Skocz do zawartości


Zdjęcie

Co wolno biskupowi to nie tobie owieczko.


  • Zamknięty Temat jest zamknięty
527 odpowiedzi w tym temacie

#481 Gość_osiris

Gość_osiris.
  • Tematów: 0

Napisano

Zgadzam się  z  Tobą, że  obecnie mamy  XXI a  nie  nie XIX.

 

   Przynajmniej tu nie ma rozbieżności.

 

 

Ale Ty chyba nie orientujesz się jak życie wygląda na prowincji.

 

Czyżbyś mieszkała na jakimś zadupiu, że uważasz, iż tylko TY posiadasz taką wiedzę?

Teraz nie ma takiego ostrego podziału jak kiedyś na miasto i wieś.

Internet i własne samochody zatarły te ostre - dawniejsze -  granice między tymi światami, więc Twoje argumenty są z sufitu wzięte.

 

 

 

Twoja  wypowiedź  obrazuje  typowy  brak  poczucia  realizmu  i  jest  raczej  gdybaniem  na potrzeby tejże dyskusji  a  nie odpowiedzią  

opierająca  się  na  faktach.

 

Jest to typowy atak ad personam.

Ja tak samo mógłbym wejść w ten ton i tymi samymi słowami określić Twoją wiedzę, ale nie zniżę się do Twojego poziomu.

Odwrotnie. uważam, iż jesteś osobą wysoce inteligentną, która to manipuluje, to konfabuluje.

 

 

I jeszcze jedna lekko żenująca sprawa.

Aidili napisała do jednego z dyskutantów:

A teraz daję Ci minusa ponieważ Ci się należy,   rzadko w jednej wypowiedzi można być tak stronniczym.

 

 

 

A na samym początku tego tematu podkreśliła:

Zapraszam do dyskusji którą samo minusowanie już nie jest.
Może tutaj chodzi o odwagę cywilną? bo przecież nie o brak umiejętności uzasadnienia swojego stanowiska.

 

 

I jak teraz wyglądasz?

Ripostuj, spieraj się ale nie minusuj, bo to nie przystoi przy takiej deklaracji i postulacie na samym początku tematu.


Użytkownik osiris edytował ten post 08.02.2014 - 11:05

  • 1

#482

Zaciekawiony.
  • Postów: 8137
  • Tematów: 85
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 4
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

 

To zabrzmiało humorystycznie, już widzę tatę  i mamę oświecających seksualnie dzieci, nie w naszej kulturze, raczej stwierdzenia "cicho, jesteś za mały, jak dorośniesz to się dowiesz" na to są badania i tak właśnie reagują rodzice (chyba, że u Ciebie było wyjątkowo ale to nie zmienia reguły).  Badania wykazały też, że o seksie dzieci dowiadują się od starszych dzieci.

Pewni moi znajomi mieli taką historię, że przyszła do nich wychowawczyni ich 10-letniej córki, zaniepokojona jej wychowaniem. O co poszło? Dziewczynki w klasie opowiadały żarty o ruchaniu i lizaniu itp. a ta stwierdziła że wie co to jest, bo rodzice jej wyjaśnili gdy spytała, i że jest na to za mała. Inne dziewczynki się tylko roześmiały i powiedziały nauczycielce, że ta "o tych sprawach opowiada". Nauczycielka wypytała o co chodzi i uznała za bardzo niepokojące, że 10 latka wie co to seks, w odróżnieniu od koleżanek które traktowały to jak zabawne rzeczy. No tak, lepiej żeby dowiedziały się od chłopaka poznanego na dyskotece...


Użytkownik Zaciekawiony edytował ten post 08.02.2014 - 13:07

  • 0



#483

Kuruša.
  • Postów: 632
  • Tematów: 10
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

odp 1) Polityk reprezentuje ludzi a biskup Boga - chyba dostrzegasz różnicę w wadze reprezentacji

 

 

Jakim dla Ciebie stopniem zaufania publicznego cieszy się rabin? Albo szaman z plemienia mbuntu-kwuntu? Poza tym, reprezentantem Boga na ziemi jest papież- Franciszek I. Biskup jest jedynie reprezentantem reprezentanta reprezentanta Boga(reprezentantem prymasa który jest reprezentantem papieża, w dużym skrócie)

 

odp 2) Rzecz w tym, że on nigdzie nie chce być sądzony bo karanie go to "atak na Kościół) w rozumieniu na Pana Boga - szczyt obłudy

 

 

A Ty byś chciała być sądzona? Co ma jego zdanie do rzeczy? Swoją drogą, nie pamiętam dokładnie, ale czytałem to jakoś na dniach, że kilka lat temu była podobna afera z księdzem na obczyźnie, gdzieś w jakimś Haiti albo Dominikanie. Oczywiście krzyk, lament, PEDOFIL! Sprawę umorzono, ponieważ uznano że jest niewinny. Odzew w mediach? Zero.

