Skocz do zawartości


Zdjęcie

Polska, Cudowna Kraina


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
85 odpowiedzi w tym temacie

#16

Shay.

    Herszt Bandy

  • Postów: 356
  • Tematów: 33
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

*
Popularny

Mylo, nie zdejmuj odpowiedzialności z ludzi rządzących nami. 70lat temu nie wykazali się nasi sojusznicy, natomiast teraz( a właściwie od 23 lat) nie wykazują się nasi politycy- a z tym akurat możemy coś zrobić. Nie robimy. Wina głupiego narodu? Wątpię. Media nie działające w naszym interesie. Faworyzujące niektóre opcje polityczne. Media ZAWSZE powinny być w ostrej opozycji do rządu( niezależnie od opcji)- po to by kolejny był lepszy, nie gorszy. Natomiast nam wmawia się propagandę sukcesu i dobrobytu jak na Zachodzie. Jest dobrobyt- ale u około 5% społeczeństwa. Na Zachodzie ponad połowa ludzi żyje na poziomie za który my uważamy odzwierciedlenie słowa" zamożny".

Żeby osiągnąć ich poziom trzeba 50-60 lat spokojnego rozwoju Polski bez wojen i innych katastrof


Nie sądzę. Inflacja rośnie szybciej niż realna siła nabywcza. Podatki jak na Zachodzie i wyższe. Jak my ich mamy gonić z taką kulą u nogi? Zachód nie miał takich podatków gdy był na naszym poziomie.

I tutaj dochodzę do rzecz, która frustruje mnie najbardziej. Nikt w 40- milionowym kraju nie widzi tego, że by rosnąć potrzeba wolności gospodarczej? Nie wierzę, to niemożliwe. Nie tylko z tego powodu, że nie jest możliwym by każdy polityk był idiotą. Po prostu ktoś, kto zapoczątkowałby takie zmiany, po dziesięcioleciach zostałby uznany bohaterem. Może jeszcze za swojego życia. Stąd za obecną sytuację winę zrzucam na brak dobrej woli. I to wewnątrz kraju- nawet jeśli jest to inspirowane z zewnątrz.

Wytworzył się establishment medialno- polityczno- biznesowy, który w kooperacji dba o własne interesy- nie narodu. Nikomu nie jest na rękę zmiana obecnej sytuacji. Mamy media, które de facto tworzą władzę a ta z kolei kontroluje biznes. Zrozumiałbym, gdyby tak to funkcjonowało w latach 1990- 95, ale na Boga, nie ćwierć wieku po rzekomym odzyskaniu wolności.

#17

Shi.

    關帝

  • Postów: 997
  • Tematów: 39
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 3
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Ja bym tylko dodał wypowiedź z innego forum, pod którą podpisuje się rekami i nogami :

Nie sposób się z tym nie zgodzić, ale z drugiej strony, biorąc pod uwagę co ten naród przeszedł, to i tak stoimy nie najgorzej. 123 lata zaborów, rusyfikacji i germanizacji, co trzydzieści lat najlepsi ludzie szli ginąć za wolność waszą i naszą. Potem pierwsza wojna i kompletne rozpierdolenie kraju. Dwadzieścia lat brania się za łby i próby odbudowy. Potem druga wojna, wymordowanie elity narodu, pięć lat piekła sowieckiej i niemieckiej okupacji. Na koniec 50 lat komunizmu, który tępił uczciwość a promował zchamienie, złodziejstwo i zbydlęcenie. Jaki naród po czymś takim nie był by moralną ruiną. Powtórzę, po tym co było i tak trzymamy się nieźle.


Ostanio w "URze" (tak tak, już tym po zmianie) był dobry wywiad z Sadowskim na temat kondycji gospodarczej kraju. Z tego co czytałem, mniej więcej pokrywa się to z tym co pisze w/w użtkownik + to o czym pisze Shay czyli rzucanie pracodawcom kłód pod nogi przez "polski" (nie)rząd; osobiście dodał bym jeszcze do tego brak dekomunizacji w życiu politycznym i społecznym i mamy już odpowiedź na to dlaczego jest tak a nie inaczej.

