347 odpowiedzi w tym temacie

[Connor]

Dobra, powstrzymajcie się od spamu, postów bez związku z tematem i tym podobnych, bo z tematu zrobi się śmietnik. Dodatkowo, temat wyczyściłem.

[pishor]

Tak mam dość szarego świata! Dość tego okropnego widoku zza okna, które jest już brudne od spalin. Potrzebuje czegoś nowego, pięknego, a najpiękniejsze jest nieznane.

Widzisz Nothing i ten fragment Twojej wypowiedzi o brudnym oknie, jest chyba najbardziej trafną diagnozą przyczyn powstawania większości, podobnych do tego, tematów.
Odnoszę wrażenie, że większość osób, które je zakłada zapomina o jednym. Zamiast szukać "pięknego - nowego - nieznanego", wystarczy czasem to okno przetrzeć...
Ja nie mówię żeby nie szukać. Mówię o tym żeby nie szukać na siłę...
"Piękne - nieznane" ma to do siebie, że objawia się samo. Nie każdemu oczywiście. Tylko nielicznym. Ale dlatego właśnie jest tak fascynujące.
Wracając do tematu... Pożyjemy - zobaczymy. Chciałbym się zdziwić ale coś mi podpowiada, że największe emocje są już za nami...

[Voveng]

Dobra, widzę że w tym temacie robi się coraz bardziej napięta sytuacja...
Jak wy nie rozumiecie nawet po co to nagrywam, to nie mam co tu pisać...
Temat będę prowadził dalej, bo gdybym zniknął z forum wyszedłbym na oszusta, jednak od tej chwili posty które nie są związane z jakimikolwiek radami dotyczącymi tematu lub poważnymi spostrzeżeniami, nie będę czytał bo marnuje tylko swój czas.
Jeden z użytkowników napisał że nie okazuje strachu, lecz ja w dalszym ciągu nie wiem jak ja mam okazywać strach przez pisanie, przecież pisałem że czułem strach, lęk itd.
Mogę powiedzieć że jedynie w czym pomogło mi założenie na tym forum tematu i wasze wypowiedzi, to tylko w zmniejszeniu tego strachu i chęci zapolowania na to coś, dlatego teraz zajme się: nagraniami z kamery(tak jak do tej pory) oraz EVP, pytaniami na kartce itd. (czyli swoje polowania jeszcze bardziej rozwine)
Powiem prawdę tej nocy kamera działała cały czas jednak nic się nie nagrało, jeśli nic się nie będzie nagrywało w dalszym ciągu (przez pare dni) to i tak bd musiał postawić na swoim i wtedy zrobie swój eksperyment:
o godzinie 00:00 w nocy pójdę sam do tego pokoju co widziałem to coś, wraz z kamerką (oczywiśćie w pokoju bd zgaszone światło tak jak i w całym domu) jeśli nic się nie stanie to powtórze to o godzinie 3:00.
W końcu jeśli jest to cienisty to mi nic się nie stanie, jednakże bd się pewnie bał jak ... nie mam porównania, więc z tego co czytałem cienisty tylko bardziej przyczepi się do mnie ponieważ on żywi się strachem, zresztą przez same pójście w nocy do tego pokoju po ciemku nie powinno być żadnych powikłań a to będzie najlepsze rozwiązanie (Nawet jeśli nic się nie nagram to i tak wrzuce ten cały materiał na yt żeby pokazać że przynajmniej działam).

Tak więc jeśli ci co to przeczytali nadal wierzą, niech zostaną dalej w tym temacie, a ci co nie wierzą niech mi dadzą minusa i niech wyjdą z tematu bo tylko robią niepotrzebny spam (tak jak moderator wyżej napisał) przez co człowiek marnuje kilkadziesiąt minut na czytanie czegoś co nic nie wprowadza do tematu...

@Down
Samo wejście z kamerką do ciemnego pokoju ma być niebezpieczne ?
Wezme ze sobą sól najwyżej, jak coś to sypne solą...

Użytkownik Voveng edytował ten post 21.03.2013 - 09:29

[Nothing]

@Up
Człowieku to niebezpieczne, powiedzieliśmy ci już, że nie możliwe jest aby był tam tylko jeden duch. O ile godzina 0:00 jest prawidłową na takie polowanie, to 3:00 to tylko motyw z horrorów, lecz kto wie...

[eerie]

O ile godzina 0:00 jest prawidłową na takie polowanie, to 3:00 to tylko motyw z horrorów, lecz kto wie...

Przecież jest odwrotnie.

@Voveng pisz dalej. Przyznam się, że teraz już nie czekam na filmiki/dowody, tylko na pozytywne zakończenie sprawy. Może razem z chłopakami, którzy chcą do Ciebie przyjechać coś wam się uda zrobić.

A nie możesz pożyczyć kolejnej kamery, zamiast robić sobie wycieczki po domu? Co jeśli znowu dostaniesz w nos?

PS. Do wszystkich sceptyków - ten temat jest inny. Autor nie może się bać (a na pewno wmawia to sobie co noc), bo walczy o dom. Nagrywa, zaprasza do siebie obcych ludzi, podaje wiele danych. Nie widzę tutaj sensu, żeby ściemniać i tracić czas na preparowanie filmiku...

[Nothing]

o sht sorry wprowadziłem w błąd macie rację Ale pamiętam, że godzina 3 też zaczęła się po jakimś horrorze, chyba egzorcyzmy emily rose jeśli się nie mylę

[Voveng]

@Johnny Bravo

Gdzieś na pierwszych stronach tego tematu ktoś napisał że sól odstrasza inne byty.

[Nanorobot]

Dlatego w Polsce częstujemy solą i chlebem. To działa, posyp se sól

[.?.]

@ Voveng

Chyba jednak nie zostałem zrozumiany.

[pishor]

Tak więc jeśli ci co to przeczytali nadal wierzą, niech zostaną dalej w tym temacie, a ci co nie wierzą niech mi dadzą minusa i niech wyjdą z tematu bo tylko robią niepotrzebny spam (tak jak moderator wyżej napisał) przez co człowiek marnuje kilkadziesiąt minut na czytanie czegoś co nic nie wprowadza do tematu...

@Voveng

Pisząc, że "marnujesz swój czas" czytając posty tych, którzy Ci nie wierzą - grzeszysz arogancją.

Na taki jej stopień w stosunku do sceptycznych uczestników tego tematu i jednocześnie lekceważenia ich odmiennego, w stosunku do Twoich oczekiwań - zdania, mógłbyś pozwolić sobie dopiero wtedy, gdybyś zaprezentował w tym temacie coś więcej niż tylko swoją opowieść (pomijam tu jej mankamenty) i wątpliwe dowodowo (to najłagodniejsze określenie jakie przychodzi mi do głowy) nagranie z kamery, które zaprezentowałeś.
Na dzień dzisiejszy, nie masz niestety zbyt dużo asów w rękawie (poza plusami, tak ochoczo przyznawanymi Ci przez bezkrytycznie zapatrzonych w Ciebie i Twoją historię ).
Być może poprawią tą sytuację zapowiadane przez Ciebie "polowania" ale nie postawiłbym na to kasy...

Rozumiem, że trochę Ci nie w smak opinie sceptyczne ale, na Boga, chyba nie spodziewałeś się tutaj tylko aplauzów i wiwatów?

Nie przeganiaj z tego tematu tak ochoczo sceptyków, bo skończy się to przekształceniem go w "kółko wzajemnej adoracji" - które zresztą też nie potrwa wiecznie. Przy którymś z kolei "nienagranym" spotkaniu z duchami, nawet najbardziej zagorzali zwolennicy Twoich "zmagań z duchami" stracą zainteresowanie.
I nie pomogą relacje pisane, z cyklu : "biegałem po domu i sypałem solą" - chociaż z pewnością, przez jakiś czas go podtrzymają "na topie"...

[Nanorobot]

Tak więc jeśli ci co to przeczytali nadal wierzą, niech zostaną dalej w tym temacie, a ci co nie wierzą niech mi dadzą minusa i niech wyjdą z tematu bo tylko robią niepotrzebny spam (tak jak moderator wyżej napisał) przez co człowiek marnuje kilkadziesiąt minut na czytanie czegoś co nic nie wprowadza do tematu...

@Voveng

Pisząc, że "marnujesz swój czas" czytając posty tych, którzy Ci nie wierzą - grzeszysz arogancją.

Na taki jej stopień w stosunku do sceptycznych uczestników tego tematu i jednocześnie lekceważenia ich odmiennego, w stosunku do Twoich oczekiwań - zdania, mógłbyś pozwolić sobie dopiero wtedy, gdybyś zaprezentował w tym temacie coś więcej niż tylko swoją opowieść (pomijam tu jej mankamenty) i wątpliwe dowodowo (to najłagodniejsze określenie jakie przychodzi mi do głowy) nagranie z kamery, które zaprezentowałeś.
Na dzień dzisiejszy, nie masz niestety zbyt dużo asów w rękawie (poza plusami, tak ochoczo przyznawanymi Ci przez bezkrytycznie zapatrzonych w Ciebie i Twoją historię ).
Być może poprawią tą sytuację zapowiadane przez Ciebie "polowania" ale nie postawiłbym na to kasy...

