Skocz do zawartości


Zdjęcie

Dyktatura!


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
34 odpowiedzi w tym temacie

#16

mylo.

    Altair

  • Postów: 4511
  • Tematów: 83
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

nexus6@

Przecież Ty nie jesteś osobą która popiera państwowość, więc czemu przyłączasz się do dyskusji ja vs zwolennicy dyktatury? To nie temat o rozmawianiu o socjalistach - trochę ich bowiem jest.

Avenarius@

Miklos Horthy tak zaciekle "kolaborował" z Niemcami, że ci w nagrodę najpierw uprowadzili jego syna i wysłali do Dachau, a potem samego regenta obalili i uwięźili w areszcie domowym. Cząstkowe informacje dobierane pod z góry założoną tezę FTW.


Dopiero pod koniec wojny, bo zauważył że III Rzesza przegrywa i chciał zmienić front ;) Cząstkowe informacje dobierane pod z góry założoną tezę FTW.

Obecny system swoim złodziejstem, bezprawiem i rozmemłaniem tez powoduje śmierć wielu ludzi, a to że akurat kogoś nie rozstrzela pluton egzekucyjuny z wyroku Tuska tylko zatłuką rozpasane dresy, albo wykituje na raka w 5-letniej kolejce do lekarza nie stanowi dla mnie istotnej różnicy.


Aha, czyli do tego żeby byli wszyscy szczęśliwi, dostatni, bezpieczni i nie chorowali potrzeba tylko dyktatury? Faktycznie, zmieniam zdanie - jestem za. :mrgreen:



#17

Avenarius.
  • Postów: 894
  • Tematów: 12
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Mylo czy ty rozumiesz znaczenie słowa kolaboracja ? Z Niemcami kolaborowali Strzałokrzyżowcy, nie Horthy. I nie, nie twierdzę że potrzeba dyktatury do czegokolwiek.

Użytkownik Avenarius edytował ten post 01.11.2012 - 21:26


#18

mylo.

    Altair

  • Postów: 4511
  • Tematów: 83
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Mylo czy ty rozumiesz znaczenie słowa kolaboracja ? Z Niemcami kolaborowali Strzałokrzyżowcy, nie Horthy.


Wysłał swoich żołnierzy by służyli w armii III Rzeszy.

I nie, nie twierdzę że potrzeba dyktatury do czegokolwiek.


Ja też. :)



#19

Kardamon.
  • Postów: 365
  • Tematów: 7
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano



Jak będziesz już w liceum to zmienisz poglądy.


Kocham takich z pupy wziętych cwaniaków, którzy tak gadają.

Otóż nie wybieram się po studiach z powrotem do liceum, szczególnie dlatego, że prowadzę równocześnie firmę i w przeciwieństwie do wielu cfaniaków, którzy są chętni na zarobioną przeze mnie kasę - wiem ile w komunistycznej polszy trzeba oddać państwu zarobionych pieniędzy, a ile się na nie trzeba napracować.

Przykro mi w związku z Twoim komunizmem, myślę, że może kiedyś znajdą na to leki.

Moja koncepcja : ktoś, kto otwarcie mówi o sobie, że jest socjalistą (komunistą) - ma wybór. Kara śmierci bądź wypędzenie poza granicę kraju bez możliwości powrotu.
Dlaczego?

Jeśli pozwolisz by robactwo się rozmnożyło, rodzą się prawa robactwa i rodzą się piewcy, którzy będą je wysławiać


Ja Ciebie również kocham. A doczytasz mój post do końca, proszę?

#20

Shi.

    關帝

  • Postów: 997
  • Tematów: 39
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 3
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Jednak trzeba pamiętać że początki II RP były niesamowicie trudne. Połączenie trzech zaborów które różniły się między sobą diametralnie spowodowało bardzo duże rozdrobnienie polityczne, co stawiało Polskę na rozdrożu.


Bo o to właśnie chodziło mylo w podanym artykule. Na "ciężkie" czasy potrzeba "ciężkich" rozwiązań - teraz możemy już tylko ewentualnie dyskutować czy czasy są odpowiednio ciężkie aby ktoś radykalnie zaprowadził porządek.

Podawanie liczby "ofiar" uderza w strunę emocjonalną, która nie ma tutaj nic do rzeczy - alianci np. mają ręce wręcz utopione we krwi a nikt (przynajmniej większość) nie neguje tego, że przelanie tej krwi było konieczne.

Tak jak już kiedyś rozmawialiśmy - wielu musi się poświęcić zanim jeden człowiek będzie mógł wprowadzać swoje wzniosłe idee (jak demokracja) w życie.



