44 odpowiedzi w tym temacie

[Shay]

Poczekajcie z oceną, jeszcze przed świętami będziecie się mogli pastwić- póki co wszyscy wiemy tyle samo.

Co do tematu, to kim Twoim zdaniem będą Ci, którym uda się przeżyć? Czym się będą cechowali, dlaczego akurat oni? Czy można się zabezpieczyć?

I jeszcze pytanie: wizję miałeś na jawie czy był to sen?

[Guy Fruit]

z innej planety to twój mózg chyba jest.Planeta ta zwie ,się pewnie AREMO X3 ...poczytaj jakie tam istoty zamieszkują a poznasz własnych przodkow.

edycja: overdose

[Creative12]

Bzdury ładne. Mam do powiedzenia tylko tyle:




/mylo

[Ill]

To nawet lepiej, że się przesunie od jeden dzień. W piątek byłbym w pracy, a tak w sobotę będzie wolne i będzie można śledzić bieg wydarzeń bez wielkich przeszkód

[KIN4]

Kilka informacji z WP dodanych i zamieszanych....hmmm...może i ja cos usmażę . Co prawda akurat na 21.12.2012 ponoć mają wykonać pewien test w zderzaczu-może to o to chodzi.
Jak to można zamieszać człowiekowi w głowie, a ja się przygotowałem, że 21 będę jeszcze w Rymanowie-Zdroju. Człowiek liczył, że w górach się schowa. Wojo mnie nie zgarnie bo mam 34 lata i HCV (zaplanowane leczenie od lutego) na wątrobie....co tu się martwić.
Człowieku nie będzie żadnego końca świata.... z tymi kosmitami....to musiałbym rozważyć czy chciałbym ich za życia oglądać strzelać do nich napewno nie będę, bo niby czym. Ale ok obserwujemy dalej (jak to było w "Mylenium"), a buissnes dale się kręci . Drodzy fourmowicze dla mnie to ewidentnie na podpucha, jaja ktoś sobie robi.

[Bartoloneo]

A mogłbyś nam wyjawić czemu maja słuzyc te powolania jesli wojsko i tak wie ze bedzie koniec ?
Prosze wyjaw mi to ze wzgledu na to że mam jeszcze tylko tydzien zycia przed sobą

Użytkownik Bartoloneo edytował ten post 15.12.2012 - 23:40

[Patrick]

Według mnie to jakaś prowokacja i to dosyć kiepska.

Wojo mnie nie zgarnie bo mam 34 lata i HCV (zaplanowane leczenie od lutego) na wątrobie....co tu się martwić.

A Twój sen z 1999 roku? Nie myślisz o nim czasem?

[888]

To nie jest głupie mi też to wychodzi z obliczeń
11.09.2001 najwiekszy atak terorystyczny
11.03.2011 tsunami połaczone z katastrofą jądrową w Fukushimie
po dodaniu daje dokładnie 22.12.2012
daty te dzieli dokladnie 9,5 roku

edycja: overdose

[MEfi.]

To nie jest głupie mi też to wychodzi z obliczeń
11.09.2001 najwiekrzy atak terorystyczny
11.03.2011 tsunami połaczone z katastrofą jądrową w fukuschimie
po dodaniu daje dokładnie 22.12.2012
daty te dzieli dokladnie 9,5 roku

Po dodaniu to chyba wyjdzie 22.12.4012 ?!
Bzdura.

