Skocz do zawartości


Za 20 lat poznamy kosmitów


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
44 odpowiedzi w tym temacie

#31

Draziw.
  • Postów: 16
  • Tematów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Z tego co zerknąłem na szybko ten Samael to jakiś mistyk gnostycki. Mówił o rozwoju duchowym, stanach świadomości i innych new ageowskich pierdołach.

 

Dla bardziej zainteresowanych i wnikliwych, Samael Aun Weor jest założycielem Gnostycznego Ruchu i autorem ponad siedemdziesięciu książek o fundamentalnej wiedzy filozoficznej, naukowej, religijnej. Nie ma to związku z new age.


Użytkownik Draziw edytował ten post 22.03.2015 - 22:29

  • 0

#32

Monolith.

    ótta

  • Postów: 1248
  • Tematów: 2
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Skąd Samael czerpie tę wiedzę?

 

a tak na marginesie, dlaczego jego imię jest hebrajskim demonem śmierci?


Użytkownik Monolith edytował ten post 22.03.2015 - 22:44

  • 0

#33

Draziw.
  • Postów: 16
  • Tematów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Skąd Samael czerpie tę wiedzę?

 

a tak na marginesie, dlaczego jego imię jest hebrajskim demonem śmierci?

 

 

Samael Aun Weor głównie czerpał swoją wiedzę z bezpośrednich doświadczeń fizycznych jak i na wyższych planach przestrzeni. Przytoczę fragment opisu osoby Samaela Aun Weor z pewnej strony internetowej dedykowanej jego bibliografii.

 

"Imię "Samael" [Hebrajski: סמאל] jest bardzo starożytne i nosi ze sobą bardzo głęboką, i obszerną historię. Można zrozumieć znaczenie tego imienia i jego użycie w mitologii, i w starożytnych pismach jeśli najpierw zrozumiemy trochę Kabałę i hebrajski język. Bez tej wiedzy, popadniemy w ignorancję tych, którzy potępiają Samael'a jako demona albo negatywną siłę, ignorując że jest to imię anioła: przyrostek -el [אל] w hebrajskim oznacza Bóg, tak więc wszyscy aniołowie hebrajskiego panteonu są nazwani Michael, Uriel, Raphael itd. "

 

Źródło: http://www.samaelaun...l-aun-weor.html

 

Tak więc Samael to nie demon lecz anioł. Jeśli jesteś zainteresowany głębszym znaczeniem tego imienia to w podanym linku możesz znaleźć długi opis wyjaśniający, niestety w języku angielskim. Dalej odpowiadając na twoje pytanie dlaczego jego imię to Samael, przytoczę zdanie z opisu jego osoby z Gnostic Teachings.

 

"Imię Samael Aun Weor jest jego prawdziwym, wiecznym imieniem. Każde stworzenie ma swoje własne wieczne imię, które nie ma nic do czynienia ze sprofanowanym imieniem, które otrzymujemy przy narodzeniu." 

 

Źródło: http://gnosticteachi...l-aun-weor.html

 

Na dodatek dodam kolejny fragment opisujący misję jaką sobie Samael Aun Weor wyznaczył w całym swoim życiu.

 

"Jego misją przez całe życie było dostarczenie ludzkości kompletnej ścieżki prowadzącą do zrealizowania wewnętrznej istoty, albo innymi słowy całkowitą i dokładną naukę wymaganą przez każdego, każdej religii, rasy, kultury albo wiary, kto chce całkowicie i kompletnie rozwinąć ludzką duszę. Ścieżka, którą nauczał to Droga Bodhisattv'y, mistyczna i starożytna wiedza długo ukryta w sercu każdej wielkiej religii."

 

Źródło: http://gnosticteachi...l-aun-weor.html


Użytkownik Draziw edytował ten post 22.03.2015 - 23:47

  • 0

#34

Urgon.
  • Postów: 1297
  • Tematów: 9
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 3
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

AVE...