 

dp 3) Prof UJ wykazał się przynajmniej jakąś odwagą, biskupom się to nie zdarza, po za tym prof nie uznał, że to atak na Naukę  a po za tym nie napisałeś               czy zgwałcił jakieś dziecko, podejrzewam, że gdyby zgwałcił to nikt nie broniłby go a on sam byłby za kratkami, choć może też byśmy słyszeli, że

           dzieci same mu się pchały do łóżka"

 

 

Nie, nie wierzę.

Nie wierzę.

Pochwalasz jego odwagę, bo przyznał się, że jest pedofilem? Matko, co za czasy.

Poza tym, nie można być pedofilem, nie mając kontaktu seksualnego z dzieckiem. To tak jakbyś była kierowcą bez prawa jazdy, księdzem bez święceń, prostytutką bez swojego pierwszego razu? Nie byłby pedofilem dopóki nie zgwałciłby dziecka. Skoro on się do tego przyznaje to znaczy, że to zrobił. I nawet nie stracił tytułu profesora!

Jezu, a Ty z tym "to atak na Kościół"

http://www.wprost.pl...prymasa-Belgii/

Słyszałaś o tym? To też nie jest atak?

 

A teraz daję Ci minusa ponieważ Ci się należy,   rzadko w jednej wypowiedzi można być tak stronniczym.

 

 

Dziękuję za minusa za nieobiektywność od osoby obiektywnej od początku dyskusji :)


  • -1

#484 Gość_osiris

Gość_osiris.
  • Tematów: 0

Napisano

Pochwalasz jego odwagę, bo przyznał się, że jest pedofilem?

 

 

Czyli Aidil, pochwala to, że ktoś głosi iż jest potencjalnym przestępcą i jest zbokiem.

To uchybia powadze uczelni i dziw bierze, że taki osobnik nie jest wydalony z zawodu.

Ale obecnie mamy do czynienia z taka paranoją, że katoliccy luminarze są sekowani a dewianci gloryfikowani.

 

Pamiętajmy też, że:

 

Rozdział II

Formy popełnienia przestępstwa

Art.13.§1.Odpowiada za usiłowanie, kto w zamiarze popełnienia czynu zabronionego swoim zachowaniem bezpośrednio zmierza do jego dokonania, które jednak nie następuje.

 

Ów profesor głosi, iż ma odchylenia które prowadzą wprost do przestępstwa i co gorsze chlubi się tym.
 
 

 

Oczywiście nic nie dzieje się bez przyczyny.

Za przyzwoleniem obecnych władz to się dzieje, bo skutecznie odwraca uwagę od rzeczywistych problemów kraju.

Dzieli już podzielone społeczeństwo i wzmaga napięcia.

 

 

I na koniec wisienka na torcie.

Kodeks karny stanowi:

 
Art.200b.Kto publicznie propaguje lub pochwala zachowania o charakterze pedofilskim,
podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.

 

Wobec tego profesora powinny być podjęte kroki prawne a Aidil klaszcze.

Użytkownik osiris edytował ten post 10.02.2014 - 10:08

  • 3

#485

Mr. Mojo Risin'.
  • Postów: 988
  • Tematów: 23
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 3
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

 Nie będziesz miał cudzych bogów obok Mnie! 4 Nie będziesz czynił żadnej rzeźby ani żadnego obrazu tego, co jest na niebie wysoko, ani tego, co jest na ziemi nisko, ani tego, co jest w wodach pod ziemią! 5 Nie będziesz oddawał im pokłonu i nie będziesz im służył, bo Ja Pan, Bóg twój, jestem Bogiem zazdrosnym, który za nieprawość ojców karze synów do trzeciego i czwartego pokolenia, tych, którzy Mnie nienawidzą. 6 Okazuję zaś łaskę aż do tysiącznego pokolenia tym, którzy Mnie miłują i przestrzegają moich przykazań.

7 Nie będziesz wzywał imienia Pana, Boga twego, w błahych rzeczach, bo nie pozwoli Pan, by pozostał bezkarny ten, kto wzywa Jego Imienia w błahych rzeczach.


 

Jest też ciekawe i bardzo przekonywujące wytłumaczenie tolerancji "kultu" ikon/obrazów. W końcu czym było Wcielenie Jezusa, Boga-Człowieka, jeśli nie ukazaniem pewnego obrazu Największej Świętości?

Przykazanie to ma wymiar walki z pogaństwem i zabobonem, gdzie ludzie mogą zatracić sens swojej Wiary, skupiając się na różnych bożkach i medalionach, widząc w nich samych jakąś boskość. Nadal ono obowiązuje. Teologia ikon nie ma z tymi zabobonami nic wspólnego.