#21

martius.
  • Postów: 545
  • Tematów: 14
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Po wojnie pełno nazistów było słusznie skazanych na karę śmierci i do dzisiaj nikt nie protestuje przeciwko tym zdarzeniom. Ale jak ktoś chce zrobić porządek z komunistami, jak np: gen. Denikin w walce z bolszewikami, to już jest "fe" ? Dlaczego ? Nie rozumiem twojego toku myślenia drogi Mylo...

#22

HidesHisFace.
  • Postów: 244
  • Tematów: 1
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Nazistom wytaczano procesy, drogi kolego, po prostu, a nie odsyłano, jak niektórzy tutaj postulują do obozów, albo od razu dawano kulę w łeb.

Postępując podle jak ten, którego nienawidzisz, stosując wobec wroga jego własne metody, czym się od tego wroga różnisz? Niczym.

#23

Shi.

    關帝

  • Postów: 997
  • Tematów: 39
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 3
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Postępując podle jak ten, którego nienawidzisz, stosując wobec wroga jego własne metody, czym się od tego wroga różnisz? Niczym.


Obroną absolutu.

Tutaj możemy się różnić, dla Ciebie każda idea czy zachowanie może być dyskusyjne; dla mnie istnieją dobra i wartości, które nie podlegają dyskusji bo są zdefiniowane przez Naturę bądź Boga (wybierz już co chcesz).

To odwieczny spór, o wiele starszy niż nasze "podziały" na prawą i lewą stronę polityczną - już w starożytności istniało kilka prądów filozoficznych, w których każdy zupełnie inaczej definiował i opisywał rzeczywistość.



#24

mylo.

    Altair

  • Postów: 4511
  • Tematów: 83
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Shinji77@

Bo o to właśnie chodziło mylo w podanym artykule. Na "ciężkie" czasy potrzeba "ciężkich" rozwiązań - teraz możemy już tylko ewentualnie dyskutować czy czasy są odpowiednio ciężkie aby ktoś radykalnie zaprowadził porządek.


Jedynym rozwiązaniem jest więcej demokracji, niż mniej. Rozłożenie większej decyzyjności na regiony, większe autonomie danych gmin, czy województw. Wprowadzenie dyktatury nie wpisuje się w ten ruch, a raczej odwrotnie. Mocna władza nie toleruje autonomii i samowładztwa. Co dobre dla wszystkich jest dobre dla nikogo.

Tutaj możemy się różnić, dla Ciebie każda idea czy zachowanie może być dyskusyjne; dla mnie istnieją dobra i wartości, które nie podlegają dyskusji bo są zdefiniowane przez Naturę bądź Boga (wybierz już co chcesz).


Nawet nie chce sobie wyobrazić jak definiujesz "naturalność". Ludzkość nie jest naturalna, gdybyśmy chcieli hołdować naturalnym wartościom to musielibyśmy wrócić do jaskiń i odrzucić te nasze technologiczne zabawki. Postrzegasz uwarunkowania kulturalne jako naturalność, ale ludzka cywilizacja która je wytworzyła nie jest naturalna i nie jest boża, bo wszystko co wytworzyliśmy i wszystko w co wierzymy zostało zdefiniowane i stworzone przez nas. Skoro ktoś wymyślił że warto ginąć dla narodu, to jest to tak samo naturalne jak to że ktoś wymyśli sobie że jego ojczyzną jest cała Ziemia i gdy wybuchnie wojna to natychmiast się ewakuuje gdzie indziej.
Wręcz to drugie jest bardziej naturalne, bo daje zadośćuczynienie podstawowym instynktom samozachowawczym. Natomiast w przypadku patrioty ginącego za naród jest to z naturalnego punktu widzenia zupełnie bezsensowne, bo to że chce to zrobić jest uwarunkowana przez kulturę i tradycję (które naturalne nie są).

Definiujemy naturalność poprzez pryzmat naszego stworzenia. To bardzo egocentryczna postawa, ponieważ tworzymy bożki z naszego stworzenia.

martius@

Przecież nie bronię komunistów, ZSRR wygrało więc nie miał ich kto sądzić. Ci naziści którzy uciekli do Argentyny też nie byli sądzeni.



#25

Kardamon.
  • Postów: 365
  • Tematów: 7
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Nazistom wytaczano procesy, drogi kolego, po prostu, a nie odsyłano, jak niektórzy tutaj postulują do obozów, albo od razu dawano kulę w łeb.

Postępując podle jak ten, którego nienawidzisz, stosując wobec wroga jego własne metody, czym się od tego wroga różnisz? Niczym.