Zatem ten cały Samael wymyślił sobie mistyczne imię, dorobił do niego ciekawą legendę, a potem zaczął zmyślać różne rzeczy nazywając je doświadczeniami fizycznymi i doświadczeniami z innych planów egzystencjalnych. W ten sposób może założyć religię i mieć wsparcie idiotów kupujących te bzdury z czystej potrzeby w wiarę w coś innego, i żyć dostatnio. Prawie jak scjentolodzy.
To podsumowuje najlepiej wszelkie bajki o kontaktach z kosmitami.
  • 3



#35

Monolith.

    ótta

  • Postów: 1248
  • Tematów: 2
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

@Draziw -> akurat język hebrajski jest na tyle niekonsekwentny, że jedno imię można tłumaczyć na wiele sposobów. Jednak w mitologii judaistycznej Samael to anioł (demon, wymiennie) zła, i żadne reinterpretacje tego nie zmienią, będą po prostu fałszerstwem, wiarygodnym ze względu na specyfikę języka. Ale to nie forum lingwistyczne, więc w sumie nie jest to tak ważne - ale pokazuje, że koleś lubi sobie pokłamać...


  • 0

#36

Draziw.
  • Postów: 16
  • Tematów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Przytoczę kolejny interesujący fragment książki Samael Aun Weor , "Cosmic Ships" na temat cywilizacji mieszkającej na satelicie Jowisza, Ganymede albo Ganimedes. 

 

"Nadzwyczajny, lecz cudowny przypadek wydarzył się w Ekwadorze. Pewnego dnia z pośród wielu dni człowiek, który studiował w jakiś Wschodnich szkołach zauważył kosmiczny statek, który unosił się nad ogrodem jego domu. Pewne poza ziemskie istoty otworzyły luk swojego statku, zeszły po schodach i podeszły do niego; zaprosiły jego na pokład statku, a on się zgodził. Był on kulturalnym i uduchowionym człowiekiem w pełni znaczenia tego słowa. Był gotów pójść, zatem kiedy został zaproszony na spacer przestrzenny, zgodził się.

Został zabrany na satelitę Jowisza, na Ganymede, gdzie był świadkiem potężnej cywilizacji.

Mieszkańcy Ganymede mają mózg, który jest trochę bardziej obszerny niż tych na Ziemi. Ich szyszynka jest połączona z ich przysadką mózgową za pomocą pewnych nerwowych nici, a z kolei przysadka mózgowa jest połączona do ich nerwu optycznego za pomocą innych nerwowych nici. Więc, mieszkańcy tej satelity posiadają szósty zmysł za pomocą, którego mogą zobaczyć czwarty wymiar a nawet i więcej: piąty, szósty i siódmy wymiar natury i kosmosu.

Budują swoje domy pod ziemią, mają bogate rolnictwo, i nie mają zwierząt, dlatego że atmosfera tam nie sprzyja podrzędnym gatunkom. Woda jest usuwana z pewnych wulkanów i nią zaspokajają swoje potrzeby.

Wszyscy mieszkańcy pracują w swoich fabrykach. Nie ma tam pieniędzy, jest to nieznane tam. Tak więc, w zamian  za pracę, wszyscy mieszkańcy mają chleb, schronienie i ostoje. Kosmiczne statki są własnością wszystkich. Niczego im nie braknie. Nie, nie potrzebują tego elementu nazwanym pieniędzmi, który wyrządza tak wiele szkód mieszkańcom Ziemi. Tak więc, tacy są mieszkańcy Ganymede.

Ponieważ posiadają szósty zmysł, przestudiowali doskonale medycynę, nie tylko w swoich fizyczno-chemicznych i biologicznych aspektach, ale również w swoich psychicznych i witalnych aspektach. Znają wewnętrzną i zewnętrzną anatomię, którą niestety naukowcy Ziemi nie znają.

