Skocz do zawartości


Zdjęcie

kodeks prawa kanonicznego - prawo kanoniczne ponad innymi prawami


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
11 odpowiedzi w tym temacie

#1

Dirty Frank.

    If you dont know my name, you can call me Dirty

  • Postów: 222
  • Tematów: 12
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Z niechęcią podszedłem do tej lektury, ale jako, że zdarza mi się dyskutować z katolikami, postanowiłem się zapoznać 

z ich religijną konstytucją - praw i obowiązków.

 

Kilka 'paragrafów' budzi moje poirytowanie a czelność kościoła katolickiego do ustanawiania takich praw nawet wewnątrz swojej wspólnoty, 'czarno na białym' wznieca mój jeszcze większy sprzeciw wobec tej instytucji. 

 

Z góry przepraszam jeśli kogoś urażę, nie mam takich intencji ale drodzy katolicy, znacie swoje prawa i obowiązki we wspólnocie kościoła katolickiego?

 

Wytknę 'palcem' kilka z nich, w postaci listy przebojów od 1 do 4.

Ustosunkuję się oczywiście tylko do zapisów, odnoszących się do wiernych, księża to dla mnie inna kwestia.

 

I.

Kan. 212

§ 1. To, co święci pasterze, jako reprezentanci Chrystusa, wyjaśniają jako nauczyciele wiary albo postanawiają jako kierujący Kościołem, wierni, świadomi własnej odpowiedzialności, obowiązani są wypełniać z chrześcijańskim posłuszeństwem. 

 

i kawałeczek dalej czytamy:

 

Kan. 214 - Wiernym przysługuje prawo sprawowania kultu Bożego, zgodnie z przepisami własnego obrządku, zatwierdzonego przez prawowitych pasterzy Kościoła, jak również podążania własną drogą życia duchowego, zgodną jednak z doktryną Kościoła.

:wtf:

 

wyjaśnijcie mi proszę;

własną drogą życia duchowego czy z jedyną słuszną doktryną kościoła???

własną drogą życia duchowego czy z tym co święci pasterze, jako reprezentanci Chrystusa, wyjaśniają jako nauczyciele wiary albo postanawiają jako kierujący Kościołem????

 

Dlaczego kościół, odbiera tak ludzkie prawo, jak prawo do bycia wiernym i popełniania błędów jednocześnie i uczenia się na nich?

Gdzie tutaj jest miejsce na samodzielne myślenie?

Gdzie tutaj jest wolny wybór?? Czy święci pasterze są nieomylni w świetle prawa kanonicznego??? (kto ich uświęcił?) 

Zapis wyjątkowo żenujący w swojej sprzeczności.

 

II.

Kan. 217 - Wierni, którzy to przez chrzest są powoływani do prowadzenia życia zgodnego z doktryną ewangeliczną, posiadają prawo do wychowania chrześcijańskiego, przez które mają być odpowiednio przygotowywani do osiągnięcia dojrzałości osoby ludzkiej i jednocześnie do poznania i przeżywania tajemnicy zbawienia.

 

Tutaj rozumiem, że przez fakt, że nie ochrzciłem przykładowo swojej córki, odebrałem jej prawo i w ogóle sposobność do osiągnięcia dojrzałości osoby ludzkiej.

 

Z mojego punktu widzenia skandaliczny zapis. 

 

III.

Kan. 219 - Wszyscy wierni mają prawo być wolni od jakiegokolwiek przymusu w wyborze stanu życia.

:facepalm:

 

IV.

Kan. 223

§ 2. Ze względu na dobro wspólne, przysługuje władzy kościelnej prawo domagania się, by wierni korzystali z umiarem z przysługujących im praw.

 

Bardzo wygodny zapis.

 

O których prawach tu mowa?

np o tym?

 

Kan.229

§ 2. Mają również prawo do zdobycia pełniejszej znajomości świętej nauki, wykładanej w kościelnych uniwersytetach czy fakultetach lub w instytutach wiedzy religijnej, uczęszczając tam na wykłady i zdobywając stopnie akademickie.

??

 

czy o tych: 

 

Kan. 230 -

§ 1. Mężczyźni świeccy, posiadający wiek i przymioty ustalone zarządzeniem Konferencji Episkopatu, mogą być na stałe przyjęci, przepisanym obrzędem liturgicznym, do posługi lektora i akolity, udzielenie jednak tych posług nie daje im prawa do utrzymania czy wynagrodzenia ze strony Kościoła.

(powstał by najpewniej nowy zawód masowo: kościelarz) 

 

i dwa kroki dalej:

 

Kan. 231 (Świeccy, którzy na stałe lub czasowo poświęcają się posłudze Kościoła)

§ 2. Zachowując przepis kan. 230, § 1, mają prawo do godziwego wynagrodzenia, odpowiedniego ich pozycji, dzięki któremu, zachowując również przepisy prawa państwowego, mogliby zaradzić potrzebom własnym oraz rodziny. Przysługuje im też prawo, by było właściwie przewidziane ubezpieczenie i zabezpieczenie społeczne, a także ubezpieczenie zdrowotne.

