Użytkownik optymista edytował ten post 23.08.2013 - 20:09
Napisano 23.08.2013 - 20:08
Użytkownik optymista edytował ten post 23.08.2013 - 20:09
Napisano 23.08.2013 - 20:18
Napisano 23.08.2013 - 23:28
Napisano 05.07.2014 - 23:25
Odtruwanie organizmu faktycznie jest owiane wieloma mitami. Aby faktycznie oczyścić organizm należy oczyścić układ pokarmowy za pomocą błonnika. Należy pobudzić działanie enzymów odtruwających (np. ekstrakt z miłorzębu, a dokładnie bilobalid w nim występujący), należy spożywać np. chlorofil (przykładowo - chlorella), który ma właściwości odtruwające, stosowany jest nawet w chorobie po promiennej. No i co ważne schudnąć, bo w tkance tłuszczowej gromadzą się toksyny. Ale powoli by nie uszkodzić sobie czegoś, zbyt duża ilość toksyn uwolniona w krótkim czasie może uszkodzić wątrobę, czego przykładem były zatrucia osób, które szybko chudły a miały w tk. tłuszczowej nagromadzone np. DDT. W Internecie z kolei panują mity o usuwaniu złogów, blaszek miażdżycowych itd. a to już są głupoty.
Napisano 06.07.2014 - 11:44
Już będąc w samym układzie pokarmowym działa korzystnie, ale mogłabym prosić jakieś źródło co do braku jego wchłanialności?
Napisano 06.07.2014 - 19:15
Pisałem kiedyś o tym chlorofilu na blogu:
http://nowaalchemia.blogspot.com/2011/11/szpinak-w-zyach.html
W skrócie - chlorofil po zjedzeniu jest w całości przerabiany na niemagnezowe fityny wydalane z kałem. Badania z użyciem znakowanego radioaktywnie chlorofilu wykazały że fityny te wchłaniały się w ilości ok 1-2%, fityny z krwi są wydalane przez wątrobę. Jedyną korzyścią zdrowotną chlorofilu jest to że fityny powstałe z jego rozkładu łączą się w jelitach z pewnymi substancjami w żywności, zmniejszając ich wchłanianie, są to między innymi WWA, mykotoksyny i wolne aminy alifatyczne. Zatem chlorofil zażyty w dużych dawkach raczej nie odtruje, to znaczy nie usunie toksyn które w organizmie już są, ale zapobiegnie wchłonięciu nowych. To też dobrze ale nie jest to to samo co detoksykacja.
To z użyciem go w chorobie popromiennej to mit.
Napisano 06.07.2014 - 19:36
Hm. Link nie działa do Twojego bloga, podaj jeszcze raz . Ale fityniany mogą być przyswajane jeśli spożyje się także fitazy, hydrolizowane przed spożyciem. Może to właśnie stąd oczyszczające właściwości chlorofilu. Tutaj trochę więcej: http://plaszczoobros...-fityniany.html
Tylko byłabym wdzięczna za źródło w stylu Pubmedu, odnośnie tego że chlorofil w układzie pokarmowym jest przekształcany w fityniany.
Użytkownik Solfuga edytował ten post 06.07.2014 - 19:38
Napisano 07.07.2014 - 10:40
Trochę się nie zrozumieliśmy - fityny, albo inaczej feofityny, to porfiryny pochodne od chlorofilu. Fityniany to pochodne kwasu fitowego, czyli fosforylowanego cukru prostego. To dwa zupełnie różne związki.
http://pl.wikipedia....iki/Kwas_fitowy
http://pl.wikipedia.org/wiki/Feofityna
Może link zadziała:
http://nowaalchemia....ak-w-zyach.html
A to są źródła:
http://pubs.acs.org/....1021/jf000775r
http://www.nrjournal...002934/fulltext
Napisano 07.07.2014 - 16:07
Dzięki . W ogóle fajny blog. Poczytam go trochę.
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych