Skocz do zawartości


Zdjęcie

Europa dla wszystkich


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
103 odpowiedzi w tym temacie

#91 Gość_wadm. Aton

Gość_wadm. Aton.
  • Tematów: 0

Napisano

Jednak Europa nie dla wszystkich.


Francja: Socjalistyczny rząd chce odebrać majątek Kościołowi?


Jak informuje portal PCh24.pl, minister mieszkalnictwa, Cécile Duflot oświadczyła, że napisała list do arcybiskupa Paryża, ks. kard. André Vingt-Trois w którym domaga się przeznaczenia budynków kościelnych na lokale dla bezdomnych i osób żyjących w trudnych warunkach mieszkaniowych.

Cécile Duflot już wcześniej zapowiedziała rekwizycję wolnych lokali pod koniec tego roku. W wywiadzie dla dziennika „Le Parisien” stwierdziła, że chce wywołać „szok solidarności”, dlatego skierowała pismo do arcybiskupa Paryża, aby można było wykorzystać „prawie puste budynki”, należące do francuskiego Kościoła.

- Mam nadzieje, że nie będzie potrzeby użycia autorytetu władzy. Nie rozumiem dlaczego Kościół nie podziela naszej wizji solidarności – powiedziała Duflot.

"Państwo ma rekwirować wszystkie budynki należące do Kościoła, które nie są użytkowane" - informuje portal Pch24.pl.


Fronda.pl

#92

Shi.

    關帝

  • Postów: 997
  • Tematów: 39
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 3
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Nie wiem skąd wziąłeś tą deklaracje.


To deklaracja z listy dyskusyjnej - jeżeli chcesz przeczytać całość to można ją znaleźć np. tutaj.

Ale mam nadzieję że się pod tym nie podpisujesz, bo to jest bez sensu. Zamykanie się w swoim światopoglądzie w bojaźni przed przyszłością. Gdyby każdy był taki, to dalej byśmy stukali kamieniem o kamień w jaskini. :P


Widzisz mylo, pięknie tą wypowiedzią wpisałeś się w punk 1.4 :P.

Po pierwsze primo, nikt się w niczym nie zamyka, o tym nie było nawet mowy w w/w deklaracji. Ciemnogrodzianin po prostu uważa, że istnieją pewne prawa, które nie podlegają dyskusji. Cytując żydówkę (a tak żeby dopiec :P) Ayn Rand :

"Nie może być kompromisu w dziedzinie zasad podstawowych ani spraw fundamentalnych. Cóż moglibyście uznać za kompromis między życiem a śmiercią?"

Swoją drogą uważam, że to najwybitniejszy filozof XX wieku. Zatrzymując się na tym punkcie chciałbym jednak przyznać Ci rację, odnosząc się do Twoich wcześniejszych postów - spór o to czy czy pewne pojęcia bądź absoluty zostały sklasyfikowane (przez Boga, Naturę bądź rozum) i nam pozostaje się nimi posługiwać (to mój punkt widzenia) czy raczej wszystko jest względne i nie ma "gorszego" bądź "lepszego" podejścia to konflikt, który ciągnie się już od starożytności; mądrzejsze głowy nad tym dyskutowały i nie wypracowano kompromisu w tej kwestii. Więc będę oczywiście tolerował Twój punkt widzenia (do czasu), aczkolwiek najprawdopodobniej posiadamy inne definicje w/w pojęcia. Wracając jednak do Twojej aktualnej wypowiedzi :

Po drugie primo - istnieje faktycznie teoria mówiąca o tym, że jedynie społeczeństwa "postępowe" się rozwijają a tzw. "konserwatywnym" grozi wyginięcie - patrząc jednak wstecz i odnosząc się do historii uważam, że to bajka taka sama jak wyższość społeczeństwa matriarchalnego nad innym.

Po trzecie primo, ultimo - użyłeś stwierdzenia jakoby Ciemnogrodzianin "bał się przyszłości"; bardzo łatwo odbić piłeczkę w drugą stronę i tak jak mieszkańcy Jasnogrodu określić Cię mianem jednostki chorobowej zwanej Ojkofobią - tylko tutaj rodzi się pytanie czy na prawdę chcesz prowadzić dyskusję w ten sposób ? ;)

Największa głupota z tym postmodernizmem. Zwykle opowiadają takie rzeczy ludzie którzy się sztuką nie interesują, raz zobaczyli paszkwila z napisem "postmodernizm" i mają z tej definicji kozła ofiarnego na "głupotę cywilizacji". ;) Ja nie jestem bezkrytycznym fanem sztuki, raczej tylko architektura i wzornictwo - malarstwo i grafika nieco się wypaliły.


