Skocz do zawartości


Zdjęcie

Życie życiem


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
38 odpowiedzi w tym temacie

#1

PTR.
  • Postów: 958
  • Tematów: 135
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 2
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Nic, co żywe, nie jest pozostawione samo sobie, w odosobnieniu. Nie ma życia bez połączeń z tym co jest. Życie nie manifestuje się w autonomii.
Dla umysłu, który dryfuje we śnie o jednostce, życie wydaje się być bardziej abstrakcyjne, niż jego własny koncept - śmierć. To paradoks.
Życie jako kara, życie jako próba, życie jako gra, życie jako powinność, życie jako cokolwiek, życie po coś albo po nic, dla kogoś, dla idei... Nigdy życie takie, jakie jest. Życie życiem jest dla umysłu abstraktem.
Umysł wpatrujący się głównie w siebie nie może widzieć, że śmierć jest jedynie koncepcją opartą na iluzji czasu. Nie ma nic, co umiera, bo nigdy nie było niczego co by się urodziło. Życie nie ma końca, bo nie ma początku, a jego istota zawiera się w celebracji połączenia wszystkiego ze wszystkim.
Czas to konstrukcja z myśli, która właśnie teraz zawala się pod swoim ciężarem.
Jedno jest tym, co jest.

http://niedualnie.bl...m.html?spref=fb
  • 1



#2

Bliss.
  • Postów: 213
  • Tematów: 35
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

dżizes ...

jak rozumiem założenie jest takie żeby przekopiować tutaj cały ten ,,blog"?

a jakby tak te cudowności po ludzku jakoś napisać?
  • 1



#3

PTR.
  • Postów: 958
  • Tematów: 135
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 2
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Może nie cały. Dwa teksty tylko warte przeczytania i przemyślenia "po swojemu" :)
  • 0



#4

Akinci.
  • Postów: 318
  • Tematów: 32
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Życie , życie jest nowelą,
której nigdy nie masz dosyć
Wczoraj biały, biały welon
Jutro białe, białe włosy
  • 2

#5

Aidil.

    Są ci co wstają z łózka, i ci co ewentualnie wstają z kolan.

  • Postów: 4469
  • Tematów: 89
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Paradoksem jest to że moment urodzin, który jest de facto śmiercią, traktujemy jako początek życia. Co za tym idzie śmierć widzimy jako jego koniec.
  • 0



#6

Mo.nika.
  • Postów: 265
  • Tematów: 5
  • Płeć:Kobieta
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

W takim razie jak powinnismy traktowac moment narodzin?
  • 0

#7

Cascco.
  • Postów: 589
  • Tematów: 9
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

I jak powinniśmy traktować śmierć?

Użytkownik Cascco edytował ten post 16.04.2013 - 16:07

  • 0

#8

Nothing.
  • Postów: 200
  • Tematów: 13
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Życie , życie jest nowelą,
której nigdy nie masz dosyć
Wczoraj biały, biały welon
Jutro białe, białe włosy

Powiedz mi żydzie coś miłego,
nie daj mi uciec, daj odpocząć...

Jak coś zepsułem to Sorry...

BTW.
Po twoim poscie PTR, pomyślałem, że zamiast LSD, dilerzy powinni sprzedawać takie posty. Przeczytałem 10 min. temu, a dalej mam fazę...
  • 1

#9

PTR.
  • Postów: 958
  • Tematów: 135
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 2
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Umysł wykracza poza narodziny i śmierć.
Zjawiska, dźwięki, przedmioty, przychodzenie i odchodzenie są jednym umysłem, nie istnieje nic poza nim.


/edit
Lsd tylko "aktywuje" pewne obszary w mózgu do przeżywania określonych stanów. Można je jednak wyćwiczyć by aktywowały się automatycznie starając się zrozumieć takie posty :]

Użytkownik PTR edytował ten post 16.04.2013 - 17:11

  • 2



#10

Nothing.
  • Postów: 200
  • Tematów: 13
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Stary, zniszczyłeś mnie, mózg mi krwawi i próbuje udawać, że wciąż potrafi myśleć racjonalnie.

