Skocz do zawartości


Zdjęcie

50 twarzy greja


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
80 odpowiedzi w tym temacie

Ankieta: 50 twarzy greja (42 użytkowników oddało głos)

co wiesz?

  1. Głosowano czytałem (7 głosów [16.67%])

    Procent z głosów: 16.67%

  2. Głosowano nie czytałem (32 głosów [76.19%])

    Procent z głosów: 76.19%

  3. nie słyszałem o tym (3 głosów [7.14%])

    Procent z głosów: 7.14%

Głosuj Goście nie mogą oddawać głosów

#61

Emanfred91.
  • Postów: 0
  • Tematów: 0
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Mi się zdaję, że co jest tak mocno przereklamowane to nie może być takie dobre..Bo się wokół tego robi taki wielki szum i to chyba chcą przyciągnąć widzów do kina a czytelników do książek i po prostu tak to się jakoś kręci..Na filmie nie byłem ale przeczytałem książkę i powiem, że ona była taka średnia na początku nudna jak flaki z olejem heheh



#62

ZYGFRYDAPL2436.
  • Postów: 0
  • Tematów: 0
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Tak to właśnie był nudny film..Nic mi się tutaj nie spodobał i zdecydowanie jakoś tak bym drugi raz tego nie obejrzał. Moja dziewczyna mnie do tego filmu namówiła ale ja jakoś nie miałem przekonania i znowu wyszło na moje, że to ja miałem rację i akurat było nudnawo.



#63

Mclorine2279.
  • Postów: 0
  • Tematów: 0
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Czemu film była fajny miejscami trochę przesadzony, ale mnie osobiście się podobał byłem na walentynkach z moją dziewczyną i bardzo pozytywne zdanie u mnie sobie wyrobił i czekam na kolejne części greya, bo wiem, że warto. Przeczytałem wszystkie części tej powieści i zapowiada się ciekawie.



#64

Hershelvip2029.
  • Postów: 0
  • Tematów: 0
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Czemu film była fajny miejscami trochę przesadzony, ale mnie osobiście się podobał byłem na walentynkach z moją dziewczyną i bardzo pozytywne zdanie u mnie sobie wyrobił i czekam na kolejne części greya, bo wiem, że warto. Przeczytałem wszystkie części tej powieści i zapowiada się ciekawie.

mi też się dosyć podobał choć moja dziewczyna stwierdziła że książka była lepsza ... ale nie mam zamiaru czytać 



#65

MEGAEDMUNDO2340.
  • Postów: 0
  • Tematów: 0
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Jak dla mnie, film kiepski. Słyszałam różne opinie. Że to pornos z romansem, że sceny są za ostre, że nie ma fabuły. Nawet ktoś mi zdradził zakończenie, że zakończy się ślubem. Boże Ci co mi to mówili to idioci. PORNOS?? Ludzie widzieliście kiedyś porno? Jeżeli tak wyglądałyby pornosy to branża porno dawno by upadła. Ostre sceny?



#66

Steven.
  • Postów: 117
  • Tematów: 1
Reputacja Nieszczególna
Reputacja

Napisano

Słaba Książka i film

#67 Gość_Tankson

Gość_Tankson.
  • Tematów: 0

Napisano

Film 50 Twarzy Greya tak jak i książka pokazał że kinematografia i literatura zmierza w złym kierunku.

Z racji na to że jestem aseksualny, nie wiem jaki jest sens robić książkę a potem film w którym chodzi o seks? To tylko pokazuje zdziczenie ludzi.

Tyle można przekazać przez filmy, to twórcy decydują się na takie świństwa.

 

Dobry plakat Wszystko :)


Użytkownik Tankson edytował ten post 23.04.2015 - 19:30


#68

NTM.

    Nie dotykaj mnie...

  • Postów: 444
  • Tematów: 6
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja Nieszczególna
Reputacja

Napisano

Słaba książka i słaby film. Jedna znana mi osoba ładnie to podsumowała, jako "light porno dla kur domowych i piętnastolatek".



