380 odpowiedzi w tym temacie

[Aidil]

A jakim wiarygodnym dowodem w prokuraturze miały by być hipotezy ? ..Ah no tak, Raport Millera.. zapomnialem

Raport Milera jest to kalendarium wydarzeń wynikającym z analizy faktów. Hipotezy tworzy się w oparciu o znane fakty. I nikt z ludzi znających lotnictwo tych faktów nie podważał. Jedno jest pewne że gdyby nie było mgły na pewno by dolecieli i spokojnie wylądowali. Io co robi PiS wokół katastrofy jest mitem założycielskim ideologii sposobu przetrwania i dojścia do władzy Kaczyńskiego. Ciekawe czy zdarzyło Ci się jechać we mgle samochodem. Gdybyś spowodował wtedy wypadek to czy miałbyś pretensje do ludzi mieszkających w okolicy. Czy ich również oskarżałbyś ich o zamach na Ciebie?

Aidil ,a oglądałaś tą "Anatomię upadku" ? tam masz całą kupę matactw . Jeśli nie to oglądnij to powinno wystarczyć

Stwierdzenie - kupa matactw - jest puste i nic nie wnoszące.  Albo kojarzysz jakieś matactwo to je przedstaw, albo poruszasz się w sferze sloganów i to Ci wystarcza.

Nie odpowiedziałaś oglądałaś czy nie ? podejrzewam ,że nie skoro chcesz abym cytował. Wystarczą wypowiedzi pana Rzepy, Szeligi i im podobnych jak na przykład stwierdzenie na Konferencji prasowej iż nie znaleziono trotylu na wraku z ust pana Szeligi. Po czym parę miesięcy później już po zwolnieniu redaktora Gmyza potwierdzenie przez tego samego pana iż jednak Trotyl znaleziono . Dalej?

@@ przecież wrak był wielokrotnie myty przez Rosjan. A znaleziono nie trotyl a cząsteczki wysoko spinowe. To jest zasadnicza różnica. Pojmujesz? Jeśli w zupie pływa mucha Ty spojrzawszy na nią powierz o kur ... to w zupie nadal będzie pływała mucha. i nic więcej.

[pdjakow]

Zatem zadaj je komisji Millera użytkowniku mefistofeles, wszak do niej odsyłam Bobrova, nie do siebie. Po raz kolejny nie czytasz uważnie, lub udajesz że nie doczytałeś. Więc kto ma utarte schematy myślowe, hm?

Rozumiem... więc jesteś w wątku merytorycznie dalekim od "Twojej bajki" , na rzeczowe merytoryczne kwestie odsyłasz do Komisji Millera Pytanie wiec rodzi się zasadnicze, po diabła w tym temacie jesteś? Bić pianę?

Widzisz, w przeciwieństwie do niektórych nie udaję kompetentnego w tej sprawie. Za to ty w wielu sprawach udajesz kompetencje, a jak coś ci się nie widzi, zaczynają się dzieciaki. Prawda użytkowniku mefistofeles?

Zwróć łaskawie uwagę, że nie wypowiadam się tu na kwestie techniczne. Podjąłem temat, czy warto robić taką konferencję i zadawać pytania komisji Millera. Bobrov twierdzi, że nie, a ja z nim polemizuję.

I w tym momencie wyskakuje, jak diabeł z pudełka, ekspert ds. lotnictwa, ekonomii, gospodarki i globalnego ocieplenia, użytkownik mefistofeles.
I kto tu bije pianę?

Użytkownik pdjakow edytował ten post 30.01.2013 - 22:46

[mefistofeles]

A takim cudem ,że to był lot cywilny czyt. prywatny

Bo Ty tak mówisz? A podstawa prawna? Otóż dobry człowieku, nawet przez komisję Millera ten lot został uznany z punktu widzenia polskiego prawa jako lot wojskowy. Polecam nadrobić braki merytoryczne i wówczas udzielać się w dyskusji.

Nie rozumiem Twojej uszczypliwości z tego co mi wiadomo to akurat komisja Millera twierdzi iż był to lot cywilny.

"Z oznaczenia planu lotu do Smoleńska wynika, że miał charakter wojskowy. Szef MSWiA ma inne zdanie – To był lot cywilny – orzekł Jerzy Miller"

Jednak oznaczony był jako lot wojskowy...nic już z tego nie wiem ehh Kto zrozumie komisje Millera....

Miller się całkowicie pogubił... Zaskoczę bardzo wielu, ale to poczciwy człowiek, tyle, że wplątany w intrygę, która go przerosła. Nie przerosłaby Grasia, Szejnfelda, ale jego przerosła. W kłamstwach jest niewiarygodny....moim zdaniem to zaleta.

