Skocz do zawartości


Zdjęcie

Poruszający sie talerz


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
17 odpowiedzi w tym temacie

#1

bunieknh.
  • Postów: 3
  • Tematów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Witam wszystkich od dłuższego czasu śledzę już to forum ale dopiero teraz zdecydowałem się założyć konto ponieważ przytrafiło mi się ciekawe zjawisko i jestem ciekawy waszych opinii.
Otóż wszystko wydarzyło się w kuchni robiąc z dziewczyna kolację ona zauważyła że po wrzuceniu omletu na talerz , talerz zaczął się poruszać po blacie (dodam że blat jest całkowicie płaski) wykonywał ruchy okrężne poruszając się tym samym w górę blatu widziała to nie tylko ona ale także ja przemiescil się o jakieś 20 cm w stosunku do poprzedniego położenia nie było to jedyne zjawisko zaraz potem z polki spadł krem do rąk a potem jej skarpetka z kaloryfera z góry chce napisać że nie robię sobie jaj najbardziej ciekawi mnie zjawisko z talerzem resztę spokojnie jestem sobie w stanie wytłumaczyć

Użytkownik bunieknh edytował ten post 27.11.2012 - 21:22

  • 0

#2

optymista.
  • Postów: 504
  • Tematów: 16
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja Żałośnie niska
Reputacja

Napisano

Nie wiem, jak to wytłumaczyć, ale podobne zjawisko wydarzyło się u mnie. Gdy mój dziadek umarł (mieszkał sam, dowiedzieliśmy się o tym po pewnym czasie) pokrywki w kuchni spadły na podłogę, nie były one położone jakoś byle jak, by mogły się sturlać, no i spadły wszystkie na raz. Nikogo nie było wtedy w kuchni, ale domownicy zeszli się, gdy usłyszeli hałas.

Moje wytłumaczenie jest takie, że dusza zmarłego przez pewien czas pozostaje na ziemi i próbuje się skontaktować z bliskimi jej.
  • 0



#3

Wrty.
  • Postów: 193
  • Tematów: 4
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Jeżeli mieszkacie w bloku, są setki możliwości tłumaczących poruszający się talerz i spadający krem do rąk. A wzmianka o zmarłym ojcu wydaje się mocno naciągana.
  • 0

#4

wojtekdg.
  • Postów: 10
  • Tematów: 0
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Gdy mój dziadek zmarł w szpitalu, to w domu spadł kwiatek doniczkowy z parapetu. Parapet bardzo szeroki (stare budownictwo). Widziały to 4 osoby.
  • 0

#5

Wszystko.
  • Postów: 10021
  • Tematów: 74
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Zakładam że to nie jest ściema, chociaż mam przeciwne wrażenie.
Jedynym wytłumaczniem poruszającego się talerza może być mokry blat. Czasami tak się dzieje że kiedy płaski blat jest mokry to może się po nim ślizgać talerz albo kubek.
  • 0



#6

bunieknh.
  • Postów: 3
  • Tematów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Zrobiłem eksperyment pokropilem lekko blat woda i delikatnie położylem na nim ten sam talerzyk (tym razem bez omletu ) i faktycznie znowu się poruszał powtorzylem to jeszcze kilka razy kilka podejść się znowu udalo
reszta już nie ,wszystko zależało od tego w jaki sposób polożylem owy talerzyk mój błąd polega na tym że zamiast od razu pisać posta nie postaralem się tego praktycznie wytłumaczyć dodam że w.w odejście bliskiej osoby naprawdę się wydarzyło i to spowodowało moja reakcje na prawdopodobne zjawisko paranormalne tak jak te wszystkie drobne rzeczy jak spadające kremy z półek itp . Do tej pory zastanawia mnie tylko jedną sprawa , blat jest zajebiscie płaski sprawdziłem poziomnica ......

Użytkownik bunieknh edytował ten post 27.11.2012 - 20:28

  • 0

#7

Wszystko.
  • Postów: 10021
  • Tematów: 74
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Ale to nie ma znaczenia że jest płaski. Wystarczy lekkie nachylenie, którego poziomicą nie zmierzysz.
A przedmioty różne czasem spadają. Ale zauważ jedną ważną rzecz, że nigdy nie spada coś ciężkiego, co solidnie stoi sobie na czymś suchym i płaskim daleko od krawędzi. Zawsze ludziom spadają obrazki ze ściany albo kwiatki z parapetu, czyli to co spada bo są ku temu powody. Nie spadnie ciężki telewizor, czy książka która leży na stole, a nie na półce przy krawędzi. Tak jakby duchy potrafiły strącać tylko to co samo może spaść.
  • 0



#8

wojtekdg.
  • Postów: 10
  • Tematów: 0
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

albo kwiatki z parapetu


Tylko że ten "mój" kwiatek w doniczce ważył więcej niż butelka 5litrowa wody(pełna). A spadł w tym samym czasie co dziadek zmarł. Pare minut poźniej zadzwonili ze szpitala że nie żyje.
  • 0

#9

Daniel..
  • Postów: 4137
  • Tematów: 51
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

U mnie w domu kilka lat temu był ciekawy przypadek....w środku nocy obudził Nas huk...poszliśmy do kuchni sprawdzić co się stało i na pierwszy rzut oka nie było nic ciekawego, dopiero jak otworzyliśmy szafkę to w środku miska z dosyć grubego szkła rozsypała się w drobny mak, dosłownie na setki kawałeczków. Tylko ta jedna. Ja mówię od razu z góry, że w duchy nie wierzę ( jest to moja osobista sprawa i mam do tego prawo ), ale korzystając z tego tematu to chciałbym Was zapytać czy zna ktoś z Was jakieś racjonalne wytłumaczenie? Kiedyś gdzieś czytałem, że tak się zdarza czasami ( ciśnienie, czy coś takiego ).

