4 odpowiedzi w tym temacie

[Staniq]

W nocy z czwartku na piątek asteroida o średnicy 30 metrów przeleciała w niebezpiecznie bliskiej odległości od Ziemi. Od naszej planety dzielił ją dystans zaledwie 350 tys. km. To mniej, niż odległość do Księżyca, która wczoraj wynosiła 385 tys. km. Astronomowie odkryli obiekt zaledwie tydzień wcześniej.

 

http://wiadomosci.wp...1065,index.html

 

Źródło: wp.tv - wiadomości.   

[Pioneerek]

Czyli wychodzi na to że nawet w dobie gdzie niebo jest bacznie obserwowane przez ludzi, teleskopy, i inne urządzenia obiekt o srednicy 30km i tak może się przecisnąć i zagrozić ziemi.

Jednak kosmos jest piękny nigdy nie wiadomo co może sie wydarzyć.

 

Pozdrawiam

[Robakatorianin]

Czyli wychodzi na to że nawet w dobie gdzie niebo jest bacznie obserwowane przez ludzi, teleskopy, i inne urządzenia obiekt o srednicy 30km i tak może się przecisnąć i zagrozić ziemi.

Jednak kosmos jest piękny nigdy nie wiadomo co może sie wydarzyć.

30 metrów a nie kilometrów. Ten co walnął w Czelabińsku był o połowę mniejszy a szkód sporo narobił. Z tego co pamiętam to tej wielkości obiekty są praktycznie niezauważalne przez ludzi-są za małe, w kosmicznej skali. 

[Pioneerek]

 

Czyli wychodzi na to że nawet w dobie gdzie niebo jest bacznie obserwowane przez ludzi, teleskopy, i inne urządzenia obiekt o srednicy 30km i tak może się przecisnąć i zagrozić ziemi.

Jednak kosmos jest piękny nigdy nie wiadomo co może sie wydarzyć.

30 metrów a nie kilometrów. Ten co walnął w Czelabińsku był o połowę mniejszy a szkód sporo narobił. Z tego co pamiętam to tej wielkości obiekty są praktycznie niezauważalne przez ludzi-są za małe, w kosmicznej skali. 

 

Przepraszam moje niedopatrzenie. Co do 30 metrów to faktyczne jest to niewielka skałka lecąca sobie w kosmosie.

[Un_Nem]

szkoda ze byly chmury w ten dzien i szkoda ze to bylo takie male chetnie bym zobaczyl cos ciekawego na niebie.