 

i tutaj poległem, proszę o pomoc w interpretacji tych dwóch ściśle związanych ze sobą wpisów w świętym prawie, świętych wiernych i świętych pasterzy. 

 

Ilu z Was Katolicy, czytało Kodeks Prawa Kanonicznego i się z nim zgadza, przyjmuje i wypełnia? 

 

i na koniec ;)

 

Kan. 1311 - Kościół posiada wrodzone i własne prawo wymierzania sankcji karnych wiernym popełniającym przestępstwo.

Kan. 1312 -

§ 1. Sankcjami karnymi w Kościele są:

1° kary poprawcze czyli cenzury, wyliczone w kan. 1331-1333;

2° kary ekspiacyjne, o których w kan. 1336.

§ 2. Ustawa może ustanowić inne kary ekspiacyjne, które pozbawiają wiernego jakiegoś dobra duchowego lub doczesnego i odpowiadają nadrzyrodzonemu celowi Kościoła.

§ 3. Ponadto stosowane są środki zaradcze i pokuty, pierwsze głównie dla zapobieżenia przestępstwom, drugie zaś raczej dla zastąpienia kary lub jej zwiększenia.

 

(teraz hit)

Kan. 1366 - Rodzice lub ich zastępujący, którzy oddają dzieci do chrztu lub na wychowanie w religii niekatolickiej, powinni być ukarani cenzurą lub inną sprawiedliwą karą. (wymierzoną jak domniemam przez świętego pasterza:bronze:

 

Ocenę zostawiam każdemu indywidualnie.

 

 

 


  • 2

#2

RaidenX.
  • Postów: 8
  • Tematów: 2
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Rozmowa wierzącego z niewierzącym jest jak gra w szachy z gołębiem. Przewróci wszystkie figury, narobi na szachownicę i jeszcze będzie się z tego cieszyć. Wychodzę z założenia, że nie powinno się ślepo przestrzegać tego, co głosi pierwszy lepszy klecha. Bajdełej... Moim zdaniem religia została stworzona by ludzie mieli, mylne lub nie, wrażenie, że ktoś nad nimi czuwa. Żyją tak, by po śmierci trafić do miejsc, które sami sobie wymyślili. 

Kościoł w rozumieniu instytucji to bardzo dobrze zorganizowana jednostka, która nie może sobie pozwolić na niedociągnięcia, dlatego prawo kanoniczne głosi nieomylność księży i nakazuje postępować według ich ściśle określonych wytycznych. Dam sobie uciąć to i owo trzymając się stwierdzenia, że spory odsetek ludzi wierzących i żarliwie praktykujących nie miał nawet w rękach w/w kodeksu. 

 

 

i tutaj poległem, proszę o pomoc w interpretacji tych dwóch ściśle związanych ze sobą wpisów w świętym prawie, świętych wiernych i świętych pasterzy.

Cóż, ośmielę się stwierdzić, że owy brak wynagrodzenia to jest pic na wodę fotomontaż. Paragraf nr 2 głosi, że mają prawo do zbierania za posługę wynagrodzenia w określonych przypadkach, na potrzeby własne czy bliskich, ale no przecież każde wynagrodzenie, bez względu na zawód, jest przeznaczane na jakieś potrzeby. Brak logiki w tym miejscu to jest kropla w morzu nieścisłości działań skąpych panów w sutannach.  

 

 

Tutaj rozumiem, że przez fakt, że nie ochrzciłem przykładowo swojej córki, odebrałem jej prawo i w ogóle sposobność do osiągnięcia dojrzałości osoby ludzkiej.

No a ja to rozumiem tak, że musi być przez swoich rodziców wychowana w wierze, aż do "osiągnięcia dojrzałości osoby ludzkie", po osiągnięciu której w tej wierze może się już sama umacniać. Owa dojrzałość ludzka to pełnoletniość lub (mając na względzie jedynie prawo kanoniczne) sakrament bierzmowania, które po chrzcie i eucharystii jest jednym z najważniejszych sakramentów. Nie wiem czemu, ale wpajano mi, że po bierzmowaniu człowiek staje się w pełni świadomym chrześcijaninem, którzy wyszedł już spod skrzydeł swoich opiekunów i może kroczyć własną ścieżką wiary. 


Kwestia sankcji za nieprzestrzeganie kodeksu to już zupełnie śmiech na sali, bo nawet sami księża nie egzekwują kar za nieposłuszeństwa wobec niego. Rachunek sumienia, spowiedź, trzy zdrowaśki i heja! Jesteś czysta, owieczko Pana.  :facepalm:


  • 0

#3

Robakatorianin.
  • Postów: 1732
  • Tematów: 41
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Tak na początek-po kiego grzyba założyłeś ten temat w tym dniu? Przypomina mi to deklaracje jakiejś feministki głoszącej że skrobankę sobie zrobi w Wigilię. Prowokacja czy cuś?

 

 

...że zdarza mi się dyskutować z katolikami...

Akurat jestem deistą ale co tam pogadać można...

 

Z góry przepraszam jeśli kogoś urażę, nie mam takich intencji ale drodzy katolicy, znacie swoje prawa i obowiązki we wspólnocie kościoła katolickiego?