Wojskowy samolot, wojskowa załoga, pańśtwowa oficjalna delegacja, wojskowe lotnisko, wojskowi kontrolerzy... lot cywilny Tylko Państwo przepełnione polityką miłości da sobie coś takiego wmówić

Widzisz, w przeciwieństwie do niektórych nie udaję kompetentnego w tej sprawie. Za to ty w wielu sprawach udajesz kompetencje, a jak coś ci się nie widzi, zaczynają się dzieciaki. Prawda użytkowniku mefistofeles?

widzę, że zaczynają się personale docinki:) Ale niech tam, założe, iż jesteś merytoryczny... w którym miejscu w tym wątku pojawiły się "dzieciaki"?

Zwróć łaskawie uwagę, że nie wypowiadam się tu na kwestie techniczne. Podjąłem temat, czy warto robić taką konferencję i zadawać pytania komisji Millera. Bobrov twierdzi, że nie, a ja z nim polemizuję.

doskonale wiesz, że nie tak to wyglądało

I w tym momencie wyskakuje, jak diabeł z pudełka, ekspert ds. lotnictwa, ekonomii, gospodarki i globalnego ocieplenia, użytkownik mefistofeles.
I kto tu bije pianę?

nigdzie nie tytułowałem się ekspertem do spraw globalnego ocieplenia, o ekonomii pojęcie mam spore z racji ścieżki edukacyjnej i kariery zawodowej, a lotnictwo to od kilkunastu lat moje hobby. Pianę bijesz tu Ty

A znaleziono nie trotyl a cząsteczki wysoko spinowe.

Fakt, urządzenia, z akcentem na "a" pokazały : "cząsteczki wysokospinowe" a nie "TNT". Jest taki wzorzec zachowań w psychologii społecznej nazywany "fortecą głupców". Nie będę go używał pod Twoim adresem, ale polecam zgłebienie tego zagadnienia i chwilę zadumy...

[pdjakow]

widzę, że zaczynają się personale docinki:) Ale niech tam, założe, iż jesteś merytoryczny... w którym miejscu w tym wątku pojawiły się "dzieciaki"?

W tym nigdzie. Piłem do twojej maniery znanej z innych wątków. No ale te dzieciaki to wg. ciebie nie było nic takiego, więc nie rozumiem czemu się tu oburzasz.

Zwróć łaskawie uwagę, że nie wypowiadam się tu na kwestie techniczne. Podjąłem temat, czy warto robić taką konferencję i zadawać pytania komisji Millera. Bobrov twierdzi, że nie, a ja z nim polemizuję.

doskonale wiesz, że nie tak to wyglądało

Moja pierwsza wypowiedź w tym wątku to sprostowanie co do prędkości przy crash teście DC7 i przytyk do koncepcji bardzo silnych słupów telegraficznych, jakie ponoć Amerykanie stawiali w latach 60-tych.
Reszta to polemika na temat tego, na temat tego czy takie konferencje mają sens, czy nie.
Doskonale wiesz, że tak to wyglądało.

nigdzie nie tytułowałem się ekspertem do spraw globalnego ocieplenia, o ekonomii pojęcie mam spore z racji ścieżki edukacyjnej i kariery zawodowej, a lotnictwo to od kilkunastu lat moje hobby. Pianę bijesz tu Ty

Ot ekspert-hobbysta. Też fajnie.

Użytkownik pdjakow edytował ten post 30.01.2013 - 23:00

[mefistofeles]

W tym nigdzie. Piłem do twojej maniery znanej z innych wątków. No ale te dzieciaki to wg. ciebie nie było nic takiego, więc nie rozumiem czemu się tu oburzasz.

aaaa... więc pijesz do mojej maniery w wątku, w którym owej maniery nie użyłem:) Ale, że to "moja maniera" to zapewne miałem ją na myśli, chociaż nie dałem temu wyrazu

Moja pierwsza wypowiedź w tym wątku to sprostowanie co do prędkości przy crash teście DC7 i przytyk do koncepcji bardzo silnych słupów telegraficznych, jakie ponoć Amerykanie stawiali w latach 60-tych.
Reszta to polemika na temat tego, na temat tego czy takie konferencje mają sens, czy nie.
Doskonale wiesz, że tak to wyglądało.

wydźwięk Twoich wypowiedzi jest aż nadto ukształtowany pod z góry przyjętą tezę... niestety..

