żadnego odchylenia od normy ale pamiętajmy że choroby psychiczne to bardzo duża i niezwykle złożona grupa. Niektóre z chorób moga dawac objawy cyklicznie albo miec etapy narastania objawow i wyciszania ich co utrudnia diagnozę. Calkowicie jednak zgadzam się z Pishorem. Nie ma tak naprawdę sytuacji niemożliwych do racjonalnego wyjasnienia w opisanych przez ciebie przypadkach. Starsi ludzie zachowują sie czasem dziwnie i lubia zaczepiac dzieci zwlaszcza starsze panie.Często księża w konfesjonale mowią o wiele za głosno niz powinni. Możliwe tez że zdrzemnąles w kosciele i na granicy snu i jawy uslyszaleś slowa ksiedza i zabrzmialy one dla ciebie inaczej, jakos bardziej dogłebnie, tajemniczo, bosko. Możliwe ze podświadomie ,katujesz swoj umysł' tym ze mozesz miec problem psychiczny choć wcale tak nie jest. Neurotycy miewają różne wątpliwości, obawy, mysli natrętne.


  • 0



Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości oraz 0 użytkowników anonimowych