  • 3



#486

Amontillado.
  • Postów: 631
  • Tematów: 50
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 21
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Po pierwsze - ikony, oprócz samego ich podziwiania mają ściśle praktyczny cel (oczywiście z duchowego punktu widzenia). Ikony się czyta. To nie są zwykłe obrazy, to nie rozpowszechnione w ubiegłym wieku tanie, kiczowate obrazki świętych. Trzeba naprawdę dużej biegłości - nie tyle teologicznej co duchowej - aby móc dobrze czytać ikony.

 

Po drugie - ikony to symbol. Symbol w najczystszej postaci. Tymczasem kolorowe obrazy - rozpopularyzowane przez Kościół w ostatnich dziesięcioleciach - malowane hurtem i na zamówienia, to zwykłe znaki. Mają znikomą wartość duchową, za to ich właściwością jest odsyłanie odbiorców wyłącznie do wartości materialnych. To samo gipsowe posążki świętych, odlewane hurtem i stawiane wśród świec.

 

Po trzecie - tę znikomość duchową widać w takich sytuacjach jak poniżej - bardzo popularne bidony, sprzedawane w okolicach największych kultowych ośrodków w Polsce. Taki różowy bidon nie ma ŻADNEJ wartości duchowej. Więc jeśli nawet taka zabawa wizerunkiem Matki Boskiej nie ma znamion starotestamentowego kultu obrazu (a z całą pewnością ma - wystarczy porozmawiać z ludźmi którzy to kupują, ja miałem okazję). to jakie wartości ze sobą niesie?

 

v58ygk.jpg


  • 2



#487

Zbeeanger.
  • Postów: 504
  • Tematów: 67
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 9
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Pewnie że mmożna krytykować kolory i ksztalt pojemników na wodę święconą...

można też krytykować Chrześcijan w inny sposób tak jak to robią żydzi ...

 

Sanhedrynu 106a. mówi:

Matka Jezusów była prostytutką: "Ona, która była potomkinią książąt i gubernatorów, uprawiała nierząd ze stolarzami". Też w odnośniku #2 do Shabbath 104b jest stwierdzone, że w "nie cenzurowanym" tekście Talmudu jest napisane, żę matka Jezusa, "Miriam fryzjerka," miała stosunek seksualny z wieloma ludźmi.

 

Jest też teki fragment...

 

Shabbath 116a (p. 569).

Żydzi muszą zniszczyć książki chrześcijan, to znaczy Nowy Testament.

 

POMOC KOŚCIOŁOWI W POTRZEBIE szacuje, iż współcześnie aż w 75 krajach świata dochodzi do prześladowań.

Jest wiele nieoficjalnych informacji dotyczących prześladowań Chrześcijan. Wyżej wymieniona organizacja wspomina o prześladowaniu Chrześcijan w Chinach oraz Afryce. Praktykuje się ponoć aresztowania pod pozorem wymyślonej winy, perswadowanie rozmaitych chorób czy też pozorowanie zaginięć. Szacuje się iż na całym świecie co roku umiera za wiarę ponad 100 tysięcy Chrześcijan.


Użytkownik Zbeeanger edytował ten post 11.02.2014 - 01:57

  • 0

#488

Amontillado.
  • Postów: 631
  • Tematów: 50
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 21
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Ech, a już zaczynałem postrzegać Cię, Zbeeanger, za w miarę ogarniętego faceta.

 

I znów:

Po pierwsze – potrafisz w sposób wyczerpujący wyjaśnić, co do cholery, ma wspólnego Twój post z moją wypowiedzią? Katolik nie może krytykować katolickich bubli? Spisek, wszędzie spisek…

 

Po drugie – przykro mi, ale mam wrażenie iż do tej pory nie zetknąłeś się w życiu z taką regułą (powszechnie przyjętą) mówiącą, że jeśli ktoś nie ma wiedzy w danym temacie, a chce się w nim wypowiedzieć, to powinien przynajmniej mądrze dobierać źródła i je weryfikować.

 

Jako doświadczony w tych sprawach kolega mogę Ci powiedzieć, że źródła (raczej źródełka) z których korzystasz – te stronki – nie są właściwą bazą do jakiejkolwiek dyskusji. Wygląda na to, że jeszcze nie potrafisz oddzielić ziarna od plew – obyś jak najszybciej przejrzał na oczy.

 

 

Po trzecie – jak już wspominałem masz niewielką wiedzę w tym temacie. Ale jako tłumacz masz możliwość (a właściwie moralny obowiązek) dojść do źródeł tych wymysłów które przypisujesz Talmudowi i zweryfikować je z prawdą…

 

 

 

Sanhedrynu 106a. mówi:

Matka Jezusów była prostytutką: "Ona, która była potomkinią książąt i gubernatorów, uprawiała nierząd ze stolarzami".

