29 odpowiedzi w tym temacie

[ghost25]

Panowie i panie kto widział film Misja na Marsa ? tam jest fajna teoria powstania rasy ludzkiej , mudzę powiedzieć że teoria z filmu jest mi bliska tak bym to określił.

[Monolith]

Panowie i panie kto widział film Misja na Marsa ? tam jest fajna teoria powstania rasy ludzkiej , mudzę powiedzieć że teoria z filmu jest mi bliska tak bym to określił.

 

 

Nie widziałem, możesz pokrótce opisać?

[ghost25]

Spoko , w tym filmie chodzi o wyprawę na marsa , dolatują tam w niepełnym składzie (awarie , zgony itp) po wylądowaniu spotykają jedynego ocalałego z poprzedniej wyprawy , ten pokazuje im piramidę coś tak jak ta twarz która była kiedyś na zdjęciach nasa , dostają się jakimś sposobem do środka i tam aktywując (przypadkiem-czy celowo) hologram z postacią humanoidalną ale różniącą się od naszej rasy po czym istota ta pokazuje że byli bardziej rozwinięci ale w drodze kataklizmu jaki miał spotkać marsa musieli go opuścić jeden statek doleciał do ziemi , następni wybrali się po za układ słoneczny . Z tego wynika że ludzie pochodzą z czerwonej planety i  od bardziej rozwiniętej cywilizacji.

Użytkownik ghost25 edytował ten post 09.03.2015 - 10:16

[Pomaranczka]

Mi się bardziej podoba teoria powstania człowieka przedstawiona w filmie "Prometeusz"

[PanizJOWISZA]

Witam   ...Z gory przepraszam za częściowy brak znaków PL gdyż moja klawiatura ich nie posiada.Jestem pewna , ze życie na naszej planecie zawdzięczamy obcej cywilizacji , która potem w czasach starożytnych Egipcjan , Aztekow  oraz Majów kontaktowała się z tymi własnie cywilizacjami stad hieroglify oraz freski tudzież inne malowidła naszych przodków przedstawiające latające rydwany ... sama Biblia wskazuje na to ,ze własnie nasz stworca pochodzi  własnie z nieba i tam tez ''wstąpił'' po 'cudownym' zmartwychwstaniu (po prostu rzekomo odleciał do swego ojca czyli Boga )który wg. mnie nie był nikim innym jak własnie przedstawicielem cywilizacji o niezwykle rozwiniętej technologii oraz umyśle ,wszystkie cuda , uzdrowienia ,aniołowie i inne zdarzenia są wynikiem działań tej cywilizacji i ich rozwiniętej technologii , medycyny i telepatii  - co było odczuwane jako objawienia . Wydaje mi się , ze ludzkość jak i inne życie na ziemi zostały własnie ''przywiezione'' na nasza planetę oraz wszystko to było od początku doglądane przez inna odległa cywilizacje i myślę ,ze słowa z Biblii mówiące o tym ,ze Bóg stworzył nas ludzi na własne podobieństwo nie sa przypadkowe   Sadze ,ze juz teraz mozemy przyjac spokojnie i bez specjalnych kontrowersji taka teze  , gdyz cala Bibla jak wiemy teraz jest nieco malo wiarygodna patrzac na to ,ze ludzie ktorzy ja interpretowali wierzyli ,ze ziemia jest plaska a w dzisiejszych czasach istnieje in vitro , klonowanie oraz wiele innych tego typu procesow ktorymi manipulujemy wiec wiele cudow  jakich dokonywal Jezus (jak sadze jeden z przedstawicieli cywilizacji ktora dala nam poczatek) byly wynikiem wysoce rozwinietej medycyny oraz sile umyslu . Dla czego biore pod uwage Biblie i przytaczam zdarzenia w niej zapisane ? Bo sadze ,ze to jeden z najlepszych dowodow na to ,ze wlasnie  pochodzimy od innej rozwinietej cywilizacji ktora pochodzi z nieba i stworzyla nas na nasze podobienstwo oraz przybywala na Ziemie by dawac nam wskazowki badz jakis sens egzystencji ... Sadze ,ze kosciol oraz Watykan zataja wiele dowod na ten temat gdyz jako organizacja mogli by poprostu przestac istniec gdyz caly kosciol opiera sie na ich interpretacji i nauki jakich dokonywali dotychczas tak naprawde nie maja nic wspolnego z prawda bo opieraja sie na realcjach ludzi zacofanych i nieznajacych wielu dziedzin oraz praw nauki i kazdy nie znany dla nich przedmiot , czyn , byt byl dla nich cudem ... rownie dobrze ,przypuscimy ze teraz my stwarzamy cywilizacje , taki eksperyment ... czekamy az  ewouluje (np. w  innej czasoprzestrzeni czas tej ewolucji dla nas trwa rok)i osiaga jakis stan umyslu ktory pozwala na kontakt , przybywamy na ta planete samolotem co dla tej cywilizacji ktora nawet nie zna elektrycznosci jest cudem , czyms niemozliwym i sadze,ze dokladnie tak bylo z cudami opisywanymi w Biblii ... Zagadka jednak jest skad pochodzi cywilizacja ktora stworzyla zas nas , ale wsumie ... przeciez my jestesmy jeszcze naprawde malo rozwinieci jako cywilizacja i nasz mozg tego nie ogarnia  sadze , ze taka forma komunikacji jak telepatia bedzie opanowana kiedys przez naszych nnastępców  gdyz wlasnie ta forma komunikacji jest przyznawana istota wysoce rozwinietym a jak wiadomo ludzkosc brnie do przodu , odkrywamy  coraz to nowsze technologie , oraz rzeczy i zjawiska ktore istnialy zawsze ale nie mielismy do nich dostepu jednak potrwa to jeszcze dluuuuuugo zanim osiagniemy tak wysoko rozwinieta technologie i sam umysl jak nasi stworcy    ciekawe czy nie wykonczymy sie gdzies po drodze tymi wojnami i bombami , mam nadzieje ,ze nasi Stworcy na to nie pozwola i w jakims sensie nas ochronia przed ewentualna zaglada . UFF koniec mojej tezy 