Użytkownik Shinji77 edytował ten post 03.01.2013 - 23:38




#18

Paweł.
  • Postów: 1000
  • Tematów: 22
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

*
Popularny

Nie ma sensu tracić czasu na dysputy o patologiach tego kraju. To do niczego nie prowadzi. Lepiej jest skupić się na swoim życiu i co można zrobić, aby jakoś obejść to natrętne państwo i żyć w miarę znośnie. Państwo polskie trzeba kantować jak się da. Wyłudzać zasiłki, omijać podatki, handelek na czarno, jakiś przemycik, jak trzeba to łapóweczka, itd. Uczciwość w tym kraju jest męcząca.



#19

mylo.

    Altair

  • Postów: 4511
  • Tematów: 83
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Shay@

Yhm, tylko że wszystkie wcześniejsze wypowiedzi były o jednoznacznym wydźwięku "złodziejskie rządy, trzeba obalić". Jak się okazuje każdy kraj regionu który przechodził transformacje ustrojową razem z nami ma podobny do naszego poziom rozwoju. Mamy podobne płace minimalne, podobne płace średnie, podobne emerytury, podobne PKB na mieszkańca. Więc albo ktoś przecenia wpływ rządu na gospodarkę, albo wszędzie rządy są na tym samym poziomie.

Kłody pod nogi to państwo kładzie we Francji, kraju związków zawodowych.
Zły rząd można zaobserwować na Białorusi.
Uczciwym to się nie opłaca być w Rosji.


Polska to taki szaraczek, ani tutaj nie jest zbyt źle, ani zbyt dobrze. Żyć się da na poziomie przewyższającym 3/4 ludzkości, ale 1/4 ciągle jest od nas znacznie bogatsza i to nęci. Polacy przejawiają dziwną chorobę nienawiści do własnego kraju, połączonym z patriotyzmem i patetyzowaniem naszego kraju. To mieszanka sadystyczno-masochistyczna, trochę nieszczęśliwa miłość, trochę syndrom sztokholmski.



#20

Shay.

    Herszt Bandy

  • Postów: 356
  • Tematów: 33
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Takie posty były, ale jest inaczej? Pokaż mi chociaż jeden z tych krajów, gdzie funkcjonuje w miarę normalny system podatkowy. I mam tu na myśli" normalność" czyli słuszną daninę na rzecz rządzących, nie normę europejską. Niestety, musimy zdać sobie sprawę z tego, że rządzą nami nieudacznicy, którzy od ponad 20lat nie potrafią lub nie chcą przeprowadzić dekomunizacji. Ludzie, którzy uważają, że wchodząc innym w tyłek zyskuje się ich szacunek. Tym bardziej jest to kuriozalne, gdy tymi" innymi" są rządy konkretnych państw, budujące sobie opinię o partnerze na podstawie koloru krawata ubranego przez przedstawiciela tego kraju, a co dopiero przez poddańcze zachowanie. Rządzą nami polityczni analfabeci, którzy sądzą, że wystarczy jedynie wyglądać jak politycy z Zachodu by się nimi stać.

Polacy przejawiają dziwną chorobę nienawiści do własnego kraju, połączonym z patriotyzmem i patetyzowaniem naszego kraju. To mieszanka sadystyczno-masochistyczna, trochę nieszczęśliwa miłość, trochę syndrom sztokholmski.


Nie do końca podoba mi się ta opinia Mylo. Krytycznego podejście do ludzi, którzy sprawują władze( w trosce o kraj), miłości do niego i dodawania sobie otuchy, zrzeszania się wokół narodowych" mitów" nigdy nie nazwałbym chorobą.

Nikt nie" kipi nienawiścią" do kraju jako takiego- terenów, krajobrazów, klimatu, nawet do mieszkańców. Jedynie do konkretnych jednostek, które podejmują złe decyzje i jest to absolutnie normalne. Inaczej byłoby, gdyby ktoś twierdził, że zależy mu na Polsce a jednocześnie popierał obecny establishment. Wtedy rzeczywiście- albo świadczyłoby to o niedoinformowaniu albo o chorobie w postaci schizofrenii.

Słabo dbam o to, co robi władza w Korei Północnej, chociaż jest tam dużo gorzej niż u nas. Ale bardzo krytycznie oceniam pewnych ludzi, media, instytucje i organizacje w Polsce- właśnie dlatego, że na tym kraju mi zależy.

