Skocz do zawartości


Zdjęcie

Usłyszeć...własne oczy

fenomenalny słuch SCD

  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
15 odpowiedzi w tym temacie

#1

pishor.

    sceptyczny zwolennik

  • Postów: 4740
  • Tematów: 275
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 16
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Niezwykła historia kobiety, która miała najlepszy słuch na świecie

 

47-let­nia oby­wa­tel­ka Wiel­kiej Bry­ta­nii przez sie­dem lat cier­pia­ła na nie­zwy­kłą cho­ro­bę, która uczy­ni­ła z niej naj­bar­dziej wy­czu­lo­ne­go na dźwięk czło­wie­ka na świe­cie. Na­zwa­na po raz pierw­szy w 1998 roku przy­pa­dłość po­wo­do­wa­ła, że ko­bie­ta sły­sza­ła nawet ruch wła­snych gałek ocznych - po­da­je "Daily Mail".

 

Krót­ko po 40. uro­dzi­nach Julie Red­fern po raz pierw­szy od­czu­ła nie­przy­jem­no­ści zwią­za­ne z nie­zwy­kłą cho­ro­bą. Ko­bie­ta grała w Te­tris, kiedy usły­sza­ła dziw­ny pisk. Po chwi­li zo­rien­to­wa­ła się, że to dźwięk, który wy­da­ją jej gałki oczne, po­dą­ża­ją­ce za ele­men­ta­mi gry prze­su­wa­ją­cy­mi się na ekra­nie kom­pu­te­ra.

- Pa­mię­tam, jakby to było wczo­raj. Po­my­śla­łam: "Co to za dziw­ny hałas?". Wtedy zda­łam sobie spra­wę, że to były moje gałki oczne. Za każ­dym razem, kiedy na ekra­nie po­ja­wiał się spa­da­ją­cy blok, a ja śle­dzi­łam go wzro­kiem, sły­sza­łam pisk. To było strasz­ne, mo­głam do­słow­nie usły­szeć ich ruch, takie dra­pa­nie… To było bar­dzo dziw­ne – opo­wia­da ko­bie­ta.

 

Pro­ble­my ze wzmo­żo­nym dźwię­kiem się na­si­la­ły. Z cza­sem Red­fern mu­sia­ła zre­zy­gno­wać z chru­pią­cej żyw­no­ści. Jabł­ka i chip­sy po­wo­do­wa­ły nie­wy­obra­żal­ny szum pod­czas je­dze­nia. Prze­sta­ła rów­nież cho­dzić z przy­ja­ciół­ka­mi do re­stau­ra­cji, gdyż dźwięk prze­ły­ka­ją­cych ludzi do­pro­wa­dzał ją do szału. Pra­cu­ją­ca jako re­cep­cjo­nist­ka ko­bie­ta prze­ży­wa­ła mękę za każ­dym razem, kiedy dzwo­nił te­le­fon.

 

Nie mogąc po­ra­dzić sobie z pro­ble­mem, ko­bie­ta udała się do le­ka­rza, który stwier­dził, że być może jest to jakaś przy­pa­dłość zwią­za­na z wie­kiem. Red­fern bar­dzo cier­pia­ła i nie chcia­ła po­go­dzić się z dia­gno­zą, za­czę­ła szu­kać więc na wła­sną rękę w in­ter­ne­cie. Dzię­ki swo­je­mu upo­ro­wi zna­la­zła ar­ty­kuł opi­su­ją­cy hi­sto­rię męż­czy­zny, który miał takie sam ob­ja­wy, jak ona. Z wy­dru­ko­wa­nym re­por­ta­żem udała się po­now­nie do szpi­ta­la.

 

Po wielu ba­da­niach oka­za­ło się, że cier­pi na SCD, nie­zwy­kle rzad­ką cho­ro­bę ucha we­wnętrz­ne­go, która po­wo­du­je nad­mier­ną wraż­li­wość na dźwięk. Scho­rze­nie zo­sta­ło roz­po­zna­ne sto­sun­ko­wo nie­daw­no, bo do­pie­ro w 1998 roku. Pa­cjen­ci skar­żą się na różne ob­ja­wy zwią­za­ne z nad­wraż­li­wo­ścią na dźwięk oraz pro­ble­my z rów­no­wa­gą. Czę­sto po­są­dza się ich o cho­ro­bę psy­chicz­ną, gdyż twier­dzą, że sły­szą rze­czy, któ­rych sły­szeć nie mają prawa.

- Nie­któ­rzy lu­dzie mogą się uro­dzić z bra­ku­ją­cy­mi ko­ść­mi lub bar­dzo cien­ką tkan­ką kost­ną, która roz­pusz­cza się wraz z wie­kiem. Ele­ment ten można rów­nież uszko­dzić po­przez ude­rze­nie w głowę – tłu­ma­czy dr Ge­rald Bro­okes.

