Ludzie, piszę to w dobrej intencji. Napiszę tylko raz, mądrzy coś z tego wywnioskują, głuchota będzie się ze mną sprzeciwać.
Czy wy widzicie co tutaj na ziemi się dzieje? Czy jesteście ślepi? Czy może to akceptujecie? Zrozumcie w końcu po co każdy tutaj z nas jest.
Na pewno nie jesteśmy tutaj po to by zarabiać szare pieniądze. Po co Ci pieniądze? - żeby się utrzymać. Spoko, trzeba się utrzymać w tym systemie póki co.. ale po co ci więcej pieniędzy? żeby się wywyższać od inncyh? O jaki to mam mega telefon, zegarek, samochod itp? i po co ci to? osiągniesz tym coś więcej? Nic. NIC!!!
Obracasz się w wyścigu szczurów - chcesz mieć więcej i więcej.. i co dalej z tym zrobisz? Po "śmierci" schowasz te rzeczy do kieszeni? Pomijam już fakt że śmierci nie ma, jest to po prostu pewien etap. A gdzie wasza wiedzia wyciągnięta z życia? W kieszeniach? OBUDŹCIE SIĘ!!
Jesteście manipulowani na każdym kroku, na każdym. Cały system jest tak zrobiony żeby was zatracać!! Religie? Wierzycie? Chrześcijństwo może? Jak można spowiadać się drugiemu człowiekowi ze swoich grzechów!!! On jest waszym Bogiem? On was tutaj stworzył? ŚPICIE!!! Tylko i wyłącznie TY jesteś łącznikiem z Bogiem, żadna druga twoja osoba.
Ludzie jesteście mądrzy a nie myślicie nic a nic. I zapewne jeszcze wierzycie w koniec świata.. Jedyne co może być to wojna, i to tylko i wyłącznie przez was samych bo nie potraficie się ogarnąć, złączyć w jedność i coś zmienić, ograniczacie swój umysł. Taka prawda. Mało tego, nie potraficie zrozumieć błędu dlatego historia się powatarza.
Jak macie myśleć "nie damy rady bla bla" to lepiej wogole nie myślcie. Po co znowu przelewać krew? cierpieć? Mało wam? Zacznijcie się w końcu jednoczyć, myśleć, kochać!! Miłość jest podstawą wszystkiego. Jak można się kierować kolorem skóry! Przecież każdy jest taki sam!! Zrozumcie w końcu. Pewnie i tak nie wierzyćie w "ufo", oni tutaj są, widzą co się dzieje. Kiedyś tutaj byli ale człowiek uznał ich za boga i niestety musieli się ukryć. Przyjdą tutaj ponownie ale to wy tego musicie chcieć.
Musicie mieć otwarty umysł a nie siebie blokować. Podpowiem wam że albo zaczniecie się w siebie zagłębiać, medytować i rozumieć, albo druga metodą, spróbować "zakazanego" przez człowieka owocu - psychodeliku - nie bez powodu zakazany przez człowieka. Komuś na tym zależało by ludzie z nich nie korzystali a pamiętajcie że starożytni z takich substancji chłoneli bardzo dużo wiedzy.
Po tym co tutaj napisałem, ślepi i głusi zmieszają mnie z błotem czym się wogóle nie przejmę - to wy się ograniczacie na wiedzę. Mądrzy coś z tego wywnioskują może, wierze w was.
Powtórzę jeszcze raz, otwórzcie się, kochajcie, działajcie!!
ja sie co do zasadnosci tego co tu autor wypisuje zgadzam .
Romzumiem potrzebę usiwadomienia innym bezsensu nadmiernego konsumcjonizmu i utraty wewnętrznej duchowości życia ...
nie rozumiem formy tego przekazu i budowania prawd ostatecznych tu zawartych które są kwestą wiary a nie wiedzy bo pozostają nieudowadnialne ... dlaczego autor uważa ,że może doradzać innym jak mają życ i miezać z błotem ... bo jest przepraszam kim ? brak autorytetu autora tekstu powoduje skutek odwrotny od zamierzonego i zamiast zachecać do samoświadomości- zniechęca arogancją i wyniosłością ...
to wygladajakby tekst napisał zafascynowany swoimi odkryciami nastolatek , który tak sie zachłysnął tym do czego doszedł ,że uznał ze już wyszkie rozumy pozjadał i wobec tego może innym udzielać nakazów i zakazów
no wiec jak mówię zasadniczo sie zgadzam co do intencji ale ,ludzie sie od siebie różnią i mają różne zdania na różne tematy , nie ma zatem uniwersalnych prawd
tak nawiasem mówiąc.... ja bedę uczestniczył w wyścigu szczórów , świadomie chce sie bogacić . chce mieć góry kasy po to żeby zacząć rozwalać istniejący system wyzysku od środka , walić fundamenty cegiełka po cegiełce ... tego sie nie da zrobić głodówkami protestami i medytacjami .... żeby obalać system korporacyjny trzeba go najpierw poznać .