 

 

 

 

Skoro już się, nie mając w nim zupełnie rozeznania, wkopałeś w taki temat to apeluję do Ciebie – weź wejdź na internetowy Talmud w wersji angielskiej (polskiej nie ma), odszukaj powyższy fragmencik mówiący rzekomo o matce Jezusa i wklej go tu z pełnym kontekstem. Jeśli nie chce Ci się tłumaczyć (myślę, że na upartego mógłbyś wyprosić u dżeksona aby zaliczył Ci to jako comiesięczne tłumaczenie) to wystarczy wersja angielska – zaradzimy.

 

Powiedz nam wszystkim, czy w tym fragmencie Talmudu mędrcy rozmawiają o Jezusie czy o starotestamentowym proroku Balaamie?

 

 

 

Też w odnośniku #2 do Shabbath 104b jest stwierdzone, że w "nie cenzurowanym" tekście Talmudu jest napisane, żę matka Jezusa, "Miriam fryzjerka," miała stosunek seksualny z wieloma ludźmi.

 

 

 

Jak wyżej – znajdź dokładnie ten fragment i wklej go tu w wersji ‘rozszerzonej’, z łaski swojej przetłumacz; jeśli nie – zaradzimy! ;)

 

Też zwróć szczególną uwagę, czy fragment ten mówi o Jezusie czy o mężczyźnie ‘synu Stady’ aka ‘synu Pandery’, sporze o jego pochodzeniu, ojcostwie Papposa syna Jahudy - istotne z perspektywy ustalenia czasu o jakim mowa. 

 

 

 

Jest też teki fragment...

 

Shabbath 116a (p. 569).

Żydzi muszą zniszczyć książki chrześcijan, to znaczy Nowy Testament.

 

 

 

 

Nie ma takiego fragmentu. Ale poszukaj co tam w tym strasznym, ‘diabelskim’ Talmudzie jest naprawdę i racz nas oświecić swą mądrością w tym temacie – jeśli już znajdziesz odpowiedni kontekst, naturalnie.

 

 

Trochę roboty jest, ale mam nadzieję że podejmiesz rękawicę – bądź co bądź sam zainicjowałeś ten wątek, mając oczywiście ukryte po temu powody; natury spiskowej ;)


  • 3



#489

Kuruša.
  • Postów: 632
  • Tematów: 10
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Zgadzam się z Amontillado. To, co się robi czasem z tymi "figurkami" to jakaś szopka. Kurde, różowe? To specjalnie przygotowane na paradę równości czy jak? Nie niosłoby to takiego zagrożenia, gdyby nie fakt, że ludzie uważają, że coś takiego w domu musi być. Po co? Woda ze świętego źródełka? Co to przepraszam jest święte źródełko? Ktoś tu nam robi z głowy jesień średniowiecza, a my się na to nabieramy. Ale to jest to o czym mówiłem już wcześniej- ludzie uznali sobie, że to źródełko/drzewo jest święte, bo ktoś tam kiedyś widział Maryję(która nawiasem mówiąc żadnym bóstwem przecież nie jest) i od razu z okolicznych wiosek zaczęły nachodzić pielgrzymki, potem cała Polska, no i teraz mamy drzewko w Licheniu, grotę w Gietrzwałdzie czy co tam jeszcze...

Tyle, że to jest pogaństwo. Ludzie zawsze tacy byli- zaawansowana teologia chrześcijańska jest tylko dla nielicznej grupy. Większość ludzi po prostu musi łączyć ją z elementami pogańskimi, bo łatwiej jest to wszystko sobie wyobrazić. O, to jest bozia przecież. U mnie w okolicy znajduje się takie źródełko w Gdyni najbliżej. Super, nie wiem skąd ono tam się wzięło. Albo w Swarzewie- na odpuście idzie się do kapliczki, gdzie jest studzienka w której pojawiła się Cudowna Figura po wyrzuceniu do morza. Kurde. Jeszcze brakuje świętego gaju i błogosławionego wiatru.

 

Najgorsze jest to, że chyba wszystkie z tych miejsc powstały inicjatywą oddolną. Ludzie to po prostu chcieli.