 

Red­fern uważa, że jej pro­ble­my ze słu­chem po­wsta­ły w wy­ni­ku wy­pad­ku, do któ­re­go do­szło, kiedy miała 24 lata. Je­cha­ła na ro­we­rze i zo­sta­ła po­trą­co­na przez sa­mo­chód. To praw­do­po­dob­nie wtedy do­szło do uszko­dze­nia kości. Przez lata płyn wy­cie­ka­ją­cy z ka­na­łu w jej uchu roz­pusz­czał tkan­kę kost­ną, która w efek­cie tego wy­glą­da­ła jak pla­ster miodu.

 

Pod­czas nie­zwy­kle skom­pli­ko­wa­nej ope­ra­cji, która mogła na­ra­zić ko­bie­tę na ry­zy­ko utra­ty słu­chu, chi­rurg wy­peł­nił otwo­ry kości. - Mimo że ist­nia­ło za­gro­że­nie, mu­sia­łam to zro­bić. Nie po­ra­dzi­ła­bym sobie z tym przez na­stęp­ne 40 lat. Sie­dem było już wy­star­cza­ją­co za dużo – tłu­ma­czy ko­bie­ta.

 

źródło

 


  • 3



#2

Zaciekawiony.
  • Postów: 8137
  • Tematów: 85
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 4
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Niesłychane.

 

Pamiętam takie amerykańskie opowiadanie fantastyczne o człowieku, który po wypadku zaczął coraz lepiej słyszeć. Doszło do tego że nie tylko słyszał świerszcza z kilku kilometrów, ale też słyszał kiełkowanie roślin, a nawet wydzielanie zapachu przez kwiaty. Przygoda skończyła się chyba tak że usłyszał coś od czego ogłuchł.


  • 0



#3

Daniel..
  • Postów: 4137
  • Tematów: 51
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Czyli slyszała poruszającą się gałke oczną, przeżywała koszmar jak ktoś przełykał, jak dzwonił telefon to niemal miała zawał, hmmm. Idąc na zwykłą logikę to takie uderzenie pioruna, albo dźwięk telewizora powinny ją dosłownie zabić...

No i 7 lat z tym wytrzymała, baaaardzo ciekawe....7 lat ciągłego piszczenia poruszających się oczu, nic tylko oddać pokłon...mnie piszczy 5 sekund w uchu(np od zmiany ciśnienia) i mam wrażenie, że mi rozwali łeb za chwilę.

 


Użytkownik Daniel. edytował ten post 14.06.2014 - 15:21

  • 0



#4

pishor.

    sceptyczny zwolennik

  • Postów: 4740
  • Tematów: 275
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 16
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Być może, z czasem, "przyzwyczaiła" się do tej uciążliwości - tak, jak do bólu zęba na przykład?


  • 0



#5 Gość_c✪nvers

Gość_c✪nvers.
  • Tematów: 0

Napisano

Mi się wydaje, że to raczej choroba psychiczna. Nikt kto by miał taki czuły słuch nie był by wstanie normalnie funkcjonować. Poza tym ludzkie ucho ma swoje limity i nikt mi nie wmówi, że da się usłyszeć ruchy gałki ocznej.


  • 0

#6

Zaciekawiony.
  • Postów: 8137
  • Tematów: 85
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 4
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Wydaje się, że była to nadwrażliwość na dźwięki z wewnątrz ciała. Ja gdy otworzę wylot trąbki Eustachiusza, to słyszę w sobie bicie serca, odgłosy trawienia i oddechu a gdy robię przysiad także skrzypienie stawów kolanowych. Oczy poruszają się dzięki zestawom mięśni, możliwe że słyszany odgłos był związany z ruchem tych mięśni, które leżą na powierzchni kostnej wnętrza oczodołu.


  • 0



#7

Daniel..
  • Postów: 4137
  • Tematów: 51
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Zgadzam się częściowo z conversem. Nie chcę mi się wierzyć, że można takie coś usłyszeć. Poza tym gdyby miała tak wyczulone słuch, że słyszała przełykanie pokarmu ludzi w restauracji, to tak jak mówię, każdy większy dźwięk(przelot samolotu, strzaskanie szklanki, upuszczony garnek) by ją zabił pośrednio(jakiś zawał, strach) albo nawet i bezpośrednio.


  • 0



#8

pishor.

    sceptyczny zwolennik

  • Postów: 4740
  • Tematów: 275
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 16
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Przypominam ten cytat

Po wielu ba­da­niach oka­za­ło się, że cier­pi na SCD, nie­zwy­kle rzad­ką cho­ro­bę ucha we­wnętrz­ne­go, która po­wo­du­je nad­mier­ną wraż­li­wość na dźwięk. Scho­rze­nie zo­sta­ło roz­po­zna­ne sto­sun­ko­wo nie­daw­no, bo do­pie­ro w 1998 roku.

 

Ja tam nie wiem ale ludzie chorują na NAPRAWDĘ dziwne choroby - czasami są to przypadki, które można na palcach ręki liczyć.

Temat założyłem, bo przypadek wydawał się naprawdę zadziwiający i jako taki, pasujący do charakteru forum.

Ale czy to prawda - ręki nie dałbym sobie uciąć.