Ty jako Polak znasz kodeks karny, ustawy międzynarodowe, uchwały, ustawy, rozporządzenia,  konstytucję...?

 

 

własną drogą życia duchowego czy z jedyną słuszną doktryną kościoła???
własną drogą życia duchowego czy z tym co święci pasterze, jako reprezentanci Chrystusa, wyjaśniają jako nauczyciele wiary albo postanawiają jako kierujący Kościołem????

Nie wszystkie przypadki da się zapisać i ustawić odpowiedni algorytm. Powinno się postępować zgodnie z duchem prawa a nie z literą prawa.

 

 

Dlaczego kościół, odbiera tak ludzkie prawo, jak prawo do bycia wiernym i popełniania błędów jednocześnie i uczenia się na nich?
Gdzie tutaj jest miejsce na samodzielne myślenie?
Gdzie tutaj jest wolny wybór?? Czy święci pasterze są nieomylni w świetle prawa kanonicznego??? (kto ich uświęcił?)
Zapis wyjątkowo żenujący w swojej sprzeczności.

Nikt nie stoi nad wiernym z batem i nie zmusza go do niczego ale uświadamia że jak jest dobrym katolikiem to musi tak a nie inaczej postępować aby dostąpić zbawienia itd.

Podobnie jak z obywatelem-możesz zabić ale wiedz że za to czekają cię konsekwencję..

 

 

II.
Kan. 217 - Wierni, którzy to przez chrzest są powoływani do prowadzenia życia zgodnego z doktryną ewangeliczną, posiadają prawo do wychowania chrześcijańskiego, przez które mają być odpowiednio przygotowywani do osiągnięcia dojrzałości osoby ludzkiej i jednocześnie do poznania i przeżywania tajemnicy zbawienia.

Tutaj rozumiem, że przez fakt, że nie ochrzciłem przykładowo swojej córki, odebrałem jej prawo i w ogóle sposobność do osiągnięcia dojrzałości osoby ludzkiej.

Z mojego punktu widzenia skandaliczny zapis.

Porównaj to do posiadania obywatelstwa. Jak jesteś obywatelem danego państwa to masz określone przywileje i obowiązki.

 

 

III.
Kan. 219 - Wszyscy wierni mają prawo być wolni od jakiegokolwiek przymusu w wyborze stanu życia.
:facepalm:

Ktoś mnie zmuszał do ślubu? Nie przypominam sobie...

 

 

IV.
Kan. 223
§ 2. Ze względu na dobro wspólne, przysługuje władzy kościelnej prawo domagania się, by wierni korzystali z umiarem z przysługujących im praw.

Bardzo wygodny zapis.

Podobnie jak w polskim prawie. 

 

 

Kan. 230 -
§ 1. Mężczyźni świeccy, posiadający wiek i przymioty ustalone zarządzeniem Konferencji Episkopatu, mogą być na stałe przyjęci, przepisanym obrzędem liturgicznym, do posługi lektora i akolity, udzielenie jednak tych posług nie daje im prawa do utrzymania czy wynagrodzenia ze strony Kościoła.
(powstał by najpewniej nowy zawód masowo: kościelarz)

i dwa kroki dalej:

Kan. 231 (Świeccy, którzy na stałe lub czasowo poświęcają się posłudze Kościoła)
§ 2. Zachowując przepis kan. 230, § 1, mają prawo do godziwego wynagrodzenia, odpowiedniego ich pozycji, dzięki któremu, zachowując również przepisy prawa państwowego, mogliby zaradzić potrzebom własnym oraz rodziny. Przysługuje im też prawo, by było właściwie przewidziane ubezpieczenie i zabezpieczenie społeczne, a także ubezpieczenie zdrowotne.

i tutaj poległem, proszę o pomoc w interpretacji tych dwóch ściśle związanych ze sobą wpisów w świętym prawie, świętych wiernych i świętych pasterzy.

Podejrzewam że jest jakiś niższy akt prawny regulujący tą ogólną kwestię, wymieniający konkretne przypadki kiedy i jak należy interpretować ogólne zapisy. Podobnie jak w polskim prawie ustawa ogólnie a zarządzenie szczegółowo opisuje co i jak. 

 

Ilu z Was Katolicy, czytało Kodeks Prawa Kanonicznego i się z nim zgadza, przyjmuje i wypełnia?

Ile polskich aktów prawnych czytałeś i się z nimi zgadzasz? 

 

 

(teraz hit)
Kan. 1366 - Rodzice lub ich zastępujący, którzy oddają dzieci do chrztu lub na wychowanie w religii niekatolickiej, powinni być ukarani cenzurą lub inną sprawiedliwą karą. (wymierzoną jak domniemam przez świętego pasterza)  :bronze:

Podobnie jak służba w legii cudzoziemskiej jest karana na terenie Polski. 

 

Kościoł w rozumieniu instytucji to bardzo dobrze zorganizowana jednostka, która nie może sobie pozwolić na niedociągnięcia, dlatego prawo kanoniczne głosi nieomylność księży i nakazuje postępować według ich ściśle określonych wytycznych. Dam sobie uciąć to i owo trzymając się stwierdzenia, że spory odsetek ludzi wierzących i żarliwie praktykujących nie miał nawet w rękach w/w kodeksu.