Wcześniej mieszkańcy Ganymede żyli w świecie, który nazywał się "Żółtą Planetą". Jest dobrze wiedzieć, że w naszym Systemie Słonecznym ta planeta kiedyś istniała na, której ludzie dedykowali siebie eksperymentom atomowym. Wykonali wiele eksperymentów; stworzyli bomby, które były co raz bardziej destrukcyjne, i ostatecznie udało im się rozerwać planetę na kawałki. Niektóre fragmenty wciąż obracają się wokół naszego systemu słonecznego - nazywamy je asteroidami, albo luźną ziemią - i jest to znane astronomom.

Jednakże przed katastrofą, która przydarzyła się Żółtej Planecie, mieszkańcy tego świata zmagali się z filozoficznym dylematem "być albo nie być". Wielki Awatar albo Posłaniec ostrzegł ich o katastrofie, która czekała na nich. Większość ludzi jak zawsze nie uwierzyła , jednakże inni zaakceptowali to; wtedy powiązali siebie z naukami tego mądrego człowieka. Byli wystarczająco przygotowani przez niego, i ostatecznie zostali psychologicznie poprawieni i gotowi zbadać Ganymede. Przed pojawieniem się katastrofy, ten mądry człowiek zabrał ich na Ganymede i osiedlili się tam.

Cóż, przyjaciel, o którym mówię został zabrany na Ganymede i był tam kilka dni. Jego choroba zniknęła; ożywił się. Umieszczono jego pod specjalnym naukowym leczeniem. Zaprosili jego aby żył wśród nich, a on zgodził się pod warunkiem, że pozwolą jemu powrócić na planetę Ziemia aby dać swoje dobra swojemu bratu. Powrócił i dał całą swoją fortunę swojemu bratu, i jego żonie. Ustalił pewną datę pożegnania się z nimi, ponieważ zamierzał wyruszyć na długą podróż. Tamtego dnia, kiedy przygotowywał się do opuszczenia przepiękny statek wylądował, który oświetlił środek ogrodu.

"Odchodzę", powiedział im. Jego brat i szwagierka byli zaskoczeni.

"Ach! Miałem takie przeczucie, " powiedział jego brat.

Wszedł na pokład statku i oznajmił. "Odchodzę z mojej własnej woli, z dala od tej planety Ziemi!", i tak statek odleciał.

Pomimo tego, mała kamera w formie telewizora została z jego ziemskim bratem na Ziemi. Wystarczyło poruszyć jakieś przyciski i działała. Słoneczna energia ożywia tą aparaturę; jest to wystarczające aby skupić się na pewnych antenach, które posiada aby ustanowić kontakt z Ganymede. Komunikowali się z mieszkańcami Ganymede i jego bratem w nadziei, że zostaną zabrani pewnego dnia; tak więc, ostatecznie tak długo oczekiwany dzień nadszedł i zostali zabrani.

Mieszkańcy Ganymede posiadają nadzwyczajną mądrość, i chcą pomóc Ziemianom; wiedzą w jakim stanie Ziemianie są. Nie ignorują tego, że wielka katastrofa nadchodzi do nich, że gigant niebios nazwanym "Hercolubus" podróżuje z zawrotną prędkością przez gwiezdną przestrzeń. "


  • 0

#37

StatystycznyPolak.
  • Postów: 2570
  • Tematów: 18
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

To według tego Samaela nasz układ słoneczny tętni życiem jak puszcza amazońska, a biedny Curiosity wierci dziury w kamykach szukając śladów życia na Marsie.


  • 1



#38

Nanorobot.

    Agent CIA

  • Postów: 198
  • Tematów: 16
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Nie wierzę w te bzdury ale tej system życia na wenus jest ciekawy. Ciekawe czy faktycznie takie coś mogło udać się na ziemi 


  • 0

#39

ghost25.

