Skocz do zawartości


Zdjęcie

Stan nie-umysłu, a bycie idiotą


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
23 odpowiedzi w tym temacie

#16

a.s..
  • Postów: 30
  • Tematów: 4
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Zdecydujcie się !!!

Pytam w kółko o to samo, kiedy mogę snuć refleksje, a kiedy lepiej nie? Mi się wydaje, że rozmyślać można siedząc na fotelu czy tuż przed snem, ale nie wiem co mam robić będąc na basenie, w parku, w kinie, oglądając serial, idąc przez miasto, jadąc autobusem. Nie wiem i tyle.

A wy jeszcze utrudniacie sytuację, bo nie potraficie odpowiedzieć na banalne pytanie. Pomyślcie, że jesteście w pustym parku, rozmyślacie, nic wam nie grozi, a teraz pomyślcie, że przed wami wyskakuje dzikie zwierze, dalej rozmyślacie czy może stajecie się obecni?

To jak mantrę powtarzam, kiedy i w jakich sytuacjach być obecna a kiedy bez poczucia winy porozmyślać o świecie, życiu, czymkolwiek. Tylko tyle chcę wiedzieć.
  • 0

#17 Gość_penelopam

Gość_penelopam.
  • Tematów: 0

Napisano

Pomyślcie, że jesteście w pustym parku, rozmyślacie, nic wam nie grozi, a teraz pomyślcie, że przed wami wyskakuje dzikie zwierze, dalej rozmyślacie czy może stajecie się obecni?


W takiej sytuacji wróciłabym do rzeczywistości... Byłabym myślami tu i teraz.
  • 0

#18

Mo.nika.
  • Postów: 265
  • Tematów: 5
  • Płeć:Kobieta
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Zdecydujcie się !!!

Pytam w kółko o to samo, kiedy mogę snuć refleksje, a kiedy lepiej nie? Mi się wydaje, że rozmyślać można siedząc na fotelu czy tuż przed snem, ale nie wiem co mam robić będąc na basenie, w parku, w kinie, oglądając serial, idąc przez miasto, jadąc autobusem. Nie wiem i tyle.

A wy jeszcze utrudniacie sytuację, bo nie potraficie odpowiedzieć na banalne pytanie. Pomyślcie, że jesteście w pustym parku, rozmyślacie, nic wam nie grozi, a teraz pomyślcie, że przed wami wyskakuje dzikie zwierze, dalej rozmyślacie czy może stajecie się obecni?

To jak mantrę powtarzam, kiedy i w jakich sytuacjach być obecna a kiedy bez poczucia winy porozmyślać o świecie, życiu, czymkolwiek. Tylko tyle chcę wiedzieć.



Chyba jeszcze nie widzialam tutaj tak idiotycznego pytania!
A skad my mamy wiedziec kiedy Ty powinnas byc obecna a kiedy mozesz sobie pozwolic na rozmyslania ?! To zalezy od Twoich zajec i obowiazkow. A kto Ci broni myslec na basenie czy jadac autobusem?
Ogladajac serial? Zwykle wtedy skupia sie na filmie . Nie no , bez sensu. Ty masz chyba za duzo wolnego czasu i za malo problemow :) Za robote jakas sie wez to nie bedziesz miala dylematow, rozmyslac czy nie rozmyslac :D
  • 0

#19 Gość_penelopam

Gość_penelopam.
  • Tematów: 0

Napisano

Też już trochę pogubiłam się w zeznaniach autora tematu.
Myślenie jest rzeczą naturalną. Mam rozmyślać czy powinnam myśleć?

Zdecydujcie się !!!




Każdy ma odmienne zdanie, więc mamy się "zmówić" i odpowiedzieć Ci jednomyślnie? Zwołać "rodzinną naradę"?
  • 0

#20

a.s..
  • Postów: 30
  • Tematów: 4
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

A skad my mamy wiedziec kiedy Ty powinnas byc obecna a kiedy mozesz sobie pozwolic na rozmyslania ?! To zalezy od Twoich zajec i obowiazkow. A kto Ci broni myslec na basenie czy jadac autobusem?


Nareszcie odpowiedź... dzięki :) to nie tak, że coś sobie wmawiam, zdarza mi się zbyt często mieć wyrzuty sumienia z powodu takiego rozmyślania, czy to bardziej świadomego czy w ogóle.