[Wszystko]

Piszesz że cuda Jezusa mają kosmiczne pochodzenie. Przeczytaj sobie książkę ,,nie i amen" Uty Ranke-Heinemann, to się dowiesz, że inaczej to wygląda.

[TROLOLO]

Piszesz że cuda Jezusa mają kosmiczne pochodzenie. Przeczytaj sobie książkę ,,nie i amen" Uty Ranke-Heinemann, to się dowiesz, że inaczej to wygląda.

Hmm, a dlaczego nie mogą mieć kosmicznego pochodzenia? Jakim prawem można negować to co się działo kilka tysięcy lat temu, żadna książka nie może tego potwierdzić, ani tym bardziej zaprzeczyć jego działaniom, sama książka zapewne opiera się na osobistych przesłankach autora jak i na suchej teorii, więc każdy wierzy w co chce.

[Wszystko]

I właśnie o to chodzi, że można. Wielu ludzi jest przekonanych, że skoro o życiu Jezusa niewiele wiadomo, to wszystkie wersje są równie możliwe
Tak nie jest. Po przeanalizowaniu cudów z bibli można z dużą pewnością ocenić czy były realne.

Użytkownik Wszystko edytował ten post 30.03.2015 - 18:56

[ghost25]

Jasne że mogły być realne ( choć wcale nie musiały być a większość cudów była specjalnie rozdmuchana) nie wiem jak ty Wszystko ale ja wierzę że człowiek jest zdolny do takich rzeczy jak telekineza , telepatia , lewitacjia i wiele innych więc naturalne dary Jezusa mogły być przez niego wykorzystywane w dobrych celach , miałbym problem tylko z rzekomym wskrzeszaniem bo gdy ciało jest powiedzmy martwe około 10min dusza je opuszcza i już nie da się nic zrobić . W ludziach jest moc i potencjał tyle że ktoś nie chce byśmy mogli tego daru używać i słusznie.

