Skocz do zawartości


Zdjęcie

Nie jestem towarzyski - co robić?


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
96 odpowiedzi w tym temacie

#61

BrainCollector.
  • Postów: 1825
  • Tematów: 101
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Wniosek jest jeden, jak bardzo jeden człowiek byłby podobny do drugiego, to nie da się powiedzieć o nich, że są tacy sami. Nie można szufladkować ludzi ponieważ każda osoba jest inna, można przypisać cechy pewnej osobowości i typu ale nigdy nie będzie to w 100% pasować. Dla tego psycholodzy szukający kolejnych chorób umysłowych niech sami zaczną się leczyć bo ich ideał psychiki człowieka nie istnieje.



#62

Lis.

    jeden, jedyny i prawdziwy

  • Postów: 638
  • Tematów: 7
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Cechy osobowości nabywa się w chwili poczęcia i rodzi się z nimi. Ma się je przez całe życie i nie można sobie ich zmienić.

Dowody proszę, bo jak na razie to tylko się uśmiałem. Jest oczywiście grupa zachowań, które ma się "po mamusi/po tatusiu", ale dużą część cech, nabywa się podczas życia.

@Dave1,

Generalnie nie lubię grup ludzi, większych grup niż 4 osoby. Po prostu nie lubię prowadzić dyskusji w takich grupach - zawsze mam wrażenie ze jeden chce być madrzejszy od drugiego, jest gwar, 3 wątki na minutę, grupa dzieli się na podgrupy które dyskutują o różnych bzdetach. Osoby które są najbardziej przebojowe i pewne siebie są wtedy najcześciej w centrum uwagi, a ja mam niby oglądać te wygłupy niczym szara myszka i udawać że bawi mnie czyjś narcyzm?

1. Tak długo jak żyję, nie prowadziłem "poważnej" dyskusji, w której chodziło o bycie największym pozerem. W dyskusji chodzi przede wszystkim o wymianę zdań, a nie o udawanie kogoś, kim się nie jest.
2. Co z grupami ludzi, które mają podobne zainteresowania/gusty?

I mnóstwo osób tak robi, opowiadając kawały, umiejętnie wykorzystując autorironię, szczerzy do bólu, mają ciętą ripostę, pewni siebi i swoich możliwości - zyskują miano ludzi którzy są "cool", są tzw. gitami. A tak naprawdę moim zdaniem to obłudnicy.

Co z ludźmi, którzy nie udają pewnych siebie, nie udają takich "cool", bo tacy naprawdę są? Też są wg Ciebie obłudnikami, bo są bardziej społeczni od Ciebie?

Piszesz, że nie jesteś towarzyski i pytasz, co robić, mimo że wygląda na to, że Tobie pasuje taka kolej rzeczy. Teraz piszesz, jaki to jesteś aspołeczny, jacy to ludzie społeczni są sztuczni i piszesz, że nadal Tobie wszystko pasuje. Więc o co chodzi? Szukasz pokrzepienia? Jeśli lubisz siebie takiego, jakim jesteś (introwertycznego, aspołecznego), to wszystko jest w porządku.

Użytkownik Lis edytował ten post 11.11.2012 - 11:05




#63

BrainCollector.
  • Postów: 1825
  • Tematów: 101
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Czemu zawsze takie tematy muszą kończyć się spięciami i niepotrzebnymi wyzwiskami i obrażaniem się nawzajem ? Oj jedni są tacy, drudzy są tacy, nigdy nie dojdzie do zgody bo jedni dla drugich są warci tyle co odchody ponieważ mamy całkiem inne podejście do życia. Słowami futrzastego Eda podsumuje to - not everyone likes metal. fuck - them ! (furry ed's fucking guide to metal)



#64

ServusSnajper.
  • Postów: 240
  • Tematów: 4
  • Płeć:Kobieta
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

@Namida,

Nawet światopogląd mam inny i ostatnio, jak byłam przypadkiem na religii, to wkurzyłam się, jak usłyszałam, jakie głupoty się wciska moim rówieśnikom...

Święta prawda Boża głupotą :o ?


W sensie, że co...? Wyjaśniam: na ostatniej lekcji słuchaliśmy nagrania jakiegoś kazania księdza, który miał postawę typowo seksistowską. Kobieta-do kuchni, do podziwiania, do bycia delikatną, bezbronną, zachowująca się nielogicznie i dziecinnie. Mężczyzna-niezbędny kobiecie, silny, aktywny, myślący etc... Krew mnie zalała. Nie jestem typową kobietką, której w głowie tylko wygląd, która jest całkowicie bezbronna. Jako feministka mialam ochotę wziąć to radio i wyrzucić przez okno. Ile jest przykładów kobiet silnych, samodzielnych we współczesnym, świecie. Pełno. Religia wiąże się z takimi przekonaniami i mnie to doprowadza do białej gorączki. Czegoś takiego wysłuchiwać nie będę.