Ot ekspert-hobbysta. Też fajnie.

a to zwykła manipulacja... a w zasadzie manipulacyjka... nigdzie nie podawałem się za eksperta od lotnictwa

[szary123]

A jakim wiarygodnym dowodem w prokuraturze miały by być hipotezy ? ..Ah no tak, Raport Millera.. zapomnialem

Raport Milera jest to kalendarium wydarzeń wynikającym z analizy faktów. Hipotezy tworzy się w oparciu o znane fakty. I nikt z ludzi znających lotnictwo tych faktów nie podważał. Jedno jest pewne że gdyby nie było mgły na pewno by dolecieli i spokojnie wylądowali. Io co robi PiS wokół katastrofy jest mitem założycielskim ideologii sposobu przetrwania i dojścia do władzy Kaczyńskiego. Ciekawe czy zdarzyło Ci się jechać we mgle samochodem. Gdybyś spowodował wtedy wypadek to czy miałbyś pretensje do ludzi mieszkających w okolicy. Czy ich również oskarżałbyś ich o zamach na Ciebie?

Aidil ,a oglądałaś tą "Anatomię upadku" ? tam masz całą kupę matactw . Jeśli nie to oglądnij to powinno wystarczyć

Stwierdzenie - kupa matactw - jest puste i nic nie wnoszące.  Albo kojarzysz jakieś matactwo to je przedstaw, albo poruszasz się w sferze sloganów i to Ci wystarcza.

Nie odpowiedziałaś oglądałaś czy nie ? podejrzewam ,że nie skoro chcesz abym cytował. Wystarczą wypowiedzi pana Rzepy, Szeligi i im podobnych jak na przykład stwierdzenie na Konferencji prasowej iż nie znaleziono trotylu na wraku z ust pana Szeligi. Po czym parę miesięcy później już po zwolnieniu redaktora Gmyza potwierdzenie przez tego samego pana iż jednak Trotyl znaleziono . Dalej?

@@ przecież wrak był wielokrotnie myty przez Rosjan. A znaleziono nie trotyl a cząsteczki wysoko spinowe. To jest zasadnicza różnica. Pojmujesz? Jeśli w zupie pływa mucha Ty spojrzawszy na nią powierz o kur ... to w zupie nadal będzie pływała mucha. i nic więcej.

Ale o czym Ty mówisz ...przecież Szeląg i prokuratura uparcie twierdzili ,że nie wykryto trotylu.Po czym jednak razem z Artymiakiem w czasie trwania sejmowej komisji potwierdzili ,że urządzenia użyte w smoleńsku wykazały obecność TNT.Nie rozumiem Twojego podejścia uważasz stanowisko Millera i Polskiej prokuratury jako jedyne słuszne,a sama zaprzeczasz słowom ,które wypowiedzieli.

Użytkownik szary123 edytował ten post 30.01.2013 - 23:31

[pdjakow]

wydźwięk Twoich wypowiedzi jest aż nadto ukształtowany pod z góry przyjętą tezę... niestety..

Wydźwięk moich wypowiedzi jest taki, że należy zadawać komisji Millera pytania. Jeśli ktoś uważa, że nie, to jest to cokolwiek dziwne.

a to zwykła manipulacja... a w zasadzie manipulacyjka... nigdzie nie podawałem się za eksperta od lotnictwa

Mimo to się na takiego kreujesz. I to nie tyczy się tylko lotnictwa. Ale rozumiem, że tego możesz nie zauważać.

[Sventer]

Kłócicie się między sobą, a oni z Was się śmieją. Jeśli ktoś nie chce widzieć prawdy to jej nie będzie widział od taka prosta zasada. Nie którzy mają klapki na oczach, inni po prostu sami sobie je zakładają. Jedno czego możemy być pewni, że ten wypadek akurat wtedy tego 10 kwietnia był tragedią ludzi. Tragedią dla naszego państwa gdzie zginęło wielu ludzi, którzy coś robili dla tego państwa. Choćby taki Ryszard Kaczorowski ale było też wielu innych.

Kłócą się o detale, które specjalnie w mediach, w prasie, w badaniach komisja MAK i badaniach komisji Millera są celowo podawane byle jak - niczego nie osiągniecie. Można polemizować, każdy ma swój rozum i nie trzeba być ekspertem aby móc mieć dostęp do prawdy. Wszyscy ulegamy manipulacji tego rządu czy tego chcemy czy nie. I daj nam losie takiego człowieka mądrego, który poskłada to rzeczowo do kupy.

Tyle ode mnie w tym temacie.
Pozdrawiam

[Bobrov]

Dążenie do prawdy jest zawsze ważne, ale nie może się to dziać kosztem teraźniejszości a w skutku przyszłości.

Gdyby nie było mataczenia, nie byłoby też podziału w społeczeństwie. Wniosek? Winny temu jest rząd.