#69

Steven.
  • Postów: 117
  • Tematów: 1
Reputacja Nieszczególna
Reputacja

Napisano

Jak to sa ostre sceny to w przedszkolu bawilem sie lepiej z kolezankami  ;p

Jak dla mnie to film bazujacy na kompleksach panienen z Europy Wschodniej pragnacych pracowac w korporacjii badz zachwycajacych sie garniutem i wladza szefa jakiegos szmatlawca/brukowca ktoremu kawe przynosi sekretarka do pokoju. Reszta sie nie liczy, kobieta nie tylko wyczuwa pieniadz, ale takze wladze. Chodzi tu o skojarzenia, liczy sie to jak inni postrzegaja Ciebie lub innych a nie to jacy sa w rzeczywistosci.

 

Nie ma tam zadnego watku milosnego, erotycznego badz tym bardziej porno,

film mowi o typowym zwiazku deal deal, to znaczy facet wystepuje tu w roli zdesperowanego gotowego placic i zadbac o kobiete, ona w zamian chce zrobic mu dobrze, ona mowi ze on ma styl i ladnie sie ubiera, bo on daje jej stabilnosc finansowa, ona niby jest inteligentna i swiatowa, bo ona jest studentka i latwo nia manipulowac.

Nie dziwi mnie zainteresowanie tym filmem, jest zrobiony dla typowych ludzi, ktorzy maja swoj wlasny swiat, dlatego dla nich bedzie to ostre porno, romantyczna i bezinteresowna milosc, szczesliwe zakonczenie i wyzwolenie z rutyny dnia codziennego.



#70

yzoja.
  • Postów: 68
  • Tematów: 6
  • Płeć:Kobieta
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Przeczytałam pierwszą część, wystarczy mi.

 

Czytaliście Zmierzch? Ja się nabijałam z kolegów w liceum, że to czytali, a potem obejrzałam film, spodobał mi się, przeczytałam całą serię książek. Wybitnie nie jest, ale wciąga i ma to "coś".

 

Grey powstał jako fan fiction w świecie Zmierzchu, jest to więc coś na kształt kopii, bardzo marnej. Moim zdaniem pisała to babeczka, która w nocy fantazjuje o tym, żeby ją Edward zaciągnął do czerwonego pokoju i pokazał co to butt plug. Mam 24 lata, dla mnie to nuda, koleżanki mojej mamy chichoczą na myśl o tym (creepy!) i nie zapomnę tych komentarzy o korkach analnych (he-he-he). Nie no, serio.

 

Niby porno, niby nie. Gdzieś ktoś ze świata BDSM kiedyś pisał z oburzeniem, że ta książka wypacza strasznie ten świat i widać, że kobieta o prawdziwym BDSM nie ma zielonego pojęcia. Także ten.

 

Dla mamusiek i piętnastolatek, naprawdę. 

A marketingowo idealnie, że go wypuścili akurat na Walentynki. Ja nie oglądałam, ale serio, co druga znajoma była ze swoim chłopakiem w kinie na tym.



#71

Staniq.

    In principio erat Verbum.

  • Postów: 6633
  • Tematów: 766
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 28
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

 ...co druga znajoma była ze swoim chłopakiem w kinie na tym.

I pewnie przebierały nóżkami stojąc w kolejce po bilet. A potem... cichutko wychodziły z kina rozczarowane...

Tak reagowała większość. Ci którzy dotrwali do końca, z uporem maniaka bronili tezy, że film był cudowny i tak dalej... Hmmm, powiadam zawsze, że to kwestia gustu i ja tylko wyrażam o nim swoje zdanie o gustach innych nie dyskutując. Jeżeli komuś taka szmira się podoba, niech ma i niech się cieszy. Prawda?





#72

yzoja.
  • Postów: 68
  • Tematów: 6
  • Płeć:Kobieta
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

 

 ...co druga znajoma była ze swoim chłopakiem w kinie na tym.

I pewnie przebierały nóżkami stojąc w kolejce po bilet. A potem... cichutko wychodziły z kina rozczarowane...