  • 0



#9

Zaciekawiony.
  • Postów: 8137
  • Tematów: 85
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 4
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Ta choroba rzeczywiście występuje, jest na angielskiej wikipedii. Słyszenie odgłosu przy poruszaniu oczami to najbardziej charakterystyczny objaw.

http://en.wikipedia....anal_dehiscence

 

A tutaj forum na którym kobieta pyta o takie objawy, jakie ma od kilkunastu lat, w odpowiedziach pojawia się więcej takich osób.

http://www.steadyhea...es_t195891.html

 

Nawiasem mówiąc dzwonienie w uszach po spojrzeniu oczami mocno w bok to rzecz po której poznaję że mam gorączkę.


Użytkownik Zaciekawiony edytował ten post 14.06.2014 - 20:20

  • 1



#10

Daniel..
  • Postów: 4137
  • Tematów: 51
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Żeby nie było - samej choroby nie neguję, bo jak widać istnieje. Ale może faktycznie jest coś też z mózgiem?

No bo na logikę, przecież gdyby słyszała tak delikatny dźwięk jak ruch powiek(aż ciężko to sobie wyobrazić) to dźwięki, które słyszymy na codzień uniemożliwiłyby jej funkcjonowanie.


  • 0



#11

Zaciekawiony.
  • Postów: 8137
  • Tematów: 85
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 4
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Dlatego właśnie wydaje się że nadsłyszenie było ograniczone głównie do dźwięków wewnątrz ciała. U niektórych w takim stanie występuje też nadwrażliwość na dźwięki bardzo niskie.


  • 0



#12

pishor.

    sceptyczny zwolennik

  • Postów: 4740
  • Tematów: 275
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 16
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

No bo na logikę, przecież gdyby słyszała tak delikatny dźwięk jak ruch powiek(aż ciężko to sobie wyobrazić) to dźwięki, które słyszymy na codzień uniemożliwiłyby jej funkcjonowanie.

 

Co "delikatności" dźwięku gałek.

Zrobiłem teraz eksperyment (nie, nie - nie z gałkami, bo moje działają bezszelestnie :szczerb: ) - przełknąłem ślinę.

Na zewnątrz nic nie słychać ale ja to przełknięcie słyszałem wyraźnie. Jestem w stanie wyobrazić sobie, że mógłbym funkcjonować słysząc non stop ten dźwięk.

Jeśli chodzi o dźwięki z "tła''.

Być może, autora tego artykułu poniosła nieco fantazja - powiedzmy - rozbujał zbyt przesadnie swoją wenę twórczą.

A może jest to tak jak pisałeś w tym temacie o "przesterowaniu" dźwięku fragmentu filmu z tym niezrozumiałym zdaniem (ale temat zniknął :o - nie mogę go znaleźć ) - że po awarii sprzętu skutkującej nagłym jego podgłoszeniem, najlepiej słychać dźwięki tylko z "pierwszego planu".

Inaczej mówiąc - słyszenie ruchu gałek, niekoniecznie musiałoby się przekładać na wzmocnienie dźwięków z drugiego planu (przełykania posiłków przez innych.)


  • 0



#13

Zaciekawiony.
  • Postów: 8137
  • Tematów: 85
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 4
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Choroba polega na tym że wewnętrzna część kanału słuchowego nie jest osłonięta kością, dlatego odgłosy bliskie temu miejscu, a więc pochodzące z ciała, będą słyszane bardzo wyraźnie i głośno. Ponieważ nie ma to nic do słyszenia dźwięków z zewnątrz, nie powinno wywoływać nadsłyszenia ogółem.

 

Dodam jeszcze taką ciekawostkę - dzięki przewodzeniu dźwięków przez kość, można usłyszeć infradźwięki. Górna granica słyszalności dźwięków wynika z bezwładności bębenków usznych - przy zbyt dużym zagęszczeniu fal ciśnienia błona nie nadąża i nie jest w stanie drgać. Jeśli jednak dźwięk ten dostanie się bezpośrednio do ucha wewnętrznego, może zostać zarejestrowany. Dźwięk może zostać przekazany przez kości czaszki lub szczęki na przykład w wyniku opierania się brodą o przedmiot.


  • 2



#14

pishor.

    sceptyczny zwolennik

  • Postów: 4740
  • Tematów: 275
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 16
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Choroba polega na tym że wewnętrzna część kanału słuchowego nie jest osłonięta kością, dlatego odgłosy bliskie temu miejscu, a więc pochodzące z ciała, będą słyszane bardzo wyraźnie i głośno. Ponieważ nie ma to nic do słyszenia dźwięków z zewnątrz, nie powinno wywoływać nadsłyszenia ogółem.

Czyli miałem rację. Autora artykułu poniosła wena twórcza, :papapa:


  • 0



#15

Daniel..
  • Postów: 4137
  • Tematów: 51
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Dobrze, że byłem dociekliwy, bo inaczej dalej bym myślał, że to jakaś głupota. :szczerb:


Użytkownik Daniel. edytował ten post 14.06.2014 - 21:26

  • 1




 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości oraz 0 użytkowników anonimowych