Podobnie funkcjonuje autorytet sędziowski i podobnie jak większość obywatelki nie miała kodeksu karnego w ręku.

 

Kwestia sankcji za nieprzestrzeganie kodeksu to już zupełnie śmiech na sali, bo nawet sami księża nie egzekwują kar za nieposłuszeństwa wobec niego. Rachunek sumienia, spowiedź, trzy zdrowaśki i heja! Jesteś czysta, owieczko Pana.  :facepalm:

Zapominasz że duchowny często daje w ramach pokuty karę w postaci zadośćuczynieniu swym winą. Ukradłeś to oddaj i przyznaj się. 

 

 


  • 3

#4

Daniel..
  • Postów: 4137
  • Tematów: 51
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Przecież średnio co trzeci wierzący nie zna nawet 10 przykazań, a Ty wymagasz od nich takich rzeczy. :D

 

Poza tym wszystkie te kodeksy i inny takie pisemka zawsze są spisywane tak, żeby "ten wyżej" miał większe przywileje. On decyduje, on karze, on wynagradza, ale przecież jak coś to masz wolną wolę(w pracy, w szkołe, w kościele, etc). ;)


Użytkownik Daniel. edytował ten post 20.04.2014 - 21:56

  • 0



#5

Robakatorianin.
  • Postów: 1732
  • Tematów: 41
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Przecież średnio co trzeci wierzący nie zna nawet 10 przykazań, a Ty wymagasz od nich takich rzeczy. :D

Tak jak większość Polaków nie miała w ręku konstytucji lub jakiegokolwiek istotnego aktu prawnego...Polacy...

Poza tym wszystkie te kodeksy i inny takie pisemka zawsze są spisywane tak, żeby "ten wyżej" miał większe przywileje. On decyduje, on karze, on wynagradza, ale przecież jak coś to masz wolną wolę(w pracy, w szkołe, w kościele, etc). ;)

Podobnie jak w państwie z tą różnicą że tam wolna wola jest mocno ograniczona-obywatelstwa tak łatwo nie zmienisz oraz wszystkich pokrewnych konsekwencji.

 

Już ktoś tu wspominał o swoistej modzie na ataki w katolików. Ich trzeba atakować ,wypominać, wytykać i szydzić. Jeżeli w taki sam sposób zaatakujesz żydów to jesteś antysemita, muzułmanów-blokujesz postęp i równość wobec religii pokoju. Innych religii atakować nie można a chrześcijaństwo trzeba...


  • 1

#6

Dirty Frank.

    If you dont know my name, you can call me Dirty

  • Postów: 222
  • Tematów: 12
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Robakatorianin! :D

cieszę się że zabrałeś głos mimo wszystko ;)

 

Tak na początek-po kiego grzyba założyłeś ten temat w tym dniu? Przypomina mi to deklaracje jakiejś feministki głoszącej że skrobankę sobie zrobi w Wigilię. Prowokacja czy cuś?

 

A dlaczego by nie dziś? :) 1)bo miałem więcej wolnego czasu, 2) bo akurat dziś katolicy świętują (w ogromnej większości obżarstwo) 3) bo miałem ochotę itd ;)

 

Przypomina mi to deklaracje jakiejś feministki głoszącej że skrobankę sobie zrobi w Wigilię. Prowokacja czy cuś?

 

Ciekawe skojarzenie jak na racjonalnie rozumującego deistę, który rozkłada wypowiedzi na części pierwsze, by ustosunkować się rzetelnie do każdego akapitu ;)

 

Akurat jestem deistą ale co tam pogadać można...

 

Cieszę się :) serio.

 

Ty jako Polak znasz kodeks karny, ustawy międzynarodowe, uchwały, ustawy, rozporządzenia,  konstytucję...?

 

TAK. Poza ustawami międzynarodowymi, z wyżej wymienionych. Znam każde prawo które się mnie dotyczy a przynajmniej się staram.

Kilka kodeksów znam od deski do deski, np prawo (ustawę) bankowe - bo mnie często dotyczy. 

Zresztą słabe porównanie. Mylisz tematy. Jak się ma prawo, na które nie masz wpływu, ponieważ jeśli mieszkasz w RP musisz je respektować do prawa które wybierasz dobrowolnie, z własnej nie przymuszonej woli i to jeszcze ze względu na wiarę?

Poza tym, od kiedy święci pasterze mają prawo ustalać prawo? :D  Kto ich do tego namaścił? Jezus? :)

W przypadku praw które błędnie porównałeś w moim przekonaniu 'kościelnych', ustawodawca jest mimo wszystko umocowany w demokratycznych wyborach (co by o nich nie mówić). I jeszcze jedno 'zresztą' - nieznajomość prawa nie usprawiedliwia, jeśli mu podlegasz (a tu katolicy z tego co wyczytałem - podlegają wszyscy jak jeden).

Tyle ;)

 

Nie wszystkie przypadki da się zapisać i ustawić odpowiedni algorytm. Powinno się postępować zgodnie z duchem prawa a nie z literą prawa.