Witam   ...Z gory przepraszam za częściowy brak znaków PL gdyż moja klawiatura ich nie posiada.Jestem pewna , ze życie na naszej planecie zawdzięczamy obcej cywilizacji , która potem w czasach starożytnych Egipcjan , Aztekow  oraz Majów kontaktowała się z tymi własnie cywilizacjami stad hieroglify oraz freski tudzież inne malowidła naszych przodków przedstawiające latające rydwany ... sama Biblia wskazuje na to ,ze własnie nasz stworca pochodzi  własnie z nieba i tam tez ''wstąpił'' po 'cudownym' zmartwychwstaniu (po prostu rzekomo odleciał do swego ojca czyli Boga )który wg. mnie nie był nikim innym jak własnie przedstawicielem cywilizacji o niezwykle rozwiniętej technologii oraz umyśle ,wszystkie cuda , uzdrowienia ,aniołowie i inne zdarzenia są wynikiem działań tej cywilizacji i ich rozwiniętej technologii , medycyny i telepatii  - co było odczuwane jako objawienia . Wydaje mi się , ze ludzkość jak i inne życie na ziemi zostały własnie ''przywiezione'' na nasza planetę oraz wszystko to było od początku doglądane przez inna odległa cywilizacje i myślę ,ze słowa z Biblii mówiące o tym ,ze Bóg stworzył nas ludzi na własne podobieństwo nie sa przypadkowe   Sadze ,ze juz teraz mozemy przyjac spokojnie i bez specjalnych kontrowersji taka teze  , gdyz cala Bibla jak wiemy teraz jest nieco malo wiarygodna patrzac na to ,ze ludzie ktorzy ja interpretowali wierzyli ,ze ziemia jest plaska a w dzisiejszych czasach istnieje in vitro , klonowanie oraz wiele innych tego typu procesow ktorymi manipulujemy wiec wiele cudow  jakich dokonywal Jezus (jak sadze jeden z przedstawicieli cywilizacji ktora dala nam poczatek) byly wynikiem wysoce rozwinietej medycyny oraz sile umyslu . Dla czego biore pod uwage Biblie i przytaczam zdarzenia w niej zapisane ? Bo sadze ,ze to jeden z najlepszych dowodow na to ,ze wlasnie  pochodzimy od innej rozwinietej cywilizacji ktora pochodzi z nieba i stworzyla nas na nasze podobienstwo oraz przybywala na Ziemie by dawac nam wskazowki badz jakis sens egzystencji ... Sadze ,ze kosciol oraz Watykan zataja wiele dowod na ten temat gdyz jako organizacja mogli by poprostu przestac istniec gdyz caly kosciol opiera sie na ich interpretacji i nauki jakich dokonywali dotychczas tak naprawde nie maja nic wspolnego z prawda bo opieraja sie na realcjach ludzi zacofanych i nieznajacych wielu dziedzin oraz praw nauki i kazdy nie znany dla nich przedmiot , czyn , byt byl dla nich cudem ... rownie dobrze ,przypuscimy ze teraz my stwarzamy cywilizacje , taki eksperyment ... czekamy az  ewouluje (np. w  innej czasoprzestrzeni czas tej ewolucji dla nas trwa rok)i osiaga jakis stan umyslu ktory pozwala na kontakt , przybywamy na ta planete samolotem co dla tej cywilizacji ktora nawet nie zna elektrycznosci jest cudem , czyms niemozliwym i sadze,ze dokladnie tak bylo z cudami opisywanymi w Biblii ... Zagadka jednak jest skad pochodzi cywilizacja ktora stworzyla zas nas , ale wsumie ... przeciez my jestesmy jeszcze naprawde malo rozwinieci jako cywilizacja i nasz mozg tego nie ogarnia  sadze , ze taka forma komunikacji jak telepatia bedzie opanowana kiedys przez naszych nnastępców  gdyz wlasnie ta forma komunikacji jest przyznawana istota wysoce rozwinietym a jak wiadomo ludzkosc brnie do przodu , odkrywamy  coraz to nowsze technologie , oraz rzeczy i zjawiska ktore istnialy zawsze ale nie mielismy do nich dostepu jednak potrwa to jeszcze dluuuuuugo zanim osiagniemy tak wysoko rozwinieta technologie i sam umysl jak nasi stworcy    ciekawe czy nie wykonczymy sie gdzies po drodze tymi wojnami i bombami , mam nadzieje ,ze nasi Stworcy na to nie pozwola i w jakims sensie nas ochronia przed ewentualna zaglada . UFF koniec mojej tezy 

 

Poczęści mogę się ztobą zgodzić .

[ProDoyle91]

Mi się bardziej podoba teoria powstania człowieka przedstawiona w filmie "Prometeusz"

 

Świetny film, liczę na kontynuację Ogólnie rzecz biorąc można zauważyć, że schemat przewijającym się w takich filmach tak czy inaczej ma zawsze jeden wspólny element, czyli wyższą istotę (albo ogólnie rasę), która przyczyniła się (świadomie lub nieświadomie) do powstania rasy ludzkiej na Ziemi (czy ogólnie rzecz biorąc życia na naszej planecie).

[polkiju44]

Pod wpływem "Starożytnych kosmitów" - taki serial popularnonaukowy - stworzyłam nową teorię (być może spiskową), jednakże chciałabym wiedzieć, czy ktoś przede mną już tak myślał i może nawet to się jakoś nazywa. A oto moja "teoria":

 

Obecnie, naukowcy szukają planety podobnej do naszej, aby zasiać na niej życie. Wiadomo bowiem, że za kilkaset lat ziemia stanie się  niezdatna do życia (brak surowców, ubóstwo, brak miejsca, być może jakaś asteroida) i już teraz trzeba szukać nowej ziemi...

 

A jeśli te około 1,8 miliona lat temu, jakaś cywilizacja pozaziemska borykała się z podobnym problemem jak my obecnie i znalazła naszą Ziemie i zobaczyła że są na niej dobre warunki aby dać ją w posiadanie potomkom?