Choćby po to, by spróbować obnażyć jej domniemane kłamstwa. Natomiast ty stoisz na stanowisku "w ogóle nie zapytam, bo nie". Gdzie tu sens?

Powiem Ci tak. Większość ludzi widzi te kłamstwa. Ci co ich nie widzą zwyczajnie nie chcą ich zauważyć.

Jedno jest pewne że gdyby nie było mgły na pewno by dolecieli i spokojnie wylądowali.

Bardzo ciekawe. A skąd ta stuprocentowa pewność?

Jeśli ktoś uważa, że nie, to jest to cokolwiek dziwne.

Jak dla mnie naprawdę nie ma nic dziwnego tym, że ktoś nie chce zadawać pytania ludziom, którzy kłamią.

[skar]

Dążenie do prawdy jest zawsze ważne, ale nie może się to dziać kosztem teraźniejszości a w skutku przyszłości.

Gdyby nie było mataczenia, nie byłoby też podziału w społeczeństwie. Wniosek? Winny temu jest rząd.

Jak już wspomniałem: Podział społeczeństwa rozpoczął się już kilka dni przed po katastrofie przed powołaniem komisji. Więc rząd jako taki nawet nie miał szans temu przeciwdziałać(czy zdążyć "mataczyć". Również podkreślam, że nikogo nie bronie w tej sprawie. Widzę błędy czy może brak umiejętności przekazywania informacji przez komisje Milera, a po drugiej stronie widzę komisje, która swoje wie. Szczerze? Nie wierzę w zamach, ale jeżeli był zamach to chciałbym abym Panowie z komisji Macierwicza poszli z tymi dowodami do prokuratory, ale jeżeli uważają, że prokuratura "mataczy" to niech pójdą do Strasburga(lub w inne niezależne miejsce, może, że cały świat "mataczy"...). Bo na razie mamy sytuacją patową. Jedna komisja zakończyła de facto dochodzenie, druga ma "twarde" dowody, ale trzyma je dla siebie. Jeżeli poważna niezależne instytucja światowa udowodni, że jednak doszło do zamachu, to nie będę na siłę bronił wcześniejszego zdania.

[Kilroj]

Właśnie obejrzałem, lansowana teoria nacisków i presji i idiotyczne wypowiedzi "wybitnego eksperta" Laska. Można było się spodziewać takich treści.

A czego się spodziewałeś? Ze majac oficjalne raporty i wyniki sledztwa NG je oleje i nakreci odcinek opierajac sie na fantazjach wyznawcow teorii zamachu?


żeby dowiedzieć się, że dr. inż. Maciej Lasek nie ma pojęcia o czym mówi.

Za to na pewno ty oraz jakies nedzne dziennikarzyny roznych szmatlawcow macie kwalifikacje wystarczajace do podwazania opinii czlowieka wyznaczonego do roli eksperta. To facet, a nie baba wiec nie dostal posady idac do lozka z szefem.

[mjr Tsu]

Nie, nie jestem żadnym ekspertem, za to podałem dwa teksty w których z których jasno wynika ze Lasek albo nie zna raportu którego chce bronić, albo celowo używa przekłamań.
Gratuluje poziomi wypowiedzi, nie ma co.
Swoją drogą, sugerujesz, że bycie kobieta równa się dostaniu pracy przez łóżko ? To nie podpada pod regulamin i jakiś seksizm przypadkiem ?

[szary123]

Za to na pewno ty oraz jakies nedzne dziennikarzyny roznych szmatlawcow macie kwalifikacje wystarczajace do podwazania opinii czlowieka wyznaczonego do roli eksperta. To facet, a nie baba wiec nie dostal posady idac do lozka z szefem.

A czy Tych panów:

dr.inż.prof. Wiesław Binienda
prof.Kazimierz Nowaczyk
dr.inż. Grzegorz Szuladziński
prof.Piotr Witakowski
prof.dr.hab Marek Czachor
prof. Jan Obrębski
prof.dr.hab.inż Jacek Rońda
Inż.dr.hab. Janusz Kawecki
prof.dr. Chris Cieszewski
prof. dr.hab Andrzej Wiśniewski
dr hab. inż. Andrzej Michał Oleś
prof. dr hab. Edward Malec

I 80~ innych doktorów,profesorów,inżynierów itp. najlepszych w Polsce uczelni uważasz za nędznych tylko dlatego ,że nie zgadzają się z oficjalną wersją przedstawioną przez Millera i Anodinę?

