„Wyp…laj! PiS‑owcu!” – takimi słowami Edward Kleszczewski, właściciel salonu, w którym odbywała się impreza, i zarazem działacz PO, pożegnał uczestników spotkania z posłem Niesiołowskim. Wściekłość wywołały pytania, które młodzi ludzie zadali byłemu marszałkowi Sejmu. Dotyczyły one polityki bieżącej, a także języka nienawiści.
„Czy według pana posła nazywanie kogoś karłem moralnym, oszołomem i mówienie o dożynaniu watahy jest na miejscu? I czy chciałby Pan być tak nazywany?”. Na to pytanie organizator postanowił odpowiedzieć pięściami. Przy pomocy pracowników punktu w brutalny sposób usunął spokojnie zachowującą się młodzież. Centralne przedstawicielstwo Toyoty w Polsce odcięło się od brutalnego zachowania swojego dealera.
O tym to się już nie pisze i o tym podobnych zachowaniach. Po każdej ze stron dzieją się incydenty, ale jak kogoś obsmarowywać i uogólniąć to tylko pis. Nie mówie konkretnie o tym forum, ale ogólnie o reakcji mediów.
Użytkownik Tsu edytował ten post 15.11.2012 - 19:35