Skocz do zawartości


Zdjęcie

Dziwne zjawiska w domu


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
37 odpowiedzi w tym temacie

#16

daxx.
  • Postów: 558
  • Tematów: 116
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

1. Siędząc w salonie na dole słychać wyraźne kroki u góry, jakby ktoś po prostu chodził, otwierał i trzaskał drzwiami. Przeciąg jest wykluczony, Kroki słychać też na schodach, są bardzo wyraźne- nie ma mowy o pomyłce. Na pytanie ,,czy ktoś tu jest?" - mocne trzaśnięcie drzwiami.

2. Awarie różnych sprzętów : komputera, telewizora bez żadnej przyczyny.

3. W nocy w domu słychać płacz dziecka. To nie żadne urojenia, czy też sny. Po przebudzeniu słychać płacz małego dziecka, chociaż takowe z nami nie mieszka.

4. Mama opowiadała, że pewnego razu budząc się zobaczyła małe dziecko stojące na przeciwko łóżka. W pierwszej chwili potraktowała to jako przewidzenie. Po napiciu się wody znów położyła się do łóżka a po chwili znów zobaczyła dziecko.

5. W Święta wyjechaliśmy do rodziny. Po powrocie zastaliśmy choinkę przewróconą w salonie a bombki były porozrzucane po domu, w różnych miejscach i pokojach. Nie sądze, żeby same wskoczyły np. do szafki.

6. Dziwne odgłosy. Na przykład dzwięk tłuczonej szklanki, upadających kluczy. Po sprawdzeniu wszystko jest na swoim miejscu


Ad.1 Po co się pytasz "czy ktoś tu jest?" skoro siedzisz na dole w salonie a kroki i trzaskanie słychać u góry.

Ad.2. Zasilacze obecnych sprzętów są wrażliwe na wahania napięcia, sprawdź instalację lub wszystko podłącz przez listwy antyprzepięciowe ale nie takie z hipermarketu za 20zł.

Ad.3. Kot

Ad.4. Wezwij księdza albo wyślij mamę do lekarza. A tak poza tym, to podobną historię z dzieckiem słyszałem jakieś 30 lat temu, kolega takie ploty rozpowszechniał, że u niego w domu też tak jest a internetu wtedy nie było...

Ad.5. I co z tym zrobiliście? Była Policja? Bo ja bym wezwał. A może macie jakiegoś dzikiego lokatora, np. szczura? Inne zwierzęta nie przychodzą mi do głowy, w USA byłby to szop, a u nas szczur, może jakaś fretka, norka czy kuna.

Ad.6. Nie wiem.

Podsumowując brzmi to tak niesamowicie, że albo to wytwór twojej wyobraźni albo scenariusz jakiegoś filmu grozy - mi przychodzi na myśl film "Inni" - The Others, 2001 rok z Nicole Kidman.
  • 2



#17

NexaT.
  • Postów: 116
  • Tematów: 7
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Ad.3. Kot

To bardzo prawdopodobne. Ja także siedząc nocą w pokoju słyszałem "płacz dziecka" i troche byłem skołowany, ale otworzyłem okno, rozejrzałem się i zobaczyłem kota. Warto się nadtym zastanowić, autorze tematu.
  • 0

#18

Shi.

    關帝

  • Postów: 997
  • Tematów: 39
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 3
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Zapoznaj się z tym tematem i sama spróbuj - najważniejsze aby nie przejmować się niepowodzeniami - u mnie nigdy nie doszło do pełnego nagrania, sprzęt magicznie się "wyłączał" dosłownie po kilku chwilach.

Jeżeli niczego się nie obawiasz to najprawdopodobniej Twój "lokator" nie chce zrobić Ci krzywdy - więc tak jak pisano już wyżej, zapoznaj się z historią tego miejsca; warto popytać o opinię szczególnie ludzi starszych mieszkających w danym miejscu już od dłuższego czasu. Daleki też jestem od twierdzenia iż zachowuje się tak tylko 4fun - w mojej opinii manifestacja zawsze jest celowa.

Jesteś osobą wierzącą?

Powodzenia i jeżeli tylko będziesz mogła coś dostarczyć to śmiało, bardzo chętnie zobaczę - myślę, że nie tylko ja.
  • 0



#19

gzygza.
  • Postów: 13
  • Tematów: 1
  • Płeć:Kobieta
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Hmm... Wg mnie wszystko da się w jakiś sposób wyjaśnić.

1.Jeżeli dom jest stary, to żyje swoim życiem. Drewno pracuje i baaardzo często można pomylić te dźwięki z krokami, sama ile razy najadłam się strachu u siebie. Do tego na strychu możesz mieć nieproszonych gości w postaci tchórzofretek.
2.Wszystkie sprzęty domowe mają prawo popsuć się "bez przyczyny". Elektronika może czasami świrować.
3.Płacz dziecka można bardzo często pomylić z miauczeniem kotów. Ileż to razy serce mało nie uciekło mi przez gardło w okresie rui kotków. ;)
4.Omamy senne, paraliż senny itd. W nocy mózg może płatać wiele figlów.
5.Jeżeli posiadacie kota lub psa, to już wiemy kto jest sprawcą. ;)
6.To samo co w podpunkcie pierwszym. Stare domy "żyją".
  • 0

#20

Shi.

    關帝

  • Postów: 997
  • Tematów: 39
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 3
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Stare domy "żyją"


Każdy dom pracuje - jednak nowoczesna budowlanka dąży do tego aby te odgłosy praktycznie wyeliminować a z tego co zrozumiałem jest to dom stosunkowo nowy.

Oczywiście możemy wszystko zrzucić na marną jakość wykonania - jednak tutaj musimy poczekać na opinię autorki.
  • 0



#21

daxx.
  • Postów: 558
  • Tematów: 116
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Stare domy "żyją"


Każdy dom pracuje - jednak nowoczesna budowlanka dąży do tego aby te odgłosy praktycznie wyeliminować a z tego co zrozumiałem jest to dom stosunkowo nowy.

Oczywiście możemy wszystko zrzucić na marną jakość wykonania - jednak tutaj musimy poczekać na opinię autorki.


Ja nie mam przekonania do domów wybudowanych po 1990 roku - są wybudowane często byle jak, z marnej jakości materiałów. Ekipy budowlane często są z łapanki. Mam pełno znajomych, którzy wybudowali się po 90 roku a po 5 czy 10 latach zaczynają wyłazić "kwiatki". Sam podczas remontu swojego mieszkania miałem do czynienia z wieloma ekipami i dopiero któraś tam z kolei okazała się profesjonalna.
  • 0



#22

redlips.
  • Postów: 6
  • Tematów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano


1. Siędząc w salonie na dole słychać wyraźne kroki u góry, jakby ktoś po prostu chodził, otwierał i trzaskał drzwiami. Przeciąg jest wykluczony, Kroki słychać też na schodach, są bardzo wyraźne- nie ma mowy o pomyłce. Na pytanie ,,czy ktoś tu jest?" - mocne trzaśnięcie drzwiami.

2. Awarie różnych sprzętów : komputera, telewizora bez żadnej przyczyny.

3. W nocy w domu słychać płacz dziecka. To nie żadne urojenia, czy też sny. Po przebudzeniu słychać płacz małego dziecka, chociaż takowe z nami nie mieszka.

4. Mama opowiadała, że pewnego razu budząc się zobaczyła małe dziecko stojące na przeciwko łóżka. W pierwszej chwili potraktowała to jako przewidzenie. Po napiciu się wody znów położyła się do łóżka a po chwili znów zobaczyła dziecko.

5. W Święta wyjechaliśmy do rodziny. Po powrocie zastaliśmy choinkę przewróconą w salonie a bombki były porozrzucane po domu, w różnych miejscach i pokojach. Nie sądze, żeby same wskoczyły np. do szafki.

6. Dziwne odgłosy. Na przykład dzwięk tłuczonej szklanki, upadających kluczy. Po sprawdzeniu wszystko jest na swoim miejscu


Ad.1 Po co się pytasz "czy ktoś tu jest?" skoro siedzisz na dole w salonie a kroki i trzaskanie słychać u góry.

Ad.2. Zasilacze obecnych sprzętów są wrażliwe na wahania napięcia, sprawdź instalację lub wszystko podłącz przez listwy antyprzepięciowe ale nie takie z hipermarketu za 20zł.