 

Proszę Cię! :D Chciałbym to widzieć, jak powtarzasz to przed sądem ;)

 

Ktoś mnie zmuszał do ślubu? Nie przypominam sobie...

 

Pozostaje mi pogratulować. Szczerze. A pomijając - chyba nie o tym traktuje ten paragraf ;)

 

Podobnie jak w polskim prawie.

 

Odsyłam w górę. I dodam że nie ma tak swobodnego zapisu w polskim prawie na dzień dzisiejszy - wyprowadź mnie z błędu jeśli się mylę. 

 

Podejrzewam że jest jakiś niższy akt prawny regulujący tą ogólną kwestię, wymieniający konkretne przypadki kiedy i jak należy interpretować ogólne zapisy. Podobnie jak w polskim prawie ustawa ogólnie a zarządzenie szczegółowo opisuje co i jak.

 

Nie ma. 

 

Ile polskich aktów prawnych czytałeś i się z nimi zgadzasz?

 

Tych które mnie dotyczą - większość. Odnośnie tych z którymi sie nie zgadzam - staram się je umiejętnie pomijać. Przykładów wybacz - ale nie podam ;)

 

Podobnie jak służba w legii cudzoziemskiej jest karana na terenie Polski.

Armia vs Kler - podoba mi się to porównanie! ;) Chcę zobaczyć wikarego odmeldowującego się proboszczowi.

"Drogi Ojcze przewodniczący; melduję, że udzieliłem dziś x sakramentów, prowadziłem trzy msze a Kryśka spod trójki mówiła na spowiedzi że Maaarian...." :D

 

Zapominasz że duchowny często daje w ramach pokuty karę w postaci zadośćuczynieniu swym winą. Ukradłeś to oddaj i przyznaj się.

Pomijając to, że to kolejny argument o wartości równej zero, musisz znać sporo przykładów skoro jesteś tego tak pewien ;)

 

(...) 

i znowu...

 

Tak jak większość Polaków nie miała w ręku konstytucji lub jakiegokolwiek istotnego aktu prawnego...Polacy...

Ale ostatecznie wymaga się od nich respektowania ich, czyż nie tak? 

 

 

Już ktoś tu wspominał o swoistej modzie na ataki w katolików. Ich trzeba atakować ,wypominać, wytykać i szydzić. Jeżeli w taki sam sposób zaatakujesz żydów to jesteś antysemita, muzułmanów-blokujesz postęp i równość wobec religii pokoju. Innych religii atakować nie można a chrześcijaństwo trzeba...

 

Ty tak poważnie uważasz? 

Czy używasz tego z premedytacją, jako zabieg deprymujący konstruktywną krytykę K.K.?

 

Człowieku, to nie jest moda na jazdę na klerze, tylko otwieranie oczu. Nie trzeb być Einstein'em żeby widzieć co to za twór i co nim kieruje.

"moda na ataki na katolików" - bardzo ciekawe :)

 

EDIT: tak zupełnie btw i z czystej ciekawości,

 

Ślimak to ryba...
Marchewka to owoc...
Homoseksualizm to nie choroba...

 

Mam wrażenie, że dyskutuję z fanem Cejrowskiego ;)


Użytkownik Dirty Frank edytował ten post 20.04.2014 - 23:42

  • 0

#7

Zbeeanger.
  • Postów: 504
  • Tematów: 67
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 9
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Temat wesoły więc będzie na wesoło...

 

weso1420ek_zpsa10c7143.jpg

Śmieszne prawda...

 

kasacja.gif

 

Wystarczy zagłosować a będzie normalnie prawda...

 

darwin_zpsa4e7cfce.jpg

Z tą prawdą nie należy już polemizować to fakt oczywisty...

 

 

II.

Kan. 217 - Wierni, którzy to przez chrzest są powoływani do prowadzenia życia zgodnego z doktryną ewangeliczną, posiadają prawo do wychowania chrześcijańskiego, przez które mają być odpowiednio przygotowywani do osiągnięcia dojrzałości osoby ludzkiej i jednocześnie do poznania i przeżywania tajemnicy zbawienia.

 

Tutaj rozumiem, że przez fakt, że nie ochrzciłem przykładowo swojej córki, odebrałem jej prawo i w ogóle sposobność do osiągnięcia dojrzałości osoby ludzkiej.

 

W Kościele rzymskokatolickim bierzmowanie odgrywa rolę wyznania wiary, niejako świadomego, bo dokonywanego w wieku dorosłym. Innymi nazwami sakramentu bierzmowania są: sakrament dojrzałości chrześcijańskiej, sakrament umocnienia w wierze oraz sakrament dopełnienia.

 

Aby rozwiać twoje przykładowe wątpliwości, niczego swojej córce nie odebrałeś, bo jej prawo kanoniczne o którym tak się rozpisujesz a którego nie rozumiesz, nie dotyczy bo nie została ochrzczona.

 

Ilu z Was Katolicy, czytało Kodeks Prawa Kanonicznego i się z nim zgadza, przyjmuje i wypełnia?

 

Tylu samo ilu Polaków przeczytało Konstytucję lub Kodeks Karny naszego kraju no dobra Kodeks Ruchu Drogowego. ;)

 

I.