Będąc na basenie skupię się na pewno na doświadczaniu tu i teraz nie snując żadnych refleksji, w autobusie nie wiem, w kinie lub przed tv na pewno skupię się na filmie. I o to mi chodziło w temacie, a wy się produkujecie.

#edit: brzmi trochę jakbym odtwarzała mechanicznie to co gdzieś napisano, ale tak nie jest. Mam nadzieję, że stanie się to jeszcze bardziej naturalne, a ogólnie to przez większość dnia chcę zachować obecność. Temat wyjaśnił mi, że jednak można rozmyślać, bo coś mi nie pasowało w tym wszystkim... tak jakbyście mieli potępiać myślenie.

Użytkownik a.s. edytował ten post 15.04.2013 - 09:38

  • 0

#21

Mo.nika.
  • Postów: 265
  • Tematów: 5
  • Płeć:Kobieta
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Nie ma nic zlego w rozmyslaniu. Tu i teraz jest tak samo wazne , nie mniej i nie wiecej. Najwazniejsze to sie nie zatracic.
Nie jestem pewna czy dobrze Cie zrozumialam. Czy chodzi Ci o to ze boisz sie iz oddajac sie czestym przemysleniom i rozwazaniom ,tracisz cos co dzieje sie w danej chwili ?

Jesli lubisz , osobiscie nie widze w tym nic zlego , pod warunkiem ze nie izolujesz sie z tego powodu.
  • 0

#22

a.s..
  • Postów: 30
  • Tematów: 4
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Czy chodzi Ci o to ze boisz sie iz oddajac sie czestym przemysleniom i rozwazaniom ,tracisz cos co dzieje sie w danej chwili ?


Nie do końca tak, może zbyt dawno odczułam stan głębokiego tu i teraz, ale nie doceniam tak otoczenia, by uznawać nieobserwowanie jego za stratę.

Już wiem, że rozmyślać można np. w parku i wiem kiedy lepiej nie np. w pracy, chociaż to niby oczywiste powinno być.

Nie wiem za to co zrobić, gdy np. oglądając film dodaję coś od siebie, wyobrażam sobie, że dana osoba to ktoś z mojej rodziny albo że zagraniczny film z wieloma efektami specjalnymi, to polska produkcja itp. Różnie. Coś dokładam od siebie w wyobraźni, zamiast zaakceptować to jaki film leci i oglądać nie komentując. Dotyczy to też ogólnie życia, choć coraz rzadziej, to jednak zdarzy sie, że użyję wyobraźni, przemyślenie jakichs spraw czy wyobraźnia dla potrzeb scenariuszy to inna sprawa, ale ja żałuję (choć to przyjemne), gdy coś ,,dodaję" co naprawdę nie istnieje. Nie będąc w ruchu - tak, mogę żyć wyobraźnią, ale robiąc coś mam wyrzuty...

Użytkownik a.s. edytował ten post 15.04.2013 - 10:37

  • 0

#23 Gość_ayalen

Gość_ayalen.
  • Tematów: 0

Napisano

Mysle ze chodzi Ci po prostu o koncentracje uwagi- na tu i teraz albo przeniesienie jej w czas przeszly/przyszly. Jesli tak to oczywiscie - robiac cos lepiej koncentrowac uwage na tym co sie robi niz bujac w oblokach. Ale generalnie podpisalabym sie pod slowami Moniki bo najtrafniej okreslily tresc tego watku. I moze sprecyzuj- co to.jest stan nie umyslu i kto to jest idiota?
  • 0

#24

Mo.nika.
  • Postów: 265
  • Tematów: 5
  • Płeć:Kobieta
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

@a.s
..tak sobie mysle..( tak , tak -miewam takie przeblyski ,mimo ze mentalna blondi ze mnie :) ) , Ty masz poprostu duze poczucie wyobrazni. Zamiast z nia walczyc czy miec z jej powodu wyrzuty sumienia, moze sprobuj ja jakos wykorzystac. Gdybys na przyklad ( to tylko przyklad) przelala te rozmyslania, wyobrazenia ,rozbudowane przez Ciebie watki filmowe itd itd , na papier- to cos co "naprawdę nie istnieje" ,mialoby szanse zaistniec.

Ksiazki , filmy -ich tresc , fabula,wiemy ze to zmyslone , nie dzieje sie naprawde a jednak te rzeczy istnieja w naszym zyciu, dla wielu maja znaczenie, dla innych staja sie nawet punktem zwrotnym.
Pomysl o tym :)
  • 0


 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości oraz 0 użytkowników anonimowych