Skocz do zawartości


Zdjęcie

Moja luźna teoria na temat NWO


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
1 odpowiedź w tym temacie

#1

Tenhan.
  • Postów: 758
  • Tematów: 52
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Od razu zaznaczam że nie jest to czymś co się kieruje i uważam że bardziej jednak chodzi o nową religię i tak po prostu o całkowite zaprzęgnięcie ludzi w kierat ale wpadłem na taką luźną teorię. Co jeżeli głównymi pomysłodawcami NWO są... najwyżsi hierarchowie katoliccy? Wiem że wydaje się to trochę irracjonalne ponieważ to właśnie katolicyzm najbardziej teraz na tym cierpi ale w sumie pewnie samym pomysłodawcom nic nie grozi a nie od dziś wiadomo jak później z pozycji ofiary można grać na emocjach ludzi żeby robić na tym grube interesy. Raczej już od setek lat przewidywano że wraz z rozwojem nauki itp. religia zacznie iść w odstawkę a wiadomo że religijne społeczeństwo jest najbardziej posłuszne i gotowe do poświęceń. I w związku z tym postanowiono tak pokierować geopolityką i społeczeństwem aby celowo odtworzyć biblijną apokalipsę i wmowić ludziom że to co napisano 2000 lat temu wypełnia się "bo Bóg tak przewidział". Tworzy się czasy szczególnego ucisku, celowo demoralizuje społeczeństwo, powołuje wiadomo jakie ruchy które m.in. niszczą rodzinę, tożsamość kulturową czy już nawet płciową człowieka itd. żeby ukazać "o patrzcie co się dzieje jak nie ma chrześcijaństwa" a być może brak wiary wcale nie musiałby wiązać się z totalnym zezwierzęceniem i to że nagle ludzie przestaliby chodzić do kościoła nie oznaczałoby że od razu oleją rodzinę, do seksu i drugiego człowieka będą podchodzić przedmiotowo itd. (chociaż sam uważam że i tak większość ludzi ma potrzebę żeby wierzyć w coś nadnaturalnego więc wolę obecnie bardzo pokojowe chrześcijaństwo niż jak jakieś na ten moment barbarzyńskie religie mają to zastąpić). No i w przyszłości możemy mieć jakieś fałszywe cuda a "antychryst" i "Jezus który przybędzie kolejny raz żeby zwalczyć antychrysta" to będą podstawione osoby i wszystko zostanie tak odegrane że po takim przedstawieniu bez względu na późniejszy rozwój nauki chrześcijaństwo będzie dominować przez następne 2000 lat albo i więcej. Ale tak jak napisałem na początku uważam że jednak zaaplikują ludzkości jakąś ezoteryczną "religię nowej ery" gdzie człowiek sam poczuje się jak Bóg a ten temat to taki luźny wariant.

PS. Zapomniałem wspomnieć też o żydach że oczywiście również mogłoby im się przydać podtrzymanie mitu narodu wybranego chociaż oni i tak na holocauście jeszcze ile mogą jechać i raczej tylko im chodzi o kase i jednak oni również byliby na smyczy Watykanu :P

Użytkownik Tenhan edytował ten post 23.11.2013 - 17:37

  • 1

#2

Art123.
  • Postów: 251
  • Tematów: 14
Reputacja Zła
Reputacja

Napisano

wyjaśnijmy sobie jedno - współcześni żydzi to faryzeusze, którzy nie mają nic wspólnego z Bogiem. Przymierze z Abrachamem zostało zerwane w momencie ukrzyżowania Jezusa. To my, chrześcijanie jesteśmy współczesnym Izraelem. To z nami Bóg zawarł przymierze, a nie z tymi faryzeuszami, dla których bogiem jest mamona.
  • 0



Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości oraz 0 użytkowników anonimowych