26 odpowiedzi w tym temacie

[Zbeeanger]

Np. takie twoje stwierdzenie:

Ukazują one, wbrew powszechnie panującemu przekonaniu, iż ani sama teoria ewolucji ani też jej główne postulaty nie są naukowo udowodnione.

Te słowa akurat nie są moje bo przytoczyłem źródło tego artykułu. Co nie oznacza że się z nimi nie zgadzam.

Podzielana jest przez niektórych naukowców. Jednak to nie zmienia faktu że jest fałszywe. Bo teoria ewolucji jest udowodniona naukowo.
http://www.racjonali.../q,Tylko.teoria

Skoro tak twierdzą i są o tym przekonani, ok jak piszesz mają do tego prawo, jak każdy z nas ma prawo do swojego zdania. Co nie oznacza że nie mogą się mylić w swoich teoriach, opierając się na fałszywych lub źle zinterpretowanch dowodach. Dla tych którym teoria ewolucji wyjaśnia wszystko i w nią wierzą, może jest udowodniona naukowo. Tylko co chwila słyszy sie o nowych odkryciach i ta teoria ewoluuje (jak sama jej nazwa wskazuje)i jest zmienna, przychodz nowe dowody stare są zamieniane i tak w kółko.

Weźmy jeszcze dla przykładu to stwierdzenie Po prostu nie potrafię uwierzyć, że wszystko rozwinęło się poprzez przypadkowe mutacje..." niejakiego Dennisa Gabora.
To jest błędne rozumowanie bo ewolucja nie opiera się tylko na samych mutacjach, a ich przypadkowość to jedynie słowne uproszczenie. Facet nie ma racji.
I nawet jeśli ktoś dostanie 100 nagród nobla a nie ma racji to jej zwyczajnie nie ma, i te nagrody tego nie zmienią.

Dlaczego błędne?, przecież to jest jej główne założenie. Przypadkowość, a jej wyniku powstanie takich a nie innych form życia na naszej planecie. W niej nie ma jakieś wielkiej idei, po prostu przypadek sprawił że zaistniały takie a nie inne warunki do powstania czegokolwiek na Ziemi jak i powstania samej Ziemi.

To kto jest w błędzie lub ma rację, okaże się po śmierci. Tego faktu nikt nie zmieni.

Ale w czym konkretnie ma rację? bo nie trzeba tyle czekać żeby już stwierdzić że wielu z tych noblistów racji nie ma.

Zobacz ile czasu wg ewolucjonistów zabrało powstanie życia i jego obecnych form. Skoro Twoi mentorzy twierdzą że niektóre warstwy skorupy Ziemskiej mają 4mld lat.
Więc ja poczekam sobie te moje kilkadziesiąt lat, co mi zostały... bo pośpiech jest wskazany przy łapaniu pcheł.

W czym mamy rację? pytasz... proste ewolucja czy stworzenie, a to kto ma racje czy nie, dla Ciebie już jest jasne dla mnie nie.
Co nie oznacza że twierdzę że się mylą. Po prostu wybieram bramkę nr 1.

Użytkownik Zbeeanger edytował ten post 23.10.2013 - 17:28

[Daniel.]

Nic mnie bardziej nie odpycha od wierzących jak ich fanatyzm i ślepota.

"Myślę, że tylko idiota może być ateistą.", a ja myślę, że tylko idiota może napisać takie zdanie.

Nauka ma to za sobą, ze każdą teorie stara się UDOWODNIĆ, wiara polega na tym, że nic nie udowadnia, bo działa na zasadzie: wierzysz, albo nie. Dlatego chore jest, że jeśli ktoś nie wierzy, to nazywany jest idiotą. No, ale jak to mówią, fanatyzm jest gorszy od faszyzmu.

Co do tego, że tam gdzie się kończy nauka to zaczyna się bóg, to nie do kośca się zgadzam, gdyż nauka cały czas idzie do przodu i to czego nie można wyjaśnić dziś, być może będzie można wyjaśnić za miesiąc.

Użytkownik Daniel. edytował ten post 23.10.2013 - 21:11

[Zbeeanger]

Co do tego, że tam gdzie się kończy nauka to zaczyna się bóg, to nie do kośca się zgadzam, gdyż nauka cały czas idzie do przodu i to czego nie można wyjaśnić dziś, być może będzie można wyjaśnić za miesiąc.

