Napisano 13.07.2013 - 19:59
Napisano 23.07.2013 - 12:50
"Obraziłem pana Boga następującymi grzechami..." są świadomi tego, że tym samym pokazują, że wierzą w okrutnego Boga takiego, który spali ich w piekle?
Błąd, spowiedź nie ma Cię uwolnić spod ciężaru grzechu, on wciąż pozostanie, wciąż będzie kusił. Spowiedź jest przeproszeniem Boga za złe uczynki. Ponieważ On stworzył nas na swoje podobieństwo, a On jest dobry, dlatego obrażamy Go swoimi grzechami.Rozumiem, że spowiedź daje efekt oczyszczenia psychiki, ale ludzie raczej nie podchodzą do tego w ten sposób.
Nie wrzucaj do jednego worka, ja MAM cos przeciwko, dlatego nie idę do spowiedzi, skoro wiem, że nie będzie ona szczera. Do spowiedzi trzeba się przygotować duchowo, tak, aby nie skłamać słowami "postanawiam poprawę". Dlatego bardzo rzadko chodzę do spowiedzi, bo wiem, że nie stać mnie na taką zmianę.Jest tyle grzechów np. palenie papierosów, przedmałżeński seks, gdy obiecywanie poprawy jest po prostu kłamstwem u wiekszości nałogowców, a mimo to nikt nie ma nic przeciwko temu.
Znów czuję się wrzucony do worka zaściankowych "katoli". Ja z chęcią porozmawiam z przedstawicielami Jehowy, myślę że długo by ta rozmowa nie potrwała. Ale niestety nie miałem jeszcze okazji.Gdyby nie kodeks karny każdego by skrzywdzili, wystarczy zobaczyć jak traktują świadków Jehowy, nawet nie posłuchają co mają ci do powiedzenia. Ja bardzo chętnie takiego posłucham, staram sie raczej wychodzic poza te wąskie ramy umysłu...
W jakiś sposób tak, Kościół straszy ogniem piekielnym co krok, więc niektórzy mogą czuć się zastraszeni i tylko dlatego są dobrzy. Ale jeśli w czyimś sercu pała nienawiść to Bóg nie przyjmie takiej osoby.Nie wydaje wam się wiec, że dobroć została im narzucona (religia, kodeks) i jeśli masz do czynienia z dobrym człowiekiem i wierzącym, to tak naprawdę jest taki przez narzucone hamulce ? Jest tolerancyjny wobec np. osób homoseksualnych, ale przez religię, a nie dzięki własnym przemyśleniom.
Jakto nic nie dokonał? Stworzył przecież świat to dokonanie, którego żaden z nas nie jest w stanie powtórzyć (a niektórzy próbują).Pytanie w tytule... dlaczego Bóg jest wielki, czemu się podziwia kogoś kto nic nie dokonał?
Nie spotkałem się z takimi tekstami więc nie jestem w stanie wnieść czegoś sensownego do tematu. Mogę tylko dodać, że zarówno czas jak i związek przyczynowo skutkowy to domeny naszego świata, którego Boga nie dotyczą. Nie mógł mieć więc ani początku ani końca, nie mógł się zrodzić i nie może umrzeć, nie może też ewoluować, bo do tego potrzebny jest czas, którego On nie doświadcza.Spotkałem się z tekstami, że Bóg aby doświadczać siebie potrzebuje kontrastu dla miłości, radości itp. ale nie wyczytałem, że ewoluował jak ludzie. Mówi się, że Bóg jest wszechmogący i miłosierny, ale nie mówi się, że takim się stał.
A skad wiesz, że dla Boga stworzenie świata było takie łatwe? Podaj źródło. To, że jest wszechmogący nie znaczy że wszystko robi "za machnięciem różdżką". To że ktoś potrafi zbudować np samochód własnoręcznie nie znaczy że przychodzi mu to z łatwością...O wiele bardziej szanuję złodzieja czy mordercę, który był na tak niskim poziomie, a który dorósł, zmienił się własną pracą niż Boga, który po prostu jest tym i tym, robi to i to za machnięciem różdżką i bez wysiłku. Dlaczego tak wielbicie Boga ? Skąd wiadomo jaki naprawdę jest? Czy ateista nie może czuć się szczęsliwy i działać bez uzależniania się od niego?
Napisano 23.07.2013 - 13:05
Nigdzie w Biblii nie jest napisane, że to Bóg pali w piekle grzeszników. Wiele interpretacji mówi nawet, że nie ma czegoś takiego jak piekło. Ja nie wiem czy istnieje. Jeżeli już, to nie jest dziełem Boga, a szatana, który został potępiony i wygnany, stworzył własne królestwo - piekło. Po śmierci Bóg interesuje się tylko ludźmi, którzy byli dobrzy, lub takimi, którzy chcą się nimi stać i daje im życie wieczne (nie tylko wierzący - ateista też może "iść do nieba" o ile nie bluźnił w stronę Boga).
Napisano 23.07.2013 - 13:07
Poproszę cytat.lecz Chrystus mawiał, że kto nie uwierzy, nie wejdzie do Królestwa Bożego...
Napisano 23.07.2013 - 13:18
Napisano 23.07.2013 - 13:21
Użytkownik Mr. Saturday edytował ten post 23.07.2013 - 13:23
Napisano 23.07.2013 - 13:30
Kto wierzy w Niego, nie podlega potępieniu; a kto nie wierzy, już został potępiony Jn 3, 18
0 użytkowników, 2 gości oraz 0 użytkowników anonimowych