Skocz do zawartości


Przypominam o konieczności przestrzegania ciszy wyborczej trwającej od od północy w nocy z piątku na sobotę (z 7 na 8 czerwca) aż do zakończenia głosowania, czyli zapewne do 21:00 w niedzielę 9 czerwca.

Zdjęcie

Czy wierzysz w duchy?


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
27 odpowiedzi w tym temacie

#16

Yoh.
  • Postów: 617
  • Tematów: 11
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Nie wierzę, wszak nigdy nie stanąłem z bytem pozamaterialnym "twarzą w twarz". Nie byłem również świadkiem jego pojawienia się, aczkolwiek uczestniczyłem w kilku nieudolnych próbach przyzwania ducha. Jestem również zdania, że sceptyczne podejście do tematu pozwala spojrzeć na dane zjawisko z zupełnie innej perspektywy.

Użytkownik Yoh edytował ten post 28.02.2013 - 17:18

  • 0



#17

bobolino.
  • Postów: 123
  • Tematów: 2
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja Żałośnie niska
Reputacja

Napisano

Nie wierzę, wszak nigdy nie stanąłem z bytem pozamaterialnym "twarzą w twarz". Nie byłem również świadkiem jego pojawienia się, aczkolwiek uczestniczyłem w kilku nieudolnych próbach przyzwania ducha.


Że tak zapytam - po kiego ch..a uczestniczyłeś w tych próbach?
Jakieś naukowe przedsięwzięcie?
  • 0

#18

Mistrz Relonikiv.
  • Postów: 70
  • Tematów: 7
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja Kiepska
Reputacja

Napisano

^ Dzisiejsza młodzież lubi sie wyszaleć ;)
Nie wierze w duchy ponieważ nigdy nie udało mi sie ich dostrzec/poczuć ich obecnośći. Chodź słyszałem dużo zdarzeń o nich.
  • 0

#19

bobolino.
  • Postów: 123
  • Tematów: 2
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja Żałośnie niska
Reputacja

Napisano

Uczestniczył w próbach wywoływania duchów, w które nie wierzy.
No nic, trudno...

Ja bym olał. Bo skoro nie wierzę w istnienie "czegokolwiek tam", to nie idę tam.

Użytkownik bobolino edytował ten post 09.03.2013 - 20:52

  • 0

#20

Vendol -A-.
  • Postów: 20
  • Tematów: 2
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Uważam że Yoh uczestniczył w takim przedsięwzięciu tylko z czystej ciekawości. Ja osobiście też jestem sceptycznie nastawiony, aczkolwiek chętnie wziąłbym udział w takich próbach, jedynie po to aby udowodnić że jest to jedynie nasz wymysł. (Albo żebym sam się przekonał na własnej skórze że nie mam racji Dołączona grafika).

Użytkownik Vendol -A- edytował ten post 09.03.2013 - 21:32

  • 0

#21

Yoh.
  • Postów: 617
  • Tematów: 11
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Że tak zapytam - po kiego ch..a uczestniczyłeś w tych próbach?
Jakieś naukowe przedsięwzięcie?

Po pierwsze, ciekawość. Jestem sceptycznie nastawiony do zjawisk paranormalnych tego typu. Mając więc okazję do uczestnictwa oraz obserwacji tych kilku nieudolnych prób wezwania ducha, stwierdziłem, że głupotą będzie nie wykorzystać takiej szansy. Po drugie, chęć uświadomienia sobie z jak mocno ograniczonymi istotami ludzkimi ma się w tym konkretnym przypadku do czynienia – niemalże zawsze słyszałem to samo wytłumaczenie. Sceptyczne nastawienie do całego wydarzenia nie ma sensu. Jeżeli nie uwierzę, nie będę chciał doświadczyć obecności owego duszka, to nic z tego. Takie coś natomiast uświadamia mnie jedynie w tym, że to wszystko jest wytworem ludzkiej wyobraźni, a nie konkretnym zjawiskiem mającym paranormalne podłoże.

Ja bym olał. Bo skoro nie wierzę w istnienie "czegokolwiek tam", to nie idę tam.

Odpuszczając sobie taką wizytę, masz nadzieję na to, że "coś w tym jest". Kiedy natomiast tam idziesz jako sceptyk i wiesz, że nic się nie stanie, doświadczasz tego - wtedy masz zupełnie inne podejście.

Użytkownik Yoh edytował ten post 10.03.2013 - 04:17

  • -1



#22

Ania:).
  • Postów: 72
  • Tematów: 5
  • Płeć:Kobieta
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Wierzę. Dlaczego? Bo może to dziwnie zabrzmi, ale czuję obecność duchów. Nie tyle wiem, że to duchy, ale po prostu czuję obecność. Widziałam też na własnym zrobionym zdjęciu... Widziałam na "żywo", słyszałam trzaskanie drzwi w domu. Nawet raz w swoim własnym domu drzwi od pokoju zamknęły się z trzaskiem chociaż przeciąg nie był możliwy (nikt nie wchodził i okna były zamknięte) i też nikogo w tym pokoju nie było. Nawet byłam obok domu nawiedzonego, słyszałam jakby biegł ktoś po kamieniach (jest tam podjazd ułożony z kamieni), nagle tupot ustał i wyleciał ptaszek... :o Nikt mi nie musi wierzyć, ważne że ja wierzę i moje dwie koleżanki, które też widziały.
  • 0

