Noxili napisał że jedyna szansa na bezpieczeństwo to posiadanie broni atomowej a co byście powiedzieli na taki trochę samobójczy pomysł ale mogący skutecznie odstraszać czyli zamiast lub oprócz pocisków atomowych można wybudować wzdłuż granic kilka elektrowni jądrowych i w razie ataku sąsiadów je zdetonować. Wiadomo co to oznaczałoby dla nas ale chyba lepiej żeby było albo my albo nikt niż jak przeciwnik ma tańczyć na naszym grobie (o ile oczywiście byłoby to możliwe pod względem logistycznym).
Użytkownik Anders Tenhan edytował ten post 13.12.2014 - 12:00