Zgodnie z tym co piszesz można umrzeć w niewiedzy ... to nie jest fanatyzm fakt, to głupota ale wolny wybór jest i pozostanie.

Użytkownik Zbeeanger edytował ten post 23.10.2013 - 21:16

[Daniel.]

Co do tego, że tam gdzie się kończy nauka to zaczyna się bóg, to nie do kośca się zgadzam, gdyż nauka cały czas idzie do przodu i to czego nie można wyjaśnić dziś, być może będzie można wyjaśnić za miesiąc.

Zgodnie z tym co piszesz można umrzeć w niewiedzy ... to nie jest fanatyzm fakt, to głupota ale wolny wybór jest i pozostanie.

Każdy z Nas umrze w niewiedzy, co w tym dziwnego, a tym bardziej głupiego? Chyba mi nie powiesz, że znasz odpowiedzi na każde pytanie...no chyba, że te których nie umiesz wyjaśnić tłumaczysz wiarą - to jest dopiero głupota.

Użytkownik Daniel. edytował ten post 23.10.2013 - 21:24

[Zbeeanger]

Każdy z Nas umrze w niewiedzy, co w tym dziwnego, a tym bardziej głupiego? Chyba mi nie powiesz, że znasz odpowiedzi na każde pytanie...no chyba, że te których nie umiesz wyjaśnić tłumaczysz wiarą - to jest dopiero głupota.

Jakie pytania masz na myśli ? Nie myl niewiedzy z wiarą bo to jest głupota.

[Wszystko]

Tylko co chwila słyszy sie o nowych odkryciach i ta teoria ewoluuje (jak sama jej nazwa wskazuje)i jest zmienna, przychodz nowe dowody stare są zamieniane i tak w kółko.

Zgadza się pojawiają się nowe dowody które ją jeszcze bardziej potwierdzają. Ponieważ ewolucja organizmów i roślin to proces złożony i wielopoziomowy, cały czas wiedza dotycząca tych procesów się rozwija. Tak samo jak odkrywane są nowe skamieniałości. Żaden z nowych dowodów i odkryć nie podważa ewolucji. Do tej pory wszystkie ją potwierdzają. Nie mamy skamieniałości wszystkich zwierząt i roślin jakie żyły na ziemi, nie mamy zachowanej każdej formy przejściowej, ponieważ żeby powstała skamieniałość muszą być ku temu sprzyjające warunki. Są one stopniowo odkrywane. Można więc układać je do obrazka jak puzzle. I wszystkie ładnie pasują.

Przypadkowość, a jej wyniku powstanie takich a nie innych form życia na naszej planecie.

Nie chce mi się zaczynać od podstaw. Jak chcesz pogłębić swoją wiedzę to poczytaj sobie artykuły i książki np. Jerrego Coyna.
Wypowiedż tego fizyka dotyczyła mutacji, ale on błędnie rozumuje że to same mutacje napędzają ewolucję. Przypadkowość mutacji polega na ich obojętności dla organizmu.
Nie ma żadnych „nacisków" doboru narzucanych z zewnątrz na organizm. Tym, co się dzieje, jak wie każdy, kto przeszedł wstępny kurs ewolucji, jest to, że w danym środowisku pewne geny pozostawiają więcej swoich kopii niż inne, zazwyczaj z powodu wzrostu rozrodczości swoich posiadaczy. Weźmy na przykład populację niedźwiedzi brunatnych, które jakimś sposobem znalazły się w białym środowisku, takim jak Arktyka. Istnieją geny, które wpływają na kolor ich sierści i załóżmy, że taki gen pojawia się w kilku postaciach, z których jedna powoduje, że sierść niedźwiedzia jest jaśniejsza. Ponieważ jest to populacja niedźwiedzi, musi istnieć między nimi zróżnicowanie genowe z powodu mutacji. Tym niedźwiedziom, które mają geny na jaśniejsze futro, może powodzić się lepiej niż ich bardziej brązowym confrères, ponieważ są bardziej zakamuflowane w śniegu, a więc łatwiej im podkradać się do fok i je zabijać. Niedźwiedzie z „jasnym genem" będą lepiej odżywione, a więc więcej spośród nich przeżyje i (co istotne) będą miały więcej potomstwa. (Gdyby zmiana koloru dotyczyła tylko przeżycia, ale nie wyniku rozrodczego, nie wynikałby z tego dobór naturalny.) W następnym pokoleniu odsetek genów o jaśniejszej postaci będzie wyższy niż poprzednio. Także przeciętny kolor populacji niedźwiedzi będzie trochę jaśniejszy.