Kan. 212

§ 1. To, co święci pasterze, jako reprezentanci Chrystusa, wyjaśniają jako nauczyciele wiary albo postanawiają jako kierujący Kościołem, wierni, świadomi własnej odpowiedzialności, obowiązani są wypełniać z chrześcijańskim posłuszeństwem.

 

i kawałeczek dalej czytamy:

 

Kan. 214 - Wiernym przysługuje prawo sprawowania kultu Bożego, zgodnie z przepisami własnego obrządku, zatwierdzonego przez prawowitych pasterzy Kościoła, jak również podążania własną drogą życia duchowego, zgodną jednak z doktryną Kościoła.

:wtf:

 

wyjaśnijcie mi proszę;

własną drogą życia duchowego czy z jedyną słuszną doktryną kościoła???

własną drogą życia duchowego czy z tym co święci pasterze, jako reprezentanci Chrystusa, wyjaśniają jako nauczyciele wiary albo postanawiają jako kierujący Kościołem????

 

Dlaczego kościół, odbiera tak ludzkie prawo, jak prawo do bycia wiernym i popełniania błędów jednocześnie i uczenia się na nich?

Gdzie tutaj jest miejsce na samodzielne myślenie?

Gdzie tutaj jest wolny wybór?? Czy święci pasterze są nieomylni w świetle prawa kanonicznego??? (kto ich uświęcił?)

Zapis wyjątkowo żenujący w swojej sprzeczności.

 

Żenujące jest to że większość osób mieniących się chrześcijanami na siłę chrzci swoje dzieci bo tak trzeba w końcu nic nie trzeba i nie ma nic na siłę, bierze ślub kościelny by potem się rozwodzić, ale błędy popełniamy wszyscy i prawo którego nie rozumiesz mówi o tym, że możesz podążać własną ścieżką i własną drogą duchową pamiętając o tych kilku punktach czyli doktrynie katolickiej:

 

- Bóg jest jeden w trzech Osobach (Bóg Ojciec, Syn Boży, Duch Święty – Trójca Święta),

 

- Bóg jako Stwórca i Pan świata objawił się ludziom, a Syn Boży stał się człowiekiem w osobie Jezusa Chrystusa, który jest prawdziwym Bogiem i prawdziwym człowiekiem, jedynym zbawcą ludzi, który żył na Ziemi, umarł za ich grzechy i zmartwychwstał,

 

- ludzi stworzył Bóg z miłości, ale zerwawszy więź z Bogiem żyją oni z dala od Niego podlegając śmierci,

 

- wszyscy ludzie są wezwani do wiary, nadziei i miłości, życia duchowego oraz pełnienia woli Bożej, wyrażonej w przykazaniach, a zwłaszcza w przykazaniu miłości Boga i bliźniego, które są podstawą i streszczeniem Dekalogu,

 

- przeznaczeniem ludzi jest wieczne życie z Bogiem i zmartwychwstanie po powrocie Chrystusa na ziemię (paruzja), tych zaś którzy odrzucą zbawienie czeka potępienie i wieczny pobyt w piekle.

 

Można tak żyć lub nie, wolna wola nikt do niczego i nikogo nie zmusza.

 

upomnienie.gif

7.14 Zabronione jest poruszanie jakiejkolwiek tematyki związanej z polityka, a w szczególności prowadzenie agitacji politycznej na  forum, czyli zamieszczanie wypowiedzi mającej na celu wyłącznie zaprezentowanie własnych i/lub ośmieszenie innych poglądów politycznych. Zakaz obejmuje cały obszar Forum, czyli również Shoutbox, Prywatne Wiadomości oraz Sygnaturę.

/Connor


  • 0

#8

Dirty Frank.

    If you dont know my name, you can call me Dirty

  • Postów: 222
  • Tematów: 12
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Tylu samo ilu Polaków przeczytało Konstytucję lub Kodeks Karny naszego kraju no dobra Kodeks Ruchu Drogowego. ;)

Zgadzam się oczywiście, ale o czym to świadczy? :)

 

 

 

Można tak żyć lub nie, wolna wola nikt do niczego i nikogo nie zmusza.

Mam mieszane uczucia co do tej wolnej woli ;)

Ja to widzę bardziej jako zupełny brak innych widoków.

 

Żenujące jest to że większość osób mieniących się chrześcijanami na siłę chrzci swoje dzieci bo tak trzeba w końcu nic nie trzeba i nie ma nic na siłę, bierze ślub kościelny by potem się rozwodzić, ale błędy popełniamy wszyscy

TRUE.

 

i prawo którego nie rozumiesz mówi o tym, że możesz podążać własną ścieżką i własną drogą duchową pamiętając o tych kilku punktach czyli doktrynie katolickiej:

TRUE. Autentycznie nie rozumiem tego prawa. 

Tak samo nie rozumiem, wielu innych rzeczy w KK.

Nie chcę atakować Kościoła, żeby atakować, tylko staram się zrozumieć niektóre jego elementy, trochę może uprzedzony na wstępie, bo mam takie zdanie, jakie mam na temat tej instytucji.  

