27 odpowiedzi w tym temacie

[marcin szeregowy]

Witam, chciałem się dowiedzieć co sądzicie o końcu świata zapisanym w Biblii. W internecie można znaleźć mnóstwo filmików udowadniających że żyjemy w czasach ostatecznych itp. Ja osobiście wierzę że jesteśmy już blisko końca, ale niekoniecznie ten koniec ma być za mojego życia. Podobno można już zaobserwować jak spełniają się słowa z Biblii, chociaż równie dobrze można uznać to za zbieg okoliczności, o co mi chodzi? Głównie właśnie o to że w ostatnich czasach jest coraz więcej konfliktów zbrojnych, trzęsień ziemi, klęsk żywiołowych, do tego chip RFID który jest podobno znakiem bestii(jest czy nie jest nie mam zamiaru żadnego takiego ***** wszczepiać sobie pod skórę) co do tego chipu zgadza się kilka wersetów z Apokalipsy św. Jana. DO teog jeszcze w którymś z listów jest opis ludzi na końcu czasów że będą zarozumiali, pyszni, nieposłuszni rodzicom, zboczeni, bluźnierczy itd. z czym nie sposób się nie zgodzić. Do tego dochodzą jeszcze fałszywi mesjasze którzy mieli się pojawić na końcu czasów, fałszywi prorocy(jakich wielu teraz), i niezwykłe znaki na niebie(od czasu do czasu pojawiają się informacje o tym że ktoś zobserweował coś niezwykłego). Chciałbym wiedzieć jakie jest Wasze zdanie na ten temat, zapraszam do dyskusji . Tutaj chciałem jeszcze dodać ciekawy film o spełnionych proroctwach z Biblii:

 

 

Wykropkowany wulgaryzm, to nadal wulgaryzm.

edycja:

ultimate

[Tenhan]

Z jednej strony co nieco pasuje i gdyby spełniały się przepowiednie biblijne czy Nostradamusa to byłoby to przerażające i zarazem fascynujące a z drugiej strony moim zdaniem wieszczenie czasów ostatecznych może być na wyrost ponieważ od tysięcy lat są wojny, ubóstwo, rewolty, katastrofy naturalne, relacje pan-niewolnik, w ten sam sposób można zniszczyć społeczeństwo rozbijając jego kulturę i moralność i nie ma znaczenia czy to była epoka p.n.e czy to jest XXI w. itd. i niby tyle się zmienia a zarazem nic się nie zmienia bo mechanizmy postępowania ludzi są takie same a zmieniają się tylko środki i sposoby do osiągania tych celów. Rzeczywiście możemy żyć w przełomowej epoce bo na pewno np. upadek kościoła czy rząd światowy to byłyby najbardziej historyczne wydarzenia ale samo to że władza kontroluje i łupie społeczeństwo oraz zabija niepokornych obywateli czy to że wybuchnie jakiś wulkan czy będzie trzęsienie ziemi to nic nadzwyczajnego. Chociażby biorąc pod uwagę rolę Izraela i żydów w tym wszystkim na pewno nie można wykluczyć tego jak kluczowa może być Biblia i że te starożytne historie wywodzące się z Bliskiego Wschodu mogą być genezą tego co się teraz dzieje i uważam Bliski Wschód i ludzi stamtąd pochodzących za największe siedlisko "nieczystych mocy".

Użytkownik Bad News Tenhan edytował ten post 10.02.2014 - 15:54

[Kuruša]

Ludzie zawsze myśleli, że żyją w czasach ostatecznych. Równolegle z tradycyjnym rozumieniem apokalipsy janowej, istnieje pogląd, wedle którego księga ma się objawiać w czasach powstania Bar-Kochby i zburzenia Jerozolimy (135 r.n.e).

Czy na świecie toczy się masa wojen? Dzisiaj toczy się o wiele mniej wojen niż w wiekach XIX, XVIII i XVII, nawet biorąc pod uwagę ostatnie 100 lat. Znak bestii? Mimo, że jestem przeciwny temu chipowi, to kiedyś mogli za ów znak uważać... dowody osobiste. Przecież też każdy musi mieć swój, identyfikację itd. Na przestrzeni wieków zdarzało się coraz mniej epidemii chorób, do ostatniej wielkiej- epidemii hiszpanki w 1917 roku.