  • 0

#490

Zaciekawiony.
  • Postów: 8137
  • Tematów: 85
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 4
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Jeśli chodzi o Talmud to jest tam parę fragmentów gdzie tłumaczy się, że Jezus był nieślubnym synem rzymianina, ale też już parę razy natykałem się na cytaty rzekomo pochodzące z Talmudu a o których Żydzi nie słyszeli. Ponieważ Talmud to zapiski nauczania żydowskich mędrców z dawnych czasów, większość fragmentów wygląda tak: Zapytano mistrza czy Jezus.... - Jezus był... - odpowiedział mistrz. Inaczej mówiąc jest to zapis przekonań dawnych rabinów, często z dwóch czy trzech wieków po opisywanych zdarzeniach. Jedyne pewne wzmianki jakie udało się odnaleźć, uznają że: Jezus był synem Maryi, miał pięciu uczniów, przewiódł izraelczyków do bałwochwalstwa, nauczał Tory ale nie właściwie, został skazany na śmierć. Kropka.


  • 0



#491

Zbeeanger.
  • Postów: 504
  • Tematów: 67
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 9
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Trochę roboty jest, ale mam nadzieję że podejmiesz rękawicę – bądź co bądź sam zainicjowałeś ten wątek, mając oczywiście ukryte po temu powody; natury spiskowej ;)

 

 

Tak rękawicę podejmę bo już ten temat poruszyłem w innym wątku, i tam dostaniesz odpowiedź. Piszesz że mam wyprosić tłumaczenie od dżeka, zobaczę co da się zrobić... .

Nie za bardzo rozumiem jakie tłumaczenie ma mi zaliczyć w tym miesiącu, ale o to też się go zapytam. A może już tu wyproszę od D.K. 7000 pkt reputacji bo dlaczego by nie, wtedy nie będę musiał już nic tłumaczyć i cieszyć się... tylko z czego? 

 

Pytasz się co ma wspólnego mój post do Twojej wypowiedzi... tyle samo co Twoja wypowiedź do tematu.

 

Czepiasz się różowych figurek, mamy wolny rynek i każdy może produkować co mu dusza zapragnie, oraz sprzedawać to za taką cenę jaką uważa za słuszną. Ludzie mogą to kupić lub nie. Ja osobiście, nie mam nic do tych pojemników na święconą wodę. 


  • 0

#492

Amontillado.
  • Postów: 631
  • Tematów: 50
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 21
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

 

Pytasz się co ma wspólnego mój post do Twojej wypowiedzi... tyle samo co Twoja wypowiedź do tematu.

 

Mój post był naturalną odpowiedzią na post Mr. Mojo Risin, który to post był z kolei naturalną odpowiedzią na zarzuty akceptowania przez Kościół kultu obrazów - który to wątek bezpośrednio wiąże się z tematem. 

Ty swoim postem przerwałeś ten naturalny ciąg odpowiedzi wprowadzając element obcy i sztuczny, który można ostatecznie sprowadzić do agresywnego zabiegu erystycznego. Ewentualnie do teorii o spisku Żydów.

 

 

Czepiasz się różowych figurek,

 

 

A gdyby były tęczowe? Hm?

Spalilibyście? Czy też uznali za prowokację lobby gejo-żydo-lewo-masońskiego?

 

 

mamy wolny rynek i każdy może produkować co mu dusza zapragnie, oraz sprzedawać to za taką cenę jaką uważa za słuszną.

 

 

Takie zdanie (oczywiście w kontekście ważnych elementów religijnych, nie rynku w ogólnym znaczeniu) może prezentować ateista lub osoba której wisi katolicyzm i chrześcijaństwo w ogóle.

Tylko gdy taka osoba rzeczywiście powie dokładnie to co Ty, ale przy innej okazji, nie mającej nic wspólnego z religijnością (np. sprzedaży lalki dla chłopców, lub inna abstrakcja) - to wtedy już będzie anty-katolicka prowokacja. 

 

 

Ludzie mogą to kupić lub nie. Ja osobiście, nie mam nic do tych pojemników na święconą wodę. 

 

 

Miałbyś, gdyby dokładnie takie same różowe figurki sprzedawali na marszach homoseksualistów.

 

Zastanawiające jest to, że katolik czuje się urażony ZAWSZE gdy jego wyznanie parodiuje lub ośmiesza ktoś z zewnątrz, np. ateista - osoba, bądź co bądź, do takich parodii (z racji swoich poglądów) uprawniona. Ale już nie znajdzie się nikt, kto zwróciłby uwagę na robienie burdelu we własnym gnieździe. Takie bidony to jawne ośmieszanie jednego z najważniejszych symboli chrześcijańskich (a katolickich to już w ogóle) - akceptowane i tolerowane przez duchownych, którzy jeszcze zachęcają do ich kupna.