Zaraz, przecież wszystko podobno jest względne :mrgreen: .

Nie znam się na sztuce, jest to dziedzina, która jest mi wyjątkowo obca. Jednak moje odczucia estetyczne buntują się widząc taki rowerek czy też budowlę - nie mógłbym w takim cudzie zamieszkać ^^.

Co Ci nie pasuje w prawie naszego kraju?


Wiele rzeczy - zaczynając od tego, że prawo chroni przestępce a nie ofiarę a kończąc na tym, że w wielu przypadkach obrona oskarżonego to tylko pic na wodę. Jednak to chyba nie jest odpowiedni temat do takich dyskusji - jeżeli chcesz możemy o tym podyskutować w innym temacie bądź na PW.

Czy można u nas stosować rytualne zabójstwa? Nie, prawo jest równe dla każdego. Jeśli złapiesz cygana który podpierdziela Ci kosiarkę - to Policja go zatrzyma, a nie wypuści. Jeśli muzułmanin zabiję swoją córkę bo zhańbiła rodzinę to też nikt go nie ułaskawi.


I chwała Perunowi, że tak to wygląda ;).

Jednak piszemy w tym temacie o UE. Europa to miejsce z którego wywodzi się kultura białego człowieka. Aktualnie to miejsce absurdów gdzie vlepka "White Power" na okładce zespołu rockowego u "salonowej" części naszego kraju wywołuje palpitacje serca a "Black Power" uznaje się za "postępowe i alternatywne". Gdzie tworząc Konstytucję UE zastanawiano się poważnie nad tym czy zawrzeć we wstępie, że kultura europejska nie wywodzi się tylko od Grecji i Rzymu ale też od chr-jan. Gdzie przeznacza się fundusze na walkę z nierównym traktowaniem "kultury" romskiej, która to sama przewiduje nierówność ras.

Biały człowiek w Europie, w swoim własnym domu musi przepraszać za to, że żyje - dalej uważasz, że przesadzam ?

@literówki

Użytkownik Shinji77 edytował ten post 10.12.2012 - 13:36




#93

Shi.

    關帝

  • Postów: 997
  • Tematów: 39
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 3
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Miss Francji jest zbyt biała!

Czysty faszyzm w samym sercu Europy :roll:



#94

Shay.

    Herszt Bandy

  • Postów: 356
  • Tematów: 33
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

http://wpolityce.pl/...ii-europejskiej

Europropaganda za miliony. Dokładnie 9.789.201 zł brutto wydało ministerstwo, by uświadomić Polakom, jak wiele zawdzięczają Unii Europejskiej

Nie widzicie w swoim otoczeniu konkretnych efektów, jakie przyniosły Fundusze Europejskie? To łyknijcie pigułkę, po której odniesiecie wrażenie, że je widzicie i z nich korzystacie. Nie łykajcie dopalaczy, po prostu zażyjcie propagandy. Chodzi o kampanię pod tytułem „Każdy korzysta, nie każdy widzi”. Od 22 października do 2 grudnia 2012 słyszeliście to hasło w mediach dzień w dzień (oprócz 1 listopada), czyli 38 dni. Radio, telewizja, Internet – to musiało kosztować. Dokładnie 9.789.201 zł brutto, prawie 10 milionów!

Kampania powstała na zlecenie Ministerstwa Rozwoju Regionalnego (MRR) i miała na celu uświadomienie Polakom, jak wiele zawdzięczają Unii Europejskiej. Na stronie Ministerstwa możemy przeczytać[1]: „Chcemy podkreślić, że Fundusze Europejskie wpływają na nasze otoczenie, jakość życia, miejsce pracy, formę wypoczynku. To między innymi dzięki nim młodzi i dojrzali Polacy znajdują pracę, studiują na nowoczesnych uczelniach, zakładają własne firmy”. Tylko dlaczego potrzeba do tego kampanii za 10 milionów? Bo statystyki pokazują, że bezrobocie zwłaszcza u młodych dochodzi do 30%, że uczelnie są tak nowoczesne, iż najlepsza z nich znajduje się dopiero na 398 miejscu na świecie, a coraz więcej przedsiębiorstw bankrutuje? No tak, przekonywanie, że świeci słońce, gdy pada deszcz, wymaga nadzwyczajnych środków. Zwłaszcza w czasie, gdy Donald Tusk rozpoczyna negocjacje w sprawie budżetu Unii.