Ad.3. Kot

Ad.4. Wezwij księdza albo wyślij mamę do lekarza. A tak poza tym, to podobną historię z dzieckiem słyszałem jakieś 30 lat temu, kolega takie ploty rozpowszechniał, że u niego w domu też tak jest a internetu wtedy nie było...

Ad.5. I co z tym zrobiliście? Była Policja? Bo ja bym wezwał. A może macie jakiegoś dzikiego lokatora, np. szczura? Inne zwierzęta nie przychodzą mi do głowy, w USA byłby to szop, a u nas szczur, może jakaś fretka, norka czy kuna.

Ad.6. Nie wiem.

Podsumowując brzmi to tak niesamowicie, że albo to wytwór twojej wyobraźni albo scenariusz jakiegoś filmu grozy - mi przychodzi na myśl film "Inni" - The Others, 2001 rok z Nicole Kidman.



Skoro siedzę na dole a kroki słychać u góry, pomijając fakt, że siedzę sama w domu to chyba samo nasuwa się pytanie czy ktoś jest obecny. Uważasz, że szczur poroznosił bombki po całym domu ? jak wyjaśnić to, że szklane bombki upadając nie potłukły się ? Naprawdę, nie mam na celu żadnej prowokacji. Chcę po prostu zapoznać się z Waszą opinią na ten temat. Gdybym sama umiała sobie wszystko wyjaśnić to nie zakładałabym tego tematu. Spadające klucze również sobie wymyśliłam.

Stare domy "żyją"


Każdy dom pracuje - jednak nowoczesna budowlanka dąży do tego aby te odgłosy praktycznie wyeliminować a z tego co zrozumiałem jest to dom stosunkowo nowy.

Oczywiście możemy wszystko zrzucić na marną jakość wykonania - jednak tutaj musimy poczekać na opinię autorki.


W domu mieszkam od 9 lat. Jak wspominałam wcześniej budowany był od podstaw. Zastanawia mnie fakt, że dopiero po takim czasie mam do czynienia z takimi rzeczami.
  • 0

#23

pishor.

    sceptyczny zwolennik

  • Postów: 4740
  • Tematów: 275
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 16
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

jak wyjaśnić to, że szklane bombki upadając nie potłukły się ?

Jak miło - doczekałem się przynajmniej jednej odpowiedzi (chociaż pośrednio jakby) na zadanie przeze mnie pytania... :roll:
Jest więc nadzieja, że na tym nie koniec... Jeszcze tydzień, dwa i będę miał komplet :mrgreen:
  • 0



#24

Shi.

    關帝

  • Postów: 997
  • Tematów: 39
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 3
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Ja nie mam przekonania do domów wybudowanych po 1990 roku.


Rozumiem Cię i ubolewam nad tym, że budowlanka w naszym kraju wygląda tak a nie inaczej - szczególnie, że to jest moja działka. Ale pomimo tego, tak jak już pisałem, w każdym innym "normalnym" kraju nowe domy są budowane w ten sposób aby zniwelować efekty owej "pracy" - i nie mówię tutaj tylko o tych najbardziej oczywistych typu wygięcia, spaczenia czy pęknięcia ale też o izolacji akustycznej wszystkich mostów, które mogą właśnie powodować efekt "kroków" na wyższej kondygnacji.

Zakładam jednak, że autorka tak oczywistą rzecz sprawdziła - dlatego nie wykluczam występowania w tym miejscu jakiś manifestacji.
  • 0



#25

Ichigo.
  • Postów: 18
  • Tematów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Z nagraniem może być problem, ponieważ po 1 takie rzeczy raczej nie dzieją się na zawołanie, a po 2 każdy z takich "dowodów" można łatwo sfałszować, więc byłyby mało wiarygodne. Raczej przecież nikt nie nagra kroków na schodach, czy płaczu dziecka, ponieważ równie dobrze mógłby po schodach rzeczywiście ktoś chodzić, a dziecko mogłoby być prawdziwe, podstawione żeby płakało. Ja radzę zostawić kamerę włączoną na noc w pokoju, gdzie takie coś się dzieje najczęściej. Nawet jeśli nie będzie zjawy o poranku, to może coś się stanie(wiem naoglądałem się paranormal activity:P). Możecie też np. rozsypać mąkę na korytarzu i zobaczyć, czy robią się ślady. Mogłyby one wam coś powiedzieć, np. buty z wzorkami na dole sugerowałyby dość "młodego" ducha, gdyż takie obuwie nie było popularne w ubiegłych wiekach. Skoro to zaczęło się w starym domu, to przeprowadźcie analizę okolicy właśnie tam(czy w okolicy/w tym miejscu coś się wydarzyło). Możliwe, że duch "przyszedł" do nowego domu za rodziną.