Wytaczano procesy i dawano takie wyroki jakie dziś grożą za ściągnięcie filmu z internetu. Jeśli w ogóle udało się ich złapać przez zbiegnięciem do Argentyny albo USA.

Jak ocenisz masakrę w Dachau? Czyli rozstrzelanie na miejscu SSmanów przez żołnierzy amerykańskich i pozwolenie na samosądy dokonywane przez więźniów zaraz po wyzwoleniu obozu?

#26

mylo.

    Altair

  • Postów: 4511
  • Tematów: 83
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Wytaczano procesy i dawano takie wyroki jakie dziś grożą za ściągnięcie filmu z internetu. Jeśli w ogóle udało się ich złapać przez zbiegnięciem do Argentyny albo USA.


Bo nikt nie wymorduje w demokracji 100 000, czy 200 000 osób które uczestniczyły w ideologii danego dyktatora. Człowiek który był SSmanem mógł wyłgać się niewiedzą, lub wykonywaniem rozkazu. Dlatego tak bardzo trzeba chronić się przed ludźmi którzy czczą agresywną ideologię która chce przejąć władzę, bo potem nikt ich wszystkich nie osądzi.

Jeszcze mamy wystarczająco wielu nieosądzonych postkomunistów, nie potrzeba nam jeszcze nieosądzonych postnacjonalistów.



#27

HidesHisFace.
  • Postów: 244
  • Tematów: 1
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Obalając komunę społeczeństwo samo wybrało model, w którym ściąganie piratów, czy przestępstwo gospodarcze jest większą zbrodnią niż ludobójstwo - witamy w nowym kapitalizmie - pretensje o to nie do mnie proszę.

A kto mówi Mylo o postnacjonalistach - starczy, że mamy współczesnych, hodujących siebie nawzajem i jawnie nawołujących do mordowania innych - co WIDZIELIŚMY na tym forum, bodaj nawet w tym temacie i paru innych - nie raz, nie dwa, nie trzy.
Paskudztwa pokroju takich skrajności - czy z prawa, czy z lewa - trzeba zwalczać zanim się rozkręcą i staną się naprawdę groźne. Wbrew temu, co twierdzą porąbani fanatycy prawica i lewica może się dogadać (i to niekoniecznie w sprawie jakimi nożami się nawzajem zadźgać), ale niektórzy już na sam dźwięk obcej partii dostają spazmów, a to już znak skrajności, która:
Raz - nie ma szans na dokonanie czegokolwiek trzymającego się kupy, bo każda zmiana władzy ich "poprawki" zniesie.
Dwa - jeśli jakimś cudem się utrzyma błyskawicznie przerodzi się w aparat zbrodniczy.
Trzy - zdolności dyplomacji ma żadne więc doprowadzi do rozłamu tak w państwie jak i w stosunkach zagranicznych przez własną arogancję.

Starczy zerknąć na polityków PiSu obecnie - mają swoją rację, która ma z prawdą, czy rzetelnością niewiele wspólnego - choćbyś im wepchnął przed twarz górę dowodów, obalą każdy z nich na zasadzie "bo my myślimy inaczej i już" - nawet wczoraj jednak posłanka z pisu kłóciła się z profesorem odnośnie owego trotylu na tupolewie wygadując przy tym TAK absurdalne GŁUPOTY, że nawet mnie, de-facto laika w sprawach chemicznych zęby bolały z powodu jej niewiedzy.
Tamta szanowna pani gadała w programie z podejściem "to profesor, więc pewnie potwierdzi moje bajki", ale kiedy okazało się, że facet jest profesorem a nie "profesorem", natychmiast zaczęła się wykłócać.
Problem jest taki, że świadomość polityczna polskiego społeczeństwa jest żadna lub jeszcze gorsza i taki populizm do ludzi trafia. Przeciętny obywatel niestety jest zbyt intelektualnie leniwy by zerknąć za granicę własnej ignorancji i portfela, a to dobrze temu krajowi nie wróży.
Z drugiej strony, świadczy to o tym, że PiS jako opozycja w ogóle się nie sprawdza - może i ma niektóre niezłe pomysły gospodarcze ALE nie będzie miał żadnej siły przebicia bez żelaznego elektoratu zapewniającego stały procent - ta partia nie ma praktycznie żadnych zdolności do dyplomacji i kompromisu, a to jest już piekielnie niebezpieczne, zwłaszcza jeśli zechcieli by się zabrać za sprawy społeczne, które w tym kraju i tak leżą i kwiczą... Przez ignorancję społeczeństwa właśnie, zamkniętego w starych tabu.