Możecie się zastanawiać, po co płacić miliony złotych, aby przez ponad 5 tygodni emitować propagandowe spoty. Na produkcję spotów wydano 1.790.000 zł, a na ich emisję 7.999.201 zł. To spory zastrzyk dla TVP, TVN, Polsatu i dla kilku stacji radiowych. Ministerstwo ma uzasadnienie – realizuje wytyczne z rozporządzenia Komisji Europejskiej[2] oraz z krajowej „Strategii komunikacji Funduszy Europejskich”[3]. W liczącej aż 147 stron „Strategii” możemy znaleźć 7 celów operacyjnych[4] (im więcej, tym lepiej), z których w zasadzie tylko czwarty polega na wspieraniu chętnych do pozyskania funduszy unijnych, a reszta skupia się na zewnętrznym i wewnętrznym public relations, czyli de facto propagandzie, np. budowaniu społecznego poparcia, budowaniu zaufania do instytucji wdrażających i pobudzaniu dialogu między nimi. To może należałoby urządzić jeszcze jakiś pochód? Najlepiej 1 maja.

Czepiam się? Może troszkę. Po prostu wolałbym, aby w ogóle tych pieniędzy nie wydawano na działania propagandowe, tylko po prostu uproszczono procedury pozyskiwania funduszy, a zaoszczędzone pieniądze przesunięto na dotacje dla beneficjentów, a nie dla firm reklamowych i mediów. Co mają powiedzieć ci mali i średni przedsiębiorcy, którzy bezskutecznie starali się o dotacje, których nie było stać na opłacenie firm zajmujących się wypisywaniem stosów formularzy, wniosków i biznesplanów? Teraz powinni wierzyć, że korzystają, mimo iż widzą... pustki w swoich portfelach.

Jan Sulanowski



#95

optymista.
  • Postów: 504
  • Tematów: 16
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja Żałośnie niska
Reputacja

Napisano

@Aton, materiał o odbieraniu Kościołowi ziemi jest bardzo tendencyjny.

Natomiast Kościół przestawał pełnić odtąd funkcje publiczne (dotąd, od czasów Rewolucji Francuskiej, kiedy skonfiskowano majątek kościelny, księża dostawali pensję jako urzędnicy państwowi). Skutkiem tego anulowano pieniądze przeznaczone na to w budżecie. Obecny majątek Kościoła, pozyskany w czasach II Cesarstwa uznano za własność państwa.


Sytuacja wygląda więc bardziej tak, że teraz Kościół za darmo wynajmuje od państwa ziemie i budynki, które się na niej znajdują. Teraz rząd pomyślał, że część posiadłości zajmowanych przez Kościół można lepiej wykorzystać, być może dlatego, że zainteresowanie Kościołem we Francji jest dość niskie.

http://pl.wikipedia....niowych#Francja
http://pl.wikipedia....ancji_w_1905_r.

Użytkownik optymista edytował ten post 24.12.2012 - 11:59




#96

Shi.

    關帝

  • Postów: 997
  • Tematów: 39
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 3
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Dołączona grafika


Użytkownik Shinji77 edytował ten post 11.01.2013 - 22:00




#97

Shi.

    關帝

  • Postów: 997
  • Tematów: 39
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 3
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Aburdów postępowego świata ciąg dalszy :

Subkultury chronione... z urzędu

Sid Vicious wiruje w grobie (i nie przeszkadza mu w tym fakt, że został skremowany). Jeżeli te pomysły wejdą w życie to oddaje pankową legitkę i żyję na własne ryzko; pankrok, fak de system.