Wiele można mówić o partiach politycznych i ich spotach- ale podczas poprzedniej kampanii utkwiło mi jedno zdanie, które jest" fuckin true".

" Nie ma krajów biednych, są tylko źle rządzone".

Niech mają to na uwadze Ci( szczególnie politycy), którzy uważają, że wielki kraj w sercu Europy jest" brzydką panną na wydaniu".

#21

mylo.

    Altair

  • Postów: 4511
  • Tematów: 83
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Takie posty były, ale jest inaczej? Pokaż mi chociaż jeden z tych krajów, gdzie funkcjonuje w miarę normalny system podatkowy. I mam tu na myśli" normalność" czyli słuszną daninę na rzecz rządzących, nie normę europejską. Niestety, musimy zdać sobie sprawę z tego, że rządzą nami nieudacznicy, którzy od ponad 20lat nie potrafią lub nie chcą przeprowadzić dekomunizacji.


Powiedz mi co to znaczy normalny system podatkowy - bo to jest święty Graal, tylko jakimś cudem średnie opodatkowanie w Europie Środkowej oscyluje na podobnym poziomie. W Czechach dekomunizacje przeprowadzono i też nie żyją na poziomie Niemiec - są nieco bogatsi bo ich władze komunistyczne były nastawione na przemysł lekki i konsumpcje obywateli, a nie niskowydajny przemysł ciężki, więc nie przeżyli takiego szoku jak nasz kraj.

Nie ma dowodów na to że dekomunizacja wpłynęła pozytywnie czy negatywnie na gospodarkę, więc już sobie daruj tą mantrę "przez brak dekomunizacji żyje się źle, ohmmm, ohmmm". Mówisz tak bo nie podoba Ci się że byli komuniści nie byli rozliczeni ze swoich czynów, zgadzam się że nie powinni brać udziału w życiu kraju - ale pod względem gospodarczym mogli mieć marginalny wpływ który nie jest widoczny w różnicy rozwoju krajów które dekomunizacje przeprowadziły i takich które tego nie zrobiły. Więc nie mieszaj wszystkiego w jednym tyglu, bo jest to bez sensu.

Nie do końca podoba mi się ta opinia Mylo. Krytycznego podejście do ludzi, którzy sprawują władze( w trosce o kraj), miłości do niego i dodawania sobie otuchy, zrzeszania się wokół narodowych" mitów" nigdy nie nazwałbym chorobą.


Oblebleble... Ile można gadać o tych "ludziach sprawujących władze", czasem mi się wydaje że wam z lodówki wyskakują - za dużo prasówki politycznej. Nie mówiłem o rządzących i nie chce mi się ciągle o nich gadać. Wciskacie ich gdziekolwiek tylko możecie. To jakaś paranoja.

Mówiłem o nastawieniu Polaków do kraju, gdzie przez dziesięciolecia i już niemal wieki, kto mógł to wyjeżdżał jak najdalej. Nie jest to najszczęśliwszy i najbardziej radosny kraj na świecie - gdzie nie trzeba być do tego bogatym. :P



#22

Shay.

    Herszt Bandy

  • Postów: 356
  • Tematów: 33
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Dekomunizacja pozwala odkreślić przeszłość i zacząć wszystko od nowa. Daje poczucie, że rządzą nami inni ludzie niż kiedyś, którzy chcą naszego dobra. Nasi sąsiedzi mają o wiele zdrowszy establishment od nas i to w przyszłości zaprocentuje. Wiesz, że największy czeski dziennik napisał więcej na temat tego co działo się w Presspublice( sprawa" Rz" i Uważam Rze") niż wszystkie polskie mass media razem wzięte podały przez kilka dni? Najłatwiej zauważyć tę różnicę właśnie w mediach, gdzie byli TW SB nie posiadają wszystkich największych telewizji. Czesi mają to za sobą a my za 20lat nadal będziemy tkwić w tym bagnie, gdzie do sekcji ciał ofiar największej tragedii po II wojnie nie dopuszcza się światowej sławy patomorfologa, a tę samą sekcję prowadzi kobieta, która podpisała się po tym, że Stanisław Pyjas zmarł przypadkowo spadając ze schodów. Takich kuriozalnych historii mogę przywołać mnóstwo, ale po co? Raper L.U.C w utworze" Co z tą Polską?" doskonale ujął jednym zdaniem całą sytuację w Polsce: " To malinowy soviet mental kisiel". Moim zdaniem bez dekomunizacji na dłuższą metę nie wymażemy ze świadomości społeczeństwa tych wypaczeń, które były nam wbijane przez pół wieku komunizmu pałką do głowy.