Użytkownik Ichigo edytował ten post 13.08.2013 - 12:01

  • 0

#26

matimistico.
  • Postów: 9
  • Tematów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

jaki czas minął między: ujrzeniem dziecka przed przeprowadzką a wprowadzeniem się, wprowadzeniem się a ostatniego ujrzenia dziecka
postaraj się dowiedzieć kto żył w miejscu postwienia domu i jeśli to możliwe idź na jej/go grób lub pomódl się za niego
tu zgadzam się z kolegom WYP3H ;]
  • 0

#27

pishor.

    sceptyczny zwolennik

  • Postów: 4740
  • Tematów: 275
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 16
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Z nagraniem może być problem, ponieważ po 1 takie rzeczy raczej nie dzieją się na zawołanie, a po 2 każdy z takich "dowodów" można łatwo sfałszować, więc byłyby mało wiarygodne.
(...)
Ja radzę zostawić kamerę włączoną na noc w pokoju, gdzie takie coś się dzieje najczęściej.


Tak sobie myślę, że to trochę nielogiczne jest :roll: Skoro nagranie można sfałszować, to po co zostawiać włączoną na noc kamerę?

Możecie też np. rozsypać mąkę na korytarzu i zobaczyć, czy robią się ślady.


Szczerze mówiąc, łatwiej chyba sfałszować ślady ducha (w dowolnym obuwiu) pozostawione na rozsypanej mące, niż nagranie.
No chyba, że na nagraniu będzie widać, jak te ślady na mące się pojawiają :mrgreen:
I tej koncepcji bym się trzymał 8)
  • 0



#28

Ebony.
  • Postów: 1
  • Tematów: 0
  • Płeć:Kobieta
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Wcześniej wspominałaś, że mama widziała te dziecko, jeszcze zanim się przeprowadziłyście... Duchy czasami podążają za jakąś rodziną, możliwe, że ten się do was "przykleił". Nie odczuwałaś jego obecności, kiedy byłaś na jakichś wyjazdach z rodzicami? Widziałaś może, żeby w domu drzwi, bądź szafki otwierały się samoistnie? Awarie, czy płacz dziecka da się jakoś racjonalnie wytłumaczyć. Skoro zdarza ci się słyszeć odgłosy trzaskania drzwi, pukania, czy przesuwania przedmiotów, może to być Poltergeist. Z tym, że te akurat duchy się raczej nie pokazują.
Test z mąką powinien ustalić, czy jest to duch, czy jednak wyobraźnia. Bardzo możliwe, że te odgłosy są wydawane przez sprzęty, bądź meble. Skoro słyszysz pukanie, czy odgłos upadających kluczy, jednak zawsze znajdują się one w miejscu, w którym zostały położone, w grę wchodzi raczej ta druga opcja. Przedmioty, czy sprzęty codziennego użytku mają skłonności do rozszerzania i kurczenia się, to zmiana wymiarów. Jeśli takie dwa sąsiadujące ze sobą materiały zmieniają swoje wymiary w innej skali, to w pewnym momencie robi im się ciasno, napierają na siebie, naruszony zostaje stan równowagi i jakaś siła przeważa - następuje skokowe przemieszczenie, słyszane jako trzask. Wiele razy zdarzało mi się to słyszeć w swoim pokoju.
  • 0

#29

Sparklelights.
  • Postów: 2
  • Tematów: 0
  • Płeć:Kobieta
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Może Twój dom jest postawiony na miejscu,gdzie dawno dawno temu był postawiony cmentarz ? To możliwe , ale nie wiadomo jak jest naprawdę.
  • 0

#30

Ichigo.
  • Postów: 18
  • Tematów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

pishor, Chodziło mi o nagranie pojawienia się ducha lub poruszania przedmiotów w pokoju. Zarówno to, jak i mąka nie mają być dowodami dla nas, tylko sugerowałem(zwłaszcza to 2) jako sposób na zdobycie informacji o duchu.
  • 0


 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości oraz 0 użytkowników anonimowych