#65

BrainCollector.
  • Postów: 1825
  • Tematów: 101
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Religii nie ma co tutaj mieszać.

Jak już zaczynamy zabawy w "faceci są tacy sami" to może kilka słów. Dziewczyny (nie kobiety, na to miano trzeba zasłużyć tak jak na miano mężczyzny a nie faceta czy chłopaka) w pogoni za równouprawnieniem przejmują najgorsze cechy facetów - pijaństwo, chamstwo, brak szacunku, zero mózgu, imprezy imprezy imprezy. Tak tak drogie Panie. Rozumiem, równouprawnienie, ale to co robicie to w głowie się nie mieści. Chamsko to opiszę ale jakże trafnie - mam cycki dajcie mi wszystko. Nie. Jako brat i syn nauczycieli wiem, że ogólnie chamstwo i prostactwo postępuje z roku na rok znacznie szybciej po stronie płci pięknej. Coś do dodania ?

Użytkownik BrainCollector edytował ten post 11.11.2012 - 16:42




#66

Lis.

    jeden, jedyny i prawdziwy

  • Postów: 638
  • Tematów: 7
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

@Namida,
A czy część kobiet (celowo zaznaczam "część", bo nie ma sensu generalizować) nie postrzega mężczyzn seksistowsko?

która jest całkowicie bezbronna

Całkowicie hipotetycznie - co zrobisz, gdy napadnie Cię dwóch dobrze zbudowanych mężczyzn, a Ty nie będziesz miała noża, pistoletu, czegokolwiek?

Ile jest przykładów kobiet silnych, samodzielnych we współczesnym, świecie. Pełno.

A co z wnoszeniem mebli na 9. piętro :D?

Feminizm jest bardzo głupim pomysłem. W większości ogranicza się do tego, że kobiety chcą tych samych praw i przywilejów, ale nie chcą tych samych obowiązków (do dziś nie widzę masowo kobiet-hydraulików, kobiet-górników, kobiet-stolarzy i tak dalej). Przekonanie, że któraś płeć jest "lepsza", śmieszy mnie niesamowicie. Obiektywnie - kobiety są w większości słabsze fizycznie od mężczyzn, intelektualnie obie płcie radzą sobie tak samo dobrze. Żadna płeć nie jest "lepsza", bo obie są tak zbudowane, żeby żyć ze sobą, a nie oddzielnie.



#67

Stilgar.
  • Postów: 252
  • Tematów: 49
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Jako brat i syn nauczycieli wiem, że ogólnie chamstwo i prostactwo postępuje z roku na rok znacznie szybciej po stronie płci pięknej. Coś do dodania ?


Wystarczy przysluchać się rozmów dziewczyn w autobusach.

#68

KXYZ.
  • Postów: 186
  • Tematów: 6
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Drogi @Lisie, otóż temperament człowieka wynika wyłącznie z budowy jego układu nerwowego. O niej bez wątpienia decydują geny, które nabywa się w chwili zapłodnienia. Tu masz artykuł ze zwykłej Wikipedii: http://pl.wikipedia...._i_ekstrawersja (jest tam akapit o układzie nerwowym). W trakcie życia nie nabywa się osobowości, tylko POGLĄDY - a to zupełnie co innego.

Użytkownik Kubala95 edytował ten post 11.11.2012 - 20:12


#69

livin.
  • Postów: 532
  • Tematów: 11
  • Płeć:Kobieta
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Dziewczyny (nie kobiety, na to miano trzeba zasłużyć tak jak na miano mężczyzny a nie faceta czy chłopaka) w pogoni za równouprawnieniem przejmują najgorsze cechy facetów - pijaństwo, chamstwo, brak szacunku, zero mózgu, imprezy imprezy imprezy. Tak tak drogie Panie. Rozumiem, równouprawnienie, ale to co robicie to w głowie się nie mieści. Chamsko to opiszę ale jakże trafnie - mam cycki dajcie mi wszystko. Nie. Jako brat i syn nauczycieli wiem, że ogólnie chamstwo i prostactwo postępuje z roku na rok znacznie szybciej po stronie płci pięknej. Coś do dodania ?

