48 odpowiedzi w tym temacie

[Ksiądz Cerber]

boję się tego pajacyka. a co jeśli jak go wyrzucę lub spalę to poltergeist się zdenerwuje?

Też na początku czytając Twój post pomyślałam, żeby napisać Ci o spaleniu, ale odmyśliłam się, bo pomyślałam o ewentualnej "zemście".
Nie wiem... Może go nie niszcz, nie "zabijaj", tylko wynieś do jakiegoś opuszczonego miejsca, domu czy coś. Nikomu nie będzie wadził.

[HardCandy]

boję się tego pajacyka. a co jeśli jak go wyrzucę lub spalę to poltergeist się zdenerwuje?

Tego też nie można wykluczyć. Ale zawsze warto spróbować - może być tak, że ta energia przeniesie się na inny przedmiot, a może po prostu odejść, bo ją "uwolnisz".

[CrazyJulie]

mam pytanie...czy poltergeist jest demonem czy duchem?

[dr_Heks]

Jest to duch.

[Nerubis]

boję się tego pajacyka. a co jeśli jak go wyrzucę lub spalę to poltergeist się zdenerwuje?

Poltergeisty nie tylko rzucają przedmiotami, ale także ranią domowników. Bardziej obstawiałbym że to nie duch, a "efekt poltergeista" który możesz wywoływać nieświadomie. Jeśli jednak masz racje i w Twoim domu mieszka duch, to raczej dość słaby i nie nabiera zbytnio mocy, więc spal tę lalkę. Koniecznie spal - jeśli ją wyrzucisz, możesz wkurzyć ducha, a lalka znowu znajdzie się w domu.

Możesz też spróbować poświęcić lalkę - poproś księdza o to. W sumie duch powinien się wtedy wynieś. No i jest najmniejsze ryzyko że coś Ci zrobi. I mam jeszcze takie pytanie - skąd masz te lalkę?

Użytkownik Nerubis edytował ten post 07.05.2012 - 15:02

[Halloween]

Jak masz pajacyka to najpierw posyp go solą potem spal. Jeśli nie pomoże, to poszperaj w historii domu i dowiedz się, kto tam zginął. Odnajdź grób "denata", rozkop go, posyp dużą ilością soli, potem polej benzyną i spal kości. Pamiętaj, aby zawsze w pogotowiu mieć ze sobą jakieś żelazo(np. pogrzebacz), by w razie czego się przed duchem obronić(zamachnij się na niego, a on najprawdopodobniej zniknie).. Jak będziesz "czuła" tego ducha obok siebie, to zrób duży okrąg z soli, tak, aby nie było żadnej "szparki" i wejdź do niego. Wtedy duch nic ci nie zrobi. Pamiętaj, by mieć zamknięte wszystkie okna, bo jak coś wywieje sól to duch dostanie się do środka okręgu.

Też uwielbiam Supernatural, ale nie piernicz tak na forum.

[CrazyJulie]

szczerze to nie wiem skąd ją mam...

a czy to ma duże znaczenie?

[Ksiądz Cerber]

szczerze to nie wiem skąd ją mam...

a czy to ma duże znaczenie?

Może ktoś celowo dał Tobie, albo po prostu przekazał Twojej rodzinie tego pajaca, żeby się "tego czegoś" pozbyć i żeby to przeszło na kogoś innego? Nigdy nic nie wiadomo, ale nie ma co panikować, skoro nic aż tak strasznego się nie dzieje. Jak na razie zignorowałabym to i poczekała na ewentualny rozwój wydarzeń Głowa do góry!

[CrazyJulie]

najbardziej przeraża mnie w nim jego wygląd. ma do połowy żółty do połowy kraciasty strój i jakieś falbanki przy nim. ale jego twarz...buzie ma uśmiechniętą a oczy błękitne i mam wrażenie że gdziekolwiek bym nie stanęła w pokoju to on na mnie patrzy. włosy ma siwe jak starzec choć twarz wygląda młodo.

[Ksiądz Cerber]

najbardziej przeraża mnie w nim jego wygląd. ma do połowy żółty do połowy kraciasty strój i jakieś falbanki przy nim. ale jego twarz...buzie ma uśmiechniętą a oczy błękitne i mam wrażenie że gdziekolwiek bym nie stanęła w pokoju to on na mnie patrzy. włosy ma siwe jak starzec choć twarz wygląda młodo.

I jest na takiej jakby drewnianej huśtawce?

[CrazyJulie]

nie...a co?

[Ksiądz Cerber]

nie...a co?

Tak pytam, bo miałam kiedyś takiego pajaca jak opisujesz, tyle że na drewnianej huśtawce. Coś do tego w podobie, co wstawiam poniżej

[CrazyJulie]

podobny, tylko bez huśtawki. a twarz praktycznie taka sama.

[Ksiądz Cerber]

A zrób taki śmieszny eksperyment, schowaj mu jakąś karteczkę z liścikiem, ale tak żeby nikt inny oprócz Ciebie samej o tym nie widział i karteczki nie wiedział. Wiem, dziwny i może głupkowaty pomysł ale spróbuj Napisz mu może, czy żyje, czy zwykłe co tam

Użytkownik xxbymexx edytował ten post 07.05.2012 - 19:31

[CrazyJulie]

a gdzie mam mu schować tą karteczkę?

może zostawmy na razie tego pajaca. co z tą postacią którą widziałam? można to jakoś racjonalnie wyjaśnić?
mam kota. on też często, nawet teraz, patrzy w jeden punkt i nie pozwala się od niego oderwać. robi tak tylko w moim pokoju, salonie i czasem na korytarzu. może coś tam widzi?