Użytkownik HidesHisFace edytował ten post 06.11.2012 - 09:37


#28

noxili.
  • Postów: 2849
  • Tematów: 17
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Miklos Horthy tak zaciekle "kolaborował" z Niemcami, że ci w nagrodę najpierw uprowadzili jego syna i wysłali do Dachau, a potem samego regenta obalili i uwięźili w areszcie domowym. Cząstkowe informacje dobierane pod z góry założoną tezę FTW.


Dopiero pod koniec wojny, bo zauważył że III Rzesza przegrywa i chciał zmienić front ;) Cząstkowe informacje dobierane pod z góry założoną tezę FTW.

Gwoli ścisłości:

Kolaboracja (łac. ko - przedrostek oznaczający "razem, wspólnie" + łac. laborare - "pracować") - współpraca z nieprzyjacielem, okupantem; kolaborant, kolaboracjonista - współpracujący z wrogiem, zaborcą.
Pierwotnie "kolaboracja" oznaczała każdą współpracę. Obecne znaczenie tego terminu pojawiło się w okresie II wojny światowej.


O jakiej kolaboracji mówisz? Węgry jako część zasadnicza (od Wiosny Ludów) imperium austrowegierskiego była
naturalnym sojusznikiem Niemiec w czasie I wojny swiatowej.Po wojnie została potraktowana jak inne państwa centralne: obdarta z swych terytoriów. Węgry utraciły dwie trzecie dawnej węgierskiej części Cesarstwa Austro-Węgierskiego. Dwie trzecie ludności węgierskiej znalazło się poza granicami nowego państwa. Polityczny i militarny opór Węgier przeciw państwom Ententy (Francji, Wielkiej Brytanii, Włochom) nie był możliwy.Węgry które były "okupowane " przez Austrie od 1699 wybiły sie do niepodległości 16 listopada 1918 (5 dni po Polsce) .Pod koniec 1918 r. Serbowie zajęli Wojwodinę oraz Banat. Rumuni opanowali Siedmiogród. Chorwaci zgłosili akces do królestwa Serbów Chorwatów i Słoweńców. Górne Węgry (jako Słowację) okupowali Czesi 2. Kraj zalało kilkaset tysięcy uciekinierów z terenów zajętych przez Czechów, Rumunów i Serbów. Jeżeli dodać do tego wcześniejszy napływ Żydów galicyjskich, uchodzących przed Rosjanami, Węgry borykały się z prawdziwym exodusem.Pogłębiały się trudności gospodarcze wskutek utrzymywanej przez Ententę blokady ekonomicznej. Nie funkcjonował transport. Brakowało węgla i rudy żelaza. W Budapeszcie nie było drewna na opał. Zamykano kopalnie, huty i zakłady przemysłowe. Zdemobilizowani żołnierze powiększali rzesze bezrobotnych. Coraz trudniej było zdobyć podstawowe artykuły spożywcze. Wszędzie krążyli zdemoralizowani i zanarchizowani żołnierze. Wszechobecne rady robotnicze i żołnierskie paraliżowały produkcję i uniemożliwiały obronę granic. Kraj pogrążał się w chaosie. Niestety Węgry stały się obiektem komunistycznego zamachu stanu - 23 marca 1919 roku, proklamowano Węgierską Republikę Rad. Była to druga po Rosji udana próba przewrotu komunistycznego. Funkcję rządu pełniła Rządząca Rada Rewolucyjna, która utworzyła Armię Czerwoną i Straż Czerwoną pełniącą funkcje policyjne a do walki z kontrrewolucją skierowano oddział tzw. „chłopców Lenina”, pod kierownictwem Jozsefa Csernego.