Więc ja poczekam sobie te moje kilkadziesiąt lat, co mi zostały... bo pośpiech jest wskazany przy łapaniu pcheł.

Ok wcześniej pisałeś że przekonamy się kto ma rację dopiero po śmierci. Weź również pod uwagę opcję że jeśli nic nie ma po śmierci to o niczym się nie przekonasz.

Użytkownik Wszystko edytował ten post 24.10.2013 - 11:05

[Zbeeanger]

I wszystkie ładnie pasują.

Widzisz jak ktoś chce to mu wszystko pasuje ... ale i w tych jak to oreślasz puzlach trafia się zagadka ... jak człowiek razem z dinozaurem...

Nie chce mi się zaczynać od podstaw. Jak chcesz pogłębić swoją wiedzę to poczytaj sobie artykuły i książki np. Jerrego Coyna.
Wypowiedż tego fizyka dotyczyła mutacji, ale on błędnie rozumuje że to same mutacje napędzają ewolucję.

.

Moją wiedzę pogłębiam ... segregując i wydzielając pozycje które czytam, na te przydatne w życiu i te kompletnie mnie nie interesujące, które uważam że jest to strata czasu np. książki w.w. autora.

Więc ja poczekam sobie te moje kilkadziesiąt lat, co mi zostały... bo pośpiech jest wskazany przy łapaniu pcheł.

Ok wcześniej pisałeś że przekonamy się kto ma rację dopiero po śmierci. Weź również pod uwagę opcję że jeśli nic nie ma po śmierci to o niczym się nie przekonasz.

I nic się nie zmieniło ... ja wiem że jest życie po śmierci , Ty ( jeśli się mylę popraw mnie) twierdzisz że go nie ma.

Każdy z nas będzie miał to, w co wierzy.

Użytkownik Zbeeanger edytował ten post 24.10.2013 - 11:44

[pdjakow]

I wszystkie ładnie pasują.

Widzisz jak ktoś chce to mu wszystko pasuje ... ale i w tych jak to oreślasz puzlach trafia się zagadka ... jak człowiek razem z dinozaurem...

Ale przecież to oszustwo i to dość słabe. Taki odcisk mógł zrobić jedynie ktoś, kto jedynie sobie "wyobraża" jak to powinno wyglądać.
http://czajniczek-pa...eacjonisty.html

[Zbeeanger]

Ale przecież to oszustwo i to dość słabe. Taki odcisk mógł zrobić jedynie ktoś, kto jedynie sobie "wyobraża" jak to powinno wyglądać.
http://czajniczek-pa...eacjonisty.html

Jak nie oszustwo to fałszerstwo ... wiesz jak to mówią:uderz w stół a nożyce się same odezwą.

[pdjakow]

Ale przecież to oszustwo i to dość słabe. Taki odcisk mógł zrobić jedynie ktoś, kto jedynie sobie "wyobraża" jak to powinno wyglądać.
http://czajniczek-pa...eacjonisty.html

Jak nie oszustwo to fałszerstwo ... wiesz jak to mówią:uderz w stół a nożyce się same odezwą.

Wybacz, ale taki odcisk łapy teropoda mógł faktycznie zrobić ktoś, kto wiedzę czerpie z plastikowych modeli.

[Zaciekawiony]

"Nie wierzę w osobowego Boga i zawsze otwarcie się do tego przyznawałem. Gdybym jednak musiał znaleźć w sobie coś, co miałoby aspekt religijny, to byłaby to bezgraniczna fascynacja strukturą świata, jaką ukazuje nam nauka." - Einstein

[pdjakow]

Przyczyna stworzenia tych śladów jest prozaiczna. W czasach wielkiego kryzysu mieszkańcy Glen Rose zajmowali się pędzeniem bimbru i tworzeniem własnie takich śladów, które sprzedawano za 15-30$ od każdego. To sporo kasy jak na tamte czasy.