    My life in my hands

  • Postów: 67
  • Tematów: 0
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Co do sygnałów z kosmosu , nigdy nie usłyszymy żadnego sygnału od powiedzmy cywilizacji rozwiniętej o 300 lat przed nami , nie mówiąc już o 1000 -3000 letniej cywilizacji zresztą oni wiedzą że mógłby to być błąd , nie wiem po kiego grzyba my sobie wysyłamy sygnały w kosmos skoro na ziemi utajniamy powiedzmy bazy , technologie przed własną rasą a mówimy obcym " Siema tu jesteśmy , dawać na ziemię i używać do woli" , jest tylko taka możliwoś że każda galaktyka ma na tyle rozwinięte rasy że pilnują pokoju w galaktyce i mają konfederację narodów zjednoczonych czy coś w ten deseń , bo gdyby tego nie było to każda lepiej rozwinięta obca rasa agresywnie nastawiona ( kolonizacje) już by nas połknęła .


  • 0

#40

JGK.

    Libertarianin

  • Postów: 37
  • Tematów: 2
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Jak czytałem opis tej Wenuzjańskiej "cywilizacji" to prawie szlak mnie trafił. Takiego steku, TFU! Komunistycznych bzdur to jeszcze w życiu nie przeczytałem. Skąd się wzieła na wenus ta komunistyczna cywilizacja?? Ja rozumiem że mogą być tam obce bazy! Jak do cholery żyją tam w takim ciśnieniu ,które zmiażdżyłoby nam płuca? Wśród lawy i gigantycznych superwulkanów wypluwających ogień? Gdy temperatura na powierzchni dochodzi do 500 stopni Celcjusza, a z nieba leję się kwas siarkowy? No niech mi ktoś to wytłumaczy! Ten żyd co pisze te bzdury, próbuję nabić naiwniaków w butelkę. Nie jestem "zimnym sceptykiem" i wierzę w różne rzeczy ale to jest totalnie bezsensowne.
  • 0

#41

Daniel..
  • Postów: 4137
  • Tematów: 51
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Gdyby mieli technologię tak rozwiniętą, żeby zbudować tam bazy to pewnie mieliby też na tyle rozwiniętą, żeby jakoś tam funkcjonować pomimo takiego ciśnienia, temperatury, etc. Ale oczywiście wątek Wenuzjan(?) to bzdura.


  • 0



#42

NajJosh1206.
  • Postów: 4
  • Tematów: 0
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Szczerze mówiąc nie sądzę aby na którejś z planet układu słonecznego funkcjonowały jakieś inteligentne formy życia na dzień dzisiejszy. Oczywiście chciałbym, żeby jeszcze w czasie trwania mojego życia nastąpił jakiś przełom w kwestii poznania jakiejś obcej cywilizacji (oby pokojowo nastawionej).


  • 0

#43

WitekPOL27.
  • Postów: 10
  • Tematów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Jeśli nawet znajdziemy przez najbliższe 20 lat obce formy życia, to nie znaczy że momentalnie rozwiniemy się technologicznie... To że ich znajdziemy, nie znaczy że będą oni mądrzejsi od nas ; )


  • 0

#44

AlanX.
  • Postów: 88
  • Tematów: 0
Reputacja Bardzo zła
Reputacja

Napisano

Nie poznamy kosmitów dopóki nie uaktywnimy przekaźnika masy Charon ukrytego za Plutonem. To jest klucz do ekspansji naszej galaktyki.


  • 0

#45

terrabith12345.
  • Postów: 6
  • Tematów: 0
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Draziw wkleił na 1 stronie fragment książki Samaela Aun Weor pod tytułem "Cosmic Ships".

I tak czytając to wydaje mi się to niezłą komedią.

 

 

Na Wenus nie ma rządów, ani krajów macierzystych..

 

Troszeczke niżej..

 

 

Więc, na Wenus dzieci nie szwendają się po ulicach; rząd nimi zarządza aż nie osiągną odpowiedniego wieku

 

Wszystko w temacie, dziękuje, do widzenia.


  • 2


 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości oraz 0 użytkowników anonimowych