Mój biedny mózgu, wysil się jeszcze troszkę!

A więc tak, mówisz, że śmierć, nie ma racji bytu, bo nic się nie urodziło (przynajmniej ja tak to zrozumiałem). Zależy to tylko od tego jak pojmujemy rodzenie. Czy jest to stworzenie czegoś z niczego, czy fabryczne zlepienie już dawno powstałych części. Te części powstawały z innych części, a te z koleji, z jeszcze innych. Jednak trzeba przyznać, że na początku, kiedy nie było jeszcze żadnej części, te części musiały powstać, lub powielić się i tu kolejny problem, który zależy od pojmowania słowa powielenia, które wg. mnie znaczy tyle samo, co stworzenie czegoś z niczego, ponieważ nie budujemy już tego z części, a kopiujemy. Jak sam widzisz, narodziny są początkiem życia, ale już od samego zapłodnienia. Więc i my możemy umrzeć. Koniec naszego życia, nie musi, ale może oznaczać koniec naszego istnienia. Wszystko zależy od punktu widzenia, a ilu ludzi tyle punktów widzenia.

Coś mi się wydaje, że namieszałem bardziej niż ty...

Użytkownik Nothing edytował ten post 16.04.2013 - 17:30

  • 0

#11

PTR.
  • Postów: 958
  • Tematów: 135
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 2
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Nie było początku. Wszystko nieustannie powstaje się i rozpada. Skład każdego atomu to w 99,9% pusta przestrzeń, tak więc mimo iż postrzegamy ten świat za rzeczywisty tak naprawdę nie ma niczego co by było trwałe. Mamy fizyczne ciała , jednak można porównać je do pewnego rodzaju zaawansowanego hologramu, mechanicznej maszyny, która umożliwia zdobywanie doświadczeń. W rzeczywistości jesteśmy wszyscy tą niesamowitą, świadomą, otwartą przestrzenią, z której wszystko się wyłania, rozgrywa i rozpuszcza.
  • 1



#12

Nothing.
  • Postów: 200
  • Tematów: 13
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Nie zgodzę się z tobą, że początku nie było, zresztą sam sobie przeczysz już w drugim zdaniu. Wszystko nieustannie powstaje i rozpada się, więc jest to początek i koniec dla tego co powstaje i rozpada się. Masz rację, że względem wszystkiego, to mogło nie mieć początku, ale czym jest dla tego czas? Czemu on płynie i dlaczego wyznacza nasze drogi? Jeżeli nie uwzględnimy czasu nie otrzymamy odpowiedzi. Wszystko powstaje i rozpada się, w swoim czasie. Świat, w którym istniejemy, jest ograniczony, a tym ogranicznikiem jest czas. Nawet nasz wszechświat kiedyś powstał, nie był on wieczny, a i on się kiedyś skończy.
  • 0

