Napisano 31.05.2014 - 10:16
Napisano 31.05.2014 - 11:00
Napisano 31.05.2014 - 11:15
Napisano 31.05.2014 - 11:57
Ad. Bloody Wolf.
Na podstawie takiego opisu (na podstawie każdego opisu) trudno jednoznacznie powiedzieć tak lub nie. Trzeba pamiętać, że umysł czasem widzi czy kreuje zjawiska, które pragnie aby zaistniały. Może to zachodzić zarówno na poziomie świadomości jak i podświadomości. I Twoje przekonane, że na „bank” był identyczny, jest owszem, przesłanką potwierdzającą, ale nie dowodem. Istnieje takie policyjne powiedzenie: „kłamie jak naoczny świadek”. W każdym razie uważam jednak, że wykluczyć tego nie można.
Ponieważ na temat duszy, zwłaszcza u zwierząt, nauka raczej się nie wypowiada w sposób stanowczy i udokumentowany, możemy się odwołać do gałęzi wiedzy określanych ogólnie mianem ezoterycznych. Te, które się wypowiadają w te kwestii, mówią, że zwierzęta mają duszę, z tym, że zwierzęta i żywe organizmy stojące na niższym stopniu mają tzw, duszę zbiorową, tzn do takiej „duszy – grupy” przynależy ci najmniej kilkadziesiąt osobników danego gatunku. Oczywiście nie jest to potwierdzane przez naukę.
Trzeba również pamiętać, że określenie duszy, szczególnie u zwierząt, jest niezdefiniowane i jawi się jako pojęcie nieprecyzyjne, mgliste i różnie rozumiane.
Miałem dwa psy. Jeden z nich został otruty przez „dobrych ludzi”; leczyliśmy go, były wykonane stosowne badania krwi, które to udowodniły, mam określony papier i stwierdzenie tego faktu od weterynarza, który radził zgłosić to na policję, takie wypadki w moim mieście i rejonie były i pewnie są dość częste. To był pies alfa, pewnie dlatego pierwszy zjadł trutkę, prawdopodobnie schowaną w pierogach z mięsem, bo znajdowałem potem takie. Drugi pies został. Ale do dzisiejszego dnia, zdarza się, że kiedy postawimy mu miskę z jedzeniem, podchodzi, nagle się cofa ze dwa - trzy kroki i czeka. Czasem przestępuje z „łapy na łapę” . Przesuwa się, wyciąga łeb. Trwa to dłuższa chwilę, mniej więcej od pół minuty do dwóch. Tak samo czekał kiedy żył tamten pies; potem stawialiśmy dwie miski, ale i tak stał obok i czekał; w świecie zwierząt obowiązuje hierarchia.
Napisano 31.05.2014 - 12:17
Napisano 31.05.2014 - 12:26
Bloody Wolf@
Może jestem i chora i ślepa...
Cóż... nie znamy Cię aż tak dobrze...
Co do psiej duszy:
jeżeli jesteś katoliczką - to nie ma;
jeżeli jesteś ateistką - to nie ma;
jeżeli jesteś buddystką - to raczej powinien mieć;
jeżeli jesteś wyznawcą innej religii - zapytaj swojego guru.
Tak naprawdę rozważania tego typu prowadzą na manowce, gdyż wielbiciel swojej rybki w akwarium będzie miał twierdzący stosunek do zagadnienia w temacie "moja rybka ma duszę", natomiast, "czy wieprzowina ją ma?" będzie się wymigiwał od odpowiedzi. W podobnym kierunku będą szli weganie i wegetarianie, choć w przypadku tych drugich, bolesnym staje się pytanie:
- jak smakowała dusza wcześniej spożytego ptaszka w postaci jajeczka...
* bądź podchwytliwe:
- czy kawior ma duszę?
Konkluzja:
Napisano 31.05.2014 - 12:31
0 użytkowników, 1 gości oraz 0 użytkowników anonimowych