Oblebleble... Ile można gadać o tych "ludziach sprawujących władze", czasem mi się wydaje że wam z lodówki wyskakują - za dużo prasówki politycznej. Nie mówiłem o rządzących i nie chce mi się ciągle o nich gadać. Wciskacie ich gdziekolwiek tylko możecie. To jakaś paranoja.


Poza tym, że właściwie o tym jest ten temat, to akurat Ty ich tutaj wcisnąłeś.

Pisałeś, o nienawiści Polaków do Polski. Ja piszę Ci po raz kolejny, że nie ma( przynajmniej ja nie znam) ludzi nastawionych w ten sposób do Polski. Nie znam ludzi, którzy narzekają na to, że mamy zbyt chłodne morze i nie pozwala im to swobodnie żyć. Albo, że są za niskie góry i to spędza im sen z powiek. Za to znam mnóstwo ludzi, którzy nie mogą żyć w sposób w jaki chcą przez niektóre urzędy, instytucje, polityków. I to jest fakt. Jeśli ktoś mówi krytycznie o naszym kraju to w 99% narzeka na sytuacje związana z możliwościami( i ograniczeniami) jakie daje i narzuca nam aparat państwa. Nie rozumiem dlaczego najpierw stawiasz diagnozę, że Polacy to chorobliwe połączenie nienawiści do kraju, z patriotyzmem i patetyzowaniem historii. Gdy odpisuję Ci, że nikt nie pała nienawiścią ani do kraju, ani do samych ludzi i wskazuję, że problemem, na który narzekają wszyscy jest klasa rządząca, oburzasz się, że piszę o władzy.

Rozumiem, żeby być postępowym trzeba popierać idee" zajmij się swoim życiem, nie interesuj się tym co robią politycy" i forsować ją wszędzie, nawet na forach. Nawet wtedy gdy de facto o dokonaniach władzy się nie pisze- tylko patrzy szerzej.

Polska to kraj z olbrzymim potencjałem, tylko należy go dostrzec. Zauważyć, że jesteśmy niezwykle pracowitym i przedsiębiorczym narodem i dać nam pole i możliwości do działania. Nikt nam nie musi pomagać. Wystarczy, by nikt nie przeszkadzał a urośniemy bardzo szybko. Paweł napisał bardzo ważny post- kiedyś również podchodziłem do tego tylko w ten sposób. Na czarno, na lewo, nie dać państwu zarobić, omijać prawo. Ale im jestem starszy tym bardziej zdaję sobie sprawę z tego, że chce żyć w zgodzie ze sobą, w swoim państwie, gdzie ja nie oszukuje państwa, a ono mnie. Gdzie mogę działać zgodnie z prawem. Czy jestem marzycielem? Może, ale uważam te marzenia za uprawnione

#23

mylo.

    Altair

  • Postów: 4511
  • Tematów: 83
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Dekomunizacja pozwala odkreślić przeszłość i zacząć wszystko od nowa.


No dobra, ale co to ma do tego filmu który traktuje głównie o bezrobociu, płacach i emeryturach. :P

Poza tym, że właściwie o tym jest ten temat, to akurat Ty ich tutaj wcisnąłeś.


Lolz:

"Ja szczerze mówiąc nie wiem jak można temu zaradzić, nie mam takiej wiedzy, jedyne co przychodzi mi do głowy, to wyjść na ulice i wywalić cały rząd, który wymienia się stołkami od wielu lat."


Pisałeś, o nienawiści Polaków do Polski. Ja piszę Ci po raz kolejny, że nie ma( przynajmniej ja nie znam) ludzi nastawionych w ten sposób do Polski. Nie znam ludzi, którzy narzekają na to, że mamy zbyt chłodne morze i nie pozwala im to swobodnie żyć. Albo, że są za niskie góry i to spędza im sen z powiek. Za to znam mnóstwo ludzi, którzy nie mogą żyć w sposób w jaki chcą przez niektóre urzędy, instytucje, polityków.