 

Nie macie szacunku do własnej religii, a oczekujecie go od osób z 'zewnątrz'. Nie pielęgnujecie duchowości swego wyznania, a interesują was tylko materialne wpływy Kościoła. Potem, we własnej świątyni obok najświętszej dla was rzeczy wieszacie takie coś:

 

2rnvcxk.jpg

 

Jak można traktować poważnie taki Kościół, skoro sami siebie w ten sposób nie traktujecie. Ale zajmujcie się na kazaniach dalej genderami, GMO, smoleńskami, homoseksualistami, masonami, szatanami - wszystkim, byle dalej od grajdołu jaki sobie sami stworzyliście. 


  • 3



#493

Zbeeanger.
  • Postów: 504
  • Tematów: 67
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 9
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Więc odpowiedź masz tu nie będę przechodził na inny wątek.

 

Bijesz pianę tylko po co?

 

Widzisz to co jest właściwą bazą do jakiejkolwiek dyskusji, jest w pewnym stopniu uzależnione od tego na jakie źródło się powołam… a Ty mi piszesz że nie potrafię oddzielić ziarna od plew… serio. Jeśli ktoś z nas miałby przejrzeć  na oczy to z pewnością tą osobą nie będę ja.

 

Tak tak, na podstawie jednej wypowiedzi wysuwasz daleko idące wnioski. Ferujesz wyrokami i pomówieniami na lewo i prawo bez opamiętania, zaślepiony nie wiadomo czym. Nieudolnie starasz się zniechęcić mnie do podjęcia tematu.

 

Przeczytaj sobie pozycję Izraela Szahaka  „Żydowskie dzieje i religia”. Być może i tą pozycję będziesz chciał podważyć lub ośmieszyć, na swój pokrętny sposób… a może stwierdzisz że człowiek który ją pisał ma manię prześladowczą lub jest fanem teorii spiskowej, takich reakcji należy się po Tobie spodziewać.

 

Czy wiesz jakich mechanizmów (oprócz łapówek) używali żydzi do odpierania ataków na Talmud i ich pozostałą literaturę religijną?

Przeczytaj sobie tą lekturę… a potem być może sobie podyskutujemy na ten temat.

Żydowska obrona Talmudu trwa i trwać będzie. Nie będę cytował tekstu książki bo nie czas na to i miejsce… tekst sam się obroni. Czytać z pewnością potrafisz… pozostaje pytanie czy ze zrozumieniem?

 

Kończąc, zanim komuś zarzucisz brak wiedzy, źródeł lub udzielisz mu okulistycznych porad dotyczących oczu, zastanów się nad tym co piszesz najlepiej kilka razy.

 

Wybacz ale po bardzo krótkim namyśle stwierdzam że jakakolwiek dyskusja z Tobą na ten temat będzie już dla mnie stratą czasu, Panie wszystkowiedzący, po raz kolejny zaczniesz zakrzywiać czasoprzestrzeń wg swojego upodobania lub wypisywać niestworzone rzeczy na temat wyimaginowanych przez Ciebie teorii spiskowych.

 

Zaginanie czasoprzestrzeni.

 

A gdyby były tęczowe? Hm?

Spalilibyście? Czy też uznali za prowokację lobby gejo-żydo-lewo-masońskiego?

Każdy mierzy swoją miarką.

 

Takie zdanie (oczywiście w kontekście ważnych elementów religijnych, nie rynku w ogólnym znaczeniu) może prezentować ateista lub osoba której wisi katolicyzm i chrześcijaństwo w ogóle.

Tylko gdy taka osoba rzeczywiście powie dokładnie to co Ty, ale przy innej okazji, nie mającej nic wspólnego z religijnością (np. sprzedaży lalki dla chłopców, lub inna abstrakcja) - to wtedy już będzie anty-katolicka prowokacja. 

 

Lalki dla chłopców co to za chory przykład... widać że Ty nie prowokujesz wcale. 

 

Miałbyś, gdyby dokładnie takie same różowe figurki sprzedawali na marszach homoseksualistów.

 

Jesteś taki tego pewien... i co mają marsze dewiantów seksualnych i chorych ludzi do figurek. 

 

 

Takie bidony to jawne ośmieszanie jednego z najważniejszych symboli chrześcijańskich (a katolickich to już w ogóle) - akceptowane i tolerowane przez duchownych, którzy jeszcze zachęcają do ich kupna.

Bidony... proszę, wiesz co to bidon czy udajesz.

 

 

Nie macie szacunku do własnej religii, a oczekujecie go od osób z 'zewnątrz'. Nie pielęgnujecie duchowości swego wyznania, a interesują was tylko materialne wpływy Kościoła. Potem, we własnej świątyni obok najświętszej dla was rzeczy wieszacie takie coś:

Gorąca głowa z Ciebie... w sumie nie wiem czy mogę się ustosunkować do tego lamentu z Twojej strony bo występuje już tutaj liczba mnoga. Pieniądze ciebie bolą... a czy dajesz coś od siebie by liczyć komuś kasę? Z pewnością złotówki nie dorzucisz a pretensje masz... no cóż typowo pieniackie i nieżyciowe podejście do tematu.

