Skocz do zawartości


Zdjęcie

Obietnice w "PO" kazowym stylu


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
51 odpowiedzi w tym temacie

#1

mefistofeles.
  • Postów: 751
  • Tematów: 13
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

*
Popularny

"Premier nigdy nie kłamie", ta wypowiedź powinna przejść do annałów polskiej polityki a jej autor, w świetle konfrontacji tego stawierdzenia z rzeczywistością, wyśmiany i zmarginalizowany. Obywatel Graś, bo o nim mowa, ma się jednak świetnie. I nic dziwnego, wszak opinia publiczna jest tak znieczulona, że po prostu macha na to ręką dając się doić z zarobionych przez siebie pieniędzy.

Donald Tusk przypomina bohatera jednej z bajeczek Lema, który stawał się tym silniejszy im więcej ciosów na niego spadało. Z tą różnicą, że premiera zdają się wzmacniać afery i kłamstwa. Im częściej jest na nich przyłapywany tym okazalej prezentują się mu sondażowe słupki. Dobrze byłoby wobec tego wspomnieć kilka Tuskowych kłamstewek:

Oto premier Tusk bardzo skąpo gospodarował prawdą w kwestii swoich informacji o Marcinie P., w momencie czerwcowej rozmowy z synem, podczas któej ostrzegał go o kontakcie z podejżanym biznesmenem. Na konferencji prasowej 14 sierpnia i dwa tyg później w Sejmie Tusk zapewniał, że jego wiedza nie odbiegała od tego co przekazywały media. Premier chciał przekonać opinię publiczną, że każdy Polak dysponował informacjami równymi jego. I tu jest pies pogrzebany, 24 maja bowiem premier zapoznał sie z notatką ABW, związanej bezposrednio z informacją z BGŻ. O owej informacji media nie informowały, nie wiedziały o niej i wiedzieć nie mogły.

W sprawie katastrofy w Smoleńsku mielismy aż nadto Tuskowych kłamstewek. Przypomnijmy co powiedział szef Rządu prokuratorowi pod przysięgą: "Dowiedziałem się o zamiarze udziału Lecha Kaczyńskiego z jego publicznej wypowiedzi po komunikacie. Nie był rozważany scenariusz wspólnego udziału w obchodach." Zeznania pięciu urzędników z Kancelarii Premiera całkowicie zadają kłam tym stwierdzeniom. Na dodatek słowa szefa Rządu dyskwalifikują dokumenty, z których jasno i dobitnie wynika, że kanałami dyplomatycznymi Kancelaria PRM byłą informowana. Nie jest prawdą aby Tusk do dnia katastrofy ,jak zeznał, aby ktokolwiek kwestionował sekwencję jego spotkań z Putinem i późniejszych obchodów ze strony Lecha Kaczyńskiego. Nie ma racji Tusk mówiąc, że ta teza pojawiłą się dopiero po katastrofie, gdyż Kaczyński publicznie użył słów: " byłoby lepiej gdyby to była wspólna wizyta prezydenta i premiera Polski"

Najfajniejszemu z premierów uchodzi płazem w zasadzie wszystko. Zwłaszcza długa lista obietnic przedwyborczych. Wśród nich mamy jednak kilka rodzynków. Oto pierwszy z nich: Tusk, Sejm 2007

Przysięgam Polakom, że każdy kto zaproponuje w moim Rządzie podwyżkę podatków zostanie przeze mnie osobiście wyrzucony"


Trzy lata później wzrósł VAT, a po ubiegłorocznych wyborach Rząd zajął się podwyżką podatków (akcyza) już na pierwszym posiedzeniu.

Krótki był także żywot obietnicy z 2005 r, gdy Tusk obiecał obywatelom zorganizowanie referendum w sprawie ograniczenia liczby posłów, okręgów jednomandatowych do Sjmu, zniesieniu immunitetu. Zebrano ponad milion podpisów. Tusk zapewniał, że jeżeli obecny Sejm stchórzy to pierwszym krokiem po wyborach będzie ponowienie tej sprawy. Nigdy Tusk do tych pomysłów już nie wrócił.

W sprawie ACTA Tusk mówił 6 lutego:

W innych krajach europejskich nie ma żadnych obaw ani żadnych protestów co do ACTA. Jestesmy fenomenem


Kilka dni przed tymi słowami demonstracje odbyły się w Bernie, Pradze, Kolonii oraz kilkunastu innych miastach. Pare dni później fenomenowi Polski przeczyła już cała Europa. Premier twierdził wówczas, że ani Komisja Europejska ani zaden kraj nie zgłasząły zastrzezen do umowy. W rzeczywistości zmiażdzyła te słowa opinia Komitetu Ekonomiczno Społecznego, któy przestrzegał przed zawartymi w ACTA niedemokratycznymi i niejasnymi procedurami.