Niemniej patrząc na XXI wiek, koniec tej cywilizacji nastanie szybciej, niż nam się wydaje. Ale czy kwestią będzie działanie Boga, czy nasze...?

Użytkownik Lechista edytował ten post 10.02.2014 - 16:00

[skittles]

 

Głównie właśnie o to że w ostatnich czasach jest coraz więcej konfliktów zbrojnych, trzęsień ziemi, klęsk żywiołowych, do tego chip RFID który jest podobno znakiem bestii(jest czy nie jest nie mam zamiaru żadnego takiego g**na wszczepiać sobie pod skórę) co do tego chipu zgadza się kilka wersetów z Apokalipsy św. Jana. DO teog jeszcze w którymś z listów jest opis ludzi na końcu czasów że będą zarozumiali, pyszni, nieposłuszni rodzicom, zboczeni, bluźnierczy itd. z czym nie sposób się nie zgodzić. Do tego dochodzą jeszcze fałszywi mesjasze którzy mieli się pojawić na końcu czasów, fałszywi prorocy(jakich wielu teraz), i niezwykłe znaki na niebie(od czasu do czasu pojawiają się informacje o tym że ktoś zobserweował coś niezwykłego).

 

Akurat żyjemy w czasach, w których w porównaniu do czasów minionych wojen jest jak na lekarstwo. Trzęsień ziemi czy klęsk żywiołowych wcale nie jest coraz więcej - co najwyżej ofiar może być więcej ze względu na szybkie zwiększanie się liczby ludności na świecie. Ludzie zawsze byli zarozumiali, pyszni, nieposłuszni rodzicom, bluźnierczy itp. Fałszywych mesjaszy zawsze było na pęczki, "znaków na niebie" również.

 

Ja szczerze mówiąc nic nadzwyczajnego w czasach współczesnych nie zauważam - rzekłbym wręcz, że są to czasy względnie bardzo spokojne. Jedynie globalne media i błyskawiczny przepływ informacji mogą sprawiać wrażenie, że ciągle coś się gdzieś dzieje - tak naprawdę to nic nowego, po prostu kilkoma kliknięciami myszki możemy poznać wiadomości z dosłownie każdego zakątka świata, małe i duże, dobre i złe. Dawniej rozejście się na takie odległości jakiejkolwiek nowiny trwało długie długie dni.

[Dager]

Apokalipsa zawiera proroctwa, dotyczące w istocie dwóch wydarzeń, które można uznać za "koniec swiata".

 

Paruzja, czyli ponownie przyjście mesjasza - Chrystusa, dotyczy momentu lub czasu, w którym  ludzka cywilizacja w znanej nam postaci (kultura, religie, geopolityka, władza, wiedza i nauka, itd) dozna nagłego załamania i upadnie. Zastąpi ją inna cywilizacja, która wprowadzi panowanie Boga. Zacznie się MILLENIUM Chrystusa, w którym zniesiona zostanie niesprawiedliwa władza człowieka nad ludźmi.

 

Wizja "nowej Ziemi" zapowiada totalny koniec znanego nam materialnego WrzechŚwiata.  Zostaną stworzone -  "nowa Ziemia" i "nowe Niebo".  Być może, chodzi tu o specyficznie biblijną  symbolikę, która zapowiada  ów drugi "koniec Świata".

[Zaciekawiony]

Zawsze można było do czegoś przypasować. Już w XVIII wieku uważano, że wszystkie proroctwa biblijne się spełniły. Wojny? - bunty chłopskie. Trzęsienia ziemi? Lizbona, Genewa. Za znak bestii uważano przepaski różnych ugrupowań politycznych.

W naszych czasach bardzo mocnym znakiem bestii mogły być numery obozowe w Auschwitz - każdy miał je tatuowane na lewym ramieniu, z kolei ss-mani na lewym ramieniu, od wewnętrznej strony nad łokciem, mieli tatuowany symbol grupy krwi. Tyle że od wojny mija 70 lat a świat wciąż trwa.

