1. Siędząc w salonie na dole słychać wyraźne kroki u góry, jakby ktoś po prostu chodził, otwierał i trzaskał drzwiami. Przeciąg jest wykluczony, Kroki słychać też na schodach, są bardzo wyraźne- nie ma mowy o pomyłce. Na pytanie ,,czy ktoś tu jest?" - mocne trzaśnięcie drzwiami.
2. Awarie różnych sprzętów : komputera, telewizora bez żadnej przyczyny.
3. W nocy w domu słychać płacz dziecka. To nie żadne urojenia, czy też sny. Po przebudzeniu słychać płacz małego dziecka, chociaż takowe z nami nie mieszka.
4. Mama opowiadała, że pewnego razu budząc się zobaczyła małe dziecko stojące na przeciwko łóżka. W pierwszej chwili potraktowała to jako przewidzenie. Po napiciu się wody znów położyła się do łóżka a po chwili znów zobaczyła dziecko.
5. W Święta wyjechaliśmy do rodziny. Po powrocie zastaliśmy choinkę przewróconą w salonie a bombki były porozrzucane po domu, w różnych miejscach i pokojach. Nie sądze, żeby same wskoczyły np. do szafki.
6. Dziwne odgłosy. Na przykład dzwięk tłuczonej szklanki, upadających kluczy. Po sprawdzeniu wszystko jest na swoim miejscu
Ad.1 Po co się pytasz "czy ktoś tu jest?" skoro siedzisz na dole w salonie a kroki i trzaskanie słychać u góry.
Ad.2. Zasilacze obecnych sprzętów są wrażliwe na wahania napięcia, sprawdź instalację lub wszystko podłącz przez listwy antyprzepięciowe ale nie takie z hipermarketu za 20zł.
Ad.3. Kot
Ad.4. Wezwij księdza albo wyślij mamę do lekarza. A tak poza tym, to podobną historię z dzieckiem słyszałem jakieś 30 lat temu, kolega takie ploty rozpowszechniał, że u niego w domu też tak jest a internetu wtedy nie było...
Ad.5. I co z tym zrobiliście? Była Policja? Bo ja bym wezwał. A może macie jakiegoś dzikiego lokatora, np. szczura? Inne zwierzęta nie przychodzą mi do głowy, w USA byłby to szop, a u nas szczur, może jakaś fretka, norka czy kuna.
Ad.6. Nie wiem.
Podsumowując brzmi to tak niesamowicie, że albo to wytwór twojej wyobraźni albo scenariusz jakiegoś filmu grozy - mi przychodzi na myśl film "Inni" - The Others, 2001 rok z Nicole Kidman.