. Faktycznym przywódcą Republiki był Béla Kun. Rozpoczęła się nacjonalizacja przemysłu oraz rolnictwa.W broszurze pt. „Co to jest Republika Rad?” Kun stawiał już sprawę jasno. Napisał w niej, że „ chodzi tu o nieubłaganą walkę rewolucyjną, która zakończyć się może tylko całkowitym unicestwieniem klasy posiadającej”.Upaństwowiono banki, sklepy, hotele oraz kamienice. Skonfiskowano wszystkie prywatne depozyty bankowe (pieniądze, papiery wartościowe, biżuterię). Każdy został zobowiązany do przekazania na rzecz państwa domowych kosztowności i dzieł sztuki o wartości powyżej 500 koron (łącznie z kolekcjami monet i znaczków pocztowych). Ludzie w panice ukrywali rodzinne precjoza w piwnicach lub zakopywali je poza domem. W pałacach, dworach i mieszkaniach rekwirowano cenniejsze wyposażenie, uznając je za „dobro wspólne”. Ludowy Komisariat Oświaty ogłosił, że wszystkie prywatne zbiory biblioteczne należą odtąd do ludu. W Budapeszcie do odebranych mieszkań wprowadziło się 30 tys. rodzin robotniczych. Właścicielom łazienek nakazano udostępnić je biedniejszym sąsiadom. Raz w tygodniu musieli też oddać je do użytku dzieciom ze szkół i przedszkoli. Mieli obowiązek zapewnić im mydło, ręczniki i ciepłą wodę. Zdarzały się złośliwe kwaterunki. Do pewnego mieszkania wprowadził się były służący jego właściciela, który uprzednio okradł go. W innym przypadku starsza pani musiała dzielić lokal z aktywną zawodowo prostytutką. O losach mieszkańców każdej kamienicy decydował „mąż zaufania” – odpowiednik Stanisława Anioła – postaci filmowej z serialu „Alternatywy 4”.„Proletariacki rząd” ingerował niemal we wszystkie aspekty życia. Wprowadzono cenzurę prasy, literatury i sztuki. W końcu zlikwidowano wszystkie niekomunistyczne gazety. Uchwalano nowe, absurdalne regulacje. Wszystkich pisarzy podzielono na trzy kategorie. Wypłacano im pensje państwowe nie według wartości dzieła a podług kategorii, do której należeli. Oczywiście tylko wtedy, gdy twórczość była poprawna ideologicznie.Prześladowano księży. Część aresztowano. W więzieniu znaleźli się hrabia János Mikes (1876-1945) – katolicki biskup Szombathely oraz przyszły powojenny kardynał Węgier – József Mindszenty (1892-1975). Atakowano fizycznie kapłanów i siostry zakonne. Niektóre napady kończyły się śmiercią. Dochodziło do wystąpień antyreligijnych. Aktywiści partyjni zakłócali nabożeństwa, wznosząc prowokacyjne hasła. Bezczeszczono kościoły. Zakłócano Procesje Bożego Ciała. Strzelano w kierunku ołtarzy i uczestników przemarszu. W Budapeszcie pewien bolszewik wjechał w tłum wiernychrozpędzonym autem, a następnie opluł Hostię.Bezzwłocznie po zdobyciu władzy wprowadzono stan wyjątkowy. Każdemu, kto nie podporządkował się dekretom nowej władzy lub organizował opór groziła śmierć. Obowiązywał zakaz przebywania na ulicach po godz. 22. Zabroniono po godz. 23-ej korzystać z oświetlenia domowego. Nakazano oddać wszelką broń palną.Aresztowanych przetrzymywano w podziemiach parlamentu. Poddawano ich okrutnym śledztwom i torturom. W trakcie przesłuchań bito pałkami po piętach, wkładano do gardeł linijki. Wbijano gwoździe pod paznokcie lub wieszano za związane z tyłu ręce. Aby zagłuszyć jęki badanych, na zewnątrz budynku, w pobliżu otworów wentylacyjnych, uruchamiano silniki samochodowe. Zwłoki zamęczonych, oprawcy wrzucali do Dunaju.Na czele trybunałów rewolucyjnych stał fanatyczny żydowski komunista Tibor Szamuely. Pochodził z Galicji. Przed I wojną światową socjaldemokrata, dziennikarz – autor szyderczych tekstów antykościelnych. Człowiek ten stał się uosobieniem terroru rewolucyjnego. Był osobą o sadystycznych skłonnościach, którego idée fixe stanowiła rewolucyjna przemoc. Podróżował pociągiem z trzydziestoosobową zbrojoną eskortą. Wśród jego ludzi wyróżniał się Żyd Árpád Kohn-Kerekes – z zawodu kat. Szamuely pojawiał się wszędzie tam, skąd napłynęła informacja o niezastosowaniu się do nowego prawa. Osobiście kazał rozstrzeliwać lub wieszać podejrzanych. Miejscową ludność i rodziny ofiar zmuszano do przypatrywania się egzekucji. Mordowano chłopów sprzeciwiających się kolektywizacji, duchownych oraz inteligencję. Ginęły też dzieci. W miejscowości Szolnok Szamuely polecił zabić 16-letniego chłopca za to, że ten nazwał go mordercą.Prawdziwy postrach siali tzw. chłopcy Lenina (Lenin-fiúk). Było to kilkusetosobowe komando, którym dowodził potężnie zbudowany były marynarz – József Cserny. Członkowie oddziału byli ubrani w charakterystyczne skórzane czapki i kurtki. Wyposażeni byli w broń krótką, karabiny maszynowe, granaty i noże myśliwskie. „Chłopcy Lenina” stanowili osobistą ochronę Szamuely’ego. Wyróżniali się szczególnym bestialstwem. Schwytanych ludzi bez wyroku mordowali na miejscu lub okrutnie torturowali. Wyłupywali im oczy, wlewali zatrzymanym duże ilości wody do ust. Skazanych na powieszenie stawiali na krześle, zarzucali im pętlę na szyję, po czym uderzeniami kolb lub dźgnięciami bagnetów zmuszali do zeskoczenia. Pewien chirurg wojskowy, który niejedno widział podczas I wojny światowej zeznał, że był wstrząśnięty okropieństwami, jakich dopuszczała się ta jednostka.
Chłopcy Lenina
Dołączona grafika
Komuniści ogłosili także dekret o unii z Sowiecką Rosją. Węgry stały sie z prawnego pkt widzenia kolejną republika Rosji Sowieckiej .W czerwcu węgierska Armia Czerwona zaatakowała Czechosłowację. Na opanowanych przez nią ziemiach Słowacji, 16 czerwca 1919 proklamowano Słowacką Republikę Rad, pod przywództwem czeskiego dziennikarza Antonina Janouska. Poparcie dla komunistów na Węgrzech zaczęło spadać po nieudanej próbie zamachu stanu dokonanej przez socjaldemokratów 24 czerwca. Rząd odpowiedział represjami. Trybunały rewolucyjne wysłały na śmierć 590 osób podejrzewanych o działalność przeciwko władzy rad. Te wydarzenia przeszły do historii Węgier jako „czerwony terror”. Béla Kun w liście do Lenina z 22 kwietnia 1919 r. pisał: „Niewątpliwie popłynie jeszcze dosyć krwi w ciągu rewolucji węgierskiej.Kontrrewolucja zaczyna już powoli podnosić głowę, potrafimy ją jednak odciąć."