Nom, a potem idą głosować znowu na tego samego. :P Narzekania dla narzekania. Wiele gromów w stronę państwa jest bezpodstawnych. Zwłaszcza gromy jeśli chodzi o zarobki i emerytury. Pierwsze są takie jak pozwala konkurencyjność, drugie jak pisałem na region są spore i moim zdaniem za duże jak na obecną sytuację, bo zbytnio obciążają pracujących.

Tak czy siak najbardziej się rozpisałem o tych emeryturach, wzmiankę o nastawieniu narodowym dodałem jako dygresje i lekki podsumowanie - nie ma co o to kruszyć kopii, bo to tylko moja opinia. Natomiast wysokości emerytury w regionie już są czystą statystyką. Mogę dodać że film trochę mija się z prawdą w kwestii liczby emigrantów, nie ma ich 3 000 000.



#24

shoter.
  • Postów: 41
  • Tematów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Mogę dodać że film trochę mija się z prawdą w kwestii liczby emigrantów, nie ma ich 3 000 000.

Troszeczke się mija z tym, racja. Ale wydaje mi się że 2 miliony emigrantów to nadal dużo

Źródło : http://www.stat.gov....h_2004_2010.pdf

#25

rainman.
  • Postów: 483
  • Tematów: 4
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Dołączona grafika

#26

GuardAngel.
  • Postów: 373
  • Tematów: 37
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Dołączona grafika

Użytkownik GuardAngel edytował ten post 06.01.2013 - 12:51


#27

PTR.
  • Postów: 958
  • Tematów: 135
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 2
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

"Podział był jasny: my i oni. A potem, po 1989 roku, dałam się nabrać, zresztą nie tylko ja. Całe moje pokolenie, które walczyło o wolność, uwierzyło, że jest już wspaniale, że wygraliśmy, że „Solidarność" wygrała. Uwierzyliśmy, że mamy wolną Polskę, wolną prasę, wolne słowo... Teraz widzę znów potrzebę walki, widzą ją też ci, z którymi 30 lat temu walczyłam. Więcej: widzą ją też młodzi ludzie, którzy zapraszają mnie, bym opowiadała im o stanie wojennym i swoim zaangażowaniu opozycyjnym."

~ Katarzyna Łaniewska



#28

optymista.
  • Postów: 504
  • Tematów: 16
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja Żałośnie niska
Reputacja

Napisano

@rainman, co do Twojego obrazka, to nic nie stoi na przeszkodzie, by ktoś założył własną firmę, lub zdobył wykształcenie/wiedzę/znajomości pozwalające mu pracować za większe pieniądze. Problem leży w tym, że ludzie nie maja odwagi/chęci/determinacji by to osiągnąć, stąd pracują np. we wspomnianych supermarketach i zgrzytają zębami na myśl o prezesie Comarchu, czy TVNu.

Problem leży w tych ludziach i tylko oni sami mogą poprawić jakość swojego życia. Są ludzie, którzy mają "jaja", by tego dokonać, sam znam np. kogoś kto wyjechał bez wykształcenia i znajomości języka do USA, a dziś ma w Polsce dużą firmę. Ile ludzi za czasów komunizmu wyjechało ze wsi mając tylko wykształcenie podstawowe, a potem dorobili się wypasionych domów, czy mieszkań? Ile rodzin już po przemianach ustrojowych "dorobiło się", bo ktoś wyjechał do USA i wysyłał im dolary (a przelicznik był wtedy dość dobry)? Il ludzi teraz migruje między miastami i krajami i polepsza swoje zycie? Ilu dostało "za free" dobre wykształcenie i świetny start w przyszłość? Ile firm założono dzięki inkubatorom przedsiębiorczości i wsparciu UE? Ilu biednym ludziom pomaga państwo (jedzenie, pomoc w opłacaniu czynszu)?

Na każdym kroku czeka masa opcji, tylko trzeba się ruszyć zamiast narzekać.