To nie zmienia faktu, że 90% elektoratu skąpych panów w sukienkach jak to ujął sympatycznie jeden z przedmówców, nie ma pojęcia co wyznaje a raczej w czym bierze udział. To mnie irytuje. Nie mam zamiaru oczywiście indoktrynować mas człapiących na mszę ludzi, ale fajnie było by zmącić ich czoła myśleniem od czasu do czasu. 


  • 0

#9

Zbeeanger.
  • Postów: 504
  • Tematów: 67
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 9
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Zgadzam się oczywiście, ale o czym to świadczy? :)

 

Za mało czytamy lub czytamy gdy jest to konieczne.

 

To nie zmienia faktu, że 90% elektoratu skąpych panów w sukienkach jak to ujął sympatycznie jeden z przedmówców, nie ma pojęcia co wyznaje a raczej w czym bierze udział. To mnie irytuje. Nie mam zamiaru oczywiście indoktrynować mas człapiących na mszę ludzi, ale fajnie było by zmącić ich czoła myśleniem od czasu do czasu.

 

A skąd te 90% fakty lub statystyki.

 

No cóż skoro w naszym kraju, prawie połowa Polaków gubi się, czytając rozkład jazdy i mapkę pogody. Lekarze muszą pisać pacjentom skróty z ulotek, bo wielu z nich nie rozumie słów "skutki uboczne". Nic w tym dziwnego. Myślenie Polaków zdominowały skróty i piktogramy. Dłuższych tekstów nie potrafią zrozumieć nawet magistrzy, którzy przez studia prześlizgują się, nie czytając ani jednej książki. Polski analfabeta może mieć nawet dyplom wyższej uczelni i nie rozumieć tego, co czyta. W sensie technicznym umie czytać i rozumie słowa, ale związków między nimi już nie. Tacy ludzie zajmują nawet kierownicze stanowiska, bywają też dyrektorami szkół.

 

"Ten wtórny analfabetyzm, mała ciekawość, brak ambicji to cechy współczesnego odbiorcy kultury masowej" Agnieszka Holand

 

Nie przejmuj się że nie rozumiesz wielu rzeczy w K.K. wystarczy poczytać popytać i zrozumiesz. To czy będziesz się zgadzał z pewnymi rzeczami w K.K. lub nie to inna para kaloszy.


  • 2

#10

Shi.

    關帝

  • Postów: 997
  • Tematów: 39
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 3
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Widzę, że jedna rzecz wam umyka - Kodeks prawa kanonicznego to skodyfikowany system prawny danej instytucji. Nie chodzi w nim o roztrząsanie prawd wiary czy inny "przepis na życie" a o zachowanie pewnych norm w obrębie danej wspólnoty - przepisy KPK w 99% (uogólniając wyjątkowo) dotyczą jedynie duchowieństwa; pozostały 1% to np. kiedy i dlaczego można udzielić rozwodu. 

 

Cywilizacja europejska opiera się na skodyfikowanych systemach prawnych także ja zupełnie nie dziwię się KK, że takowy stworzył dla siebie.


  • 4



#11

Robakatorianin.
  • Postów: 1732
  • Tematów: 41
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

A dlaczego by nie dziś? :) 1)bo miałem więcej wolnego czasu, 2) bo akurat dziś katolicy świętują (w ogromnej większości obżarstwo) 3) bo miałem ochotę itd ;)

Zatem wszystko wskazuje na atak zaczepny. 

 

Ciekawe skojarzenie jak na racjonalnie rozumującego deistę, który rozkłada wypowiedzi na części pierwsze, by ustosunkować się rzetelnie do każdego akapitu ;)

Skojarzenie normalne gdyż wiadomo do czego zmierza wskazany temat i jego zamieszczenie w czasie. 

Zresztą słabe porównanie. Mylisz tematy. Jak się ma prawo, na które nie masz wpływu, ponieważ jeśli mieszkasz w RP musisz je respektować do prawa które wybierasz dobrowolnie, z własnej nie przymuszonej woli i to jeszcze ze względu na wiarę?

Nie. 

Bardzo trafne porównanie gdyż w samym tytule widnieje jak byk: prawo kanoniczne ponad innymi prawami

Czy to prawo jest ponad prawem RP? 

Może chociaż te wytknięte przepisy są jedynie w tej religii, żydzi i muzułmanie są wolni od takich aktów prawnych? Jakieś inne religie które są wystarczająco popularne nie mają zawiłości prawnych i martwych przepisów? 

Poza tym, od kiedy święci pasterze mają prawo ustalać prawo? :D  Kto ich do tego namaścił? Jezus? :)

 

Czyniąc ich apostołami? Jego spadkobiercami? Przedstawicielami na Ziemi? 

Proszę Cię! :D Chciałbym to widzieć, jak powtarzasz to przed sądem ;)

 

Leci taki program na Polsacie Państwo w Państwie i tam często urzędnikom wytyka się (najczęściej z pozytywnymi konsekwencjami) sztywne egzekwowanie prawa pomijając czynnik ludzki. 


Pozostaje mi pogratulować. Szczerze. A pomijając - chyba nie o tym traktuje ten paragraf ;)

 

To jeden z wielu przykładów. W okolicach wiele osób żyło na kocią łapę, chrzcili dzieciaki gdy zaczynały chodzić do szkoły itd. Ksiądz na ambonie ich nie wyczytuje, posłańców nie wysyła...