Użytkownik MEfi. edytował ten post 16.12.2012 - 01:42

[888]

to skreśl 20 i ci wyjdzie dobrze bo daty tak sie zapisuje
11.09.01
11.03.11
daje
22.12.12
a nie wszystko dosłownie
ciekawe ale pewno nic sie nie stanie jak zwykle, chociaż costa concordia zatoneła dokładnie 99 lat i 9 miesiecy po titanicu a 9 oznacza zakonczenie cyklu w numerologii
mozna sprawdzic zgadza sie co do dnia
to magia liczb

edycja: overdose

Użytkownik overdose edytował ten post 16.12.2012 - 09:50

[MEfi.]

to skreś 20 i ci wyjdzie dobże bo daty tak sie zapisuje
11.09.01
11.03.11
daje
22.12.12
a nie wszystko dosłownie
ciekawe ale pewno nic sie nie stanie jak zwykle, chociaż costa concordia zatoneła dokładnie 99 lat i 9 miesiecy po titanicu a 9 oznacza zakonczenie cyklu w numerologii
mozna sprawdzic zgadza sie co do dnia
to magia liczb

A niby dlaczego mam skreślać? I czemu akurat 20? Żeby pasowało do Twojej tezy? Dla mnie to jest absurd.
Weź skreśl trójkę i dziewiątkę z tych dat, zamień na binarne, dodaj do siebie podziel przez 9 i wyjdzie ci okres powrotu komety Slaughter-Burnham. Magia liczb? BZDURA!!


Co do Costa Concordia (btw nie mam pojęcia co to ma wspólnego z tematem) to o ile się nie mylę to nie zatonęła tylko osiadła na mieliźnie i chyba nawet do tej pory tam jest.


P.S. (żeby nie pisać postu pod postem)

Coś mi przyszło do głowy. Ciekawe, czy ktoś kto przeliczał kalendarz Majów na nasz kalendarz, czy brał pod uwagę zmiany kalendarza europejskiego (juliański, gregoriański itp.), i co ważniejsze, różnicę między długością roku u Majów a rzeczywistą obliczoną współcześnie? O ile wiem różnica jest bodajże w trzecim miejscu po przecinku, ale przy kilku tysiącach lat może sięgnąć kilku dni.

Użytkownik MEfi. edytował ten post 16.12.2012 - 02:27

[headder]

Miałem wizję. Nie będzie dosłownego końca świata, lecz wielka katastrofa i to nie 21.12.12, ale 22.12.12. Pewne "eksperymenty" państw NATO wymkną się spod kontroli.
Wielką katastrofę przeżyje 3-5% ludzkości.

Jakie masz niby na myśli eksperymenty? Odpalą jakąś nową broń chemiczną? Lecz co to konkretnie będzie: gaz, ciecz, pyłek? Każdy może sobie napisać "jakieś eksperymenty"... To już Nostradamus był bardziej precyzyjny ze swoimi bajeczkami.

Warunki do życia na Ziemi będą bardzo trudne, wręcz niemożliwe.

Mówisz niemożliwe, to jaki cudem przeżyje te marne 3-5% ludzkości? Jeśli to broń chemiczna o takiej sile rażenia to jak ktokolwiek przeżyje? Będzie odporny niczym robot?

Około miesiąc po katastrofie pojawią się istoty z innej planety, którzy uratują część ludzkości, która przeżyła katastrofę na Ziemi. Niestety przybysze nie uratują wszystkich calałych z katastrofy, ponieważ część ludzi będzie bardzo nieufna i agresywna wobec obcych istot.

No tak, przylecą na Ziemię i co? Będą latać po całym świecie, za każdym kto nie chce ich zabić, sprawdzać wszystkie dziury i wnęki i zabierać tych pozytywnie nastawionych na statek kosmiczny? To ile to miałoby trwać? Setki lat?

Pamiętajcie warto zaufać obcym. Osoby, które nie będą chciały skorzystać z pomocy wkrótce później zginą.
Czasu pozostało bardzo mało.

Nie skomentuje....

I pewna rada. Jeśli ktoś dostanie powołanie na szkolenia do wojska to pójdzie na pewną śmierć. O powołaniach nie będą mówić w głównych stacjach TV. Powoływane będą głównie osoby w wieku 35-50 lat (mężczyźni i kobiety), gdyż władza nie chce ryzykować utraty młodych obywateli.

