Kiedy w 1934 roku "Tajny Detektyw" publikował tekścik o takich osobliwych egzemplarzach, młoda księgowa Ilse Koehler właśnie poznawała bankowca Karla Otto Kocha, rozwodnika. Po latach miała zasłynąć jako sadystyczna "Wiedźma z Buchenwaldu", która wybierała z transportów więźniów o ciekawych tatuażach, kazała ich zabijać, zdejmować z ciał skórę i, rzekomo, przerabiać ją na abażury.
Czytaj więcej na forum