41 replies to this topic

[Paris]

Napewno nikt w przebraniu to nie był, żaden wilkołak ani babcia w futrze, co wy jej w ogóle wkręcacie ?
"Postać" widziałaś pewnie kątem oka, tak jak napisałaś "po mojej lewej stronie". Wiesz, umysł czasem płata figle, ja jako dziecko również widziałam postać czarnego człowieka, kiedy huśtałam się na huśtawce nagle zobaczyłam przebiegającego przedemną człowieka, całego czarnego, prawie spadłam z huśtawki chcąc się zatrzymać Ale zaraz sama się z tego śmiałam. Nie ma się czym przejmować, czasem się zdarzy, że coś się nam "przewidzi".

[Mo.nika]

Paris, to prawda- najpierw zobaczylam to cos tylko katem oka. Zatrzymalam sie na sekunde zeby wlasnie zobaczyc kto to. Nie odczuwalam zadnego strachu czy cos, bo niby czemu. Nie spodziewalam sie przeciez niczego zlego. Kiedy to spostrzeglam , to tylko stalo przy koncu schodow ,takie lekko przygarbione jakby. Kiedy sie zatrzymalam, ruszylo do mnie, tak jak wczesniej pisalam jakby chcialo mnie dogonic. To trwalo na tyle szybko ze nie mialam szans sie przyjrzec, zobaczylam tylko te smieszne uszy tego czegos, i zaczelam uciekac,wtedy juz sie balam. Uciekajac ,trzymalam sie poreczy,wiecie ja juz na gorze , reka jeszcze nizej na poreczy.I wtedy wlasnie to cos sie o mnie otarlo,o te reke.
Ehh..wiem jak to brzmi..

Przeniosłem do bardziej odpowiedniego działu.
/Connor

Dziekuje.

[Paris]

Nie przejmowałabym sie tym ta Twoim miejscu, naprawdę czasem się tak zdarza, że kątem oka mignie nam dziwna rzecz. Może i skrywa to jakąś w sobie tajemnice, może nie, tego się nigdy nie dowiemy ..

[Chudi X]

Skoro prosisz o odrzucenie opcji o sąsiadach, przebranych osobach itp. pragnę przedstawić innych kandydatów. Mogłaś trafić na chochlika - psotną, niską istotę o ostających szpiczastych uszach ewentualnie na Gnoma, najważniejszego z żywiołaków i duchów ziemi. Zwłaszcza, że pisałaś, że mieszkałaś wtedy w górniczym miasteczku. Jedyne, co Gnoma wyklucza, to fakt, że pod wpływem słońca zamienia się w kamień.

[Mo.nika]

No coz , pozostaje mi miec nadzieje ze kiedys jednak bedzie mi dane dowiedziec sie co to takiego bylo..Dziekuje Wszystkim zainteresowanym za odpowiedzi.
Paris, pozdrawiam

[adrenalinaprank]

tak mi się skojarzyło Bliskie spotkanie z wesołym diabłem
link

[Mo.nika]

" Ja kudlaty ,durnowaty ,nie wiedzialem co to Taty " ) Jakby sie tak zastanowic.. z uszu nawet podobny

[Padael]

Zawsze pozostaje Czubaka z Gwiezdnych Wojen.

[Claire]

Ja będąc dzieckiem około 5-7 lat leżałam w łóżku i zobaczyłam, że koło łóżka stoi wilk. Wyglądało to tak realnie.. patrzył na mnie i dyszał... potem się odwrócił i wszedł jakby w ścianę i zniknął...
Byłam totalnie przerażona. Po tym zdarzeniu wiele lat nie spałam sama, panicznie bałam się ciemności. Mimo, że minęło już tyle lat to nadal dokładnie i wyraźnie pamiętam tego wilka...
Moi rodzice zabrali mnie nawet do psychologa dziecięcego, który powiedział, że dzieci tak mają czasami, i że jest to normalne.
Wydaje mi się, że spotkało cię po prostu coś podobnego... jak mnie. Bardzo rzeczywiste przywidzenie.
No i zawsze jest jeszcze druga opcja, że ktoś się przebrał za niedźwiedzia i biegł po schodach... a ty byłaś tak zaskoczona, że zapamiętałaś to jako coś paranormalnego.

[Mo.nika]

Padael , jesli wolno mi wybrac to chcialabym zeby okazalo sie ze to jakis romantyczny wilkolak, ktory wyszedl na polowanie, spotkal mnie i ujrzal we mnie cos ,co sprawilo ze sie zakochal i zaniechal swych morderczych zamiarow.. No ale ze nieletnia bylam a wilkolak swoje zasady mial, postanowil poczekac az dorosne. I przyjdzie po mnie .Wreszcie. Tylko niech sie sprezy bo jak mi 40 stuknie to nie wiem czy bedzie mi sie jeszcze chcialo tych romantycznych uniesien

Claire, dziekuje za komentarz. Zwroce tylko uwage na fakt ktory wiekszosc z Was pomija. On sie o mnie otarl. Naprawde , czulam to ,nic mi sie nie wydawalo. W zwiazku z tym przewidzenie nie wchodzi gre.