Tak reagowała większość. Ci którzy dotrwali do końca, z uporem maniaka bronili tezy, że film był cudowny i tak dalej... Hmmm, powiadam zawsze, że to kwestia gustu i ja tylko wyrażam o nim swoje zdanie o gustach innych nie dyskutując. Jeżeli komuś taka szmira się podoba, niech ma i niech się cieszy. Prawda?

 

 

Każdy ma swój gust i nie nam oceniać. Totalnie zawiedzionych ludzi szczerze nie kojarzę, ale to raczej ludzie, którym wystarczy kawałek gołego tyłka, żeby film się podobał - no co kto lubi. Nie powiem o sobie, że interesuje mnie tylko wysokiej jakości kino, bo czasem sięgam po horrory klasy B ;)

Ale sam fenomen tego filmu to dla mnie naprawdę zagadka.



#73

Staniq.

    In principio erat Verbum.

  • Postów: 6633
  • Tematów: 766
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 28
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Ale sam fenomen tego filmu to dla mnie naprawdę zagadka.

Reklama dźwignią handlu :szczerb: . Czasem oglądamy film nie dla jego wartości, ale dlatego, że jest o nim głośno. Podobnie działa to w sztuce, pójście na "głośną" wystawę jest dobrze postrzegane, pomimo tego, że Ci którzy tak ją zachwalali mieli - nazwijmy to eufemistycznie, mieszane uczucia. W naszej naturze leży, że o nieudanym wyborze raczej milczymy i mamy cichą satysfakcję, jeżeli ktoś się nabrał podobnie jak my.





#74

yzoja.
  • Postów: 68
  • Tematów: 6
  • Płeć:Kobieta
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

 

Ale sam fenomen tego filmu to dla mnie naprawdę zagadka.

Reklama dźwignią handlu :szczerb: . Czasem oglądamy film nie dla jego wartości, ale dlatego, że jest o nim głośno. Podobnie działa to w sztuce, pójście na "głośną" wystawę jest dobrze postrzegane, pomimo tego, że Ci którzy tak ją zachwalali mieli - nazwijmy to eufemistycznie, mieszane uczucia. W naszej naturze leży, że o nieudanym wyborze raczej milczymy i mamy cichą satysfakcję, jeżeli ktoś się nabrał podobnie jak my.

 

 

Tak?

O kurcze. Szczerze, nauczyłam się, że ludzie o właśnie negatywnych odczuciach napiszą częściej niż o tym, że im się coś podobało. Częściej widzę "ten film jest tak słaby, że zmarnowałem 90 minut swojego życia" niż "świetny film, idźcie zobaczyć", oczywiście mówię o takich zwykłych ludziach, nie o społeczności na Filmwebie czy tych niewielu egzemplarzach ludzi, którzy naprawdę rozmawiają o szerokopojętej kulturze, czy to muzyka, czy film czy serial.

 

Ogólnie mam awersję do rzeczy na które jest aktualnie wielki hype. Nie oglądam Gry o Tron, House MD zaliczam dopiero od paru miesięcy, bo rzygać  mi się chciało jak w liceum każdy do tego fapował. Są wyjątki, czyli na Avengersów muszę iść zawsze na premierę, oglądam Mr Robot i parę innych seriali na bieżąco, ale częściej sięgam po mniej znane rzeczy, bo mam dość naprawdę ludzi, którzy coś wychwalają pod niebiosa, a ja potem oglądam i jest słabo, bo nastawiałam się na coś dużo lepszego, tak mi właśnie zepsuli chociażby Avatara, bo przed pójściem do kina słyszałam przez kilka dni jęczenie siostry ŚWIETNY FILM, MUSISZ OBEJRZEĆ... To już wolę poczekać aż kurz opadnie, żeby sobie nie psuć odbioru.



#75

Zaciekawiony.
  • Postów: 8137
  • Tematów: 85
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 4
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

"Nimfomanka" Triera też była reklamowana jako ostry film, a okazała się raczej artystyczna.






 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości oraz 0 użytkowników anonimowych