 

 

 Ale już nie znajdzie się nikt, kto zwróciłby uwagę na robienie burdelu we własnym gnieździe. Takie bidony to jawne ośmieszanie jednego z najważniejszych symboli chrześcijańskich (a katolickich to już w ogóle) - akceptowane i tolerowane przez duchownych, którzy jeszcze zachęcają do ich kupna.

To nie Ty, będziesz rozliczał (przynajmniej mnie za to jakie mam podejście do tych spraw) ale krytykować i krzyczeć możesz, Maryja to nie symbol pamiętaj o tym. 

 

 

Jak można traktować poważnie taki Kościół, skoro sami siebie w ten sposób nie traktujecie. Ale zajmujcie się na kazaniach dalej genderami, GMO, smoleńskami, homoseksualistami, masonami, szatanami - wszystkim, byle dalej od grajdołu jaki sobie sami stworzyliście. 

Towarzyszu zgłoście swój protest, donos zwał jak zwał, do biura komitetu centralnego...

Widocznie tylko w kościele pozostała jeszcze swoboda wypowiedzi i chęć mówienia prawdy, jak widać bardzo przeszkadzająca, wnioskuję po Twojej wypowiedzi. 

 

 

Ty swoim postem przerwałeś ten naturalny ciąg odpowiedzi wprowadzając element obcy i sztuczny, który można ostatecznie sprowadzić do agresywnego zabiegu erystycznego. Ewentualnie do teorii o spisku Żydów.

To nie jest element obcy tym bardziej sztuczny to niezbite fakty... tak wielu żydów ( nie wszyscy ) będzie temu gorliwie zaprzeczało i zacierało wszelkie ślady. Płaczliwie będą oskarżali mnie o antysemityzm co jest kompletnym nieporozumiem z racji tego że sam Jezus był Żydem, najznamienitszym z tego narodu.

 

Chodzi o hebrajskie stówo meszummadim; w użyciu rabinów odnosi się ono do Żydów, którzy

stali się „bałwochwalcami", to znaczy poganami lub chrześcijanami, ale nie muzułmanami.

 

Hebrajska forma imienia Jezus — Jeszu — interpretowana była jako akronim przekleństwa

„niech imię jego i pamięć o nim zostaną wymazane" i jest jedną z najcięższych obelg.

 

To dwa cytaty z w.w książki. 


Użytkownik Zbeeanger edytował ten post 13.02.2014 - 06:06

  • 0

#494 Gość_osiris

Gość_osiris.
  • Tematów: 0

Napisano

Nie macie szacunku do własnej religii, a oczekujecie go od osób z 'zewnątrz'. Nie pielęgnujecie duchowości swego wyznania, a interesują was tylko materialne wpływy Kościoła. Potem, we własnej świątyni obok najświętszej dla was rzeczy wieszacie takie coś:

 

 

No faktem jest, że ten obraz swoim poziomem dorównuje kultowemu jeleniowi na rykowisku co nie oznacza, iż uraża wiernych ale na pewno różnych TW i im podobnym.

Jednak nie będziemy się tuta zajmować urażoną estetyką TW czy agentów dawnej bezpieki. To już ich problem.

Nie wiem też, co oznacza stwierdzenie, że nie mamy szacunku do własnej religii przez to że wieszamy takie obrazy.

O gustach się nie dyskutuje - wiedzieli o tym już starożytni.

Kościół nie jest galerią sztuki i wiele podobnych (nie najwyższych lotów) produkcji tam wisi, ale najważniejsza jest ich treść a nie poziom artystyczny.


Użytkownik osiris edytował ten post 13.02.2014 - 07:13

  • 2

#495

Amontillado.
  • Postów: 631
  • Tematów: 50
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 21
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Przeczytaj sobie pozycję Izraela Szahaka  „Żydowskie dzieje i religia”. Być może i tą pozycję będziesz chciał podważyć lub ośmieszyć, na swój pokrętny sposób… a może stwierdzisz że człowiek który ją pisał ma manię prześladowczą lub jest fanem teorii spiskowej, takich reakcji należy się po Tobie spodziewać.

 

 

Autor w tej książce krytykuje przede wszystkim fundamentalizm judaistyczny, ale jego argumenty są zwykle niczym nie podparte lub wymyślone. Pisze np., że mycie rąk przez Żydów przed i po posiłkach to tak naprawdę ukryta oznaka oddawania czci diabłu...

 

Książka została wydana 1994 roku - niestety praktycznie od razu wszystkie podobne argumenty autora zostały obalone.

 

Ale, ale...

