Temat ten był poruszany na forum jako wątek peryferyjny w innych tematach i bardzo dawno poruszanych , ale chciałam aby ten topic podsumował i odświeżył, to co wiemy odnośnie zjawiska które zaraz opiszę i pozwolił nam ewentualnie na zderzenie różnych teorii o tym co je powoduje.
Otóż chodzi mi o kilka zjawisk związanych z zasypianiem<a nie elementem procesu śnienia>. Nie wiem czy są one ze sobą tak naprawdę tożsame czy należy je rozdzielić a więc odczuwanie w trakcie zasypiania:
-wrażenia ze idzie się po twardym gruncie i potykania się/plącze o własne nogi <często polączone potem z wrażeniem spadania>
-spadanie w przepaść ,na plecy’/ spadanie w przepaść przodem
-POJEDYNCZY mimowolny skurcz mięśni czasami jednej kończyny (najczęściej nogi) a czasami skurcz mięśni wszystkich kończyn powodujące że człowiek aż podskakuje na łóżku i się wybudza. Nie chodzi mi o skurcz bolesny tylko taki naturalny.
Ja tylko napomknę, że zdarzały mi się wszystkie te zjawiska i co dziwne jesli chodzi o potykanie się i spadanie to bylam już świadomością bardziej po tamtej stronie a drżenia mięsni pojawiały sie zazwyczaj kiedy byłam jeszcze częściowo świadomą-bardzo nieprzyjemne zjawisko w moim odczuciu to przede wszystkim owe drżenia a raczej pojedyńcze ,zgiecie' mieśni bo o drgawki absolutnie nie chodzi.
Przy czym tak jak wspomniała @ Anna Mert w jednym z tematów mam wrażenie ze są to zjawiska czysto fizyczne na podłożu fizjologicznym. Nie chodzi mi o jakies ukryte tłumaczenie snu o spadaniu tylko właśnie o proces zasypiania. Czy znacie jakieś ciekawe źródła naukowe/popularnonaukowe w Internecie na ten temat? Ja spotkałam się wcześniej z podobnym tłumaczeniem jak @Anny Mert że pozwolę sobie zacytować
@ Anna Mert post #3 : ,, Sny o spadaniu mają często podłoże fizyczne. Chyba każdy zna to uczucie pojawiające się czasem przy zasypianiu - "jakby się potknął". Wywołane jest mimowolnym skurczem mięśni (mózg nie czując zrelaksowanych mięśni sprawdza czy one wciąż tam są). Podobny skurcz może nastąpić w trakcie snu a uczucia mu towarzyszące mogą wpłynąć na akcję snu.’’
http://www.paranorma...iem#entry525753
Czy wiemy coś jeszcze na ten temat? Czy ktoś się natknął na taki wątek w literaturze/instruktarzach z LD albo literaturze o tematyce neuropsychologicznej? Bardzo mnie intrygował zawsze fizjologiczny mechanizm tego zjawiska.
Proszę o linki, wyjaśnienia teorie jeśli jakieś istnieją. Zapraszam do dyskusji 
Jeśli chodzi o ankietę-zdaję sobie sprawę że podpunkty 5 obu pytań są tożsame i się dublują ale niech będzie to potwierdzenie naszej ,wiarygodności’ ale generalnie zostawiłam obie opcje by grupa bez takich doznań nie poczuła się zaniedbana w obu pytaniach 
#REPOST. Znalazlam ciekawa stronę na której pojawilo się kilka teorii na temat tego zjawiska zwanego zrywem mioklonicznym
Zacytuje http://odkrywcy.pl/k...4sticaid=6146bd
Teorii dotyczących źródła tego zjawiska jest tyle, ilu na świecie jest naukowców badających to zagadnienie. Genetycy uważają, że poczucie spadania jest… pozostałością po naszych przodkach. Organizm człowieka pierwotnego, który spał na drzewie, by zapewnić sobie bezpieczeństwo i ochronę przed drapieżnikami, nie był w stanie wprowadzić się w stan głębokiego relaksu, bowiem podświadomie bronił się przed upadkiem. Choć nie istnieją dowody potwierdzające tę hipotezę, faktycznie ma ona pewne, całkiem logiczne, uzasadnienie.
Poczucie spadania towarzyszące nam podczas zasypiania niektórzy również rozpatrują jako złudzenie, które polega na niewłaściwej interpretacji grupy bodźców przez mózg. Przykładem są omamy wzrokowe, z którymi większość z nas miała do czynienia – wydaje nam się, że idąc ulicą, kątem oka widzimy psa lub kota, który za nami podąża, jednak gdy odwracamy głowę w tym kierunku, okazuje się, że jest to np. śmietnik lub zupełnie inny przedmiot.
Takie złudzenia nasilają się podczas zasypiania wraz ze wzrostem stresu oraz przemęczenia. Jeżeli człowiek nie wyciszy się odpowiednio po ciężkim dniu i podczas zapadania w sen wciąż będzie odczuwać niepokój, wówczas jego organizm będzie wyjątkowo czuły na bodźce i może doświadczyć dość realistycznego wrażenia, jakoby spadał w dół. Natomiast po zaśnięciu, może zapaść w stan tzw. półsnu, który doskonale pamiętamy po przebudzeniu. Niektórym ludziom w takich sytuacjach często śni się, że coś robią i nad ranem są pewni, że rzeczywiście wykonywali te czynności lub gdy sytuacja ze snu powtarza się w życiu, doznają tzw. deja vu.Najwięcej uczonych jednak twierdzi, że wrażenie spadania podczas zasypiania jest związane z samym procesem relaksowania się, szczególnie, jeśli dana osoba jest niespokojna lub z jakichś powodów nie może wygodnie ułożyć się w łóżku. Podczas gdy mięśnie przechodzą w stan odpoczynku, mózg wciąż jest świadomy i monitoruje sytuację. Głębokie odprężenie organizmu może być postrzegane przez mózg jako nagłe i bezwiedne spadanie ciała w dół. Wysyłany jest więc sygnał do mięśni, aby je pobudzić. Nie jest to jednak to samo co złudzenie, w którym źle interpretowane są bodźce zewnętrzne. W tym przypadku mózg nieprawidłowo rozpoznaje przyczyny rozluźnienia mięśni.
krótkotrwały
Który z poniższych stresów jest pozytywny?
długotrwałyTen typ zrywu mioklonicznego jest dość powszechny – z badań amerykańskich naukowców wynika, że dotyczy aż 70 proc. społeczeństwa. Fenomen ten jednak wciąż nie został poddany żadnym szczegółowym badaniom, ponieważ nie jest on ani źródłem poważnych problemów, ani też nie prowadzi do zaburzeń zdrowia.
Użytkownik Cadavera edytował ten post 28.02.2015 - 04:40