Bela Kun był pierwowzorem prawdziwych i nieprawdziwych enuncjacji o żydokomunie. Krwawy Karzeł,fanatyczny komunista( był bardziej "czerwony" niz Lenin, Kamieniew czy Trocki), sadysta i psychopata.Po ucieczce z Węgier odpowiedzialny za masakrę oficerów Białej Armii na Krymie – oficerom obiecano amnestię, a po wzięciu ich do niewoli wymordowano, wiążąc po kilka osób i topiąc w morzu. W 1921 skierowany do Niemiec, gdzie próbował organizować powstanie komunistyczne.W Wegierskiej Republice Rad spośród 26 węgierskich komisarzy ludowych, 20 było Żydami. Jedynym nieżydowskim członkiem rządu, który cokolwiek znaczył był Sándor Garbai – przewodniczący Rady Rewolucyjnej. Mátyás Rákosi – zastępca komisarza ds. handlu i ludowy komisarz ds. przemysłu w przypływie szczerości powie później, że Garbai’a wybrano jedynie po to, aby ktoś mógł podpisywać wyroki śmierci w soboty.

Admirał Horthy

Okazał się być właściwym człowiekiem na właściwym miejscu. Był doświadczonym wojskowym. Wykazał się talentem dowódczym i osobistą odwagą podczas bitwy morskiej w 1917 r. w cieśninie Otranto. Awansowany do stopnia kontradmirała , został ostatnim głównodowodzącym marynarki wojennej Austro-Węgier. Miał już doświadczenie w tłumieniu rewolucji. W lutym 1918 r. spacyfikował bunt marynarzy w bazie morskiej w Cattaro.
Dzieki Hortiemu i wojskom pńst napadnietych przez Republike Rad udłąo się w końcu rozbić ten kamunistyczny reżym.Co ciekawe mimo tak zwanego Białego Terroru to Horty zatamowął falę bandytyzmu czy samosądów na sypatykach komuny czy Żydach. Po za tym to on rozpoczął fale procesów dowódców wojskowych walczacych z bolszewikami dopuszcjacych sie "zbrodni wojennych" np fanatycznego Pál’a Prónay’a.

Trzeba jednak podkreślić, że zabójstwa komunistów stanowiły margines i nie były elementem całościowego planu Horthy’ego. Admirał Horthy jako konserwatysta dążył bowiem do restauracji prawa i porządku społecznego. Nie zamierzał wszczynać nowych prześladowań. Dowodzi tego fakt, że grasujące oddziały radykałów zostały ostatecznie rozwiązane..Powielana od lat komunistyczna propaganda przyczyniła się do tego, że niektórzy wciąż powtarzają, że liczba ofiar „białego terroru” w latach 1919-1921 to 5 tys. zabitych i zaginionych. Liczba ta jest tak naprawdę niższa i wynosi od 1.5 tys. do 2 tys. osób. Otwartą kwestią pozostaje jeszcze sprawa, ilu pośród tych zabitych i „zaginionych” – przypisywanych węgierskim nacjonalistom, to ofiary wojsk rumuńskich (Rumuni również wyłapywali rewolucjonistów) bądź osoby, które uciekły w tym czasie z Węgier.
Bardzo czesto złapanych komunistów wymieniano na pozostajacych po I wojnie światowej w rosyjskiej niewoli wegierskich jeńców.Komuniści nigdy nie bawili sie w taki humanitaryzm.