To znaczy, że piwa nie wolno mi się napić z racji płci? Grać mi też nie wolno? Przekląć jak się wkurzę? Zapalić papierosa kiedy mam ochotę? Nie mogę też być niemiła, nawet gdy mam ku temu powód? Śmieszne to to co piszesz.
Po kolejne ; Zarzucasz kobietom przejmowanie JAKICHŚ cech jakby były one dostępne tylko mężczyźnie. Bo kobieta to inny gatunek, tak? Nie może się to taka urodzić co po prostu szajbnięta i agresywna jest, wszystkie cechy przejmuje przez to złe równouprawnienie. Dziwi mnie taki sposób myślenia - przecież to jaki jesteś zależy od wychowania i genów, nie ważne czy jesteś XX czy XY.

Użytkownik livin edytował ten post 11.11.2012 - 20:11




#70

ServusSnajper.
  • Postów: 240
  • Tematów: 4
  • Płeć:Kobieta
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Religii nie ma co tutaj mieszać.

Jak już zaczynamy zabawy w "faceci są tacy sami" to może kilka słów. Dziewczyny (nie kobiety, na to miano trzeba zasłużyć tak jak na miano mężczyzny a nie faceta czy chłopaka) w pogoni za równouprawnieniem przejmują najgorsze cechy facetów - pijaństwo, chamstwo, brak szacunku, zero mózgu, imprezy imprezy imprezy. Tak tak drogie Panie. Rozumiem, równouprawnienie, ale to co robicie to w głowie się nie mieści. Chamsko to opiszę ale jakże trafnie - mam cycki dajcie mi wszystko. Nie. Jako brat i syn nauczycieli wiem, że ogólnie chamstwo i prostactwo postępuje z roku na rok znacznie szybciej po stronie płci pięknej. Coś do dodania ?


No proszę Cię. Nie każdy taki jest. Ja np. nie. Nienawidzę imprez, nie przepijam się. Akurat nie podoba mi się takie podejście, że "mam cycki". Co to ma być?

Co do napaści. Szczerze? Wielu facetów by uciekało. Nie każdy zna sztuki walki i ma mięśnie, jak kulturysta. Nie twierdzę, że faceci są "tacy sami" i że kobiety powinny się do nich we wszystkim upodabniać. Wręcz przeciwnie, wiele ich cech jest złych i mnie wkurza. Chodzi o to, żeby radzić sobie samej, bo nie zawsze będzie facet przy mnie, trzeba mieć pracę, odporność psychiczną etc. I stereotypy, że kobieta jest dziecinna, płacze z byle powodu, a jak jest artystką, to znaczy, że umie gotować... w moim przypadku się nie sprawdzają i przepraszam bardzo, jak ktoś to powiela, to czuję się dotknięta. Ojeju jeju, feminizm to zło? Jakoś mnie to nie zniechęca, mam swoje mocne przekonania.

#71

BrainCollector.
  • Postów: 1825
  • Tematów: 101
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Jak ja żałuje, że nie znamy się poza forum i nie mamy okazji porozmawiać "normalnie".
Opisałem jaki jest dzisiejszy trend, a co do cech które wymieniłaś jako "zarezerwowane dla facetów" powinny także zniknąć w obu płciach.
Ok, jak jest tak jest, żeby nie było jesteśmy jednym gatunkiem (mówię to w celu wspomnianego przez Ciebie lekkiego oburzenia się na durne dowcipy "gatunkowe"), ale jakby nie było jednak troszkę różnić się musimy. Chyba, że usilnie chcemy ośmieszyć nature i stworzyć płeć nijaką. Różnice są i zawsze będą, taka jest nasza natura, ale wychowanie, obycie i styl życia to już druga sprawa, bo jedno jest wrodzone, drugie nabyte.
Tak jak napisałem wyżej, opisałem współczesny trend ewolucji zachowań dziewczyn, nikt nikomu niczego nie broni, ale czy naprawdę w drodze do równouprawnienia trzeba zatrzeć niemal każdą granicę (co tu ukrywać, ciała jednak nie równouprawnimy) pomiędzy Kobietą a mężczyzną ?



#72

Lis.

    jeden, jedyny i prawdziwy

  • Postów: 638
  • Tematów: 7
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Drogi @Kubalo95,
W artykule przez Ciebie wysłanym jest wzmianka o tym, że intro/ekstrawersja ma związek z układem nerwowym, a nie, że układ nerwowy ma decydujący, dominujący i niezmienny wpływ na cechy naszego charakteru. W czasie życia mają miejsca zdarzenia, które na nas wpływają. Część z nich wpływa też w pewien sposób na nas i na nasze cechy charakteru, na nasze zachowania.