Użytkownik Shi edytował ten post 08.04.2013 - 09:28




#98 Gość_ayalen

Gość_ayalen.
  • Tematów: 0

Napisano

tak.mi sie w oczy rzucily pensje fundowane przez panstwo urzednikom koscielnym. Jesli tak- to uwazam to za jawna deklaracje ze panstwo nie jest neutralne a wrecz przeciwnie. Swoim urzednikom powinno placic panstwo ktore ich powolalo do pelnienia urzedu.
A w temacie unifikacji zycia, na wieksza lub mniejsza skale- wiele tych uni juz wymyslono, zadna z nich nie przetrwala. Ludzie sa inni, maja swoje domy, sa goscmi w domach innych ludzi. Tam gdzie nie ma gospodarza, rzadza szuje. Komuny, kolchozy okazaly sie slepa uliczka. Uparte ludziska nawet mowic nie chca jednym narzeczem, kazdy woli klepac po swojemu. I bardzo dobrze.
A w kwestii kosciola i jego majatku- jaki majatek do cholery- kosciol to ludzie. Kosciol to unia ktorej majatek opiera sie z zalozenia na wartosciach niewymiernych/ duchowych. Pamietam program o jakims zakonie ktory postanowil odebrac ,,swoja'' wlasnosc, w ktorej miescil sie sierociniec. Swoja - ludzka wlasnosc. Komu- ludziom. Ja bym ich ekskomunikowala, tych ktorzy zapomnieli ze sluza ludziom.

#99

stupidkid.
  • Postów: 146
  • Tematów: 1
  • Płeć:Kobieta
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Aburdów postępowego świata ciąg dalszy :

Subkultury chronione... z urzędu

Sid Vicious wiruje w grobie (i nie przeszkadza mu w tym fakt, że został skremowany). Jeżeli te pomysły wejdą w życie to oddaje pankową legitkę i żyję na własne ryzko; pankrok, fak de system.


Mam wrażenie, że łaskawie dając zezwolenie na 'bunt' próbują ludziom wetknąć fałszywe poczucie wolności i pokazać własną 'troskę' o to, żeby wszyscy byli wolni. To tak, jak ze słynnym prawem do strajku - trzeba dostać pozwolenie, żeby się zbuntować. Bo, oczywiście, buntować się wolno, ale najpierw ktoś musi nam na to pozwolić.
Absurd na absurdzie. W łagodny sposób i z uśmiechem na twarzy wyznaczają nam przestrzeń do życia. Robiąc to w taki delikatny sposób, a nie brutalny jak np. za komuny, udaje im się wmówić niektórym ludziom, że są wolni. Wszystkie te kampanie promocyjne, pieniądze/dofinansowania dla obywateli 'za darmo' i cała reszta - jest super! Jesteśmy w ryzach, ale przecież nikt nie stosuje wobec nas przemocy fizycznej, możemy sami wybrać czy chcemy studiować, czy też nie, jakiej muzyki chcemy słuchać i co chcemy oglądać, dostajemy rozrywkę i możemy żyć wygodnie, więc po co mamy im wszystkim mówić: walcie się i protestować? W imię czego mielibyśmy walczyć o suwerenność? No i po co? Przecież nie istnieje żaden wyższy priorytet, niż ta nasza wolność do wszystkiego (przede wszystkim do rozrywki; powinni to wpisać w jakimś kodeksie praw współczesnego cżłowieka na pierwszym miejscu - wolność do rozrywki...). Na dodatek, jesteśmy odczulani na potęgę, obala się tezy, jakoby odwieczne wartości moralne miały jakąkolwiek realną wartość i były godne przestrzegania, ale to wszystko jest w gruncie rzeczy takie słuszne! Jesteśmy przecież światłymi ludźmi, mamy własne zdanie (paradoksalnie zawsze zgodne z medialnym schematem własnego zdania, bo jeśli mamy trzecią, inną, swoją własną teorię na temat czegokolwiek to już ewidentnie jesteśmy świrami i nikt nie powinien z nami gadać), akceptujemy wszystko to, co wypada akceptować - i przecież wcale nikt nie nakierowuje nas na takie zachowania. Unia, demokracja, układziki, postępowość - to takie super!

#100

Libertas.
  • Postów: 1
  • Tematów: 0
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Jeśli chodzi o Unię Europejską to jestem do niej bardzo negatywnie nastawiony, ale nie każda koncepcja zjednoczenia Europy jest zła. Istnieje także wolnościowa koncepcja, w Polsce forsowana przede wszystkim przez Emila Peteckiego a kiedyś (o ile dobrze sobie przypominam) także libertarianina o pseudonimie 'Critto'. Jest to koncepcja oparta o całkowitą suwerenność państw i nie oddawanie żadnych ze swych kompetencji organizacjom międzynarodowym - czyli po prostu współpraca i wolny handel bez granic.