 

Występował problem, pod postacią dinusiów, ale można było skierować asteroidę (ludzie już dziś potrafią kierować trajektorią asteroid) w dinusie, aby te wyginęły a potem umieścić tu ludzi - potomków kosmitów.

 

Na takie przemyślenia wpadłam, dowiadując się wielu rzeczy tj. o wysokiej jakości medycyny i astronomii już 6000 lat temu. Aztekowie wykonywali zabiegów usunięcia zaćmy, Inkowie wiedzieli że układ sloneczny ma 9 planet (a przecież Plutona odkryto niespełna 100 lat temu).

 

Czy wiedza naszych kosmicznych przodków nie była przekazana ludziom, a potem ci przodkowie wyginęli na swojej planecie? Albo zaistniał jakiś konflikt pomiędzy przodkami a następcami tak, że już nigdy się z nami nie skontaktują?

 

Co myślicie? Zastanawialiście się kiedyś nad tym? Czy taki "prąd" ma już jakieś podwaliny? Jakoś ktoś już go nazwał?

Ciekawa teoria nigdy się nad tym tak nie zastanawiałem.

I właśnie o to chodzi, że można. Wielu ludzi jest przekonanych, że skoro o życiu Jezusa niewiele wiadomo, to wszystkie wersje są równie możliwe
Tak nie jest. Po przeanalizowaniu cudów z bibli można z dużą pewnością ocenić czy były realne.

Czemu ty zawsze jesteś sceptyczny?

Dla achivmentów?

[morlowsk]

I właśnie o to chodzi, że można. Wielu ludzi jest przekonanych, że skoro o życiu Jezusa niewiele wiadomo, to wszystkie wersje są równie możliwe
Tak nie jest. Po przeanalizowaniu cudów z bibli można z dużą pewnością ocenić czy były realne.

Wybacz Wszystko, ale to tak jak słyszę w TV 20 lub 30 letnich historyków, którzy wiedzą na sto procent dlaczego wprowadzono stan wojenny. Nie da się dziś przeanalizować tego co było kilka tysięcy lat temu. Jak wiadomo Biblia to Książka, ale jeden autor, dwóch, więcej? Nie wiemy. Ile fikcji, ile prawdy? Też nie wiemy. I dochodzimy do tego, że nic nie wiemy, więc dlaczego nie jest możliwe, że żył wybitny i wspaniały człowiek, który czynił cuda? Możliwe, że to tylko bajki aby ludzie w coś wierzyli, ale równie możliwe, że jednak w ewangeliach jest spisana prawda. Dziś nic nie wiemy, ba nawet nie wiemy ile gatunków zwierząt na oczy nie widzieliśmy a co tu mówić o tym co było w przeszłości.

[TakiSceptyk]

 

I właśnie o to chodzi, że można. Wielu ludzi jest przekonanych, że skoro o życiu Jezusa niewiele wiadomo, to wszystkie wersje są równie możliwe
Tak nie jest. Po przeanalizowaniu cudów z bibli można z dużą pewnością ocenić czy były realne.

Wybacz Wszystko, ale to tak jak słyszę w TV 20 lub 30 letnich historyków, którzy wiedzą na sto procent dlaczego wprowadzono stan wojenny. Nie da się dziś przeanalizować tego co było kilka tysięcy lat temu. Jak wiadomo Biblia to Książka, ale jeden autor, dwóch, więcej? Nie wiemy. Ile fikcji, ile prawdy? Też nie wiemy. I dochodzimy do tego, że nic nie wiemy, więc dlaczego nie jest możliwe, że żył wybitny i wspaniały człowiek, który czynił cuda? Możliwe, że to tylko bajki aby ludzie w coś wierzyli, ale równie możliwe, że jednak w ewangeliach jest spisana prawda. Dziś nic nie wiemy, ba nawet nie wiemy ile gatunków zwierząt na oczy nie widzieliśmy a co tu mówić o tym co było w przeszłości.

 

Moja ocena Biblii jest taka: Dużo fajerwerków dla zwykłych ludzi. Np. Sodoma mogła nawet zostać zniszczona przez Boga, ale nie że nagle buch buch i po mieście, tylko np. wybuch gazów. A z tym zmartchwystaniem może być iż Jezus... przeżył ukrzyżowanie!(no i oczywiście uciekł od wszystkich i żył jak zwykły człowiek).


 

Użytkownik TakiSceptyk edytował ten post 23.06.2015 - 02:27

[WitekPOL27]

A to? co sądzicie o tym?

 

Użytkownik WitekPOL27 edytował ten post 25.06.2015 - 11:43

[JGK]

@WitekPOL27, film jest tak nie wyraźny, że nie da się stwierdzić co zostało na nim uwiecznione. Ten "amatorski astronom" nagrywał to chyba starą nokią przyłożoną do ruskiej lornetki.