Horty jako dowódca floty c.k. austrowegierskiej był sojusznikiem i towarzyszem broni armii niemieckiej.
Trzecia Rzesza podlizywła się mu niesłychanie wykorzystując jego patrijotyzm :
Rewizja traktatu stała się głównym celem polityki zagranicznej Węgier w okresie międzywojennym i przyczyniła się do zbliżenia z III Rzeszą. W latach 1938–1941 Węgrom udało się, przy poparciu Rzeszy, bez walki zrewidować część postanowień z Trianon. Po pierwszym arbitrażu wiedeńskim w listopadzie 1938 Węgry uzyskały kosztem Czechosłowacji południową Słowację. 14 marca 1939 roku, po rozpadzie Czecho-Słowacji, Węgrzy zajęli Karpato-Ukrainę, w wyniku drugiego arbitrażu wiedeńskiego w sierpniu 1940 uzyskali od Rumunii północny Siedmiogród. Po ataku na Jugosławię Niemcy przekazali Węgrom serbską Wojwodinę (Baczkę), słoweńskie Prekmurje oraz chorwackie Baranję i Medimurje. W sumie bezpośrednio przed II wojną światową i w czasie jej trwania wróciły do kraju ziemie zamieszkane przez 2 mln Węgrów, a terytorium powiększyło się do 172 tys. km². Zmiany terytorialne powiększające terytorium Węgier zostały anulowane w 1947 przez postanowienia pokoju paryskiego.


W wyprawie przeciw Zwiazkowi Radzieckiego oprócz nielicznych jednostek z takich krajów Hiszpania,Włochy , Holandia czy Norwegia brały udział wojska krajów na które napadł Związek Radziecki w okresie po 1939roku . Finlandia i Rumunia uległy agresji tego kraju i przyłaczyły sie do Wehrmachtu widzac w ZSRR stałe zagrozenie swego bytu.
Węgry nie miały powodów by lubiuć rosjan czy "Zydo komunę". Za to z ich punktu widzenia armia niemiecka była starym , sprawdzonym sojusznikiem i aliantem .Łaczył ich wspólny los ,Historia , niechęć dożydów, i komunistów.Nimcy umozliwili restytucje terenów zajetych przez najeźców , umozliwiły odrzucenie nisczącej kontrybucji narzuconej przez Anglie i Francje(Węgry miły spłacać niesmowita kwote w ratach rujnujących ich gospodarke przez 38 lat!).

Krutko i treściwe : Węgier wspólpracujacy z niemcami -albo chcący walczyć z ZSRR był patriotą. Kolaborantem był ten kto chciłaby wspólpracowac z Anglia , Francja , USA lub ZRRR - Wrogami i najeżcami niszczcąymi państwo i wykorzystującymi osłabienie po walce z rewolucja(Ukłąd w Trianon został narzucony juz po rewolucji).