 

Czy wiesz jakich mechanizmów (oprócz łapówek) używali żydzi do odpierania ataków na Talmud i ich pozostałą literaturę religijną?

Przeczytaj sobie tą lekturę… a potem być może sobie podyskutujemy na ten temat.

 

 

... nie będziemy dyskutować jeśli Ty będziesz posługiwał się pośrednikami w stylu propagandowych stronek lub mało wiarygodnych książek (choć tamtej pozycji nie można skreślać w całości), Dziecinada. 

 

Wcześniej napisałeś:

"Tak rękawicę podejmę:"

A teraz jakieś wymigiwanie się. Proszę, masz adres 

 

TALMUD ONLINE (eng)

 

Odnieś się z tym co wypisywałeś wcześniej do tekstu Talmudu. To zbyt wiele? To nieuczciwe? Nieuczciwe jest podpieranie się szemranymi pozycjami. Aby tego uniknąć sięgnijmy do pierwotnego źródła.

Ponownie apeluję - wskaż (nie musisz tłumaczyć) i wklej tu te fragmenty, o których pisałeś wcześniej. Dopóki tego nie zrobisz i dopóki się do tego nie odniesiesz - jestem zmuszony nazwać Cię kłamcą.

 

 

Płaczliwie będą oskarżali mnie o antysemityzm co jest kompletnym nieporozumiem z racji tego że sam Jezus był Żydem, najznamienitszym z tego narodu.

 

 

Widzę, że dość szybko wchodzisz w schemat :D

 

Zwracam uwagę wszystkich, że argument antysemityzmu został wprowadzony do tematu przez samego Zbeeanger'a i sam w siebie ten argument 'wycelował'. Zapamiętajmy to. Podejrzewam (nauczony doświadczeniem), że przyda się to w przyszłości, kiedy będzie się wciskać oskarżenia o antysemityzm w posty innych użytkowników.

 

 

Chodzi o hebrajskie stówo meszummadim; w użyciu rabinów odnosi się ono do Żydów, którzy

stali się „bałwochwalcami", to znaczy poganami lub chrześcijanami, ale nie muzułmanami.

 

 

No, ale co jest nie tak z tym słowem?

"Meshummadim" były osobami, które z własnej woli przeszły na chrześcijaństwo, a "anusim" były osoby, które nawracano siłą.

W każdej religii ci pierwsi są traktowani z pogardą i potępiani - z perspektywy danego wyznania i nie inaczej było w przypadku judaizmu. U nas też funkcjonują takiej pojęcia jak: "przechrzta", "renegat", "odszczepieniec", "heretyk", itd. No i co?

 

 

Hebrajska forma imienia Jezus — Jeszu — interpretowana była jako akronim przekleństwa

„niech imię jego i pamięć o nim zostaną wymazane" i jest jedną z najcięższych obelg.

 

 

Wskaż to na konkretnym przykładzie z Talmudu :)

 

To dwa cytaty z w.w książki.

 

 

Które nic nie wnoszą i nie bronią Twoich argumentów. Odnieś się wreszcie do samego Talmudu, bo sam obiecałeś, że to zrobisz. 

Na resztę Twoich 'argumentów' nie odpowiem, bo każdy widzi jakie są...

 

________________________________________________

 

O gustach się nie dyskutuje - wiedzieli o tym już starożytni.

Kościół nie jest galerią sztuki i wiele podobnych (nie najwyższych lotów) produkcji tam wisi, ale najważniejsza jest ich treść a nie poziom artystyczny.

 

 

Otóż to - TREŚĆ. W przypadku duchowości liczy się treść danej rzeczy, a nie forma. Jaką treść, z religijnego punkty widzenia, niosą obrazy tamtego typu?

 

 

 

 

1nyadi.jpg 30lkt5k.png

 

Zapewniam Cię, że większość ludzi wskaże jako 'brzydki' - lewy wizerunek, a jako 'ładny' - prawy. Czyli chętniej będzie kierowała się formą, mimo że duchową treść niesie tylko lewa twarz.

Podobnie jest z takimi obrazami jak te o tematyce smoleńskiej - owszem są sugestywne, kolorowe, przez co większość może odebrać je jako ładne. Ale Kościół to nie miejsce na ładne obrazki, tylko na takie które niosą duchową TREŚĆ. Obrazy smoleńskie nie mają z duchowością nic wspólnego, niezależnie od tego czy są ładne czy nie - nie powinno być tam dla nich miejsca, bo odwracają uwagę od istoty nie oferując nic w zamian.

 

Podobnie z większością obrazów świętych, Jezusów, Marii, itd. które wiszą sobie otoczone kwiatkami i świecami pod przychylnym okiem duchownych. Po co? Jaką treść niosą?


  • 0




 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości oraz 0 użytkowników anonimowych