Wszyscy pamiętamy też reklamę trzech uśmiechniętych buziek: Buzka, Lewandowskiego oraz Sikorskiego a w tle samego Tuska. Wszyscy z nich przekonywali, że tylko Tuskowa ekipa zapewni nam 300 mld zł z Unijnego budżetu. Jakież to efektowne. Niestety gadatliwy Komisarz Lewandowski wykazał się wkrótce po tym niebywałą szczerością na spotkaniu z licealistami, cytowanym przez "Dziennik Wschodni". Powiedział cytuję: "BRAŁEM UDZIAŁ W TYCH DURNYCH KLIPACH, ALE TO BYŁA KAMPANIA".

Do tego można dołożyć całą stertę manipulacji, które kłamstwami nazwać ciężko, ale w swojej istocie niewiele im do nich brakuje. Czymże bowiem była zapowiedź uratowania stoczni przez inwestora z Kataru? I zapowiedź dymisji Grada w przypadku fiaska. Co można myśleć o setkach "nie pamiętam" przed hazardową komisją śledczą? Może Bartek arłukowicz nam wyjaśni :)

Trudno pozbyć się wrażenia, że im dalej w las tym szczerości u leśniczego Tuska jakby mniej. Być może do czasu ujawnienia jakichś taśm, jak w przypadku Wegier. Gdy skompromitowany Gyurcsany odszedł rosyjska prasa pisała, że Gazprom stracił fotel premiera Węgier.



#2

Wilkołak.
  • Postów: 172
  • Tematów: 26
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Tusk jest najgorszym premierem w historii Polski, najpardziej zakłamanym.

Podlizuje się tylko carowi Putinowi i i Führer Angeli Merkel, pozwala im na wszystko pozwala im na niszczenie naszej ukochanej Polski
nie wiem dlaczego ten ktoś nazywa się Polakiem... Polakiem nie można się urodzić, na bycie Polakiem trzeba sobie zasłużyć.
I od razu mówię nie jestem zadnym PIS-owcem ani co gorsze jakąś lewacką c****.

Użytkownik Wilkołak edytował ten post 14.09.2012 - 18:21


#3

Hild.
  • Postów: 45
  • Tematów: 4
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

W tym kraju najgorsze jest to, że nie ma na kogo głosować... Tusk pluje nam w twarz, a połowa ciemnogrodu i tak będzie go wielbić.

#4

Wilkołak.
  • Postów: 172
  • Tematów: 26
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

W tym kraju najgorsze jest to, że nie ma na kogo głosować


Fakt większość polityków "Polskich" jest poniżej krytyki zwłaszcza ci z sejmu i senatu.

#5

Art123.
  • Postów: 251
  • Tematów: 14
Reputacja Zła
Reputacja

Napisano

W tym kraju najgorsze jest to, że nie ma na kogo głosować... Tusk pluje nam w twarz, a połowa ciemnogrodu i tak będzie go wielbić.


Masz KNP.

#6

Hanzō.
  • Postów: 117
  • Tematów: 9
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Skoro nie ma na kogo głosować, to może niech rozsądni obywatele sami przejmą władze w swoje ręce, uprzednio zmuszając obecny rząd aby nie stawiał oporu.

W Polsce jest wielu, którzy tylko czekają na okazję aby wziąć się do roboty. Jedyne co musi zostać spełnione, to rozpoczęcie jakiś działań. Ciche siedzenie i myślenie tylko o sobie jeszcze w żadnym kraju nie pomogło. Nie chcę namawiać do czegokolwiek, ale skoro rząd pluje społeczeństwu w twarz, śmiejąc się przy tym jawnie - no to nie wiem jak wy, ale ja myślę, że chyba wziąć przykład z wydarzeń w sprawie acta, lecz tym razem zająć się wszystkim do końca.

#7

Paweł.
  • Postów: 1000
  • Tematów: 22
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Masz KNP.

Niestety, ale to na razie słaba alternatywa. Jeżeli idee klasycznego liberalizmu nie mówiąc już o libertarianiźmie, miałyby zyskać większe poparcie, muszą zostać "reklamowane" przez medialnych i inteligentnych ludzi. Co prawda braku inteligencji np. Korwinowi nie można odmówić, to pozostaje problem z jego umiejętnością przekonywania do siebie opinii publicznej. Nie można być filozofem od wszystkiego i zabierać głos w każdej, mało istotnej sprawie. To powoduje, że część potencjalnego elektoratu może się od niego odwrócić, bo w niektórych drugorzędnych kwestiach ludzie mogą mieć inne zdanie. Trzeba zatem skupić się tylko na sprawach ważnych i konsekwentnie je realizować. Ludzie najszybciej kupują hasła jaki to rząd jest niegospodarny i ich okrada. Lepiej żeby padały one ze strony liberałów niż lewicy.