Rozumiem, że trochę Ci nie w smak opinie sceptyczne ale, na Boga, chyba nie spodziewałeś się tutaj tylko aplauzów i wiwatów?

Nie przeganiaj z tego tematu tak ochoczo sceptyków, bo skończy się to przekształceniem go w "kółko wzajemnej adoracji" - które zresztą też nie potrwa wiecznie. Przy którymś z kolei "nienagranym" spotkaniu z duchami, nawet najbardziej zagorzali zwolennicy Twoich "zmagań z duchami" stracą zainteresowanie.
I nie pomogą relacje pisane, z cyklu : "biegałem po domu i sypałem solą" - chociaż z pewnością, przez jakiś czas go podtrzymają "na topie"...

Dałbym Ci plusa ale dziś już nie mogę. Jestem tego samego zdania. Ale z drugiej strony czego my się mamy spodziewać? Nagranie jak Cień wchodzi do pokoju mówi "Cześć, jestem cieniem.", w HD, 3D i dźwiękiem przestrzennym? Tak czy siak przeganianie sceptyków to nie najlepszy pomysł

[pishor]

...czego my się mamy spodziewać? Nagranie jak Cień wchodzi do pokoju mówi "Cześć, jestem cieniem.", w HD, 3D i dźwiękiem przestrzennym?

Takiego nagrania nie uzyskamy - to pewne.
Co nie znaczy, że nie możemy oczekiwać czegoś więcej, niż to, co zostało zaprezentowane. Nawet jeśli nagrywającym jest amator. Szczególnie jeśli ten amator przyznaje się, że pasjami ogląda (czy też oglądał) horrory.
Ja osobiście, chociaż właściwie spodziewałem się co zobaczę, rozczarowany byłem kilkoma rzeczami:

1. Czas trwania nagrania - 36 sec (z tego co pamiętam), przy deklarowanych trzech godzinach. Ja rozumiem, że mało kto chciałby oglądać nagranie tej jakości przez trzy godziny (chociaż podejrzewam, że parę osób by się znalazło) ale wypadałoby pokazać chociażby fragment początkowy (włączanie/montowanie kamerki).

2. Jakość nagrania. Ja rozumiem, że nie każdy dysponuje sprzętem wysokiej klasy ale TO MIAŁ BYĆ DOWÓD na istnienie ducha - tego się nie nagrywa sprzętem o jakości marnego telefonu komórkowego, gdzie ''szum" obrazu już sam z siebie może być dowodem na istnienie "cienia"

3. Brak "osadzenia" nagrania w realiach (to tak umownie - zaraz wyjaśnię o co mi chodzi). To nagranie jest zupełnie oderwane od "topografii" pomieszczenia. Poza autorem, nikt z uczestników forum nie był w tym pokoju, nie wie jaki jest jego układ, nie zna lokalizacji chociażby drzwi, które zostały głównym bohaterem filmiku. Przez to (poza jakością) jest ono zupełnie nieczytelne. A wystarczyło chociażby nagrać kolejne 30 sec przy świetle dziennym i każdy by się zorientował co i jak.

4. Widok z kamerki. Powiem tak - jak się chce nagrać ducha, to pokazuje się jak najszersze ujęcie danego pomieszczenia. Im więcej go widać, tym większa szansa na wyłapanie czegoś "nienormalnego". DUŻO większa niż wtedy, kiedy pokazuje się jego mały fragment (w tym przypadku drzwi).
No, chyba, że wiemy, że to właśnie tam i nigdzie indziej, pojawi się nasza zjawa. Ale tego przecież nie możemy być pewni? Chyba?

Użytkownik pishor edytował ten post 21.03.2013 - 19:34

[ViV]

A ja uważam, że takie przegonienie sceptyków przydałoby się. Wystarczy raz zaznaczyć, że się w tą historię nie wierzy, naprawdę. Nie trzeba zaznaczać tego na każdej stronie.

Voveng ma rację, lepiej IMO byloby, gdyby więcej było postów zawierających jakieś info, a mniej analizowania wiarygodności historii. Jeszcze jeden koment o braku strachu w relacji i zaliczę rotfla.

Zakładając, że to, co piszesz jest prawdziwe, radziłbym Ci odwiedzić również inne miejsca w internecie, popytać na różnych forach, bo myślę, że tutaj ekspertów za bardzo możesz nie znaleźć. Jednocześnie kibicuję, aby temat się ciekawie rozwinął, czekam na kolejne dowody, bo temat ciekawy.