#29

Kocica.
  • Postów: 399
  • Tematów: 8
  • Płeć:Kobieta
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Optymista - za minimalną pensję krajową w UK czy Niemczech dwoje rodziców jest w stanie wyżywić swoje dzieci, pojechać na wakacje, sprawić sobie drobne przyjemności. Po osiągnięciu wieku emerytalnego będą w stanie pomóc wchodzącym w życie dzieciom i wyjechać na egzotyczne wakacje.
W Polsce (jesli nie mają własnego mieszkania od rodziców) to muszą spłacać kredyt, który jesli dostaną, pochłonie połowę ich dochodów, kolejne 20% pochłoną rachunki, a marne 600-700zł jakie zostanie musi starczyć na 3-4 osoby - to jest głównie jedzenie. Nie ma co mażyć o wakacjach, przyjemnościach, dodatkowych kursach dla dzieci. Po przejściu na emeryturę (jesli dożyją) dostaną od państwa takie pieniądze, że z trudem będą mogli utrzymać krwawicą zdobytą klitę 40mkw i pozwolić sobie na leki.

Wina społeczeństwa, że wybiera takich polityków - powiedz mi, na kogo głosować? Ja na ostatnich wyborach miałam spory dylemat. Lewica komuś myli się z ostrym socjalizmem a prawica jest tak na prawdę lewicą z konserwatywnymi poglądami, wykazująca fanatyzm religijny. Nigdzie żadnych uwag na temat usprawnienia gospodarki itp, tylko w kółko tematy tak na prawdę 2 kategorii - aborcja, eutanazja, związki partnerskie, marichuana i krzyż w sejmie. Zanim pojawi się partia, która będzie miała zdrowe poglądy na to wszystko i przebicie przez te stłamszone media oraz poparcie społeczeństwa to minie z 50 lat.

Druga sprawa to rozszczeniowość większości polaków. Starcza im 1200zł, bo tu se ściągnie film, tam coś innego ukradnie a tak to nic mu nie potrzeba. Nie doszkalamy się we własnym zakresie, nie interesujemy ile tak na serio jest nam potrzebne do dostatniego zycia i tak na prawdę dumpingujemy sobie wzajemnie cennik świadczenia usług pracowniczych. Pobieramy kazdy mozliwy zasiłej, jaki się nam należy, rozpisujemy projekty unijne, tylko, zeby dostać na nie szmal i przepchać firmę o te parę lat. Wyłudzamy zasiłki i renty. Zostajemy na uczelniach nie z pasji, ale po to, żeby mieć pracę i tak na prawdę mamy w dupie czego tych ludzi uczymy. taki asekurancki styl życia. Nie oszczędzamy, tylko podpisujemy cyrografy na kredyty, żeby mieć bogate święta i wakacje. Polityków wybieramy na podstawie tego, jakiej telewizji oglądamy i kto ma ciekawsze spoty.

To jest wina społeczeństwa, narodu, zwykłych ludzi. Tych zdrowo myślacych jest raczej niewielu. Nie mają siły przebicia i wiedzą doskonale że sami nic nie zmienią w swoim pokoleniu, dlatego wyjeżdżają.

#30

mylo.

    Altair

  • Postów: 4511
  • Tematów: 83
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Optymista - za minimalną pensję krajową w UK czy Niemczech dwoje rodziców jest w stanie wyżywić swoje dzieci, pojechać na wakacje, sprawić sobie drobne przyjemności.
W Polsce (jesli nie mają własnego mieszkania od rodziców) to muszą spłacać kredyt, który jesli dostaną, pochłonie połowę ich dochodów, kolejne 20% pochłoną rachunki, a marne 600-700zł jakie zostanie musi starczyć na 3-4 osoby - to jest głównie jedzenie. Nie ma co mażyć o wakacjach, przyjemnościach, dodatkowych kursach dla dzieci. Po przejściu na emeryturę (jesli dożyją) dostaną od państwa takie pieniądze, że z trudem będą mogli utrzymać krwawicą zdobytą klitę 40mkw i pozwolić sobie na leki.


Na Ukrainie dwoje rodziców ze średnią płacą krajową 2.722 UAH (1042 PLN)... ;)




 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości oraz 0 użytkowników anonimowych