Szczególnie polecam ten artykuł - http://ekaton.tv/?p=98

#101

stupidkid.
  • Postów: 146
  • Tematów: 1
  • Płeć:Kobieta
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Jeśli chodzi o Unię Europejską to jestem do niej bardzo negatywnie nastawiony, ale nie każda koncepcja zjednoczenia Europy jest zła. Istnieje także wolnościowa koncepcja, w Polsce forsowana przede wszystkim przez Emila Peteckiego a kiedyś (o ile dobrze sobie przypominam) także libertarianina o pseudonimie 'Critto'. Jest to koncepcja oparta o całkowitą suwerenność państw i nie oddawanie żadnych ze swych kompetencji organizacjom międzynarodowym - czyli po prostu współpraca i wolny handel bez granic.

Szczególnie polecam ten artykuł - http://ekaton.tv/?p=98


Wiesz, nie jestem ekspertem, ale wydaje mi się, że właśnie tak zawsze działał świat. To nie jest "zjednoczenie", a suwerenność poszczególnych narodów. Nikt przecież nie zakłada, że gdyby nie UE, to byłaby wojna - pokój i wymiana handlowa zawsze na propsie. Jeśli mówimy o systemie monetarnym, to po prostu nie da się inaczej funkcjonować, niż handlując ze sobą. Dzisiejszy kształt świata i kształt UE, jak dla mnie, zboczyły w trochę chorym kierunku, zjadają własny ogon tak, jak własny ogon zeżarł komunizm, który wykazał, że gospodarka centralnie planowana nie ma prawa istnieć. A obok gospodarki system, który nadmiernie kontroluje życie ludzkie. Mnie to wkurza, zróbmy kolejny przewrót i żyjmy w innym gównie, bo globalizacja i unifikacjasracja, nadmiar praw, przywilejów i absurdów są nudne.

#102

Don Corleone.

    Dispositif

  • Postów: 1116
  • Tematów: 68
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Ale jaka Unia? Powypełniajcie te sterty papierów i poodwiedzajcie zacną grupkę urzędów, które wypełnić i odwiedzić trzeba na przykład decydując się na zmianę kraju zamieszkania, a wtedy pogadamy o globalizacji i unitaryzmie. Przed UE długa droga do faktycznej jedności i integracji. Wystarczy przyjrzeć się sporej inercji w wewnętrznym jej funkcjonowaniu: Parlament Europejski ma realny wpływ na ustawodawstwo i kształtowanie kierunku rozwoju wspólnoty w jednej na trzy dostępne procedury - Ordinary Legislative Procedure (inaczej co-decision). I to nie autonomicznie, poprzez inicjatywę ustawodawczą (bo wyłączne do niej prawo ma Komisja), a przez współdecyzyjność w trójkącie Komisja-Rada-PE (jest to i tak wielkim postępem w porównaniu z początkami integracji, bo PE został w decyzyjność włączony i rozszerzono metodę QMV). Nie będę przynudzał mało ciekawymi bzdetami z teorii stosunków międzynarodowych, ale w Komisji i Radzie nie jest wcale lepiej - Komisarze powinni być oderwani od interesów swoich państw, co w praktyce jest niewykonalne; z kolei Rada to przedłużenie w większości centroprawicowych rządów państw członkowskich, której sposoby funkcjonowania oparte na dążeniu do kompromisowych rozwiązań w zasadzie wykluczają przyjmowanie odważniejszych decyzji. Dlatego ocena UE jako potężnej i bezlitosnej machiny sterującej krajowymi rządami jest fantazją (wygłaszaną najczęściej przez osoby, które mogłyby się w wiedzy teoretycznej podszkolić - jeśli zechcą, to odsyłam do legendarnej "The Government and Politics of the European Union" Neilla Nugenta).



#103

Marian.
  • Postów: 278
  • Tematów: 8
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 25
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

[quote name='Faraon' timestamp='1354914163' post='531650']
Jednak Europa nie dla wszystkich.


Francja: Socjalistyczny rząd chce odebrać majątek Kościołowi?


Jak informuje portal PCh24.pl, minister mieszkalnictwa, Cécile Duflot oświadczyła, że napisała list do arcybiskupa Paryża, ks. kard. André Vingt-Trois w którym domaga się przeznaczenia budynków kościelnych na lokale dla bezdomnych i osób żyjących w trudnych warunkach mieszkaniowych.

Cécile Duflot już wcześniej zapowiedziała rekwizycję wolnych lokali pod koniec tego roku. W wywiadzie dla dziennika „Le Parisien” stwierdziła, że chce wywołać „szok solidarności”, dlatego skierowała pismo do arcybiskupa Paryża, aby można było wykorzystać „prawie puste budynki”, należące do francuskiego Kościoła.