#8

mefistofeles.
  • Postów: 751
  • Tematów: 13
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Taki ktoś jak Tusk nie istnieje bez swojego tzw negatywnego elektoratu zamieszkującego znieczulony tzw "Lemingrad".
Ten świat można doskonale przedstawić za pomocą alegorii z Family Guy'a:





#9

Tromasz.
  • Postów: 114
  • Tematów: 1
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Większość obrzydliwych kłamstw tfu premiera ujęte pięknie w 1 poście. + za prawde.

Przeciez za to :

Przysięgam Polakom, że każdy kto zaproponuje w moim Rządzie podwyżkę podatków zostanie przeze mnie osobiście wyrzucony"


To on powinien iść do kryminału i gnić w pierdlu a nie zajmować takie stanowisko !

Teraz tylko czekać aż pojawi się ktoś zielony i zacznie pokazywać jakieś słupki i wykresy i zacznie przekonywać, że "w Polsce jest dobrze", dzięki temu, że mamy wspaniałego i uczciwego premiera któremu oczywiście na tym bardzo zależy.

Użytkownik Tromasz edytował ten post 15.09.2012 - 08:54


#10

Serail.
  • Postów: 428
  • Tematów: 52
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 26
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

@Tromasz, prawda jest taka, ze punkt widzenia zalezy od punktu siedzenia, czy jakos tak. Jesli Twoj poziom zycia jest wystarczajacy, zyje Ci sie dostatnio, a w dodatku obraczasz sie glownie w gronie ludzi podobnie usytuowanych, to nie odczuwasz wszechobecnej biedy i upodlenia spolecznego. Jesli zyjesz jak przyslowiowy "Kowalski", to jestes jak ta paczka po chipsach na dachu. Wysychasz.

I nie musisz byc Mylo (Mylem? Odmienia sie to?) ani nawet moderatorem na VRP, zeby to stwierdzic. Jestem w stanie Ci zagwarantowac, ze w Polsce egzystuje grupa ludzi, calkiem spora, ktorej naprawde zyje sie dobrze i nie zauwaza tej biedy czy niespelnionych obietnic, a nawet jesli, to nie przeszkadza jej to. I nie trzeba byc oplacanym przez rzad, zeby dojsc do podobnych wnioskow.

Problem polega na tym, ze wiekszosci Polakow zyje sie gownianie...

Użytkownik Serail edytował ten post 15.09.2012 - 09:58




#11

Avenarius.
  • Postów: 894
  • Tematów: 12
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Ja bym nie powiedział że większości polaków żyje się gównianie, przynajmniej nie w Krakowie (i zapewne innych większych miastach). Tutaj większości żyje się całkiem nieźle, bo własciwe każdy jest jakoś "ustawiony" - jedni mają własne firmy, inni bogatych rodziców, jeszcze inni fuchy załatwione po znajomości, tak że w sumie łączny dochód ok. 4-5 tys na gospodarstwo domowe nie jest niczym nadzwyczajnym. Generalnei ci ludzie, chociaż ciężko pracują, to w zasadzie sa usatysfakcjonowani poziomem swojej egzystencji, a przy tym wykazują się niesłychaną krótkowzrocznością działając na zasadzie "dopóki mnie jest dobrze, to popieram status quo". Myślę że rząd po prostu rozpracował ten fakt i zorientował się że dopóki w kraju nie będzie głodu i nędzy popychających masy do desperackich kroków, wszystkie afery, bezpośrednio dotykające tylko niewielki odsetek populacji (jak Amber Gold czy autostrady na euro) przy odpowiednim PR zapewnianym przez media ujdą mu na sucho. Moja analiza nie obejmuje wsi gdzie przecież mieszka znaczny % obywateli, ale biorąc pod uwagę całkowitą bierność wieśniaków podczas obalania komuny, i niski odsetek głosujących na wsiach można dojść do wniosku że ta populacja ma politykę w dupie, tak długo jak politycy nie próbuja majstrować przy jej przywilejach podatkowych.

#12

Hild.
  • Postów: 45
  • Tematów: 4
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Ja pomimo tego wszystkiego cieszę się, że jestem Polakiem i mieszkam w Polsce. Żyję sobie spokojnie, nie muszę się bać żadnych przewrotów, masowych demonstracji, walk na ulicach z policją. Wychodzę z domu i czuję się bezpiecznie. Tego nie mogą powiedzieć np. mieszkańcy Egiptu, Libii, Syrii czy choćby ostatnio Hiszpanii. Polska jest spokojnym krajem. Cieszmy się, że jedynie narzekamy na naszych "polityków" co nie znaczy, że mamy przymykać oko gdy coś się nam nie podoba, ale rzucanie kamieniami w radiowozy nic nie pomoże, a w ręcz przeciwnie... To tylko moje zdanie.