We wrześniu 1939 Horthy odmówił przepuszczenia Wehrmachtu przez terytorium Węgier przeciwko Polsce, czego domagali się Niemcy i nakazał zaminowanie tuneli kolejowych i ich wysadzenie w przypadku próby przedarcia się Niemców siłą Do Hitlera napisał : "Ze strony Węgier jest sprawą honoru narodowego nie brać udziału w jakiejkolwiek akcji zbrojnej przeciw Polsce"W kwietniu 1939 szef węgierskiej dyplomacji Istvan Csaky w liście do posła Villaniego pisał: „nie jesteśmy skłonni brać udziału ani pośrednio, ani bezpośrednio w zbrojnej akcji prze­ciw Polsce. Przez «pośrednio» rozumiem tu, że odrzucimy każde żądanie, które prowadziłoby do umożliwienia transportu wojsk niemieckich pieszo, pojazdami mechanicznymi czy koleją przez węgierskie terytorium dla napaś­ci przeciw Polsce. Jeżeli Niemcy zagrożą użyciem siły, oświadczę katego­rycznie, że na oręż odpowiemy orężem."Po kampanii wrześniowej Węgry przyjęły u siebie liczną grupę uchodźców i wojskowych z Polski. Mimo nacisków niemieckich rząd Horthyego do końca listopada 1940 zezwalał na oficjalne funkcjonowanie poselstwa polskiego w Budapeszcie i przyjmował posła polskiego Leona Orłowskiego. Z Węgier do Francji, przy czynnym udziale polskiego poselstwa i potajemnej aprobacie władz węgierskich, ewakuowano do maja 1940 około 35 tysięcy żołnierzy Wojska Polskiego, oficjalnie internowanych we wrześniu 1939.W Budapeszcie działała do początku niemieckiej, wojskowej okupacji Węgier (19 marca 1944) główna ekspozytura wywiadu polskiego w Europie Środkowej, prowadząca łączność kurierską z okupowanym krajem, polskie szkoły i instytucje kulturalne. Było to tolerowane przez władze węgierskie, pomimo formalnego sojuszu Węgier z III Rzeszą.
Na terenie okupowanej Polski Węgrzy pomagali Niemcom w patrolowaniu, jednak większość z nich pomagała Polakom. Z terenów pod nadzorem węgierskim wywieziono na Węgry wiele osób zagrożonych aresztowaniem przez Gestapo
W kwietniu 1941 Węgry po raz pierwszy zaangażowały się militarnie po stronie Osi przeciw Jugosławii(, przepuszczając wojska niemieckie przez swoje terytorium – oznaczało to nieunikniony konflikt z Wielką Brytanią.
W czerwcu 1941 Węgry zaangażowały się w wojnę z ZSRR po stronie Niemiec, wysyłając na front kilkudywizyjną 2. Armię (która została prawie całkowicie rozbita nad Donem w styczniu-lutym 1943).
W 1944, kiedy stało się już jasne, że Niemcy przegrają wojnę, Horthy zaczął negocjować odrębny traktat pokojowy z aliantami. Spotkało się to z bardzo ostrą reakcją Hitlera, który wysłał swoje wojsko na terytorium Węgier okupując je od 19 marca 1944.
Dopiero po wkroczeniu Wehrmachtu na Węgry i okupacji rozpoczęły się pod osobistym kierownictwem Adolfa Eichmanna masowe deportacje kilkuset tysięcy węgierskich Żydów do Auschwitz. W działaniach przeciw Żydom Niemców wspierali węgierscy faszyści.


Mylo naucz sie historii!!!, Miklós Horthy był wybitnym politykiem w strasznej epoce, na pewno nie był kolaborantem.

http://historieodkla...grzech-w-1919-r

http://pl.wikipedia....istoria_Węgier

http://pl.wikipedia....aktat_w_Trianon

http://pl.wikipedia....a_Republika_Rad

http://pl.wikipedia..../wiki/BĂŠla_Kun



#29

mylo.

    Altair

  • Postów: 4511
  • Tematów: 83
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

noxili@

Po pierwsze mniej agresywnie - te trzy wykrzykniki zupełnie niepotrzebne, po drugie czytałem o nim nieco więcej niż napisałem - nie jestem takim ignorantem jak sądzisz.

Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia, historii też to dotyczy. Dajmy inny przykład - analogiczny. Zachowanie Francji Vishy jest otwarcie traktowane jako kolaboracja z III Rzeszą, mimo że swoich wojsk nie wysyłali na fronty III Rzeszy, a okręty które chcieli przejąć Niemcy zatopili. Walczyli z aliantami tylko gdy atakowali ich kolonie zamorskie. Też chronili swoich Żydów, też posiadali sporą autonomię. Jednak Francja Vishy i Petein byli po wojnie i do dziś traktowani są jako wstydliwy rozdział w historii Francji.

Więc czemu nie mogę określić Horthy'ego mianem kolaboranta? Dla Ciebie nie będzie kolaborantem bo był wybitnym politykiem na tamte czasy, dla mnie będzie bo wysyłał swoich żołnierzy na fronty III Rzeszy na śmierć.



#30

noxili.
  • Postów: 2849
  • Tematów: 17
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Daruje ci 3 wykrzyknik ale niedaruje braku czytania ze zrozumieniem.
Francja została napadnięta i pokonana i mamy tu Petena wspólpracującego z najeźca. To jest kolaboracja.
Tu Wegry dzięki 3 rzeszy odzyskują swe zimie i az do 44 roku dziłaja po stronie niemieckiej to tego chce ich racja stanu .Robiato humanitarnie i z honorem. Więc nie jest to kolaboracja.
Kolaborantem jest np Ferenc Szalasi
http://pl.wikipedia....Ferenc_SzĂĄlasi




 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości oraz 0 użytkowników anonimowych