- Mam nadzieje, że nie będzie potrzeby użycia autorytetu władzy. Nie rozumiem dlaczego Kościół nie podziela naszej wizji solidarności – powiedziała Duflot.

"Państwo ma rekwirować wszystkie budynki należące do Kościoła, które nie są użytkowane" - informuje portal Pch24.pl.


Fronda.pl

O ile wiem, Francja nie zwróciła zarekwirowanych uprzednio nieruchomości, tylko oddała je Kościołowi na bezterminowe użytkowanie. Obecnie ponoć są czynione próby wykorzystania niezagospodarowanych budynków na cele społeczne, między innymi dla osób bezdomnych.


Edyt Marian.



#104

rainman.
  • Postów: 483
  • Tematów: 4
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Jakie są koszty pozyskania unijnych dotacji? Czy łatwo jest oszukać UE?

– Unijne dotacje zaburzają funkcjonowanie mechanizmów rynkowych, zabijają kreatywność ludzi, a zamiast pobudzać do działania, rozleniwiają – mówi ADAM KONDRAKIEWICZ, członek Stowarzyszenia KoLiber i przedsiębiorca z Lublina, który od ponad dwóch lat zajmuje się obsługą prawną osób ubiegających się o unijne wsparcie.

NCZAS: Jakie są koszty pozyskiwania dotacji unijnych na podstawie programu operacyjnego Kapitał Ludzki 6.2, którym Pan się zajmuje?

KONDRAKIEWICz: Nie spotkałem się z kompleksową analizą kosztów obsługi funduszy unijnych. Koszty obsługi funduszy są jednak bardzo duże. Policzyłem dla przykładu jedną transzę środków unijnych przyznanych fundacjom, które miały je rozdzielić pomiędzy przyszłych przedsiębiorców. Przekazano 15 mln zł, z czego przedsiębiorcy dostaną 10,4 mln zł do ręki. Oznacza to, że koszty obsługi pochłoną ponad 30 procent całej puli. Nie są to oczywiście całkowite koszty obsługi dotacji. Należy do tego doliczyć koszty reklamy funduszy, postępowania konkursowego wyłaniającego podmioty rozdzielające pieniądze, koszty kontroli, ściągnięcia tych środków itd. Do tego dochodzą koszty po stronie beneficjantów. Jedna z osób, która dostała dotację, poświęciła na jej uzyskanie równowartość prawie 100 godzin pracy. Dlatego łączne koszty są ogromne.

Czy może Pan wskazać przykłady absurdalności unijnych i krajowych przepisów dotyczących pozyskiwania dotacji unijnych?

Jednym z przykładów jest trwałość projektu, czyli obowiązek utrzymywania inwestycji przez określony czas. Nawet jeśli na skutek zmian rynkowych okazałoby się, że dalsze utrzymywanie inwestycji jest bezzasadne, to i tak taka inwestycja będzie utrzymywana. Kolejnym absurdem są różne kryteria strategiczne – jak np. płeć, wiek, miejsce zamieszkania, niepełnosprawność – które niewiele mają wspólnego z oceną predyspozycji do bycia przedsiębiorcą. Poza tym unijne i krajowe przepisy często nie nadążają za szybko zmieniającą się rzeczywistością gospodarczą, nie uwzględniają, że sytuacja na rynku ulega ciągłym zmianom. Na przykład osoba, która występuje z wnioskiem o zakup konkretnego towaru, po uzyskaniu akceptacji wniosku o dotację (a urzędnicze procedury trwają po kilka miesięcy) musi go szczegółowo zrealizować bez względu np. na fakt wycofania sprzętu o określonych parametrach.

Czy łatwo jest oszukać UE i uzyskać dotację? Jak można to zrobić?

Jeśli ktoś zna dobrze przepisy i procedury obowiązujące przy udzielaniu i kontroli dotacji unijnych, to nie stanowi to dużego problemu. Na przykład istnieje możliwość wstawienia do komisu swoich rzeczy, jak komputera czy samochodu, i ich odkupienia za pieniądze Unii Europejskiej. Słyszałem również o sytuacji, że na szkoleniach (organizowanych oczywiście za pieniądze europejskie) uczyli, jak to robić…

(cały wywiad w tygodniku MCZ! – ewydanie)

Krzysztof Kałębasiak

Źródło: www.nczas.com




 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości oraz 0 użytkowników anonimowych