63 odpowiedzi w tym temacie

[Arkadiusz]

Dla mnie sprawa jest jasna: dopóki iluzjonista nie nazywa się magikiem i nie wmawia widzom, że za jego działaniem stoją jakieś nadnaturalne siły, wszystko gra. Oszustem nazwać go nie można, tak jak oszustem nie można nazwać np. reżysera kręcącego film SF czy horror. Odbiorcy iluzjonisty czują to samo - chcą zobaczyć coś dziwnego, strasznego, nietypowego, mając jednocześnie świadomość, że to musi być w jakiś sposób "ustawione".

[Adam89_PL]

Mój odnośnik

Podobno dynamo, chodzi sobie po rzece w Londynie zgarnia go policja i pontonem zachaczają o jego platormę po ,której wcześniej chodził.

Kluczowy moment około 2:33

Użytkownik Adam89_PL edytował ten post 10.09.2013 - 05:58

[FrogDR]

No i to widac jak laduje ludzi w balona. Bo takie cos z tym chodzeniem po wodzie uwazam za ladowanie w balona. Kazdy glupi z taka platforma w wodzie by to zrobil. Zadna sztuka. Co innego sztuczki wymagajace zwinosci,szybkosci i wprawy typu karciane. Takie bardzo cenie jak ktos potrafi zrobic tak by czlowiek nie umial sie zorientowac jak do tego doszlo...

[Easy_Rider]

Mój odnośnik

Podobno dynamo, chodzi sobie po rzece w Londynie zgarnia go policja i pontonem zahaczają o jego platformę po ,której wcześniej chodził.

Kluczowy moment około 2:33

Wszystko się zgadza - zawodnik rzeczywiście sprawia wrażenie jakby chodził nie po wodzie, lecz po czymś, co jest zanurzone płytko pod wodą, motorówka rzeczywiście jakby o coś zahaczała. Tylko pojawia się zasadnicze pytanie, czy na filmie rzeczywiście jest Dynamo, bo nie sposób tego ustalić przy tej rozdzielczości filmu, który w związku z tym może być w całości mistyfikacją, mającą na celu ośmieszenie i podważenie zdumiewających zdolności tego niezwykłego człowieka.

O Dynamo był w "Nieznanym Świecie" nr 5/2013 obszerny artykuł redakcyjny Marka Rymuszki, którego wymowa jest taka, że być może mamy do czynienia również z iluzjonistycznymi trickami, jednak nie wszystko da się w ten sposób wytłumaczyć i należy zachować wstrzemięźliwość w ocenie tego przypadku, gdyż możemy mieć do czynienia również z demonstracją zjawisk paranormalnych. Natomiast warto może przytoczyć podane w cytowanym wyżej artykule zdarzenie, dyskretnie pomijane przez "demaskatorów" - wysłanie przez Frayne'a do BBC kurierskiej przesyłki, która zawierała odręcznie naszkicowaną przez niego makietę strony wydrukowanej w gazecie, jaka ukazała się dopiero po dwóch dniach! Podawany jest również przykład trafnego obstawienia przez Frayne'a wyników półfinałów Euro 2012.

Ponadto - w tym samym numerze "NŚ" relacja z występu Frayne'a, który niespodziewanie, bez rozgłosu w mediach przyjechał do Polski wraz z ekipą Discovery Channel i miał występ 28 lutego 2013 r. w Warszawie. Wbiegł na salę ze swoją rozpinaną bluzą z kapturem, pod którą miał ciemny t-shirt, którego dosłownie w sekundzie zamienił na białą koszulkę z polskim, czerwonym orzełkiem - to wszystko działo się na oczach widowni. Podczas kręcenia ulicznych epizodów do filmu realizowanego przez Discovery Channel miała miejsce taka scena: Dynamo poprosił kogoś z gapiów, aby wyciągnął jakiś przedmiot ze śmietnika i gdy ten wyciągnął pogniecioną puszkę po jakimś napoju - magik potrzymał ja kilka sekund w rękach i ta zamieniła się w nowiutki pojemnik, wypełniony płynem!

Na marginesie, mam takie pytanie retoryczne: ilu z tych "demaskatorów" co tydzień drepce do kościółka i wyznaje wiarę w Ducha Świętego, Zmartwychwstanie, żywot wieczny itd. - ale to tak od święta, natomiast w dzień powszedni - twardy materializm czy wręcz ateizm, no bo oczywiście "wiadomo, że cudów nie ma".

[Zaciekawiony]

Film jest słabej jakości bo jest amatorski, a nie kręcony dobrymi kamerami z różnych punktów brzegu. Nawiasem mówiąc dobrze widać, że iluzjonista odszedł tylko kawałek od brzegu, tymczasem na oficjalnych filmach perspektywa sprawia, że wydaje się jakby stał pośrodku. Jego filmy zawsze są tak kręcone, aby było widać to co chce - choć są też wyjątki. Ta sztuczka ze zjadaną kartą daje się łatwo wyjaśnić na podstawie filmu.

To co mamy teraz z Dynamo, było już przerabiane z Coperfieldem i Chrisem Angelem - przez pewien czas ich występy były absolutnym dowodem na zdolności paranormalne. Co do ostatnich zapytań - ja nie; a ty?

[FrogDR]

Tutaj macie wyrazniejszy video pokazujace jak w jajo robi Dynamo przy sztuczkach z wyciaganiem bizuterii niby spod skory z ciala.