Użytkownik Zaciekawiony edytował ten post 10.02.2014 - 18:53

[Krzys19911]

Głównie właśnie o to że w ostatnich czasach jest coraz więcej konfliktów zbrojnych, trzęsień ziemi, klęsk żywiołowych

 

Jest coraz więcej konfliktów zbrojnych? W porównaniu z jakimi czasami? A zresztą, mogę się założyć, że w każdej minionej epoce było więcej konfliktów zbrojnych niż teraz.

 

Widzę, że dosięgło Cię tzw. złudzenie informacyjne (na pewno znalazłaby się lepsza nazwa, ale nie mogę teraz na szybko nic wymyślić ). Jest to dosyć powszechna przypadłość w dzisiejszych czasach i jest bezpośrednim skutkiem globalizacji mediów. Ludzie ulegający temu, słuchając złych informacji docierających ze świata, myślą, że jest coraz gorzej niż, np. parę lat temu. Więcej morderstw, więcej klęsk żywiołowych, innych kataklizmów, etc. Natomiast wszystko jest takie samo jak kiedyś, tylko po prostu dawniej informacje ze świata nie były tak dostępne jak teraz.

 

 

Tak samo jak moi poprzednicy chcę zauważyć, że praktycznie w każdych czasach ludzie sądzili, że zbliża się Apokalipsa. Nie wiem po co ludzie szukają daty biblijnego Końca Świata, skoro wyraźnie zostało napisane: "Czuwajcie więc, bo nie znacie dnia ani godziny, o której Syn Człowieczy przyjdzie". Więc po co?... No ale (jak to powiedział Einstein) ludzka głupota jest nieskończona, więc nie powinno mnie to dziwić.

 

PS.

 

 

DO teog jeszcze w którymś z listów jest opis ludzi na końcu czasów że będą zarozumiali, pyszni, nieposłuszni rodzicom, zboczeni, bluźnierczy itd. z czym nie sposób się nie zgodzić.

 

A kiedy tacy nie byli? Chyba żyjemy w dwóch różnych rzeczywistościach, bo ja myślałem, że na świecie jest coraz lepiej, prawa człowieka są bardziej respektowane niż, np. kilkaset lat temu, ale skoro jednak jest coraz gorzej... Wszyscy cofnijmy się w czasie do średniowiecza, to z pewnością będzie nam się żyć lepiej i łatwiej

Użytkownik Krzys19911 edytował ten post 10.02.2014 - 18:51

[marcin szeregowy]

Jeśli chodzi o te konflikty, klęski żywiołowe i tak dalej to mogę się zgodzić. Chociaż nie wydaje mi się żeby fałszywych mesjaszy było od zawsze na pęczki. W pierwszych wiekach napewno takich nie było. z resztą św. Paweł pisał że każdy kto by głosił inną Ewangelię od tej która otrzymali niech będzie przeklęty. W średniowieczu natomiast KK zabił by każdego kto podawał by się za mesjasza i odwodził ludzi od Kościoła(tak samo de facto żydzi zrobili z Jezusem). Pierwsi ludzie którzy ogłaszali się mesjaszami zaczęli pojawiać się stosunkowo niedawno, pierwszym takim był chyba Russel, założyciel świadków jehowy. Twierdził on że to co napisze w swoich książkach jest tak samo ważne jak to co jest w Biblii. Teraz też żyją fałszywi mesjasze, ostatnio bodajż na onecie widziałem artykuł o kolesiu który twierdzi że jest inkarnacą Chrystusa. Założył już kościół w któym ma troche wiernych, Nosi też brodę i długie włosy żeby się upodobnić z wyglądu do Chrystusa. No ale mniejsza o to. Drugą sprawą jest znak bestii. Wy napisaliście:
 
,,Za znak bestii uważano przepaski różnych ugrupowań politycznych. W naszych czasach bardzo mocnym znakiem bestii mogły być numery obozowe w Auschwitz - każdy miał je tatuowane na lewym ramieniu, z kolei ss-mani na lewym ramieniu, od wewnętrznej strony nad łokciem, mieli tatuowany symbol grupy krwi"
 
,,Znak bestii? Mimo, że jestem przeciwny temu chipowi, to kiedyś mogli za ów znak uważać... dowody osobiste. Przecież też każdy musi mieć swój, identyfikację itd."
 