[Padael]

Padael , jesli wolno mi wybrac to chcialabym zeby okazalo sie ze to jakis romantyczny wilkolak, ktory wyszedl na polowanie, spotkal mnie i ujrzal we mnie cos ,co sprawilo ze sie zakochal i zaniechal swych morderczych zamiarow.. No ale ze nieletnia bylam a wilkolak swoje zasady mial, postanowil poczekac az dorosne. I przyjdzie po mnie .Wreszcie. Tylko niech sie sprezy bo jak mi 40 stuknie to nie wiem czy bedzie mi sie jeszcze chcialo tych romantycznych uniesien

Claire, dziekuje za komentarz. Zwroce tylko uwage na fakt ktory wiekszosc z Was pomija. On sie o mnie otarl. Naprawde , czulam to ,nic mi sie nie wydawalo. W zwiazku z tym przewidzenie nie wchodzi gre.

Nie przejmuj się wilki mają słaby wzrok, za to rozmowę słyszą z 10 kilometrów.

[Jequon]

No coz , pozostaje mi miec nadzieje ze kiedys jednak bedzie mi dane dowiedziec sie co to takiego bylo..Dziekuje Wszystkim zainteresowanym za odpowiedzi.
Paris, pozdrawiam

Może to był po prostu duży pies? jako 8 latka, mogłaś być niska i taki na przykład bernardyn mógł wydawać się niedźwiedziem.

Nie przejmowałabym sie tym ta Twoim miejscu, naprawdę czasem się tak zdarza, że kątem oka mignie nam dziwna rzecz. Może i skrywa to jakąś w sobie tajemnice, może nie, tego się nigdy nie dowiemy ..

W jednej książce W.Cejrowskiego (mimo dziwnych poglądów politycznych pisze super książki podróżnicze), opisuje on rozmowę na ten temat z pewnym szamanem.
Szaman ten twierdzi, że widzi potwory i potwory te widzi również każde bardzo małe dziecko. Potwory są tak straszne, że w czasie dorastania nasz umysł je wymazuje, nie zauważając ich. Czasami je zauważamy kątem oka, ale jak się odwracamy nigdy ich nie ma. Małe dzieci nie wiedzą co jest straszne dlatego je widzą i często mamy wrażenie, że patrzą na coś czego w rzeczywistości nie dostrzegamy.
Dziwne tłumaczenie, ale co jeszcze dziwniejsze to szaman z ameryki południowej wyjaśnia zjawisko, które występuje również w nasze kulturze. Oczywiście taki mamy umysł, że porównuje on kształty do rzeczy które już zna (stąd podobizny Jezusa, w najdziwniejszych miejscach, jak chociażby kromka chleba), ale faktem jest, że chyba każdy człowiek na ziemi ma częściej lub rzadziej uczucie, że coś widział kątem oka.

[NoostGroup]

Jestem na medycynie, i wiem dobrze jakie rzeczy może tworzyć ludzki umysł, wierzę w to że istnieją duchy, ale większość z duchów które widzą ludzie to fikcja, są przekonani że to nie był sen że to było naprawdę tylko dlatego że umysł ludzki (zwłaszcza umysł 8 latki która lubi fantazjować) może stworzyć coś co nie istnieje a jest widoczne dla nas.
Może w tym czasie rodzice nie chcieli ci kupić psa ? może oglądnełaś film o wilkołakach i ci się spodobał ?
Zazwyczaj ludzie są przekonani że to coś co widzą jest prawdziwe z powodu tego że czują obniżoną temperaturę, oddech na plecach, ucisk ręki itd. jednakże mózg potrafi stworzyć nie tylko obraz ale także i bodźce.
Nawet gdy zjawisko paranormalne widziało kilka osób nie można stwierdzić że to była prawda bo istnieje coś takiego jak zbiorowa halucynacja.

Chciałbym dodać że jak byłem mały to sam ubierałem stare brązowe futro babci zakładałem na całego siebie i bawiłem się w niedźwiedzia

Użytkownik NoostGroup edytował ten post 24.03.2013 - 08:59

[Mo.nika]

Jeszcze raz dziekuje Wszystkim za wpisy. No nie wiem co Wam odpowiedziec, bo ja naprawdenie wierze w to ze to nie bylo przewidzenie. To nie tak ze ja katem oka zobaczylam cos co przypominalo mi niedziewdzia i tyle. To trwalo na tyle dlugo ze zatrzymalam sie, cofnelam zeby zobaczyc kto to,obrocilam sie do tego twarza.Po tym jak sie zatrzymalam to cos podbieglo do mnie. I w sumie to ten fakt najbardziej mnie przestraszyl, poniewaz to bylo takie nagle,nie spodziewalam sie przeciez niczego. Poza tym , od tego momentu w moim zyciu zaczely sie dziac rzeczy conajmniej dziwne. Ale to juz nie bede opisywac bo wezmiecie mnie za wariatke
Pozdrawiam!

[Aidil]

Ależ możesz opisywać dlaczego nie.