@ "Religietobzudry"
Hmm. ciężkie pytanie. Nie dlatego, że nie wiem, którą, bo wiem, ale moje osobiste przemyślenia nikogo nie interesują; trudne dlatego, że właśnie ludzie przez takie zamieszanie teraz nie potrafią odnaleźć prawdy. Nie będę niczego sugerował, bo i tak wiarę b. ciężko jest obronić w takich tematach, chcę zwrócić uwagę na coś innego. Zadaj sobie pytanie, Kim On dla Ciebie miałby być? W dodatku słowa " wierzyć w swojego własnego Boga " są trochę nie na miejscu; bo w sumie nasza wiara nie koniecznie musi zgadzać się z prawdą. Myślę, że aby odkryć prawdę trzeba tego naprawdę chcieć i nie działać samemu; być może gorliwa modlitwa np. "Kimkolwiek jesteś Boże chcę Cię poznać" może pomóc? Rzecz jasna nie od razu, ale z czasem na pewno, bo człowiek, który chce Go szczerze poznać, nie powinien się zawieść. Lecz jednak trzeba uważać, by nie dać się oszukać, ale myślę, że to człowiek potrafi poznać.
Odnośnie głównego tematu, mogę chyba powiedzieć tylko tyle; Życzę odkrycia prawdy
@xSzynekx
Jeżeli istnieje gdzieś to bóstwo, to na pewno nie chciałoby, abyś marnował sens na rozumienie tego stwórcy a zajrzał do środka Siebie i zmieniał ten świat.
Bynajmniej; chciałbym poznać człowieka, który poznał wszystkie Boże tajemnice
Takie atrakcje to dopiero "tam"
Żyj sobą i buduj własne zdanie (przy okazji własnego Siebie)
Czy życie sobą jest akurat idealne? I czy nie może odkryć samego siebie w Bogu? No i czym ma być to odkrycie siebie? Być może otwieranie jakiś tam czakr?
Jeszcze prostszymi: Nie wierz w tą propagandę, bo przegrasz takie coś jak życie.
A ja stwierdzę, że wręcz przeciwnie. Moje życie teraz dopiero po powrocie do Boga zmieniło się na lepsze.
Artur.V
b) liczba wojen spadłaby wprost proporcjonalnie;
Uzasadnij. Być może nawet ja te wojny wywołuję? Czy to nie panowie, według niektórych teorii spisków osądzani jako sataniści?
c) rozwój cywilizacji i poziom życia ludzi wprost proporcjonalnie by wzrosły.
A to jest fascynujące akurat. Kto Ci blokuje rozwój człowieku? Opisz mi jakby wyglądał taki świat. No chyba, że ten rozwój to stopniowy upadek moralności; być może bezkarne mordowanie nienarodzonych ludzi?
Tak, tak. Naprawę świata najlepiej rozpocząć od posprzątania (w końcu) we własnym chl... pokoju.
Tu się zgodzę.
Jedyna prawdziwa religia to ta którą możesz wyznawać nawet będąc gołym, na końcu świata.
Uzasadnisz co ma golizna do wiary?
Medytacja to jest klucz do wszystkiego, a wszystko jest przede wszystkim w Tobie i to jest właściwy kierunek podróży duchowej. Tutaj jedynym narzędziem jest świadomość.
Powiecie coś na ten temat więcej? Bo nie rozumiem tego fenomenu. Chodzi o to wyciszenie czy co? Czy odlatujecie gdzieś, nie wiadomo gdzie?
Zatem wnioskuje ze jestes nie kochany i nie znasz pojecia milosci, dobrze mowie?
Człeku, świata nie zmienisz. Ale jeśli zmienisz siebie i będziesz obdarowywał tym pięknem swoje otoczenie, dasz światu dużo więcej.
@barakudo
Nic nie mam do tego; Tylko tak z ciekawości, opiszesz co Cię w tym wyznaniu tak fascynuje, inspiruje; czemu ono nadaje Twojemu życiu piękna?
No z tych chociażby "Jedenastu przykazań" niektóre są to normalne rzeczy;
Okazywanie respektu w czyimś domu? Normalka. Nie krzywdzić "małych dzieci". Normalka. Jest parę zwyczajnych rzeczy, które dla każdego powinny być normalne.
Tymczasem:
4. Jeżeli gość w twoim domu (na twoim terenie) dręczy cię, traktuj go okrutnie i bez miłosierdzia.
10. Nie zabijaj zwierząt (nie-ludzi), chyba że zostaniesz zaatakowany lub będziesz potrzebował pożywienia.
11. Kiedy chodzisz w "otwartym" terenie nie zaczepiaj nikogo. Jeżeli ktoś cię zaczepia, poproś go by przestał. Jeżeli nie przestanie, zniszcz go
Nie mnie oceniać, ale jeśli gorliwie wyznajesz tą filozofię, tylko jak to opisałeś pomijasz święta i otoczkę paranormalną to bałbym się do Ciebie człowieku zbliżać
Użytkownik WithinTemptation edytował ten post 30.04.2012 - 07:22