Śmiem twierdzić, że filozofie odpowiednio Jedi i Sithów są dużo bardziej skomplikowane, a już na pewno nie tak czarno-białe, jak Ty próbujesz to tutaj przedstawić
Po zapoznaniu się z serią książek "Dziedzictwo Mocy" można by tak stwierdzić. <Postaram nie zrobić spoilera> Główny bohater - Jacen Solo, za sprawą tajemniczej kobiety, postanawia wkroczyć na ścieżkę Sithów. Motywuje to tym głównie, że ochroni swoją córkę przed życiem w niebezpiecznej Galaktyce. Przy pierwszych tomach gorąco mu kibicowałem i przekonywałem się, że może faktycznie to nie CSM jest zła, tylko jej wykorzystanie, a Jedi to tak naprawdę lenie, które siedzą sobie wygodnie w swojej Radzie i nic nie robią dla dobra Galaktyki; bo miał chłopak podejście dobre (choć też w sumie egoistyczne, i tutaj jest pierwszy haczyk), ale no właśnie, gdy zaczął krzywdzić niewinne osoby, później bliskie osoby otrząsnąłem się i uświadomiłem, że na źle nie zbudujesz choćby dzięki największym staraniom nic dobrego. Wręcz przeciwnie, Twoje plany szerzenia dobra, obrócą się w szerzenie zła.. Identycznie jak egoistyczna pobudka Skywalkera, który chciał uratować swą ukochaną Padme, szkoda, że biedaczek nie zauważył, że to jego działania doprowadzą do jej śmierci, o ironio.. Star Wars to fascynujące uniwersum, ze względu na to, że po obejrzeniu/przeczytaniu człowiek ma temat do refleksji
Jeszcze jeden przykład : Wojny Mandaloriańskie. Ach, ta zła Rada Jedi, nie chce wysłać nikogo do walk, tymczasem Mando'ad mordują niewinne stworzenia! Jestem z jednej strony za Revan`em, bo faktycznie należało coś zrobić, ale z drugiej strony widać s
kutki braku posłuszeństwa i brak ufności w mądrość Rady, ofiary się wymnożyły, bo Revan i jego kompanii pod wpływem wyrządzonego zła przeszli na CSM i wyrządzili go jeszcze więcej. Więc jak widać nie wszystko jest tak czarno-białe, lecz jednak ja przychylam się ku Ashli
Kto to są Boganie?
Chyba źle odmieniłem; Bogan to synonim do nazwy "Ciemna Strona Mocy", Ashla "JSM" jest jej przeciwieństwem
Użytkownik WithinTemptation edytował ten post 30.04.2012 - 20:06