#23

Kinuu.
  • Postów: 17
  • Tematów: 2
  • Płeć:Kobieta
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Wierzę bo:
-Gdy byłam mała widziałam u babci 3 duchy na korytarzu - koło drzwi jakby rozmawiały ze sobą (jednocześnie pokazując coś rękoma), i jednego na końcu korytarza opierającego się ręką przy drzwiach babci. Nie ukrywam, że mogła to był również pozostała energia.
-Kilka lat temu gdy miałam ciężką sytuacje rodzinną, jak i byłam w dużym stresie coś mi dokuczało - Kilka razy słyszałam czyjeś dyszenie w moim pokoju. Gdy zakryłam uszy poduszką nagle poczułam czyiś oddech na mojej twarzy. Dodam także, że gaz w naszym domu zaczął się ulatniać i pokrywki od słoików spadały, gdy mama weszła do kuchni.
  • 0

#24

kaktus.
  • Postów: 41
  • Tematów: 1
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Uczestniczyłem w kilku nieudolnych próbach przyzwania ducha. Jestem również zdania, że sceptyczne podejście do tematu pozwala spojrzeć na dane zjawisko z zupełnie innej perspektywy.

Zapytam z ciekawości. Nie miałeś pomimo sceptycznego podejścia jakiś obaw co do tego przyzywania? Osobiście nie chciałbym w czymś takim uczestniczyć, zawsze odczuwam jakiś lęk gdy ktoś z towarzystwa proponuje taką formę "zabawy". Uzasadniam to tym: Zmarłego lepiej nie budzić, skoro nie chce sam przyjść.
  • 0

#25

pishor.

    sceptyczny zwolennik

  • Postów: 4740
  • Tematów: 275
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 16
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Wierzę.
Wiary tej nie opieram na osobistych doświadczeniach - bo takich nie mam.
Może bardziej, na relacjach osób, z którymi się spotykałem, filmów, które oglądałem, snów i wreszcie nadziei, że świadomość / poczucie własnego istnienia nie znika w momencie ostatecznego zamknięcia powiek...
Paradoksalnie - do każdej relacji, która miałaby potwierdzić ich istnienie, podchodzę niezwykle sceptycznie...
Ale zawsze chętnie o tym czytam (o ile nie jest to relacja typu "na zdjęciu płonącej na cmentarzu świeczki, dostrzegłem twarz ducha - co o tym sądzicie..." :P)
Tego nie cierpię, bo obraża to moją inteligencję i sprowadza temat, który jest mi w pewien sposób bliski, do poziomu absurdu...
  • 0



#26

Yoh.
  • Postów: 617
  • Tematów: 11
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Zapytam z ciekawości. Nie miałeś pomimo sceptycznego podejścia jakiś obaw co do tego przyzywania?

Będąc od samego początku nastawionym sceptycznie do tematu przyzywania duchów, wiedziałem, że nic z tego nie będzie. Owszem, przy pierwszym takim „seansie” pojawiły się pewne obawy, ze względu na lekki wietrzyk jaki przeszedł mi po plecach podczas próby wezwania bytu pozamaterialnego. Okazało się jednak, że to wina uchylonego okna i dość dużego wiatru na dworze, a mnie samego poniosła wyobraźnia. Do każdej kolejnej próby podchodziłem z odpowiednim dystansem - o dziwo, zawsze kończyły się one niepowodzeniem, gdy „w pomieszczeniu był sceptol”.

Użytkownik Yoh edytował ten post 10.03.2013 - 23:32

  • 0



#27

Tacky.
  • Postów: 9
  • Tematów: 1
Reputacja Nieszczególna
Reputacja

Napisano

Nie wierzę w duchy.

Trochę dziwne jak dla mnie pisanie, dlaczego nie wierzę, co mam Ci napisać, że dlatego, że ich nie ma? Nie wierze, bo nie widziałem. Zawsze, kiedy chcę zobaczyć to nigdy jakoś nie mogę, nie widzę ich również tam, gdzie widzą je moi znajomi, ja w przeciwieństwie do nich potrafie odnaleść racjonalne wytłumaczenie. Filmiki to w większości fejki, lub sytuacje, które można wyjaśnić, zdjęcia to samo. Cóż mogę jeszcze dodać, dziwi mnie to, że Ci, którzy w duchy nie wierzą to ich nie widzą, zupełnie odwrotnie do tych, którzy wierzą :)


To po co zarejestrowałeś się na tym forum?
  • 0

#28

katabas.
  • Postów: 306
  • Tematów: 24
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Bo go to interesuje, chyba wolno.

Tradycyjnym wyjaśnieniem wierzących jest to, że duchy na złość nie pokazują się sceptolowi. Tymczasem skoro są one tak złe i niebezpieczne, opętują wywołujących, tym bardziej powinny zaatakować sceptoli i udowodnić im jaką głupotą jest niewiara.

Ja nie wywoływałem, bo boję się, że mi siądzie na psychę (nie duchy siądą, tylko natrętny strach "że przyjdą" - to jest moim zdaniem decydująca przyczyna rzekomych problemów po seansie), ale mnie korci.

Użytkownik katabas edytował ten post 13.04.2013 - 11:55

  • 0


 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości oraz 0 użytkowników anonimowych