Gdzies jeszcze ogladalem wyjasnienie sztuczki robionej na ulicy dotyczacej wlozenia telefonu do butelki szklanej. Wszystko jest tak krecone by chociaz na chwile byla mozliwosc odwrocenia kamery z przedmiotu sztuczki i wtedy nastepuje "magiczna zamiana". Na kilku filmach sa tez pokazane reakcje "niby przypadkowych" ludzi przy tych ulicznych sztuczkach ktore tez daja do myslenia... Takze jak dla mnie to w TV wiadomo mozna wszystko wyrezyserowac... I tak uwazam wlasnie sa zrobione w wiekszosci te sztuczki. Czysta rezyserka..

[Wszystko]

Easy rider, sam to pisałeś czy skądś skopiowałeś?

Wbiegł na salę ze swoją rozpinaną bluzą z kapturem, pod którą miał ciemny t-shirt, którego dosłownie w sekundzie zamienił na białą koszulkę z polskim, czerwonym orzełkiem - to wszystko działo się na oczach widowni.

Ten trik można kupić w necie. Dynamo tego nie wymyślił. Prawdopodobnie tutaj chodzi o trik zwany dresscode.

Podczas kręcenia ulicznych epizodów do filmu realizowanego przez Discovery Channel miała miejsce taka scena: Dynamo poprosił kogoś z gapiów, aby wyciągnął jakiś przedmiot ze śmietnika i gdy ten wyciągnął pogniecioną puszkę po jakimś napoju - magik potrzymał ja kilka sekund w rękach i ta zamieniła się w nowiutki pojemnik, wypełniony płynem!

Tego też nie wymyślił. Trik nazywa się healed and sealed soda can, jest to numer Andersa Modena. David Blaine często go pokazywał.

Poszukałem ten numer nieznanego świata gdzie jest artykuł o tym Dynamo. Niestety znalazłem tylko streszczenie na stronie, gdzie można przeczytać:

Nie ma on też przy sobie żadnych ukrytych akcesoriów ani nie korzysta ze wsparcia pomocników, w związku z czym nie da się tu mówić o iluzjonistycznych trikach, gdyż cała rzecz odbywa się w biały dzień przed obiektywem. Wszystko wskazuje na to, że ten młody człowiek posiadł moce siddhi. Naukowcy wyniośle milczą.

Ale naiwny jest autor tego tekstu. Nie zna się na tym, ale pisze bzdury. Typowe dla nieznanego świata. Nie potrafią czegoś wyjaśnić bo brakuje im wiedzy, to tłumaczą sobie zjawiskami paranormalnymi. I co to ma znaczyć że naukowcy milczą? Mają się zajmować wyjaśnianiem trików magicznych? dobre sobie.

Połykanie a następnie wyciąganie czegoś z burza również nie jest jego pomysłem.

[Zaciekawiony]

Na forum Davidicke.pl użytkownicy absolutnie poważnie dyskutują o tym, czy Dynamo opanował kwantowe oddziaływanie umysłem na materię czy też pomaga sobie urządzeniami od kosmitów...
Polecam coś takiego:

[Wszystko]

Wiem jak to jest zrobione. Koleś w komencie pisze że to trik ale, że prawdziwa telekineza jest możliwa. Tak akurat, to czemu nie robi tej prawdziwej.

[spa10]

Dynamo w Polsce: http://dziendobry.tv...wany,78398.html

[Jequon]

Nigdy nie traktowałem iluzjonistów, jako osoby o nad przyrodzonych zdolnościach. Oczywiście ciekawe jest jak oni to robią, ale jak większość z nich sama powtarza, to tylko sztuczki, nie magia.

Zachowujemy się czasami jak ludzie pierwotni, jeżeli nie potrafimy czegoś wytłumaczyć, to musi to być magia, bóg, albo jeszcze inne dziwactwo, a to po prostu sztuczka, celowo ktoś nas oszukuje.

[chrumtataj]

Ze sławnego odcinka z trickiem z butelką oraz z odcinka gdzie Dynamo udaje się na turniej pokerowy w hotelu Venezia:

[FrytQ]

Ze sławnego odcinka z trickiem z butelką oraz z odcinka gdzie Dynamo udaje się na turniej pokerowy w hotelu Venezia:
http://img834.images...4/1552/urqt.jpg

Już dawno było mówione, że ten gościu jest podstawiony.
Właśnie na YT jak kiedyś oglądałem wyjaśnienie tej sztuczki z telefonem to było tam poruszone, że po tricku "prawie" wszyscy są zdziwieni - wszyscy oprócz właśnie tego pana który niewzruszony wycofuje się do tyłu i odchodzi razem z Dynamo.
Wstawiłbym ten filmik gdzie było to pokazane, ale z tego co teraz widzę został on zablokowany (heh).

Użytkownik FrytQ edytował ten post 08.10.2013 - 15:52

[chrumtataj]

Już dawno było mówione, że ten gościu jest podstawiony.

Dzięki za info, ale wiem o tym. Bardziej chodzi mi o sytuację, że pozwolili sobie na taką "wpadkę". Oczywiście być może trudną do zauważenia, ale jak na tak wysokie dopracowanie i pocięcie materiału, to spora "wpadka". Chociaż mógł zmienić okulary, czy kurtkę.

[Wszystko]

To nie jest wpadka. Na filmach wielu magików widać tych samych ludzi, często całe grupy się powtarzają. Wiadome jest że część z takich filmów jest kręcona raczej dla promocji danego magika niż do pokazania prawdziwej magii. To się robi na zwykłych pokazach przed normalną publiką.