Oto dlaczego ten chip może być znakiem bestii. Według oficjalnych informacji chip ma zastąpić pieniądze i wszelkie dokumenty. Wszystko ma być zapisane na tym czipie, rachunki, książeczka zdrowia, dowód osobisty itd. Wszystko dla wygody. Ponoć bez czipa nie będzie można funkcjonować w społeczeństwie, nie bedzie można nic kupić ani sprzedać, też nie będzie się miało prawa do własności osobistej.
 
Co mówi Biblia?: ,,(...) I sprawia, że wszyscy: mali i wielcy, bogaci i biedni, wolni i niewolnicy dają sobie znamię na rękę prawą lub czoło i że nikt nie może kupić ni sprzedać, kto nie ma znamienia - imienia bestii lub liczby jej imienia. Tu potrzebna jest mądrość. Kto ma rozum niech liczbę bestii przeliczy: liczba to bowiem człowieka. A liczba jego: sześćset sześćdziesiąt sześć."
 
Druga sprawa to umiejscowienie czipu. Wydano jakąś tam sumę na badania żeby odkryć gdzie zmiany temperatury w ciele człowieka zachodzą najgwałtowniej. Okazało się że na zewnętrznej części prawej dłoni i na czole poniżej linii włosów.
 
Co mówi Biblia? ,,(...)I sprawia że wszyscy: mali i wielcy, bogaci i biedni, wolni i niewolnicy dają sobie znamię na rękę prawą lub czoło..."
 
Trzecia sprawia to zasilanie baterii.Bateria miała być litowa, zasilana przez częste zmiany temperatury. Niektórzy protestowali przeciwko litowi jako źródle zasilania baterii, ponieważ w momencie wylania powodowałby ciężkie poparzenia i owrzodzenie.
 
A co na to Biblia? ,,(...) I poszedł pierwszy i wylał swą czaszę na ziemię. A wrzód złośliwy, bolesny, wystąpił na ludziach, co mają znamię bestii, i na tych co wielbią jej obraz."
 
To tyle, jeśli chodzi o znak bestii. Dlatego właśnie uważam ten chip za kandydata numer jeden jeśli chodzi o znak bestii. I dlatego nasze czasy różnią się od innych. Oczywiście mogę sie mylić więc zapraszam do dalszej dyskusji. Na koniec wrzucam jeszcze reklamę tego chipa:

 

Użytkownik marcin szeregowy edytował ten post 11.02.2014 - 17:36

[Dager]

„Tak samo jak moi poprzednicy chcę zauważyć, że praktycznie w każdych czasach ludzie sądzili, że zbliża się Apokalipsa. Nie wiem po co ludzie szukają daty biblijnego Końca Świata, skoro wyraźnie zostało napisane: "Czuwajcie więc, bo nie znacie dnia ani godziny, o której Syn Człowieczy przyjdzie". Więc po co?... No ale ....”

 

„Rozmnozy się bezprawie a miłość wielu oziębnie. „ (Mat. 24,12),

 

„… a Syn Człowieczy gdy przyjdzie, znajdzie niewiele wiary na Ziemi.” (Łuk. 18)

 

„Niechaj was nikt w żaden spsosób nie zwodzi, bo nie nastanie Dzień Pański pierwej, zanim przyjdzie odstępstwo i nie objawi się człowiek niegodziwości, syn zatracenia, przeciwnik, który się wynosi ponad wszystko, co się zwie Bogiem lub jest przedmiotem boskiej czci, a nawet zasiądzie w światyni Bozej, podając się za Boga, (…) którego Pan gdy przyjdzie, zabije tchnieniem ust swoich i zniweczy blaskiem przyjścia swego.” (2Tes.2-4)

 

Jak każde proroctwo biblijne, Apokalipsa  nie podaje dat, lecz zaleca czuwać i uczyć się rozpoznawać  znaki nadejścia czasów końca. Będą nimi: moralna anarchia, upadek wiary i  pojawienie się demonicznego przywódcy – Antychrysta, którego władza na krótko poprzedzi  Millenium Chrystusa. 

[Krzys19911]

Chipy RFID i ich przyrównanie do znaku bestii to rzeczywiście intrygująca sprawa. Nie wiem ile z tego co napisałeś to zweryfikowane kwestie, ale udało Ci się zasiać we mnie ziarenko niepewności

[Amymone]

Trzecia sprawia to zasilanie baterii.Bateria miała być litowa, zasilana przez częste zmiany temperatury. Niektórzy protestowali przeciwko litowi jako źródle zasilania baterii, ponieważ w momencie wylania powodowałby ciężkie poparzenia i owrzodzenie.
 