W Polsce nie ma władzy, jest parodia i karykatura tworu jakim możemy nazwać władzę. Po za tym skoro 22go będzie katastrofa, zostanie 3-5% ludzkości to do tego wojska to chyba nie będzie miał kto iść, a jeśli nawet powołani zostaną przed "katastrofą" to i tak do tych jednostek nie dojadą lub w nich umrą. Bo jeden dzień to trochę mało na powołanie wszystkich w wieku 35-50 lat do woja i do tego KATASTROFĘ. Zresztą, w kolejnym poście napisałeś, że będą przychodzić po każdego "wybrańca" i jego rodzinę... No tak, już to widzę w Polsce, że do co drugich drzwi będą pukać z bilecikiem do jednostki... Żandarmerii by nie starczyło na to, a przy Naszej biurokracji w kraju, to trwało by wieki. No i jeszcze TV, skoro katastrofa to i TV nie będzie bo dziennikarze uciekną do rodzin, a nie będą gadać głupoty w TV wiedząc, że nadszedł koniec.

---

Podsumowując... Jakbyś to opowiadanie trochę "urealnił", dodał więcej detali, szczegółów to może i na książkę Sci-Fi klasy C by starczyło. Prowokacja marna, trolling level taki sobie...


Lecz na pytania moje chętnie poznam odpowiedzi Panie Nauczycielu.

PS. Też mialem sen, ale nie uznałem go za wizję. Mózg po naczytaniu się różnorakich wpisów, opracowań, opisów, postanowił przekalkulować zebrane dane za dnia. Wepchnął je wymieszane od góry do dołu do snu, z dozą charakterystycznego dla mnie humoru i dokonał projekcji. Rano budząc się, nie wiedziałem czy się śmiać czy płakać z tego co potrafi dziać się we śnie. No, ale ja się wizją ze swojego snu dzielić nie będę bo wiem, że sen to sen i tyle. Ty natomiast... przegiąłeś

Użytkownik headder edytował ten post 16.12.2012 - 02:37

[Gebol]

Skoro ma być koniec świata to wszyscy umrzemy. Tylko debile po obejrzeniu filmów katastroficznych będą sądzić, że ktoś może przeżyć. Jak koniec to koniec.

[Canaris]

Napisz jeszcze o której godzinie ma byc ten koniec świata to bede wiedział czy kanapki zdąże zjeśc w pracy czy mam sobie nie szykować ....

Typowa konspiracyjna żenada, żonglowanie liczbami żeby pasowało do danej teorii ( tu dodam tu odejme tu pomnoże i wyjdzie mi na to że w dacie zatonięcia Titanica jest "zaklęty" rozmiar biustu mojej dziewczyny ... ), same precyzyjne określenia " coś , jakieś , jakoś , gdzieś , kiedyś , w jakiś tam sposób ", wybieranie wydarzeń z pierwszych stron gazet żeby zwrócić uwage ( czemu Costa Concordia a nie setki innych katastrof które miały miejsce do tej pory ?? ), różne dzikie teorie o "zuym wojsku" które bedzie chodziło i zgarniało ludzi z ulic ....

Litości panowie bo moje mieśnie brzucha już nie wyrabiają ze śmiechu


p.s. widze że trend na tematy w stylu " końca świata nie bedzie bo coś tam " już sie zaczyna Jak przy kazdym końcu świata ... znamienne to ...

Użytkownik Canaris edytował ten post 16.12.2012 - 09:40

[pdjakow]

Tam jest napisane, że powoływania będą od roku 2013. Ale ja jestem niemal pewny, że powoływania będą już od poniedziałku i będą one tajne.

Tak tajne, że sami powoływani nie będą o nich wiedzieć?

to magia liczb

Jak weźmiesz słowo "kościół", parę liter dodasz, parę usuniesz, parę poprzestawiasz, to wyjdzie "szatan". True story bro, to magia liter.

Użytkownik pdjakow edytował ten post 16.12.2012 - 09:55