#13

PTR.
  • Postów: 958
  • Tematów: 135
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 2
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Patrzę bardziej globalnie z tym brakiem początku. Cały wszechświat kiedyś powstał i kiedyś przeminie. Nie mówiąc o tym że słońce o wiele wcześniej pochłonie naszą planetę.
A odnośnie samej koncepcji czasu? Kiedyś przeczytałem fajny cytat: "Przeszłość, teraźniejszość i przyszłość są jedynie nazwami wymyślonymi przez głupców"
Wszechświat, taki jakim widzi go ktoś oświecony, nie posiada faktycznie ani wymiaru, ani wieku. Wszystko, czym jest istnieje zawsze tu i teraz. Mimo to w obszarze owego tu i teraz, nie posiadającego ani wymiaru, ani wieku w przestrzeni lub czasie, wydaje się, że my mamy wymiary i w czasie, i w przestrzeni. W jaki sposób więc przestrzeń i czas w ogóle mogą zaistnieć?
Pojawiają się dzięki świadomości. To, że stoimy teraz w obliczu czegoś rozległego i trwałego, jest jedynie naszą mentalną konstrukcją, koncepcją na temat wszechświata. Jednak w naszym obecnym doświadczeniu, to znaczy raczej zgodnie z tym, co w danej chwili postrzegamy, a nie co sobie wyobrażamy, wszystko z czymkolwiek stykamy się, znajduje się tu i teraz. Nasze doświadczenie istnieje zawsze w teraźniejszości. Nie możemy po prostu istnieć w przyszłości ani w przeszłości, jedynie w owym ponadczasowym, trwającym nieskończenie krótko momencie, który nazywamy "teraz". Tylko pamiętamy przeszłość i wyobrażamy sobie przyszłość, jednak obie te aktywności mogą zaistnieć jedynie teraz. Gdziekolwiek jeszcze moglibyśmy być, jak nie właśnie tutaj? Będąc tutaj wyobrażamy sobie "tam", jednak w rzeczywistości nie możemy udać się "tam". Niezależnie od tego dokądkolwiek "udalibyśmy się, nigdy nie opuszczamy "tutaj".
To, czego doświadczamy jako trwania i wymiaru, czas i przestrzeń, jest skutkiem sposobu, w jaki pracuje nasz umysł. Stwarza je świadomość. W rzeczywistości to właśnie świadomość rozdziela wolną poza tym od "szwów całość i czyni czas i przestrzeń czasem i przestrzenią, "tu i "tam, "potem i "teraz. To właśnie różne mentalnie konstrukcje, których tak się chwytamy, pojawiają się jako czas i przestrzeń, wymiar i trwanie. Pochodzą one, podobnie jak cały materialny świat, ze świadomości "czerpiącej czas i przestrzeń z ponadczasowego, pozbawionego wymiarów morza. Dla kogoś przebudzonego, prawdziwą rzeczywistością jest właśnie owa ponadczasowa, wolna od podziałów i nieograniczona całość. Doświadczanie tej jedności musi być nieograniczoną radością i energią. Tak ja to odbieram.
  • 2



#14

ELdeR.
  • Postów: 119
  • Tematów: 3
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Pięknie to ujmujesz PTR, nic dodać, nic ująć.
A sam blog, który linkujesz - dobrze wiedzieć, że i w PL mamy wreszcie swoich non-dualistów !
Jak trafiłeś na ten blog?
  • 0

#15

Nothing.
  • Postów: 200
  • Tematów: 13
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Patrzenie globalne powinno obejmować wszystkie wymiary, a nawet więcej, bo patrzysz na wszystko, a nie na wybrane części, które sam bardziej uproszczasz utrudniając tym samym zrozumienie twoich słów. Kiedy mówisz, że patrzysz globalnie i przez to nie uznajesz, że coś mogłoby mieć początek i koniec, to tak samo jak ją który mogę powiedzieć, że patrzę przestrzennie i nie uznaje zielonego koloru. Całe istnienie na świecie to cykl, cykl, który kiedyś się zaczyna i kiedyś się kończy. Nie ma tu miejsca, na brak początku i końca. Wszystko musi się dopełniać. Kiedy coś znika, coś się pojawia.

Wymiary o których, uważasz, że są iluzją to tylko posegregowane przez człowieka jednostki. Czas, przestrzeń i dźwięk - to nasz świat. Nie jesteśmy świadomością, jesteśmy czymś więcej, częścią tego świata. Uczestniczymy w jego powstawaniu i kończeniu, istniejemy w nim. Nie możemy powiedzieć, że ten świat, nasz świat, jest iluzją. Bo jeżeli tak uznamy, to znaczy to, że my też jesteśmy iluzją. Oznacza to, że wszystko co teraz robię, to iluzja. Wszystko co ty robisz to iluzja, a tak nie jest, bo ja jestem, ty jesteś, ty będziesz, a mnie może już nie być, świat to cykl, trzeba to zaakceptować.
  • -2


 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości oraz 0 użytkowników anonimowych