Użytkownik Daniel. edytował ten post 27.11.2012 - 21:23

  • 0



#10

Cascco.
  • Postów: 589
  • Tematów: 9
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Chyba każdy miał takie przypadki, u mnie w domu spadł zegar z ściany o tej samej godzinie co zamarła kobieta która była u mnie kucharką na moim przyjęciu , nikt z rodziny, obca osoba ale zawsze mówiła i twierdziła że najlepsze przyjęcie było właśnie w moim domu. Zegarł był do wywalenia, tłumaczyłem to tym że mieszkam blisko autostrady, przejżdzające samochody i ciężarówki mogły to spowodować, ale jakoś do dzisiaj nowy zegar nie spadł a minęło dobre 7 lat od tego wydarzenia.

Druga sytuacja była po śmierci mojej babci, chcieliśmy obejrzeć kasetę z wakacji na których była, telewizor odmówił posłuszeństwa trzy razy, trzy razy się wyłączył ,samoczynnie. Potem już działał normalnie, kasety nie włączaliśmy drugi raz przed pogrzebem, dopiero po.

Oczywiśćie , wszystko można wytłumaczyć w bardzo prosty sposób, ba wręcz banalny. Ale czemu to wszystko się dzieje po śmierci bliskich osób? Bo wtedy zwracamy na to szczególną uwagę? Czyste przypadki? Ja to tak tłumaczę, przypadki , ale gdzieś w głowie czają się myśli że to mogą jednak nie być przypadki :>

Użytkownik Cascco edytował ten post 27.11.2012 - 22:02

  • 1

#11

Ana Mert.
  • Postów: 2348
  • Tematów: 19
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

korzystając z tego tematu to chciałbym Was zapytać czy zna ktoś z Was jakieś racjonalne wytłumaczenie? Kiedyś gdzieś czytałem, że tak się zdarza czasami ( ciśnienie, czy coś takiego ).

Dobrze czytałeś. To ciśnienie o którym mówisz to naprężenia wewnętrzne - charakterystyczna wada naczyń z tzw. hartowanego szkła. Objawia się to właśnie tym, że naczynie takie z pozoru bez wyraźniej przyczyny wybucha na setki drobnych kawałeczków. Też miałam taki przypadek.


Co do tematu: Myślę że przyczyn trzeba upatrywać w: "po wrzuceniu omletu na talerz (...)" . Rzut omletem(/poruszenie talerza) był zdarzeniem inicjującym ciąg wydarzeń. Siła uderzenia wprawiła w ruch talerz. Talerz poruszając się z kolei wywołał drgania i falę dźwiękową która poruszyła inne niepewnie leżące przedmioty (skarpetka na kaloryferze wiele nie potrzebuje żeby się zsunąć, z kremem gorzej ale teoretycznie możliwe, by drgania spowodowały jego przesunięcie).
  • -1



#12

Wrty.
  • Postów: 193
  • Tematów: 4
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Użytkownik bunieknh edytował ten post dziś, 21:22

Dlaczego wyciąłeś fragment o śmierci ojca?

Ale czemu to wszystko się dzieje po śmierci bliskich osób? Bo wtedy zwracamy na to szczególną uwagę?

Myślę, że tak. Mechanizm jest ten sam, co w przypadku zwracania uwagi na każdy, najmniejszy szmer w domu po obejrzeniu dobrego horroru c:

Użytkownik Wrty edytował ten post 27.11.2012 - 23:27

  • 1

#13

Dexter.
  • Postów: 306
  • Tematów: 11
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Z tymi poruszającymi się przedmiotami, talerzami itp. jest dziwna sprawa. Jak można wytłumaczyć to, że moja cała rodzina siedziała przy stole, gdy nagle talerz SAM bez niczyjej ingerencji zaczał ze środka stołu kierować się powoli na krawędź ?

Dodam, że w tym momencie stól nie był przechylony, powierzchnia była prosta, śliska też nie była.

Użytkownik Dexter edytował ten post 28.11.2012 - 01:09

  • 0



#14

Miceo.
  • Postów: 9
  • Tematów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Kurcze, ja nie mogę się pochwalić swoimi przeżyciami, ale ktoś mi kiedyś opowiadał(znajomy z klasy) że był u swojej babci, ona w szpitalu umiera a kumpel nocował akurat w jej pokoju, rodzice na dole. O godzinie (nie pamiętam, obstawiam) 5 nad ranem obudził go dźwięk otwierania i zamknięcia drzwi po czym się obudził i zobaczył że fotel bujany się rusza. następnego dnia w szpitalu dowiedzieli się że babcia umarła a czas zgonu to coś około 4:45. Do dzisiaj nie wiem czy on mówił prawdę, ale i tak fajna historyjka.
  • 0

#15

bunieknh.
  • Postów: 3
  • Tematów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Fragment o śmierci ojca wycialem ponieważ zamieściłem ta informacje bez zgody moje jdziewczyny nie spodobało się jej to zbytnio to świeża sprawa i bardzo to przeżywa
  • 0


 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości oraz 0 użytkowników anonimowych