Odsyłam w górę. I dodam że nie ma tak swobodnego zapisu w polskim prawie na dzień dzisiejszy - wyprowadź mnie z błędu jeśli się mylę.

 

Jak wyżej. 

Porównaj sobie rozmiary konstytucji do kodeksu karnego a następnie do rozporządzeń podlegających pod powyższy. Małe, większe największe. 


Nie ma.

 

Poszukamy zobaczymy...


Armia vs Kler - podoba mi się to porównanie! ;) Chcę zobaczyć wikarego odmeldowującego się proboszczowi.

 

Co w tym dziwnego, zwykła podległość i hierarchia. Podobnie jak między dyrektorem a zastępcą, kierownikiem a sekretarką, majstrem a pomocnikiem.


Pomijając to, że to kolejny argument o wartości równej zero, musisz znać sporo przykładów skoro jesteś tego tak pewien ;)

To każde dziecko przystępujące do komunii wie:

Wyróżniamy pięć warunków dobrej spowiedzi świętej

1. Rachunek sumienia

2. Żal za grzechy

3. Mocne postanowienie poprawy

4. Szczere wyznanie grzechów

5. Zadośćuczynienie Panu Bogu i bliźniemu

Ale ostatecznie wymaga się od nich respektowania ich, czyż nie tak?

Jak każdego członka jakiejkolwiek wspólnoty. To funkcjonuje wszędzie. 

Już ktoś tu wspominał o swoistej modzie na ataki w katolików. Ich trzeba atakować ,wypominać, wytykać i szydzić. Jeżeli w taki sam sposób zaatakujesz żydów to jesteś antysemita, muzułmanów-blokujesz postęp i równość wobec religii pokoju. Innych religii atakować nie można a chrześcijaństwo trzeba...

Ty tak poważnie uważasz?

 

Twój temat jest tego najlepszym dowodem.


Czy używasz tego z premedytacją, jako zabieg deprymujący konstruktywną krytykę K.K.?

Zapewne nie pokusisz się o konstruktywną krytykę wobec żydów, islamistów, jehowych...

EDIT: tak zupełnie btw i z czystej ciekawości,

Ślimak to ryba...
Marchewka to owoc...
Homoseksualizm to nie choroba...
Mam wrażenie, że dyskutuję z fanem Cejrowskiego ;)

 

Nie podobają Ci się PRAWDY unijne? Czy samo ich zestawienie ze szczególnym naciskiem na ostatnią? A WC to fajny człowiek, trochę zaślepiony w paru kwestiach ale ma łeb na karku i mnóstwo doświadczenia. 


Tylu samo ilu Polaków przeczytało Konstytucję lub Kodeks Karny naszego kraju no dobra Kodeks Ruchu Drogowego. ;)

Zgadzam się oczywiście, ale o czym to świadczy? :)

 

O braku wyższości prawa kanonicznego nad innymi prawami. 
 

Mam mieszane uczucia co do tej wolnej woli ;)

Ja to widzę bardziej jako zupełny brak innych widoków.

Takie perspektywy mieli poganie gdy krzyżaków spotykali. Nie te czasy. 

To nie zmienia faktu, że 90% elektoratu skąpych panów w sukienkach jak to ujął sympatycznie jeden z przedmówców, nie ma pojęcia co wyznaje a raczej w czym bierze udział. To mnie irytuje. Nie mam zamiaru oczywiście indoktrynować mas człapiących na mszę ludzi, ale fajnie było by zmącić ich czoła myśleniem od czasu do czasu.

Tak samo jak większość wyborców nie ma pojęcia co wybierają i o czym decydują. Prosty przykład traktat lizboński. 

Ze szkoły przypomina mi się gadka z babką od WOS-u która stwierdziła że jako pełnoletni (ledwo co) mogliśmy decydować o zatwierdzeniu zmian w konstytucji i nasze reakcje lub ich brak sprawiają że sami będziemy sobie winni. Trochę miała słuszności ale co taki młody człowiek mógł wiedzieć o zmianach w konstytucji i ich rozumieniu. Podłapało się jakąś opinię i nią się kierowało bo samemu nie można było tego zrozumieć. To nie było decydowanie ale manipulowanie.   


  • 2

#12

\\V//.
  • Postów: 36
  • Tematów: 3
  • Płeć:Kobieta
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

III.

Kan. 219 - Wszyscy wierni mają prawo być wolni od jakiegokolwiek przymusu w wyborze stanu życia.

:facepalm:

No to polejmy dalej... Celowo dziurawa ustawa UoODO nie daje możliwości kontroli Generalnemu Inspektorowi do kontroli danych przetwarzanych przez wspólnoty wyznaniowe, w tym i kościół. Można też wiele w sieci poczytać na temat żądania usunięcia danych osobowych ze zbiorów danych kościoła - wszystkie przypadki w Polsce kończą się odmową. Często nie samą odmową usunięcia danych, ale również wykreślenia z grona wierzących. :diabel: I jaki tutaj mamy wybór stanu życia?


  • 0



Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości oraz 0 użytkowników anonimowych