Cóż. Ciało to ten proch marny...
A tak a' propos tematu. Niedawno we włoskim szpitalu znaleziono zmumifikowane ciało pacjenta, który trzy lata wcześniej po znieczuleniu wyszedł z sali i zniknął. Wygląda na to że w szoku zszedł do podziemi i wczołgał się do kanału wentylacyjnego gdzie zmarł. Nie mam na ten temat więcej informacji, może Simbarosa coś znajdzie.
U nas w Sosnowcu ciało pacjenta który uciekł ze szpitala znaleziono po roku w kępie krzaków niedaleko wejścia. W Rydułtowicach znaleźli w mieszkaniu ciało po dwóch latach od śmierci:
http://www.dziennikz...t.html?cookie=1