Chodzi o to, żeby radzić sobie samej, bo nie zawsze będzie facet przy mnie, trzeba mieć pracę, odporność psychiczną etc. I stereotypy, że kobieta jest dziecinna, płacze z byle powodu, a jak jest artystką, to znaczy, że umie gotować... w moim przypadku się nie sprawdzają i przepraszam bardzo, jak ktoś to powiela, to czuję się dotknięta. Ojeju jeju, feminizm to zło? Jakoś mnie to nie zniechęca, mam swoje mocne przekonania.

Wiem, że o to Ci chodziło. Meble były wstawione humorystycznie. Patrząc przez pryzmat stereotypów, daleko nie zajdziemy. Musisz przestać zwracać uwagę na myślenie rodem z starożytności (kobieta gorsza, kobieta głupsza itd).

Bycie feministką już nie ma sensu, bo kobiety już dawno uzyskały to, o co wciąż niepotrzebnie "walczą" - równouprawnienie. Mają przecież prawa wyborcze, a w swoim życiu nigdy nie miałem okazji dowiedzieć się o aktach dyskryminacji kobiet w moim bliższym i dalszym otoczeniu.



#73

ServusSnajper.
  • Postów: 240
  • Tematów: 4
  • Płeć:Kobieta
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

@Lis

Niby masz rację, ale jednak często spotykam się (jak np. na religii wtedy) z takimi opiniami stereotypowymi. Nic nie mam do megakobiecych kobiet itp, ale sama czuję się inna i chcę, żeby ludzie mnie szanowali, a nie mówili mi, że mam się zmienić, bo "faceci wolą to, a tego nie, bo będziesz musiała gotować mężowi, prać mu, bo inaczej cię rzuci, bo musisz mieć długie włosy i do tego blond i wkładać spódnice, powinnaś być delikatna jak mimoza i jak najczęściej płakać"... ja się na to nie godzę, jestem ponad to i wolę być już forever alone, niż spełniać jakieś głupawe kryteria. Inni niech zyją, jak chcą.

#74

Aidil.

    Są ci co wstają z łózka, i ci co ewentualnie wstają z kolan.

  • Postów: 4469
  • Tematów: 89
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Wiem, że o to Ci chodziło. Meble były wstawione humorystycznie. Patrząc przez pryzmat stereotypów, daleko nie zajdziemy. Musisz przestać zwracać uwagę na myślenie rodem z starożytności (kobieta gorsza, kobieta głupsza itd).

Bycie feministką już nie ma sensu, bo kobiety już dawno uzyskały to, o co wciąż niepotrzebnie "walczą" - równouprawnienie. Mają przecież prawa wyborcze, a w swoim życiu nigdy nie miałem okazji dowiedzieć się o aktach dyskryminacji kobiet w moim bliższym i dalszym otoczeniu.



Przyznasz trudno równością nazwać różnice w pensji kobiet i mężczyzn na tym samym stanowisku. Tak na prawdę kobiety cały czas uzyskują to z czego były wykluczane.



#75

Flayed One.
  • Postów: 94
  • Tematów: 2
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano


Wiem, że o to Ci chodziło. Meble były wstawione humorystycznie. Patrząc przez pryzmat stereotypów, daleko nie zajdziemy. Musisz przestać zwracać uwagę na myślenie rodem z starożytności (kobieta gorsza, kobieta głupsza itd).

Bycie feministką już nie ma sensu, bo kobiety już dawno uzyskały to, o co wciąż niepotrzebnie "walczą" - równouprawnienie. Mają przecież prawa wyborcze, a w swoim życiu nigdy nie miałem okazji dowiedzieć się o aktach dyskryminacji kobiet w moim bliższym i dalszym otoczeniu.



Przyznasz trudno równością nazwać różnice w pensji kobiet i mężczyzn na tym samym stanowisku. Tak na prawdę kobiety cały czas uzyskują to z czego były wykluczane.


Dopóki nie podasz konkretnego stanowiska to nie ma o czym rozmawiać, bo na stwierdzenie ogólne można prosto odpowiedzieć - widać są mniej cenione na rynku pracy, ale to ma się nijak do kwestii równouprawnienia.

Równie dobrze można powiedzieć - więcej kobiet ma długie włosy od mężczyzn.

Użytkownik Flayed One edytował ten post 12.11.2012 - 20:52



 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości oraz 0 użytkowników anonimowych