A co na to Biblia? ,,(...) I poszedł pierwszy i wylał swą czaszę na ziemię. A wrzód złośliwy, bolesny, wystąpił na ludziach, co mają znamię bestii, i na tych co wielbią jej obraz."

Tylko że plagi w Apokalipsie są odniesieniem do plag starotestamentowych. Wśród tych drugich była właśnie plaga wrzodów. A w starożytnym Egipcie chipów i baterii litowych nie było.

[Zaciekawiony]

Jeśli mamy być ściśli - chipy identyfikacyjne mają działać bez zasilania, tak samo jak te na ubraniach ze sklepu. Sygnał powstaje po przyłożeniu do chipa pętli indukcyjnej. Więc te dociekania o wrzodziejących bateriach to mit.

 

Mesjasze dopiero od niedawna? To ty chyba historii w ogóle nie znasz. Za czasów Jezusa działało w Izraelu kilku mesjaszów, Apoloniusz z Tiany choćby, albo Szymon, którego spotkał jeden z apostołów. Bar Kochba wywołał powstanie, które zakończyło się klęską. Potem pojawiali się kolejni, będąc początkiem sekt. Mandejczycy do dziś wierzą, że prawdziwym mesjaszem był Jan Chrzciciel. W XVI wieku pojawił się Sabataj Cwi, który ogłosił żydom że jest wyczekiwanym mesjaszem, poszły za nim tysiące ludzi. Mojżesz z Krety w V wieku powiedział swojej wspólnocie, że pan rozstąpi przed nimi morze i przejdą dnem do Jerozolimy - uwierzono mu tak bardzo że kilkaset osób utopiło się gdy powiedział, że nastał czas.

 

U nas takim przypadkiem było powstanie Mariawityzmu w 1907 roku.

[marcin szeregowy]

Mesjasze dopiero od niedawna? To ty chyba historii w ogóle nie znasz.

 

Przyznaje że z historii nigdy nie byłem dobry.

 

Więc te dociekania o wrzodziejących bateriach to mit.

 

Niemniej jednak nawet bez baterii te chipy to dobry kandydat na znak bestii.

 

Jeśli mamy być ściśli - chipy identyfikacyjne mają działać bez zasilania, tak samo jak te na ubraniach ze sklepu

 

Według tego co czytałem, mają to być implanty zasilane maleńką bateria litową. Może zmienili projekty czy coś...

 

 

Jeśli chodzi jeszcze o koniec świata to w Biblii jest fragment w którym Bóg mówi że wyleje w dniach ostatnich swojego Ducha na ludzi i że ojciec zacznie prorokować a syn mieć widzenia. Ostatnio kilka razy w internecie trafiłem na świadectwa zwykłych ludzi którzy twierdzili że widzieli niebo lub piekło, albo że Jezus im się ukazał. Tutaj jest link do stronki z jednym takim objawieniem http://www.christian...paul-ii-others/ co o tym sądzicie?

[Nosferatoo]

Nie znamy początku,...możemy też nie poznać końca.

W linku, bardzo prawdopodobna wizja końca...z nawiązaniem do Biblijnego początku.

https://www.youtube....h?v=7aQ4hyj--Dw

[Zaciekawiony]

Obecne psie czipy korzystają z pasywnej technologii RFID, zwierają pętlę indukcyjną w której po przyłożeniu do czytnika jest wzbudzany prąd i to nim wysyłany jest sygnał. Te ludzkie początkowo miały być ładowane różnicą temperatur, ale uznano że to nie potrzebne.

Natomiast o chipach z bateriami czytałem dotąd tylko na apokaliptycznych stronach. Ludzie wyobrażali sobie, że czip będzie nadajnikiem przekazującym sygnał do satelity, jak telefon komórkowy.  Ponieważ telefon wymaga baterii stąd spekulacje o bateriach. A gdy już ktoś odkrył, że baterie będą powodowały wrzody, wieść rozeszła się po internetach jako dowód proroctwa apokalipsy.