#13

mefistofeles.
  • Postów: 751
  • Tematów: 13
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Ja również cieszę się, że jestem Polakiem i mieszkam w Polsce. Moja sytuacja materialna jest dobra i w tym względzie nie mam na co narzekać. Pomimo tego nigdy nie zagłosuję na kłamcę pozbawionego jakichkolwiek poglądów, kierującego się wyłącznie polityką PR i słupkami sondażowego poparcia ( trudno mówić o społecznym poparciu na bazie "reprezentatywnego" sondażu na 1000 osobowej grupie).

Głosowanie na Pana Donalda i jego świtę przez osoby, którym w Polsce żyje się dobrze będzie dla mnie zawsze już stanowiło swoisty fenomen socjotechniczny. Albowiem świadczy to o całkowitym niezrozumieniu reguł rządzących gospodarką. Dzisiejszym średniozamożnym, zamożnym i zadowolonym żyło się lepiej w 2005 r. Płacili wtedy niższe podatki, ich kasa w większej części szła na ich emerytury oraz byli zdecydowanie mniej podsłuchiwani.

Dziś Ci ludzie nie odczuwający na własnej skórze problemów ekonomicznych dają się zmanipulować Totalnie Volnym Naszym spod znaku 24, iż skoro jest im tak dobrze, to zasługa "przyjaznej polityki" miłującego wszystkich i wszystko Donalda. Gdy zapomnimy na moment o róznej maści Durczokach szybko zauważymy, że od kilku lat płacimy coraz wyższe podatki, jesteśmy coraz częściej inwigilowani, a na naszą kasę odprowadzaną na emeryturę coraz bardziej ochoczo zaciera łapki łysy pan magister.

Ludzie stanowiący kapitał narodu dali się wpędzić w sidła TVNowskiej manipulacji. Żyjąc z dnia na dzień nie zauważają, jak w corz większym stopniu są dojeni przez aparat państwowy.

Tłumaczenie się brakiem alternatywy nie jest żadnym tłumaczeniem. Jeżeli człowiek nie widzi swojej reprezentacji powinien wstrzymać się od wyboru. To by sprawiło zapewne, że frekwencja spadłaby do jakichś kilkunastu procent, co z kolei skłoniłoby "elyty" do większych starań.

W demokracji brak głosowania jest także wyborem, ale z TVNu się tego nie dowiecie.



#14

Avenarius.
  • Postów: 894
  • Tematów: 12
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Jeżeli człowiek nie widzi swojej reprezentacji powinien wstrzymać się od wyboru. To by sprawiło zapewne, że frekwencja spadłaby do jakichś kilkunastu procent, co z kolei skłoniłoby "elyty" do większych starań.

W demokracji brak głosowania jest także wyborem, ale z TVNu się tego nie dowiecie.


Nie, polskie prawo jest takie, że nawet gdyby zagłosowali tylko sami politycy i ich rodziny to wybory byłyby ważne.

#15

mylo.

    Altair

  • Postów: 4511
  • Tematów: 83
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Serail@

Jestem w stanie Ci zagwarantowac, ze w Polsce egzystuje grupa ludzi, calkiem spora, ktorej naprawde zyje sie dobrze i nie zauwaza tej biedy czy niespelnionych obietnic, a nawet jesli, to nie przeszkadza jej to. I nie trzeba byc oplacanym przez rzad, zeby dojsc do podobnych wnioskow.


Ależ nigdy nie przeczyłem że istnieje grupa ludzi w Polsce która żyje biednie i jest jej ogólnie źle. Nie przeczyłem także że politycy kłamią. Najlepsze że nigdy nie głosowałem na Tuska i nie agitowałem za nim - a niektórzy tutaj usilni próbują mi wlepić łatkę tuskoluba i jakiegoś "leminga".

Zawsze sprzeciwiałem się krzywdzącemu obrazowi Polski który wychodzi z ust bardzo dużej grupy osób która się wypowiada na forum. Głównie krzykaczy którzy utrzymują że w Polsce jest biednie, źle, wszystko najgorsze. Są w stanie manipulować danymi, wyciągać je z palca, lub bezczelnie kłamać - byle tylko wyszło że w Polsce jest najgorzej, nas się najbardziej okrada i w ogóle żyjemy na granicy upadku.

Nienawidzę przesadyzmu i mam na niego uczulenie, więc nigdy nie przestanę z czymś takim walczyć.




 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości oraz 0 użytkowników anonimowych