No coz , pozostaje mi miec nadzieje ze kiedys jednak bedzie mi dane dowiedziec sie co to takiego bylo..Dziekuje Wszystkim zainteresowanym za odpowiedzi.
Paris, pozdrawiam 
Może to był po prostu duży pies? jako 8 latka, mogłaś być niska i taki na przykład bernardyn mógł wydawać się niedźwiedziem.
Nie przejmowałabym sie tym ta Twoim miejscu, naprawdę czasem się tak zdarza, że kątem oka mignie nam dziwna rzecz. Może i skrywa to jakąś w sobie tajemnice, może nie, tego się nigdy nie dowiemy ..
W jednej książce W.Cejrowskiego (mimo dziwnych poglądów politycznych pisze super książki podróżnicze), opisuje on rozmowę na ten temat z pewnym szamanem.
Szaman ten twierdzi, że widzi potwory i potwory te widzi również każde bardzo małe dziecko. Potwory są tak straszne, że w czasie dorastania nasz umysł je wymazuje, nie zauważając ich. Czasami je zauważamy kątem oka, ale jak się odwracamy nigdy ich nie ma. Małe dzieci nie wiedzą co jest straszne dlatego je widzą i często mamy wrażenie, że patrzą na coś czego w rzeczywistości nie dostrzegamy.
Dziwne tłumaczenie, ale co jeszcze dziwniejsze to szaman z ameryki południowej wyjaśnia zjawisko, które występuje również w nasze kulturze. Oczywiście taki mamy umysł, że porównuje on kształty do rzeczy które już zna (stąd podobizny Jezusa, w najdziwniejszych miejscach, jak chociażby kromka chleba), ale faktem jest, że chyba każdy człowiek na ziemi ma częściej lub rzadziej uczucie, że coś widział kątem oka.