A może oni zdobyli swoje tytuły naukowe idąc z przełożonym do łóżka?Kładą na szalę swoje dobre imię i to co dotychczas w życiu osiągnęli tylko dlatego ,że są (jak to powiedziałeś o Macierewiczu) psychopatami? Puknij się w głowę człowieku .

[Wszystko]

Pierwsze pytanie: Jakim cudem lot wojskowego samolotu pilotowany przez wojskową załogę, na pokładzie którego oprócz prezydenta znajdowali się wysocy rangą generałowie, a wszyscy uczestniczyli w oficjalnej delegacji państwowej jest badany na bazie załącznika konwencji lotnictwa cywilnego?

Ok, najpierw zadajesz takie pytanie a potem w dalszym poście piszesz, że trzeba znać temat żeby się wypowiadać.

A podstawa prawna? Otóż dobry człowieku, nawet przez komisję Millera ten lot został uznany z punktu widzenia polskiego prawa jako lot wojskowy. Polecam nadrobić braki merytoryczne i wówczas udzielać się w dyskusji.

Dobrze gadasz. Ale zacznij od siebie. Bo taką retoryką przypominasz mi ludzi, którzy nazywają innych leminagami.

Statek wykonywał lot w misji oficjalnej i przewoził na pokładzie Prezydenta RP wraz z delegacją. Na podstawie przepisów międzynarodowego prawa lotniczego nie można jednoznacznie określić statusu statku powietrznego (ze względu na niejednolitą praktykę państw w tym zakresie). Z przepisów ustawy z dnia 3.07.2002 r. Prawo lotnicze wynika, że polski państwowy statek powietrzny używany przez Siły Zbrojne RP uważa się za wojskowy
statek powietrzny. Według zapisów polskiego prawa lotniczego oraz „Instrukcji organizacji lotów statków powietrznych o statusie HEAD”, samolot Tu-154M był państwowym (wojskowym) statkiem powietrznym o statusie HEAD.

Z raportu Millera
Sprawa nie jest taka prosta, bo mamy tutaj prawo polskie, rosyjskie oraz międzynarodowe. Więc trza było jakoś z tych trzech ustalić wspólne stanowisko.

Pustosłowia bobrova nie warto komentować. Jego posty to zbiór stwierdzeń niemerytorycznych takich jak ,,śmieszne" ,,kłamią" ,,mataczą".
Szary też nie lepszy.

A co do filmy Gargasowej. Jeden z bohaterów tego filmu mówi że samolot przeleciał nad nim, tak że podmuch wytrącił go z równowagi. Gdyby samolot leciał na wysokości kilkunastu metrów w tym miejscu to żadnego podmuchu powalającego na ziemię by nie było. Chyba ten sam koleś mówił, że wziął kilka fragmentów samolotu i położył je pod brzozą. To akurat wydaje się pozbawione logiki. Po co miałby zbierać te części i kłaść je akurat pod tą brzozą?
Ogólnie cała hipoteza zamachu lansowana przez ludzi Macierewicza opiera się na dwóch założeniach: że samolot nie uderzył w słynną brzozą, oraz że rozpadł się na wiele kawałków, co ma być dowodem że rozerwała go bomba.
Spoko, gdyby ci kolesie byli tam na miejscu, zbadali ten wrak, zrobili zdjęcia itp. to by mieli jakieś prawo żeby tak twierdzić. Ale przecież oni tego nie badali. Nowaczyk stwierdził tylko że ze zdjęć satelitarnych można wnioskować że samolot został rozerwany.
Aha, ten trzeci Szuladziński twierdzi że samolot rozerwał dynamit.
Może chłopcy powinny najpierw sami się zebrać i ustalić jakąś wspólną wersję. Bo jak na razie jeden mówi że był trotyl, drugi o dynamicie, a trzeci że mógł to być wybuch paliwa.

Użytkownik Wszystko edytował ten post 31.01.2013 - 20:42

[Bobrov]

Pustosłowia bobrova nie warto komentować. Jego posty to zbiór stwierdzeń niemerytorycznych takich jak ,,śmieszne" ,,kłamią" ,,mataczą".

Ok. W takim razie podaj mi jakikolwiek dowód wykluczający tezę o zamachu (bo rozumiem, że teorii o zamachu w ogóle nie przyjmujesz do swojej świadomości).

Może chłopcy powinny najpierw sami się zebrać i ustalić jakąś wspólną wersję. Bo jak na razie jeden mówi że był trotyl, drugi o dynamicie, a trzeci że mógł to być wybuch paliwa.

Tak ciężko zrozumieć, że jest możliwych kilka wersji tego wypadku? Takie to dziwne, że rozważają różne opcje?

Użytkownik Bobrov edytował ten post 31.01.2013 - 21:44